- 1 Trzeci raz szukają prezesa Energi. (45 opinii)
- 2 Zmiany w zarządzie Petrobalticu (23 opinie)
- 3 Rozlicz PIT do 30 kwietnia (29 opinii)
- 4 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (42 opinie)
- 5 Złoty polski ma już 100 lat (159 opinii)
- 6 Lotos Kolej szuka oszczędności i zwalnia (250 opinii)
Dyrektywa "work-life balance"? Ale o co chodzi?
Aż 69 proc. Polaków nie wie, na czym polegają tegoroczne zmiany w prawie w zakresie tzw. work-life balance, a 40 proc. uważa, że w ich firmie ich nie wprowadzono. A szkoda, ponieważ unijne zmiany w Kodeksie pracy, które weszły w życie pod koniec kwietnia tego roku, mają pomóc wprowadzić równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.
Nowelizacja Kodeksu Pracy, która weszła w życie 26 kwietnia 2023 r., wprowadziła m.in. bezpłatny urlop opiekuńczy, wydłużenie urlopu rodzicielskiego oraz dała możliwość zwolnienia od wykonywanych obowiązków z powodu siły wyższej. Jej uchwalenie związane było z wdrożeniem do porządku prawnego dwóch unijnych dyrektyw - w sprawie przewidywalnych i przejrzystych warunków pracy oraz równowagi między życiem zawodowym a prywatnym.
Skąd potrzeba zmian? Z badań wynika, że zaburzona równowaga w tym aspekcie życia 12-krotnie zwiększa ryzyko wypalenia zawodowego, 6-krotnie zwiększa prawdopodobieństwo podlegania silnemu stresowi w pracy i 3-krotnie podnosi ryzyko wystąpienia stanów depresyjnych. Nadmierne obciążenia w pracy są także przyczyną zaburzeń łaknienia i sięgania po używki (nikotynę, alkohol, narkotyki).
Najnowsze dane zebrane przez ClickMeeting, polską platformę do wideokonferencji i spotkań online, pokazują, że wielu pracowników nadal nie kojarzy pojęcia work-life balance, a jedynie 31 proc. respondentów wie, na czym polegają tegoroczne zmiany prawne w tym zakresie. Z przeprowadzonej ankiety wynika, że 51 proc. osób nie zostało o nich poinformowanych przez pracodawcę, 28 proc. nie jest pewne, a 21 proc. otrzymało informacje o zmianach w prawie.
- Respondenci, którzy zauważyli, że ich pracodawca wprowadził rozwiązania w kierunku work-life balance, wskazali, że były to nowe rodzaje urlopu wynikające z ustawy - opiekuńczy w wymiarze do 5 dni w roku kalendarzowym oraz urlop z powodu siły wyższej w wymiarze 2 dni lub 16 godzin (16 proc.). Część z ankietowanych zyskała dodatkowe przerwy w pracy (9 proc.), elastyczne godziny rozpoczynania i kończenia pracy - co pozwala im na dostosowanie grafiku do swoich potrzeb (7 proc.). Ponadto respondenci otrzymali możliwość pracy u innego pracodawcy (7 proc.) oraz informacje o wolnych stanowiskach i możliwościach awansu w firmie (5 proc.) - informuje ClickMeeting.
Aż 42 proc. badanych nie jest pewnych, czy firma, w której pracują, wprowadziła zmiany związane z ustawą work-life balance, jednocześnie 40 proc. deklaruje, że ich pracodawca nie wdrożył nowych rozwiązań w tym zakresie. Równocześnie 11 proc. respondentów podkreśliło, że już wcześniej w ich miejscu pracy dbano o dobre praktyki w tym zakresie. Natomiast 8 proc. twierdzi, że w ich przedsiębiorstwach są obecnie większe możliwości w temacie równowagi między życiem prywatnym a pracą.
W tej sytuacji warto przypomnieć, co się zmieniło od 26 kwietnia.
Bezpłatny urlop opiekuńczy. Do polskich przepisów zostało wprowadzone nowe rozwiązanie, czyli urlop opiekuńczy. Są to dodatkowe dni wolne dla rodziców, ale także dla opiekunów np. osób starszych. To pięć dni w roku kalendarzowym bezpłatnego urlopu udzielanego na wniosek pracownika, który musi zapewnić osobistą opiekę dziecku, ale też innemu członkowi rodziny, np. starszym rodzicom czy małżonkowi wymagającemu znacznej opieki lub znacznego wsparcia z poważnych względów medycznych.
