• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Drastycznie rosną zaległości alimentacyjne. Na Pomorzu średnio 52,7 tys. zł

VIK
6 grudnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Opinie (262)
Na koniec listopada br. kwota zaległych zobowiązań z tytułu alimentów wzrosła o ponad 40 proc. względem roku ubiegłego i wyniosła niemal 13,4 mld zł - to najwyższa kwota od początku gromadzenia tych danych. Na koniec listopada br. kwota zaległych zobowiązań z tytułu alimentów wzrosła o ponad 40 proc. względem roku ubiegłego i wyniosła niemal 13,4 mld zł - to najwyższa kwota od początku gromadzenia tych danych.

Kwota zaległości alimentacyjnych w ciągu roku urosła aż o blisko 4 mld zł i aktualnie wynosi rekordowe prawie 13,4 mld zł. W woj. pomorskim mamy prawie 22 tys. tzw. alimenciarzy, średnie zadłużenie wynosi 52,7 tys. zł - wynika z danych zgromadzonych w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor.



Czy powinno się zaostrzyć przepisy dotyczące spłaty długów alimentacyjnych?

Ze względu na galopujące ceny priorytetem dla wielu niealimentowanych polskich rodzin będą podstawowe zakupy świąteczne, a nie prezenty. W wyjątkowo trudnej sytuacji znajdują się rodziny pozbawione alimentów. Jak wynika z badania przeprowadzonego przez Rejestr Dłużników BIG InfoMonitor, wśród opiekunów dzieci, którzy mają zasądzone alimenty, w związku z wysoką inflacją i ogólnie panującą drożyzną prawie 41 proc. respondentów doświadczyło dodatkowych trudności w ich ściąganiu.

- Sytuacja finansowa niealimentowanych rodzin już i tak nie wygląda dobrze. Wśród osób biorących udział w badaniu prawie połowa żyje na średnim poziomie, a aż 38 proc. skromnie. Wysoka inflacja i w tej grupie społecznej zbiera swoje żniwo, nie dziwi więc pogłębiający się problem ze ściągalnością świadczeń na dzieci. Zbliżające się święta i rodzinna atmosfera mogą jednak skłonić rodziców unikających płacenia do uregulowania chociaż części należności lub spotkania ze swoimi pociechami - komentuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.

W okolicach Wigilii na taki gest decyduje się 19 proc. ojców i matek. Porównywalna liczba chętnych na dodatkowe świadczenia jest związana np. z urodzinami dziecka (20 proc.). Mikołajki znalazły się prawie na końcu zestawienia, mobilizując zaledwie 7 proc. dłużników alimentacyjnych. Aż 67,2 proc. rodziców samodzielnie wychowujących potomstwo nie dostało dodatkowego wsparcia. Niestety przybywa też osób niepłacących swoim dzieciom zasądzonych alimentów, bo drożyzna trafia do litanii wymówek dłużników alimentacyjnych, dzięki czemu jest im jeszcze łatwiej nie wywiązać się z tego obowiązku.

Nie płacił alimentów. Wpadł po 13 latach Nie płacił alimentów. Wpadł po 13 latach

Skalę problemu doskonale obrazują dane zgromadzone w Rejestrze Dłużników BIG InfoMonitor. Na koniec listopada br. kwota zaległych zobowiązań z tytułu alimentów wzrosła o ponad 40 proc. względem roku ubiegłego i wyniosła niemal 13,4 mld zł - to najwyższa kwota od początku gromadzenia tych danych. Przybyło ponad 41 tys. osób niepłacących alimentów i jest ich w sumie 278 624. Średnia zaległość alimentacyjna przekracza już 48 tys. zł na osobę.


- Przyczyn tak drastycznego wzrostu można upatrywać - w równie drastycznym - wzroście cen życia. Kryzys gospodarczy i inflacja sprawiły, że wielu rodziców nie wywiązuje się z obowiązku alimentacyjnego. Oszczędzanie na najbliższych nie jest jednak żadnym rozwiązaniem, a rodzic, który sprawuje opiekę nad dzieckiem, ma prawo do żądania świadczeń. W odzyskaniu zaległej kwoty może pomóc wpis do Rejestru Dłużników. Zgłosić dłużnika do BIG może każda osoba, która ma wyrok sądowy z klauzulą wykonalności. Wpis, w ramach prowadzonej przez BIG InfoMonitor akcji "Odzyskuj Alimenty", kosztuje symboliczną złotówkę, a może okazać się skutecznym sposobem na skłonienie dłużnika do łożenia na dziecko - mówi Sławomir Grzelczak.

