• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Elektrownia jądrowa powraca, ale wciąż tylko w planach

Wioletta Kakowska-Mehring
20 czerwca 2020 (artykuł sprzed 3 lat) 
W 2005 roku powrócono do pomysłu budowy elektrowni jądrowej. Według wstępnego harmonogramu pierwszy blok miał ruszyć w 2020 roku. Bloku nie ma, wciąż są tylko ruiny w Żarnowcu. W 2005 roku powrócono do pomysłu budowy elektrowni jądrowej. Według wstępnego harmonogramu pierwszy blok miał ruszyć w 2020 roku. Bloku nie ma, wciąż są tylko ruiny w Żarnowcu.

Minister klimatu Michał Kurtyka podał nowy harmonogram budowy elektrowni jądrowej. Prezydent Andrzej Duda wybiera się w przyszłym tygodniu na spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem, a jednym z tematów ma być właśnie elektrownia. Czy to prawdziwy plan, kolejny odcinek serialu czy tylko... kampania? Gdyby było mniej gadania, a więcej działania, to właśnie w tym roku ruszyłby pierwszy jądrowy blok energetyczny.


Czy w Polsce powinna powstać elektrownia jądrowa?


Minister klimatu Michał Kurtyka ocenia, że budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce powinna ruszyć w 2026 r., pierwszy reaktor - w 2033 r., a w 2040 r. powinno działać sześć bloków jądrowych. Takie deklaracje padły kilka dni temu podczas wideokonferencji z dyrektorem generalnym Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Williamem Magwoodem.

- Energetyka jądrowa spełnia poważną rolę w zbliżaniu nas do neutralności klimatycznej. Polska chce rozwijać swój program jądrowy, by do 2040 roku działało sześć reaktorów jądrowych. Przechodzimy przez transformację energetyczną i jako część Unii Europejskiej bierzemy pod uwagę założenia Europejskiego Zielonego Ładu. Będziemy budować morskie farmy wiatrowe i rozwijamy energię odnawialną na prywatnych domach, głównie dzięki fotowoltaice - powiedział minister. I dodał: - Kluczowym elementem wykonalności całego projektu są źródła finansowania. I to może być problemem.

Polska elektrownia jądrowa jest jak Yeti



Harmonogram jest, a co z lokalizacją? Dziś mówi się, że decyzja ma być podjęta w przyszłym roku. A co z technologią? I tu pojawia się wizyta prezydenta Andrzeja Dudy. Jak podało radio RMF FM, jednym z głównych tematów rozmów podczas spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem ma być współpraca obu krajów w zakresie energetyki. Stany Zjednoczone będą chciały sprzedać Polsce elektrownię atomową, chcą zapewnić zarówno technologię, jak i wykonanie, a także... udzielić Polsce kredytu.

Gra o technologię i wielkie pieniądze



Ta zbieżność deklaracji ministra i wizyty prezydenta nie jest przypadkowa. Czy jednak tym razem coś z tego wyniknie?

- W tym roku możemy spodziewać się rozstrzygnięć ws. budowy elektrowni atomowej w Polsce - zapowiedział w lutym tego roku Piotr Müller na antenie radiowej Jedynki.
Dodał wówczas, że budowa elektrowni jądrowej jest jednym z elementów, przez który Polska ma realizować cele klimatyczne. Stwierdził, że jeżeli mamy ograniczyć emisję dwutlenku węgla, to wybudowanie takiej elektrowni jest bez wątpienia jednym z ważnych filarów dostarczania energii w Polsce.

Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Może będzie, a może... nie



I tu najważniejsze. Punktem wyjścia do tej rozmowy było przypomnienie wizyty w Polsce prezydenta Francji, Emmanuela Macrona. Okazuje się, że ważnym tematem tej wizyty, która odbyła się na początku lutego tego roku, była właśnie energetyka jądrowa. Francja jest jednym z krajów, które dysponują technologią. Na to, czy jesteśmy dalej, czy bliżej od podjęcia decyzji, rzecznik nie udzielił wówczas odpowiedzi, przypomniał jedynie, że udziałem w budowie polskich elektrowni jądrowych (bo ostatnio nawet mówi się o wielu blokach energetycznych) są zainteresowane firmy z Francji, Korei Południowej i właśnie Stanów Zjednoczonych.

