- 1 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (51 opinii)
- 2 Gra Manor Lords światowym hitem (30 opinii)
- 3 Zmiany w zarządzie Petrobalticu (36 opinii)
- 4 Trzeci raz szukają prezesa Energi (60 opinii)
- 5 Inflacja w kwietniu ma wynieść 2,4 proc. (35 opinii)
- 6 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
Czy z portów znikną rybackie kutry?
Do 13 grudnia podmioty z branży rybołówstwa mogą składać wnioski o dofinansowanie na pokrycie dodatkowych wydatków poniesionych w związku z zakłóceniami rynku spowodowanymi wojną w Ukrainie - poinformował resort rolnictwa. Branża czeka jednak na realizację obiecanego całościowego programu, który ma pomóc rybakom nie tylko z powodu "zakłóceń wojennych", ale także z powodu limitów połowowych i rozwoju farm wiatrowych na morzu. Rząd obiecał, że szczegóły zostaną przedstawione do końca roku. Zostały więc jeszcze tylko trzy tygodnie.
Zielone dźwigi KONE znów będą budowały statki
To jednak kropla w morzu potrzeb. Jak informuje Komisja Międzyzakładowa NSZZ "Solidarność" Pracowników Morza Bałtyckiego, która zrzesza rybaków, armatorów oraz pracowników od Gdańska i Gdyni po Kołobrzeg, branża czeka na realizację obietnic składanych już kilka lat temu przez rząd. Dotyczą one rekompensat za utrudnienia w swobodnym prowadzeniu działalności. Rybacy obawiają się, że po wprowadzeniu embarga na połowy dorszy oraz łososi i w perspektywie budowy farm wiatrowych na Bałtyku ich firmy oraz miejsca pracy są nie do uratowania.
Rybacy domagają się odszkodowania, które umożliwi stworzenie nowych miejsc pracy, a przynajmniej spłatę zaciągniętych na zakup kutrów i łodzi kredytów. Teraz jednostki warte kilkaset tysięcy złotych, zbudowane lub kupione z kredytów, które są jeszcze niespłacone, zamiast zarabiać, przynoszą koszty utrzymania i opłaty portowe.
Protest rybaków. Tym razem podrzucono ryby pod bramę Urzędu Morskiego
Jak informuje "Solidarność", porozumienie w tej sprawie zostało zawarte przed prawie czterema laty z rządem, reprezentowanym przez Marka Gróbarczyka, szefa ówczesnego Ministerstwa Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej (2015-20). Niestety wylądowało gdzieś na dnie ministerialnej szuflady. Do rozmów powrócono w tym roku, m.in. po protestach środowiska. Zgodnie z ustaleniami do końca grudnia br. mają być złożone przez rząd konkretne propozycje rybakom, którzy zostali pozbawieni łowisk, a tym samym "warsztatów" pracy. Jak alarmuje "Solidarność, zostały już tylko trzy tygodnie.
Opinie (94) 9 zablokowanych
-
2022-12-08 17:01
pamieta ktoś jeszcze połowy dalekomorskie ?
- 3 0
-
2022-12-08 17:04
odprawy dla górników, rybaków i rolników też niedługo...
wszystko z importu niedługo bedzie z odpowiednią marżą......
- 2 0
-
2022-12-08 20:02
Kutry na Bałtyku
Zamiast pitolić głupoty Zacznijcie mieszkańcy państwa z dostępem do morza cisnąć władze (mało kompetentne w tej kwestii) żeby się w końcu pochyliły nad tym problemem a nie zrzucały odpowiedzialności(jak w 90-u %problemów) na Unię czy polscy europosłowie oprócz kasowania miesięcznych poborów widzą jakieś inne potrzeby i powinności wobec Polski???
- 4 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.