Wśród niepłacących na swoje dzieci rodziców zdecydowaną przewagę mają mężczyźni. W rejestrze jest ich bowiem ponad 262 tys., w porównaniu do 16 tys. kobiet. Z danych wynika także, że najwięcej ojców-dłużników (91 650) jest w wieku od 45 do 54 lat. W przypadku matek granica wieku jest nieco niższa, bo największe problemy ze spłatą zobowiązania mają te między 35 a 44 r.ż.

Jeżeli na problem spojrzymy z perspektywy miejsca zamieszkania dłużników, to zdecydowanymi rekordzistami są ci z woj. mazowieckiego. Ich łączny dług wynosi ponad 1,7 mld zł. W kontrze stoi woj. opolskie, gdzie suma niezapłaconych świadczeń jest najniższa - 279 mln zł, co wynika bezpośrednio z faktu, że jest tam najmniej niepłacących rodziców, bo niewiele ponad 6 tys. Na Pomorzu mamy prawie 22 tys. niepłacących alimentów w terminie. Są oni zadłużeni na 1,16 mld zł. Średnio wychodzi 52,7 tys. zł.
VIK

Opinie (262) ponad 20 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • (6)

    > Z danych wynika także, że najwięcej ojców-dłużników (91 650) jest w wieku od 45 do 54 lat.

    W tym wieku faceci mają już zazwyczaj dorosłe dzieci. A skoro muszą płacić na nie alimenty, to zapewne są to owoce "skoku w bok" bądź "drugiej młodości".

    Stąd wniosek, że gdyby zlikwidować całkowicie obowiązek alimentacyjny, kobiety znacznie lepiej dobierałyby sobie starszych kochanków

    • 42 39

    • Zgadzam się (1)

      Ale najpierw całkowicie wolny dostęp do aborcji. Jak ktoś się decyduje na dziecko całkowicie świadomie, to wtedy niech się sam martwi

      • 11 14

      • Nie, bynajmniej

        Czemu to poczęte dziecko ma ponieść karę śmierci, za wybryki mamy? Nie chcesz ciąży, bo partner może być nieodpowiedni? Nie gódź się na współżycie.

        • 17 15

    • Coś w tym jest. Jestem w tym wieku i zaraz kończę płacenie alimentów, bo dziecko już dorosłe i kończy studia. Nie traktuję tego jako smutnego obowiązku, w końcu płacę to swojemu dziecku i byłoby mi zwyczajnie wstyd mając dług alimentacyjny.

      • 16 2

    • to nie pierwszy i nie ostatni przepis

      który zdejmuje z kobiet odpowiedzialność, bo zawsze w razie czego kapitan państwo uratuje

      • 4 5

    • co za bzdura! obecnie ludzie pozniej decyduja sie na dzieci, sa tzw. wczesne wpadki, ale popularne jest dziecko po 35. roku zycia

      • 13 1

    • Kurla, mam 46 lat i jeden syn 12 a drugi 6:-) Choc miedzy bogiem a prawda to z kumpli mam praktycznie najmlodsze potomstwo. Alimentow nie place na szczescie bo jestem caly czas z zona (wkurza nieraz, jak kazda baba ale co robic).

      • 5 0

  • Opinia wyróżniona

    (46)

    Niepłacenie alimentów to jest okradanie własnych dzieci.

    • 129 115

    • (35)

      Bzdura. Każdy przypadek jest inny. Jak śpi na kasie i nie płaci to ok, ale jak ledwo wiąże koniec z końcem to co ma zrobić.

      • 59 42

      • Teraz to już nic. Trzeba było kłaść przewód w izolacji. (15)

        • 43 28

        • (14)

          a moze trzeba bylo w rure spirale wlozyc?

          • 28 14

          • (13)

            Chciałem napisać komentarz pod tym postem ale wszystko zostało już powiedziane :D uwaga sytuacja : chłopak spotyka sie z dziewczyna na imprezie, tańczą, oboje są lekko wystawieni. Jest między nimi chemia, nie miłość po prostu potrząsanie. Uwaga, uprawiają seks. Maja po 24 lata, zwykła prace która pomaga im opłacić rachunki i czasami sprawić sobie jakaś przyjemność. Oboje zgodzili sie na seks, oboje nie używali zabezpieczenia. Kobieta chce zatrzymać dziecko, on nie - koniec końców facet nie ma wyjścia, musi płacić alimenty. Teraz odwróćmy sytuacje, ona nie chce dziecka, on chce. Ciało kobiety wiadomo, nie będzie nosiła w sobie dziecka którego nie chce. Oboje zaryzykowali, konsekwencje ponosi tylko mężczyzna. W obu przypadkach konsekwencje ponosi głównie mężczyzna. Liczę sie z tym, ze aborcja jest traumatycznym przeżyciem, nie kpię z tego , nie umniejszam. Chce tylko zauważyć, ze w obu przypadkach najwiecej, najbardziej długotrwałe konsekwencje ponosi mężczyzna.