Budujemy od lat 70.



Czy w tej sytuacji kolejnego harmonogramu i deklaracji możemy się spodziewać tuż przed wizytą naszych oficjeli w Korei Południowej? Problem w tym, że elektrownia jądrowa to poważna inwestycja, z wieloma elementami polityki. Tak że lepiej nie przywiązywać się do kolejnych harmonogramów i deklaracji wygłaszanych przez polityków.

Rząd wycofuje się z budowy elektrowni jądrowej



I tu należy przypomnieć, że my tę elektrownię budujemy od lat 70. Wówczas podjęto decyzję. Nawet rozpoczęto prace. W Żarnowcu do dziś pozostały betonowe konstrukcje. Pierwszy blok miał ruszyć w 1989 roku. Jednak po przemianach w 1990 roku oficjalnie zarzucono budowę. Do pomysłu reaktywacji tego projektu powrócono w 2005 roku, kiedy to Sejm wyraził zgodę na powrót do budowy elektrowni jądrowej. W 2010 roku powołano nawet spółkę PGE EJ1, która zajęła się projektem. Na początku uruchomienie pierwszego bloku zaplanowano na 2020 rok, potem już mówiło się o 2022 roku, jednak z biegiem lat padały już rożne, kolejne daty. Wszyscy chcieli, ale pierwszej łopaty nie udało się wbić, a ówczesny rząd bardziej skupił się na gazie łupkowym. Po przejęciu rządów przez PiS wydawało się, że plan budowy w ogóle zostanie zarzucony. Ten rząd stawiał z kolei na węgiel. Kilka lat upłynęło na sprzecznych deklaracjach ówczesnego ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.

- Projekt budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej został zawieszony, a może zostać ostatecznie porzucony - powiedział pod koniec stycznia 2017 roku minister Tchórzewski w radiu RMF FM.
- Elektrownia jądrowa w Polsce jest bardzo potrzebna, mamy pieniądze, potrafimy sami ją wybudować - stwierdził ten sam minister w sierpniu 2017 roku, tym razem na antenie TVP Info, i dodał, że plan budowy elektrowni atomowej jest kontynuowany, a on sam jest zwolennikiem takiej elektrowni, ale decyzji rządu w sprawie budowy jeszcze nie ma.

Elektrownia jądrowa. Harmonogram się sypie



I tak upłynęły kolejne lata. Energetyka węglowa, ale też w fazie projektów, była ostatnio górą. Dziś ta retoryka się zmieniła. Znów mówi się o energetyce odnawialnej i właśnie o atomie. Tylko czy i tym razem nie skończy się na mówieniu.

Przypomnijmy, że według zapowiedzi pierwsza elektrownia jądrowa miała powstać w województwie pomorskim. Po przeprowadzeniu badań i analiz rozpatrywane były dwie lokalizacje - "Lubiatowo-Kopalino" (gmina Choczewo) oraz "Żarnowiec" (gminy Gniewino i Krokowa). Ostatecznej lokalizacji dalej nie wybrano.

Opinie (127) 6 zablokowanych

  • Nic panie kierowniku!

    To jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji
    Zgnije, do jesieni

    • 16 1

  • Wygląda mi to na sposób... (3)

    ... Na zamknięcie dziobów "ekologom" zafiksowany na punkcie węgla. I być może wynika to z obliczeń uwzględniających opłaty za emisję CO2, który jakoby ma wpływ na klimat - ale wyłącznie po wyemitowaniu go przez białego człowieka - a także ze względu na metan emitowany przez molestowane krowy (pozdrawiamy doktorini Sylwię) . Nasi politycy, znani z aktywności międzynarodowej lobbują w dziedzinie obrony konstytucji i wolnych sądów, zamiast lobbować za naszym interesem, czyli np. ceną prądu w gniazdkach. Wiatraki wyglądają na bzdurę - z energetycznego punktu widzenia, bo jako dojna krowa do unijnych dopłat są super - i na narzędzie do walki z estetyką krajobrazu.

