- 1 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (61 opinii)
- 2 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (218 opinii)
- 3 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (258 opinii)
- 4 Ceny maksymalne na prąd niezgodne z prawem UE (234 opinie)
- 5 Vectra i Multimedia Polska - kontrola UOKiK (26 opinii)
- 6 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (200 opinii)
Comarch rozwija działalność w Gdańsku
Spółka Comarch, dostawca biznesowych rozwiązań IT, ma zamiar rozszerzyć swoja działalność w Gdańsku. W najbliższym czasie firma chce zatrudnić kilkudziesięciu ekspertów. Praca czeka nie tylko na osoby z wieloletnim stażem, ale także na studentów i absolwentów.
Comarch powstał w 1993 roku jako inicjatywa kierownika katedry telekomunikacji Akademii Górniczo - Hutniczej, prof. Janusza Filipiaka i jego 12 studentów. Już w 1999 spółka otworzyła swój oddział w Gdańsku. W chwili obecnej firma zatrudnia 3,5 tys. pracowników na całym świecie, w tym 80 w Gdańsku. Od tego czasu przychody z projektów realizowanych przez gdański zespół wyniosły ponad 70 mln zł a łączna wartość prac zrealizowanych przez Comarch dla klientów z Pomorza osiągnęła poziom prawie 150 mln zł netto
- To co zrobiliśmy w 1993 roku, to pierwszy, w tamtych czasach jedyny w tej części Europy, spin-off - wspomina prof. Filipiak. - W Ameryce na takim modelu biznesowym wykształciły się takie firmy, jak Cisco czy Sun.
- Cały czas potrzebujemy nowych pracowników. Specjalistów na rynku jest stosunkowo mało i dlatego walka o nich cały czas trwa - mówi Michał Mular, regionalny dyrektor sprzedaży Comarch w Gdańsku.
Pracę w gdańskim oddziale spółki mogą znaleźć programiści, administratorzy, analitycy, testerzy oprogramowania, konsultanci ds. systemów ubezpieczeniowych i sprzedawcy.
Comarch na Pomorzu posiada wielu klientów. Należą do nich największe spółki z naszego regionu, takie jak: Grupa Lotos, Bank BPH, Energa, Gdańskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej, Bałtycki Terminal Kontenerowy, Wilbo, czy ZKM z Gdańska i Gdyni. - Pomimo to cały czas jesteśmy mało rozpoznawalni w tym regionie - dodaje - Maciej Gackowski, regionalny dyrektor sprzedaży Comarch w Gdańsku. - Mało kto orientuje się, że większość faktur za ciepło na Pomorzu jest wystawiana za pomocą oprogramowania naszej spółki. Także Zakłady Komunikacji Miejskiej w Trójmieście wykorzystują w pracy nasze oprogramowanie.
Gdański oddział Comarchu odpowiedzialny jest także za powstanie portalu Pomorskiego Urzędu Marszałkowskiego - Wrota Pomorza, elektronicznej platformy komunikacji Pomorskiej Policji - e-policja czy ogólnopolski projekt zarządzania rynkiem pracy - Zielona Linia.
Miejsca
Opinie (134) 4 zablokowane
-
2011-04-06 08:19
no i znowu mamy typowy polski blog... (7)
Czytam, czytam, i pękam ze śmiechu:) Pojawia się krótka prasowa notka z jednej z większych krajowych firm IT ze sie chce rozwijac w naszym miescie i od razu grupa frustratów i bloggerów z konkurencji i być może agencji HRowych, którym nie dają zarobić ;-P zaczyna pluć. Klasyka:))) Mój sasiad u nich pracował przez kilka lat i był zadowolony zarówno z atmosfery w pracy jak i z zarobkow. Gdyby nie rodzinny biznes to pewnie ciagle by u nich pracował. Dla kontrastu kilku kolegow z roku ktorzy jeszcze pracuja w innych sporych firmach informatycznych w torjmiescie zarabiaja wyraznie mniej od niego i sa niezadowoleni a maja podobny staz i tez programuja. Nie obchodzi mnie jak jest w tej czy innej firmie, bo nie pracuje w tej branzy, ale nie piszcie bzdur jak nie wiecie jakie sa realia w reuters, sygnity, comarch, asseco i innych bo czytanie takich wypocin to strata czasu. A że niektórzy ludzie odchodzą... - coz, zadna firma nie bedzie walczyc o kazdego pracownika bo nie warto (u mnie tez tak jest - sa ludzie dobrzy, zaangazowani i pracowici i o ich firma dba i dobrze wynagradza a marudom i kombinatorom mowi sie szerokiej drogi, nie bedziemy przeplacac). Do milego:)
- 6 8
-
2011-04-06 09:55
(6)
poczytaj sobie fora internetowe. Są wpisy z wielu lat.Comarch jak dotąd rozwijał się głównie w Krakowie. Teraz konkurencja wyssa im ludzi . Generalnie skarżą się na podłe traktowanie no i ... na zarobki.