            • 31 28

            • (5)

              Skoro jednak nie chciał biedaczek ponosić konsekwencji to mógł sobie przypomnieć o gumie. Summa Summarum dziecko jest biedne, kobieta musi sama na nie łożyć (czy ma czym wykarmić to już nie tatuśka sprawa,prawda?). Ale ty uważasz, ze ofiarą jest ojciec?! Ciekawa optyka.

              • 33 14

              • Skoro jednak biedaczka nie chciała ponosić konsekwencji to mogła sobie przypomnieć o antykoncepcji.

                • 16 5

              • kobieta tez mogla sie nie zgodzic na stosunek bez gumy

                • 16 2

              • czasani mozna "zapomniec" o braniu pigulek nieprawdaz? rozne metody zycie stosuje (1)

                • 2 4

              • Tu jest inna kwestia, oboje świadomie podjęli decyzje o braku zabezpieczenia. Nikt nie zapomniał pigułek ani prezerwatyw. Poszli na żywioł, oboje zaryzykowali. Są tak samo winni a konsekwencje w dalszym ciągu w największej mierze spadają na faceta. Kobieta ma wybór co w tej sytuacji zrobić, mężczyzna musisz w tym biernie uczestniczyć i czekać na łaskę losu.

                • 6 4

              • Skoro ona nie chciała ponosić konsekwencji też mogła o to zadbać. 50% winy jej 50% winy jego, jednak to on ponosi finansowe koszty. Dlaczego ? Oboje są tak samo winni, są w tej samej sytuacji finansowej, oboje popełnili ten sam błąd niedopilnowania zabezpieczenia.

                • 2 2

            • Kobieta za każdym razem ponosi większe koszty.

              • 23 11

            • dlatego dla własnego dobra (1)

              powinien zawsze zakładać gumę. Na piwo na imprezie kasę miał, a na gumki już nie? Skoro tak, to niech potem nie płacze, że musi płacić, bo jeśli ktoś się świadomie kocha bez zabezpieczenia, to automatycznie godzi się na to, że może być z tego dzieciak. A laska też jak taka idi**ka, że daje facetowi na imprezie bez zabezpieczenia, to niech potem nie płacze, że ciężko jej samej dzieciaka wychowywać, bo też wiedziała czym się to może skończyć

              • 19 1

              • Miał kasę na gumy, ona tez miała kasę na antykoncepcję ale oboje świadomie tego nie zrobili i co wina faceta ? Jak dla mnie to wina rozkłada sie równiuteńko po połowie

                • 2 1

            • (3)

              Tylko facet ponosi konsekwencje? Rozumiem, że dziecko samo się wychowuje, nie trzeba się nim zajmować, nie trzeba go wykarmić, ubrać ... co za bzdury! To zazwyczaj kobieta ponosi konsekwencje i bierze na siebie odpowiedzialność za wychowanie dziecka a łaskawy ojciec płaci lub nie alimenty!

              • 11 3

              • (2)

                Jeżeli oboje uprawiali seks, oboje wzięli ryzyko na siebie - tylko kobieta chce dziecka. Nie rozumiem czemu facet ma płacić. Jeżeli by dziecka nie chciała a on tak to kobieta mu zapłaci ? Jak pisałem wyżej wiem, ze to jej ciało ale dziecko jest wspólne. Oczywiście, w tej sytuacji nie chodzi o matki porzucone przez słabych (niestety Trójmiasto nie pozwala na wulgaryzmy, opisałbym dosadniej takich panów) ojców którzy wypieli sie na odpowiedzialność. Mowie o sytuacji gdzie oboje rodziców jest winnych niezabezpieczania. I ojciec nie jest łaskawy w takiej sytuacji. Osobiście jeżeli winni bylibyśmy po połowie a ona chciałaby zatrzymać dziecko - miałbym problem z płaceniem alimentów. Uważałbym to za niefair

                • 1 0

              • (1)

                Ok, tu się można zgodzić, ale w większości są to ojcowie którzy po rozstaniu z matką rozstają się też z dziećmi, co jest totalnie SŁABE!
                A inna sprawa, że w Polsce nie ma legalnie możliwości zakończenia ciąży ... więc te dywagacje nie mają podstaw.

                • 2 0

              • Słabe?

