• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Co robić, gdy brakuje pieniędzy?

VIK
7 lutego 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 

Większość z nas - gdy brakuje pieniędzy - decyduje się na cięcie wydatków, zwłaszcza tych dotyczących rozrywek. Są też tacy, którzy nie chcąc rezygnować z przyjemności, szukają dodatkowej pracy lub biorą nadgodziny - wynika z  badania zrealizowanego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. A kredyty? Te bierzemy ostrożniej.



Co robisz w pierwszej kolejności, gdy brakuje ci pieniędzy?

W sytuacji, gdy nie wystarcza pieniędzy na podstawowe wydatki, najczęściej przyjmowaną strategią są cięcia, z czegoś trzeba zrezygnować. Pieniądze przeznaczane są na najważniejsze potrzeby i przyjemności, a większe zakupy muszą poczekać na lepsze czasy. To taktyka ponad połowy osób (56 proc.), którym zdarzają się kłopoty z finansami - wynika z badania zrealizowanego przez Quality Watch dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor. Drugi sposób to poszukiwanie dodatkowych źródeł dochodu - 32 proc. ankietowanych decyduje się szukać dorywczych zajęć lub brać nadgodziny, co w sumie w czasach, gdy bezrobocie tylko nieznacznie przekracza 5 proc., jest dużo prostsze do zrealizowania niż jeszcze kilka lat temu.

Gdy i to nie zadziała, pojawia się myśl, że należy coś sprzedać - uważa tak ponad jedna piąta ankietowanych (22 proc.). Tyle samo osób deklaruje, że to moment, gdy można pożyczyć pieniądze, ale pod warunkiem, że od kogoś z rodziny. A jeśli bliscy odmówią? Kolejną deską ratunku okazuje się nieuregulowanie bieżących rachunków. Aż 14 proc. respondentów skredytuje się w elektrowni, spółdzielni mieszkaniowej czy telekomie, po prostu nie płacąc w terminie za prąd, czynsz czy telefon. I zrobią to zdecydowanie chętniej niż w banku czy firmie pożyczkowej.

- Dylemat co robić, gdy brakuje pieniędzy, zdecydowanie rzadziej kończy się dziś decyzją o zaciągnięciu pożyczki czy kredytu. Między 2019 a 2021 rokiem odsetek osób chętnych do pożyczania w instytucjach finansowych spadł o 12 p.p., do 48 proc. Najwyraźniej części badanych bardziej bezpieczne wydaje się przekładanie na później bieżących zobowiązań niż dokładanie sobie kolejnego. Mniejszą popularność kredytów gotówkowych w czasie pandemii potwierdzają też dane BIK, co z pewnością wynika z postawy potencjalnych klientów, ale także ostrożniejszej polityki kredytowej banków. Warto tu przy okazji dodać, że coraz chętniej brane są natomiast kredyty ratalne - mówi Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
W rezultacie nieuregulowanie w terminie rachunków jest pierwszym pomysłem na zasilanie swoich finansów ze źródeł zewnętrznych, poza pożyczką od rodziny. Ponad dwa razy więcej osób deklaruje, że prędzej zdecyduje się na taki krok, niż pójdzie poprosić o pieniądze znajomych czy pożyczyć w instytucji finansowej - o takich rozwiązaniach mówi odpowiednio 7 i 6 proc. badanych.

Zwiększona niechęć do zaciągania kredytów to niejedyny znak czasów, którym towarzyszy pandemia. Wiele osób "koronakryzys" zmobilizował też do uporządkowania sytuacji finansowej. Niemal co czwarty Polak (23 proc.) spłacił lub co najmniej zmniejszył swoje zadłużenie i zaległości. Jednocześnie po ponad 1,5 roku trwania pandemii dwie trzecie ankietowanych stwierdziło, że reperkusje wynikające z COVID-19 nie skłoniły ich do takich działań, bo już wcześniej finanse mieli pod kontrolą i pandemia niczego tu nie zmieniła. Nie każdemu się jednak udało. Co dziewiąty (11 proc.) ankietowany zwiększył swoje zobowiązania. Nastąpiło to głównie w gospodarstwach domowych, którym pieniędzy brakuje nawet na najpilniejsze potrzeby albo są zmuszone odmawiać sobie wielu rzeczy, by wystarczyło na życie. W tych grupach stwierdziło tak odpowiednio aż 48 proc. i 30 proc. osób.
VIK

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (204)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Magdalena Budnik

Odpowiedzialna za kształtowanie i realizację strategii finansowej i budżetu firmy, a także współodpowiedzialna za procesy strategicznego planowania i zarządzania SESCOM. Magister ekonomii z Certyfikatem Księgowym Ministra Finansów oraz ukończonymi licznymi studiami podyplomowymi z zakresu księgowości, finansów i controllingu. Wieloletni praktyk wykorzystujący w swojej pracy nie tylko wiedzę z zakresu księgowości i finansów, ale także ekonomii oraz zarządzania.

Najczęściej czytane