Zwolnienie od pracy w związku z siłą wyższą. Do tego doszły jeszcze dwa dni z powodu nagłych wypadków lub choroby, jednak w takim przypadku pracownik otrzyma połowę wynagrodzenia. Zwolnienie takie wynosiłoby w sumie 2 dni lub 16 godzin w roku kalendarzowym.
Ogłoszenia.trojmiasto.pl – Poszukujący pracy w Trójmieście
Dłuższa przerwa w pracy. Do czasu pracy są wliczane ponadto nowe dwie dodatkowe przerwy. Pracownik może skorzystać z drugiej przerwy trwającej co najmniej 15 minut, jeżeli jego dobowy wymiar pracy jest dłuższy niż 9 godzin pracy, a także z trzeciej, co najmniej 15-minutowej przerwy - przy ponad 16-godzinnym wymiarze czasu pracy.
Dłuższy urlop rodzicielski. Obecnie to 41 tygodnie w przypadku urodzenia jednego dziecka i 43 tygodnie w przypadku ciąży mnogiej. Można go wykorzystać maksymalnie w pięciu częściach do zakończenia roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6. rok życia. Matka może np. wykorzystać od razu po urlopie macierzyńskim 32 tygodnie urlopu rodzicielskiego, a ojciec dziecka będzie mógł wykorzystać swoje 9 tygodni, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Dodatkowy urlop rodzicielski. Z kolei rodzice dzieci posiadających zaświadczenie o ciężkim upośledzeniu lub nieuleczalnej chorobie, które powstały w prenatalnym okresie rozwoju dziecka lub w czasie porodu, mogą skorzystać z wydłużonego urlopu rodzicielskiego. Po zmianach wynosi on 65 lub 67 tygodni, czyli o 33 tygodnie dłużej niż obecnie. Z tej dodatkowej części mogą skorzystać także rodzice, którzy wcześniej mieli prawo do urlopu rodzicielskiego (począwszy od 2 sierpnia 2022 r.).
Od 2 sierpnia 2022 r. dodatkowe dziewięć tygodni płatnej opieki przysługuje nie tylko osobom korzystającym obecnie z urlopu rodzicielskiego, ale także tym, którym taki urlop przysługiwał wcześniej, począwszy od 2 sierpnia 2022 r. Do tej daty Polska powinna była wdrożyć unijną dyrektywę work-life balance, która wymusiła szerokie zmiany w Kodeksie pracy, w tym w uprawnieniach rodzicielskich. Polska nie przyjęła jednak tych przepisów na czas i część rodziców poczuła się pokrzywdzona.
Urlop ojcowski. Zmiany dotyczą także urlopów ojcowskich. Kiedyś dwutygodniowy urlop można było wykorzystać do 24. miesiąca życia dziecka. Po zmianach jest to możliwe do ukończenia przez dziecko 12. miesiąca życia.
Elastyczny czas pracy dla rodziców. Zmiany przewidują też elastyczną organizację pracy m.in. dla rodziców dzieci do ośmiu lat. W przypadku nieuwzględnienia wniosku pracownika o skorzystanie z elastycznej organizacji pracy pracodawca będzie musiał pisemnie poinformować pracownika o przyczynie odmowy albo o innym możliwym terminie zastosowania elastycznej organizacji pracy. Dziś nie ma takiego obowiązku. Poza tym pracodawcy nie mogą bez zgody pracownika zlecać pracy w nocy, delegacji czy pracy w godzinach nadliczbowych pracownikom opiekującym się dzieckiem do 8. roku życia.
Opinie wybrane
-
2023-08-11 18:32
Fajnie to brzmi
Ale kończy się tak, że ci którzy pracują więcej godzin (bo nie biorą zwolnień na dzieci i na siły wyższe) mają niższa stawkę za godzinę. Pieniądze z nieba nie spadają. Ktoś dostaje za dzień bez pracy to, co ktoś inny wypracował.
- 8 0
-
2023-08-13 03:18
Nie rozumiem dlaczego ludzie uwierzyli że coś im się w życiu należy. Nic nam się nie należy, nie ma darmowych obiadów. Na wszystko trzeba zapracować, codziennie starać się bardziej, podejmować ryzyko i godzić się z konsekwecjami.