                Nie chce dziecka, nie chce być z kobietą. Ma założyć rodzinę?
                Chwila "zapomnienia" i jej i jego. Na kobiecie ciąży większa odpowiedzialność, bo to ona rodzi. Jeśli go nie chce, albo nie jest pewna! partnera, zabezpiecza się. Oczywiście to samo tyczy się mężczyzny, ale jak wspomniałem, to kobieta zawsze! decyduje. Facet nie ma nic do gadania. Niestety bardzo często jest tak, że nie chcą dziecka, ale nie stosują żadnego zabezpieczenia. A potem jest płacz, że on odszedł, bo ona zaszła w ciążę. Skoro nie chciała to po co nie zabezpieczała się? Idą razem do lekarza, zakładają spiralę i po kłopocie. Kobiety w związkach często nie zgadzają się na prezerwatywy.
                Nie od dziś wiadomo, że kobiety "łapią" mężczyzn na dziecko. Często mówią nie prawdę, że zabezpieczają się. Ewentualnie, że nie mogą mieć dzieci. Można powiedzieć, że facet jest sobie winien, bo uwierzył. Jest to jednak świadome wprowadzanie w błąd. Sądy zawsze powinny brać to pod uwagę, ale w sądach panuje matriarchat. Mężczyzna jest zawsze winny i zawsze jest orzekane wszystko z korzyścią dla kobiet. Bardzo rzadko zdarza się, że sąd staje po stronie mężczyzny. Nawet skład sędziowski orzekający w sporach pomiędzy kobietą, a mężczyzną, to kobiety.
                Kobiety niech nie płaczą potem, że tak trudno znaleźć wartościowego mężczyznę, chcącego stworzyć rodzinę i dziecko. Wartościowy mężczyzna został naciągnięty "na dziecko" przez inną wcześniej i nie ma ochoty na kolejne.

                • 0 0

      • (14)

        A jak matka ledwo wiąże koniec z końcem, to nikt się nie lituje nad nią i musi dzieciom dać jeść.

        • 54 17

        • (3)

          500+ na każde dziecko plus państwowy fundusz alimentacyjny oraz pomoc gminy.

          • 28 18

          • dobra fantazja. pracująca matka nie ma szans na fundusz, ani na pomoc gminy. Ojciec moze grosza nie dawać, a ona MUSI jakos utrzymac dzieci.

            • 35 13

          • Fundusz alimentacyjny i pomoc gminy to pieniądze społeczeństwa.

            Czyli jak jakiś pajac zmajstruje dzieci, to naród ma je utrzymać bez jego udziału. Super myślenie.

            • 23 4

          • mamuska dostaje 500 + dziecko wypie..a do swojej matki i oddaje pod opiekę , sama nie pracuje i przepieprza kasę z 500+ a babcia ciuła na utrzymanie wnusia i swoje... osobiście pomagamy 6 takim przypadkom !! Sad ani mops sie nie poczuwa do wyjasnienia tej kwestii.

            • 3 1

        • Nie tak to wygląda (9)

          Nad matkami się litują wszyscy. Nad ojcami (samotnie wychowującymi) nikt. Takie "równouprawnienie"

          • 32 18

          • a jaki jest % tatusiów jest w tej sytuacji (6)

            • 17 14

            • (5)

              Mniej niż by chciało.

              • 22 4

              • (4)

                W obecnych czasach trzeba się postarać by nie dostać opieki nad dzieckiem. Mój sąsiad jest kierowcą dostawczaka i ma z byłą żoną opiekę naprzemienną.

                • 7 0

              • Bzdura (3)

                Opieka naprzemienna jest orzekana wyłącznie wtedy, gdy OBOJE rodziców się na nią zgodzi. Tymczasem praktyka jest taka, że matki wolą wysokie alimenty niż opiekę naprzemienną czy dziecko przy ojcu. I sądy to przyklepują. A potem bywa różnie z chęcią i możliwościami płacenia alimentów. Do tego dochodzi powszechna alienacja rodzicielska, której sądy nawet nie zauważają.

                • 6 3

              • Wysokie alimenty? Mam koleżanki, które mają po 500 zł alimentów, czy to są te wysokie alimenty? (2)

                Przecież dziecko potrzebuję czegoś więcej niż samego powietrza.

                • 4 1

              • A widziałaś przelewy czy koleżanki robią z siebie ofiary?

                • 0 0

              • Bzdura.

                Alimenty są zasądzone po połowie, czyli na matce ciąży obowiązek drugiego 500. Daje to razem 1000zł miesięcznie, a to już jest dobra kwota. Tak mówi prawo, ale matki zapominają o tym.
                Nie traktujcie alimentów od ojca dziecka jako jedynej kwoty na dziecko, bo to nie zgodne z prawem.

                • 0 0

          • (1)

            Jestem ojcem samotnie wychowujacym dziecko i to nieprawda. Wasze incelskie paplanie tego nie zmieni.