- 3 0
-
2011-04-06 10:09
(5)
Jak zapytasz 100 losowo wybranych osób z dowolnej firmy czy są one zadowolone ze swoich zarobków to co usłyszysz? ja wiem co odpowie większość;))) w wiekszości przypadków to nie jest kwestia pracodawcy, to jest nasza narodowa choroba: mędzenie i narzekanie. Jak szukałem pracy to czytałem tego typu dyskusje nt innych firm, w tym banków, ubezpieczycieli, firm produkcyjnych i wszędzie było to samo: dramat, wyzysk, i znęcanie się. Ludzie, trochę dystansu do siebie i tego co czytacie.
- 2 0
-
2011-04-06 10:54
(4)
masz rację - ale jak to czytalem to nie bylo takich narzekań na inne firmy
Typu Intel,Lufthansa,Prokom- 2 0
-
2011-04-06 11:18
Intel (3)
W Intelu rzeczywiście płacą bardzo dobrze, gwarantują opiekę medyczną w Medicover i sporo ekstrasów, ale masz z definicji nienormowany czas pracy. Czyli wszystko ładnie pięknie, ale musisz narabiać 10-12 godzin. Coś za coś.
- 2 0
-
2011-04-06 11:31
(2)
Zgodnie z zasadą: nie ma darmowych obiadów. Ta opieka medyczna i ekstrasy w postaci karnetów do kina, basen, itp. to w tych czasach również nie jest już wyróżnikiem - na stronach internetowych comarch w krakowie się chwali, że oni nawet mają dla pracowników własny pełnowymiarowy basen, siłkę, sauny, itp. Ciekawe, czy to prawda;)
- 0 0
-
2011-04-06 12:40
pakiet medyczny jest, basen też, a w udziałach karnety na basen ,kino etc.
no i normowany czas pracy- 0 0
-
2011-04-06 12:40
pakiet medyczny jest, basen też, a w udziałach karnety na basen ,kino etc.
no i normowany czas pracy- 0 0
-
2011-04-06 09:42
Idealna maszynka do wyciągania kasy od naiwnych prezesików i właścicieli firm
łyso co?
- 3 0
-
2011-04-06 09:54
comarch to smieciowy pracodawca (5)
Jestem absolwentem jednego kierunku związanego z informatyką i zaocznie studiuję jeszcze informatykę. Kilka razy już mi się zdarzyło kandydować do Comarchu. Teoretycznie na stanowiska, o które się starałem nie było problemu z moimi kwalifikacjami i umiejętnościami. ANI RAZU nie zostałem zaproszony chociażby na wstępny etap rekrutacji. To kogo oni tam zatrudniają? Tylko po znajomości? Tylko doktorantów? Tylko studentów? O co chodzi? Mam zbyt wysokie czy zbyt niskie według nich kwalifikacje? Polecam zorganizowanie wywiadu z osobą odpowiedzialną w gdańskim oddziale Comarch za zatrudnianie - żeby dowiedzieć się jakie są jego/jej kryteria. Czy kieruje się czymś innym niż fakty, logiczne wnioski i przesłanki od kandydatów chcących tam pracować? Czyżby na tak odpowiedzialnym stanowisku zatrudniona była osoba nieodpowiedzialna?
- 4 2
-
2011-04-06 10:14
(2)
Widać działają zgodnie z jakimiś dobrymi procedurami jeśli za każdym razem sito zadziałało tak samo. Swoją drogą chyba dobrze się stało, że się nie spotkali z kimś, kto wielokrotnie próbował bez efektu zatrudnić się u "śmieciowego pracodawcy" i jest tym mocno rozgoryczony;) Następnym razem pomyśl chłopie zanim coś napiszesz bo zrobiłeś im dobrą reklamę, a chyba nie taki był Twój cel ;-P
- 0 1
-
2011-04-06 10:44
sam pomyśl (1)
Tak trudno wywnioskować samemu? Nie będę przecież pisał tak oczywistych rzeczy, że uznałem tego pracodawce za śmieciowego ze względu na sposób, w jaki zostałem potraktowany mimo tego, że firma sili się na zabłyśnięcie jako rewelacyjny pracodawca oraz ze względu na ten artykuł i wiele szczerych, negatywnych, absolutnie zasłużonych opinii o tej firmie i że wynika z tego, że więcej tam kandydować nie będę. Jak uważasz filtrację w tej firmie za taką rewelacyjną to sobie uświadom, że można również filtrować zbyt kosztownych kandydatów na rzecz taniej siły roboczej. Do Comarch nie idą najlepsi.