- 3 0
-
2023-08-11 09:12
Plagą u nas są śmieciówki - a nawet jak ktoś ma UoP (13)
to ludzie tak boją się pracodawcy, że zgadzają się na wszystko - szczególnie młodzi i naiwni.
- 68 16
-
2023-08-11 10:17
Młodzi się boją najmniej. Najbardziej się boją 40+
jakby mi pracodawca nie dał pracy zdalnej kiedy mi sie zepsuje samochód i miałbym jechać autobusem, to bym przyjechał z wypowiedzeniem- 15 7
-
2023-08-11 10:13
albo starzy i bez wykształcenia (1)
Przykładnem sa pracpwnicy produkcji albo jakiś dziwnych bud.... moją matkę zawsze kantowały janusze.... wyjechała do niemiec tam chociaż ma na umowie wszystko chociaż ogólnie tam jest pracs nienpo 8 h a po 12 z 3 przerwami ci ludzie żyja w pracy, doa mnie już 8 ti za dużo i tym sie powinni zajac. 6 godzinny dzień pracy to bylby odpowiedni przepis na work life balanxe, a reszta nadgodziny na ktore nie trzeba sie zgadzac
- 17 1
-
2023-08-11 10:42
6 godzin pracy tak, ale nie opierdzielenia sie na pudelku i fejsie
- 7 2
-
2023-08-11 09:56
Śmieciówek już niestety nie ma. (9)
A szkoda. To były najlepsze formy zatrudnienia dla pracownika.
- 7 39
-
2023-08-11 09:57
(8)
Zlecenia i dzieła nadal są.
- 31 4
-
2023-08-11 10:21
Od których się płaci wszystkie zusy, srusy i inne haracze... (7)
Prawdziwe "śmieciówki" były wolne od kradzieży państwowej.
- 14 20
-
2023-08-11 10:25
Zusy, srusy, ale bez prawa do urlopu i tak dalej (6)
Więc śmieciowy charakter pozostaje
- 31 6
-
2023-08-11 13:04
"bez prawa do urlopu"??? (2)
Pracuję na zleceniach od 8 lat. I rok w rok mam co najmniej 7 tygodni urlopu.
Wszystko zależy od człowieka.- 6 11
-
2023-08-11 22:43
Ja też. Biorę bezpłatne wolne kiedy tylko chcę. Na umowie o prace by to nie przeszło.
Dwa miesiące wcześniej powiedziałem kierownikowi, że mnie nie będzie w pracy od 1 lipca do 31 sierpnia i mam labę.
Umowa zlecenie to umowa cywilno-prawna. Nie podlega zatem pod Kodeks Pracy i pracodawca nie może wymagać od zleceniobiorcyJa też. Biorę bezpłatne wolne kiedy tylko chcę. Na umowie o prace by to nie przeszło.
Dwa miesiące wcześniej powiedziałem kierownikowi, że mnie nie będzie w pracy od 1 lipca do 31 sierpnia i mam labę.
Umowa zlecenie to umowa cywilno-prawna. Nie podlega zatem pod Kodeks Pracy i pracodawca nie może wymagać od zleceniobiorcy obecności w określonym miejscu i czasie, jeśli nie określi tego wcześniej w umowie zlecenie.
W przypadku umowy zlecenie wykonujący pracę nie ma obowiązku stawiania się w określonych godzinach i dniach.
Może pracodawca zawrzeć zapis w umowie odnośnie kar za nieobecność czy odszkodowania, jest on jednak ryzykowny dla zleceniodawcy.
Pozostawanie w dyspozycji pracodawcy jest z jedną z cech stosunku pracy, więc może istnieć ryzyko uznania, że mamy do czynienia ze stosunkiem pracy, a nie zleceniem.- 6 4
-
2023-08-11 14:46
Platnego?
- 13 2
-
2023-08-11 10:36
Na co komu urlop, jak nie ma za co żyć na co dzień?! (2)
śmieciowy charakter to ma umowa o pracę, bo 80% zarobionej w ten sposób kasy zabiera państwo!
- 12 21
-
2023-08-11 11:43
(1)
Ja bez kozery powiem że 800%.
- 13 3
-
2023-08-11 12:09
Głupie to.
Natomiast 80% niestety to fakt.
- 8 5
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.