            • 0 0

            • jestes, czy sie podszywasz?

              • 0 0

      • Pracować

        Pracować, jak trzeba na dwa etaty lub zmienić pracę na lepiej płatną tak by dzieci mogły się uczyć, studiować i by miały zaspokojone inne potrzeby. A jeśli faktycznie "kochany Tatus" zrobił już wszystko co mógł zrobić to wnieść do sądu o obniżenie alimentów.

        • 8 5

      • jesteś nieudacznikiem ,weż się do roboty

        • 2 1

      • Czekaj, Ty uwazasz, ze jak ojciec jest nieudacznikiem, to moze odejsc, zostawic dzieci matce i nie placic na nie? XD

        • 1 0

      • niech weżmie zajmie się dzieckiem, które spłodził, co ma zrobić?

        • 1 0

    • To nie jest zero jedynkowe

      • 16 2

    • (3)

      A te alimenty wydajesz na dzieci, czy na fryzjerkę i kosmetyczkę dla siebie?

      • 35 24

      • Taaaa...

        Uwielbiam te teksty z kosmetyczką...Chyba dawno nie robiłeś zakupów lub uważasz, że dzieciak ma jeść suche ziemniaki bez niczego i najlepiej odliczone.

        • 23 23

      • To chyba oczywiste (1)

        Że na kosmetyczkę fryzjera i ciuchy
        A tak poważnie to takie komentarze są żałosne

        • 3 3

        • Bo prawdziwe

          • 2 1

    • To są głównie długi z tak zwanego funduszu alimentacyjnego. Żeby dostać stamtąd pieniądze nie można dużo zarabiać, bo inaczej nie dostaniesz ani grosza. Jak dzieci złożą wniosek o umorzenie egzekucji, dług się pomniejszy o 2/3.

      • 0 0

    • Złodziejstwo... (1)

      Facet płaci alimenty proporcjonalne do zarobków. Im więcej zarabia tym więcej ma płacić, czyli oprócz opłat na dziecko finansuje matkę swojego dziecka. Nie jest w stanie ułożyć sobie życia z inna kobieta i założyć rodziny bo go już nie stać. Taka jest rzeczywistość

      • 18 11

      • Nie tylko do zarobków. Jeśli nie może pracować a mógłby, to mogą mu wyznaczyć takie alimenty, na które byłoby go stać gdyby pracował (biorą sobie z tyłka kwotę którą mógłby zarabiać)

        • 8 1

    • powiedz to ku..e kurskiemu co 6 lat nie dał grosza na swoje dziecko

      • 2 0

    • Teraz Patotatusie mają nową metodę

      Na niealimentację - system przeprowadzkowy zwany eufemistycznie opieka naprzemienna. Wtedy nie muszą płacić alimentów. Kosztem cierpienia dzieci. To ohydne.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Carmen (11)

    Na każdej grupie wsparcia dla samodzielnych/samotnych mam widać skalę tego problemu. Brak zasądzonych alimentów, coraz wyższe rachunki, problemy na rynku pracy- to ludzkie dramaty bardzo częste w tej grupie osób.
    Oprócz niechęci do płacenia alimentów nie ma też u ojców chęci współdzielenia opieki nad dziećmi tak, aby matka mogła pracować i się rozwijać. Gdyby nie babcie, koleżanki, płatne opiekunki to samotne/samodzielne matki nie miałyby szans na pracę, dodatkowe kształcenie czy rozwój.

    • 74 78

    • (5)

      Raczej wyciskaj od byłego ile się da, a sama przeżywaj przygody od konkubenta do kolejnego konkurenta. Tak to widzę w praktyce.

      • 40 27

      • A co robi...? (2)

        Wtedy tatuś? Bo w większości przypadków odchodzi do kochanki lub stwierdza, że rodzina nie dla niego i puka co tydzień inną lub to i to.
        W większości przypadków, a dodam, że jestem facetem tatusiowie idą w .... i nic ich nie obchodzi. Ewentualnie rzucą jakieś drobne,a sami śmigają w super furach, ubierają się w markowych sklepach z wyższej półki. Grunt, że obowiązek i codzienność jest na głowie matki - ona ma się martwić co do gara włożyć, wybiera często między jedną,a drugą pracą.
        Pewnie, że kobiety są różne natomiast sam znam wiele przykładów, że to my faceci dajemy ciała.
        Powiedzimy, że rzucam 500zł na dzieciaka. I co? Nie obchodzi mnie, że dobre produkty kosztują, że dzieci mają jakieś wyjścia z klasą, nie obchodzi mnie, że matka dziecka stoi przed wyborem lepsza praca kosztem dziecka - gorsza praca ale większa kontrola nad życiem rodzinnym, nie obchodzą mnie choroby i L4. Jak chcę to idę do knajpy/na imprezę czy nawet na bzykanko. A kobieta często zostaje z tym wszystkim sama - ma być super matką, ogarniać dom i być najlepiej 24/7 plus zarabiac kupę siana,a do tego nie ma mieć życia uczuciowego czy znajomych. Panowie czasem trochę powagi i rozwagi nalezy mieć! Osobiscie razem z partnerką wychowujemy dzieci i wiem ile czasu, zdrowia, pieniędzy poświęca się bedąc z dzieckiem codziennie i w codziennym życiu,a jest nas dwojka i równo się dzielimy odpowiedzialnością i obowiązkami. Najlepiej rzucić drobne i umywać rączki.