- 0 0
-
2011-04-06 11:58
Takie traktowanie kandydatów nie jest rzadkością. Niektórzy nawet nie mają zamiaru nikogo zatrudniać, ale chcą się w ten sposób reklamować. Potencjalni lokalni klienci mogą to odebrać jako dowód na to,że firma się rozwija, jest przyszłościowa itd.Czasem takie akcję są połączone z groźbami zwolnień w firmie.
Wtedy biedni programiści tulą uszy zamiast domagać się podwyżki.- 1 0
-
2011-04-06 11:48
śmieciowy pracownik? (1)
Jeśli kierunek 'związany' z informatyką nie pozwala tobie pracować jako informatyk - to ja związku nie widzę.
Dla mnie ktoś robiący drugie studia zaocznie jest od razu do skreślenia - bo de facto przyznaje się do tego, że o temacie za wiele nie wie, a jeszcze dodatkowo będzie co drugi tydzień marudzić, że zmęczony, że projekty na studia...- 2 3
-
2011-04-06 13:29
jak ty skreślasz ludzi podnoszących swoje kwalifikacje to ty powinieneś być do odstrzału, skoro zamierzasz ludziom zwiększającym swoje szanse robić bardziej pod górkę. typowy "polak mały - mały, zawistny i podły"
- 2 0
-
2011-04-06 12:04
(6)
Uwielbiam uczone wywody, na temat tego, że firma rozkręcona od zera do korporacji wartej 800mln jest do niczego. Rozumiem, że krytykujący ma większy sukces na koncie i całą armie (popadających w ekstazę z uwielbienia) pracowników.
- 3 3
-
2011-04-06 12:47
(2)
Nie czaisz. Biedronka to świetna firma (bardzo zyskowna) ale nie dla jej pracowników.Może McDonald's do ciebie bardziej przemówi:).Te komentarze trochę naświetlają problem. Jepiej mieć świadomość gdzie się zatrudniamy by przyjąć odpowiednią strategię działania.Myślę,że z pensją z Comarchu będzie ciężko o kredyt mieszkaniowy:) i trzeba to wkalkulować.
- 2 1
-
2011-04-06 13:10
(1)
właśnie, że można dostać kredyt!
- 0 0
-
2011-04-06 13:17
No to nie jest tak źle. Skoro młody pracownik zaraz po studiach i po ew. 3 mies. okresie próbnym dostaje umowę na stałe i pensja umożliwia mu zaciągnięcie kredytu mieszkaniowego.Brawo Comarch.
- 0 0
-
2011-04-06 15:54
ja jakoś zauważam, że rozkręcone firmy od zera do olbrzymich wartości bardzo często po drodze gubią wiele wartości.
tak jak w zwiazkach międzyludzkich - miał wiele kobiet - uuuu niezły
ale żadnej nie kochał... oprócz tej pierwszej... później juz nie umiał... i tak umarł
co sie ma wartośc firmy do zadowolonych pracowników?- 0 0
-
2011-04-07 10:41
(1)
oni maja obrotu 800 rocznie. wartosc pewnie pare razy tyle ... tak czy siak - wlasciciel ma skuces. bez ludzi by nie osiagnal ...
- 0 0
-
2011-04-07 11:05
Kapitalizacja 766 milionów po obecnym kursie. O tą liczbę chodzi kiedy się mówi o wartości firmy.
- 0 0
-
2011-04-06 15:39
Pracowników z Krakowa sobie przywiozą? (2)
W Gdańsku nie znajdą żadnego specjalisty, żaden się nie zgodzi u nich pracować.
- 0 1
-
2011-04-06 15:56
mysle, ze w ten sposob ublizasz wielu dobrym fachowcom, ktorzy u nich pracuja - pracowalem w firmie, gdzie rolibi wdrozenie w 2008 roku. poszlo bardzo sprawnie a ludzie, ktorzy przyjechali, byli naprawde doswiadczeni. teraz meczymy sie z inna firma it z krakowa - jest ciezko. czytalem kiedys w prasie, ze nasi mistrzowie swiata w programowaniu zatrudnili sie w comarch w warszawie. tak wiec nie osadzaj tak szybko, bo cie kiedys moga zawstydzic.
- 0 0
-
2011-04-06 16:57
specjalista to szerokie pojęcie:) Kraków się stał za drogi więc idą tam gdzie można zaoferować mniej. Już oni wiedzą co robią. Pewnie i tak się trzeba codziennie spowiadać na jakiejś telekonferencji z centralą:).
- 0 0
-
2022-02-20 10:06
Wywiad z Szefem
Dziś rano Prezes w wywiadzie radiowym podał zarobki informatyków w Comarch, są to sumy od 12 tys do 25 tys. Czy to mało czy dużo na rynku informatyków - nie wiem.
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.