        • 24 17

        • chcę poznać w realu osoby, które to minusują i wejść z nimi w dyskusje :) i przy okazji sprawdzić czy nie są dłużnikami alimentów

          • 4 2

        • Dziękuję!!!

          Bardzo dziękuję za wyważoną opinię. Niestety tak jest jak pan opisuje.
          Szkoda, że tyle minusów pod opinią a niemal zero merytorycznych wypowiedzi.
          Tata dzieci jest emerytowanym mundurowym, więc pieniądze ma. Kupił sobie nowe BMW, jeździ na zagraniczne wycieczki, ubiera się tylko w markowych sklepach, pije trunki z tzw górnej półki. Niestety, nie poczuwa się do niczego co jest związane z dziećmi. Nie przestrzega wyroku Sądu Okręgowego. Mija dzień za dniem, dzieci rosną, chodzą do szkoły, wszystko kosztuje. Nikogo nie interesuje czy i skąd ja mam pieniądze aby utrzymać dzieci i siebie. Według wyroku sądu tata jest dłużnikiem wobec swoich dzieci, a przyznane alimenty nie są na mnie tylko właśnie na dzieci. Na razie terminu rozprawy o alimenty i inne zobowiązania ojca wobec swoich dzieci nie ma. Bo " mamy dużo wniosków" i "akta są u sędziego". A to, że ja nie mam pieniędzy aby zapłacić za coś tam (nie będę pisać) to nieważne.

          • 3 1

      • (1)

        Pewnie lepiej zrobić dzieciaka i uciekać przed odpowiedzialnością

        • 6 4

        • Pewnie lepiej zrobić sobie dzieciaka i uciekać przed odpowiedzialnością.

          • 2 2

    • Samotny Tata (2)

      Zaraz zaraz ojców zaznaczę że matki też porzucają dzieci moja była partnerka już rok się bawi i sąd niee może jej znaleźć

      • 32 0

      • System nie działa skoro i matki sa pokrzywdzone i ojcowie i przede wszystkim dzieci

        • 6 1

      • Tez mam taka sytuacje. Tylko ja nie szukam i nie ścigam. Niech się bawi, kogo ona obchodzi?

        • 0 0

    • Kto tu minusuje to życia nie zna.

      • 4 5

    • To niech zostają przy swoich mężach, a nie wymyślają problemy z d00py, i szukają księcia z bajki, potem tylko alimenty w głowie. 90% pozwów o rozwód jest od strony kobiet, za dobrze mają i uciekają nieraz od mężów bo mają swoje widzimisie. Najbardziej cierpią na tym dzieci. Socjalizm to patologia

      • 8 10

  • Dlaczego państwo ma spłacać czyjeś zaległości? (10)

    Mam na myśli fundusz alimentacyjny

    • 69 5

    • Państwo czyli ty ja? Dziękuję bardzo. (2)

      Zapamiętaj, państwo nie ma swoich pieniędzy tylko pieniądze obywateli. Dlaczego ja mam łożyć na to dziadostwo reprodukujące się bez opamiętania?

      • 21 5

      • Można zapytać dlaczego ja mam łożyć na to na co nie mam ochoty.

        • 5 0

      • dlatego że jako społeczeństwo dajemy ciała

        dajemy przyzwolenie na niepłacenie alimentów:
        1. zaniżając pensje, zaświadczenia do sądów
        2. ukrywając źródła dochodu ( część kasy pod stołem to jest codzienność w Polsce byle by komornikowi uciec)
        3. namawiamy alimenciarzy aby się sądzili bo 500 zł alimentów na dziecko to za dużo -----spróbuj wychować dziecko przy dzisiejszych cenach za 100 zł miesięcznie ( tak oboje rodziców powinni łożyć 50/50 przy opiece naprzemiennej , a w innym przypadku ten "tylko płącaący" rodzic powinien więcej bo czasu nie poświęca)
        4. nagminne jest przepisywanie majątku na żony, dzieci itp. aby komornika wykiwać
        5. piętnujemy samotne matki - posłuchajcie co się mówi gdy jest rektutacja do przedszola ( suchej nitki społeczeństwo na tych kobietach nie zostawia .......ciekawe że ojców nikt się nie czepia)

        no i wymieniać można w nieskończoność ..............tak , dajemy ciała my jako społeczeństwo i sądy ( bo kto zasądza 500zł /dziecko? skoro wiadomoże ot nawet na jedzenie nei starczy)

        • 1 1

    • Dlatego aby pomóc w skrajnych przypadkach matce z dzieckiem. Zapytaj lepiej dlaczego państwo płaci na kościelnych pasożytów?

      • 7 14

    • dlatego, że 80% pkb wytwarzają mężczyźni (2)

      a jak wiemy facet jest zawsze winny niezależnie od tego czy babę zna

      • 9 5

      • Zwłaszcza ci co pracują na czarno żeby nie spłacić długów alimentacyjnych. Jasne. (1)

        • 9 9

        • jakby podliczyć tych na czarno to by wyszło 95% pkb

          • 0 0

    • (1)

      panstwo nie splaca za kogos dlugow, tylko wyplaca matkom minimum, a dluznik wisi te kase panstwu (i reszte matce/dziecku)

      • 4 5

      • I długu tego nikt nie egzekwuje

        a państwo przeznacza moje i Twoje pieniądze na nieodpowiedzialnych dzieciorobów.

        • 7 0

    • na ukrainskie pierogi idzie dzien w dzien wieksza kasa

      • 1 2

  • To uczucie kiedy sam sobie żyjesz (4)

    I nie bawisz się w żadne związki i małżeństwa. A co tych co nie płacą alimentów, to uważam jako mężczyzna powinno ich się ścigać. Bo wtedy inny podatnicy będą musieli dokładać jeszcze więcej (bo już dokładamy)

    • 63 18

    • Uwazaj gdzie moczysz bo potem bedziesz mogl isc z torbami.

      Jesli komus wydaje sie ze 2,5 tys na jedno dziecko to duzo to na pewno nie niepracujacej matce ktora najlepiej by chciala zeby ojciec dziecka tyral na nia i pocieche do konca swoich dni bo przeciez: "jest ojcem a ona musi sie dzieckiem zajmowac a dziecku przydzadza sie kazde pieniazki!"

      • 16 6

    • (1)

      Ale jak karać. To fikcja jest, więzienie kosztuje ściganie kosztuje a ściąganie pieniędzy z ludzi którzy nic nie mają jest niemożliwe. Tego problemu po prostu nie da się rozwiązać.

      • 5 1

      • Da się rozwiązać, tylko trzeba chcieć.

        Karać za mówienie nieprawdy, np. że pan nie ma pracy a pracuje na czarno. Karać tych, którzy zatrudniają na czarno ( bezwzględnie - to jest okradanie nas wszystkich). Jak nie może znaleźć pracy, zlecić bez możliwości odmowy. Jak nadal unika, do więzienia i tam powinien wykonywać pracę za którą wynagrodzenie otrzyma matka dziecka/dzieci.

        • 4 3

    • dlatego nie powinno być funduszu alimentacyjnego

      jeśli państwo nie jest w stanie wyegzekwować wyroku to po co wydaje taki werdykt? jakim prawem ściąga od innych te pieniądze? to jest jakaś chora odpowiedzialność zbiorowa

      • 9 0

  • (2)

    sporo pan po prostu chce miec dzieci a jak juz je posiada odsyla ojca w kosmos.

    • 25 11

    • Halyna gotuj zupę, będę o 16-tej ... za 3 lata.

      • 7 2

    • Biedni mężczyźni

      Dyskryminowani na każdym kroku w świecie, którego zasady sami ustalili

      • 12 14

  • (5)

    Karyny najpierw lecą na niestabilnych życiowo patusów, a potem dziwią się, jak ci migają się od płacenia. Trzeba myśleć komu się nadstawia zad:)
    Z drugiej strony, nie dziwię się wielu migajacym sie facetom, bo baby nieraz dowalają im takie kwoty, że głowa mała, co idzie potem na ich szlugi i paznokcie, robione na randkę z nowym potencjalnym konkubentem, mającym zawiasy i niebieska kartę:) No i oczywiście plac jak najwięcej i nie oglądaj dziecka. W tym wypadku damska strona jest też w dużej części winna sama sobie.

    • 88 33

    • (4)

      czyli kobieta powinna wiedzieć komu nadstawia a facet to co? bez mózgu, że nie wie, skąd się biorą dzieci i jeśli takie ewentualnie się pojawi, trzeba będzie utrzymać? Ten komentarz to świetny przykład alimenciarza "nie płacę żeby zrobić na złość byłej". A gdzie dziecko w tym wszystkim?

      • 12 20

      • w punkt

        • 4 10

      • (1)

        mamy XXI wiek. kobiety tez moga sie zabezpieczac, nie potrzebuja do tego niczyjej zgody

        • 25 4

        • Przecież się zabezpieczają. Łapie jednego ogarniętego na dziecko i myśli ze może wszystko, bo przecież kochany jej nie zostawi nawet jak pokaże prawdziwe ja. Oczywiście obecnie można to zamienić na depresja poporodowa ( czego to one nie wymysla ) i zaczyna się piekło mężczyzny. Ona urodziła, ona wymaga, ona chce, ona ona, kochane dziecko, trzeba zrobić, trzeba kupić, chciałeś przecież itd. Potem są już niezależne z kochankami na boku i uważają się za królowe, bo frajer ( ojciec dziecka ) zapłaci alimenty na przeżycie, kochanek zabierze na wakacje, kupi prezencik, zrobi remont mieszkania, ubierze dzieciaka ( bo przecież dziecko i matka to jedność ). Jak się zbuntuje, to jest drugi kochanek. Gdzie w tym wszystkim jest dziecko ?!!!! Oddajcie ojcom dzieci i bawcie sie w najlepsze. Tylko bez tych dzieci jestescie nikim.

          • 2 0

      • Bredzisz

        Alimentów nie płacą aktorzy, prezesi firm, sędziowie i prokuratorzy. Jest moda na gnębienie matek i okradanie dzieci

        • 1 3

  • Oooo (4)

    Gdyby musieli odpracować te alimenty pod nadzorem a siedzie. W pierdlu za publiczne pieniądze. Nie mają kasy bo za mało zarabiają to po pracy iść pracować dodatkowo na alimenty . Znając życie to połowa tak cwaniaczku robi manewry że głowa mała to tak jak te samotne matki nie wszystkie ale każdy ma w swoim otoczeniu takie w związkach pi 29 parę lat mniej lub więcej ten sam partner co niektórzy już wnuki mają ale cóż
    za samotną matkę coś tam od państwa zawsze się uskrobalo.

    • 17 20

    • (1)

      Tak tak, i najlepiej strzelać do takich, a matka dziecka niech żyje na ich koszt i puszcza się od konkubenta do konkubenta

      • 6 5

      • Wystarczy zapłacić zasądzone alimenty na dzieci.

        • 2 1

    • Nic prostszego, załóż firmę i zatrudniaj alimenciarzy tak żeby jeszcze wyjść na swoje. Powodzenia.

      • 3 0

    • to ty chyba nie znasz kwot "dodatków" dla samotnych rodziców ( matek jak napisałeś)

      nie wiadomo czy się śmiać czy płakać

      • 0 0

  • (6)

    Znajomy zarabia 4.000 czyli całkiem dobrze. Alimenty zabierają prawie połowę. To za co Chłop ma żyć przy dzisiejszy cenach?!

    • 64 20

    • Dziecko kosztuje, czy na alimenty czy jak by wychowywał sam.

      • 24 12

    • 2 etat (1)

      A kobieta która pracuje w Biedronce zarobi 3500 jeśli nie ma zwolnień,ma 2 dzieci wynajmuje mieszkanie,płaci za przedszkole 600zł wynajem +opłat 2500 musi ubrać dzieci i wyżywić kupić bilet miesięczny 109 musi zapłacić opiekunce która przychodzi w soboty do dzieci i po południami gdy ona pracuje do 23:00 to ktoś przelicza? tatusiowie uważają że rozwód to także rozstanie z dziećmi i obowiązkami.

      • 31 17

      • Nie doostaje 500+, 300+?

        • 16 6

    • A dziecko to za co ma się utrzymać ?

      • 10 6

    • Moze ponownie zalozyc sprawe o obnizenie alimentow

      Alimenty nie sa przyznawane raz, moga byc podwyzszane lub obnizane wiele razy

      • 11 1

    • Znajomy zarabia 20 tys, dostał 800 zł alimentów. Od lat i tego nie płaci. Takich cwaniaków powinno się ścigać karnie, zamiast prześladować kobiety i dzieci

      • 7 2

  • kolejny sukces rządów PiS (1)

    dodatkowy komentarz zbędny

    • 26 21

    • .....kolejny wpis....

      ....forumowego de%/ ila . dodatkowy komentarz zbędny ;)

      • 10 4

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Hanna Kąkol

Od 1999 r. dyrektor zarządzający firmy Perfect Consulting, która powstała z jej inicjatywy....

Najczęściej czytane