    • 10 5

    • Jakoś w sąsiednich Niemczech wiatraki trzymają się mocno (1)

      a to tak niedaleko

      • 1 3

      • Jak posły na tym nie zarobią, to nie będzie żadnej elektrowni.

        • 1 0

    • można innaczej

      Prawda jest taka, że odnawialna energia staje się konkurencyjna bez dopłat. Wiadomo, musi być źródło energi niezależne od wiatru czy zachmurzenia, do czego atom nadaje się przyzwoicie (w trakcie suszy, a Polska to suchy kraj, wydajność reaktora spada, tak jak we Francji lub Niemczech i Hiszpanii). Obecna cena gazu sprawia, że gazowe elektrownie produkują prąd taniej niż węglowe. Byłyby o wiele tańsze niż atomowa i w o wiele krótszym czasie.

      • 0 0

  • (1)

    Proszę niech poda ile rocznie kosztuje ta elektrownia. Już od kilka lat jacyś politycy czy ich rodziny dostają grube pieniądze za nic.
    Taniej pewnie będzie ją wybudować niż tak trzymać, przy ich pensjach i bonusach.

    • 17 1

    • Jerzy Lipka

      Ja podam! Na konferencji 5 grudnia w Warszawie organizowanej przez ambasadę Korei Pld, podano, że dwa bloki typu APR wodno-cisnieniowe kosztowałyby łącznie razem 20:mld USD. To Łączna moc 2800 MW i ok 24 TWh energii elektrycznej w ciągu roku, czyli ok 14% naszego obecnego zapotrzebowania mogłyby pokryć! Czas budowy każdego z bloków po 5 lat i Koreańczycy tego harmonogramu dotrzymują.

      • 0 0

  • Pięć lat obecnej władzy (7)

    i tylko plany albo obietnice. Za Tuska to zbudowali prawie 3000km ekspresówek i autostrad, gazoport, rozbudowano większość lotnisk, zbudowano kilkadziesiąt oczyszczalni ścieków, kilka tysięcy boisk orlików itd.

    • 29 22

    • Teraz budowali świątynie i pomniki.
      Przecież nie mogli rozwijać kraju jak poprzednicy, musieli pokazać coś innego.

      • 12 4

    • A w temacie elektrowni... (2)

      ... W kontekście rządów donka coś napiszesz?

      • 5 8

      • (1)

        Czyli my możemy robić źle bo poprzednicy też robili źle? Jak idziesz do pracy i poprzednik kradł pieniądze od szefa to też możesz kraść i twoją obrona będzie, co zrobił poprzednik?

        Nie ma to jak przyznać się do malwersacji i nawet nie przepraszać, tylko usprawiedliwiać się poprzednikami. To po co ludzie was wybrali?

        • 9 2

        • Nie, ale koleś wypowiedział się nie na temat, podobnie jak Ty.

          • 1 1

    • Ile zbudowali? (1)

      W 2007 roku było 1083 km autostrad i dróg ekspresowych, a po ośmiu latach, w 2015: 3131 km. Jak by nie liczyć, wychodzi trochę ponad 2 tysiące km a nie 3.

      Natomiast na koniec ubiegłego roku mieliśmy w Polsce 4301 km autostrad i dróg ekspresowych, czyli za obecnie rządzącej koalicji, przez cztery lata powstało niemal 1200 km dróg.

      Za poprzednich rządów powstawało więc średnio ok. 250 km rocznie, a za tych rządów średnio 300 km rocznie...
      Ciekawe, prawda?

      • 4 5

      • Najfajniej, jak ktoś się denerwuje, że fakty nie pasują do propagandowej bajeczki.

        • 1 1

    • Kilkadziesiąt oczyszczalni? Gdzie? Gazoport to był pomysł ekipy PiS z lat 2005-2007 i gdyby nie było ustawy przyjętej za rządów pierwszego PiS o jego budowie, do dzisiaj by go nie było.

      • 3 3

  • Obawa (8)

    Każdy patrzy na co to było w Czarnobylu.. Ale jaki to ma sens????? Na świecie jest około 440 takich elektrowni a przez tyle lata słyszałem tylko o jednej takiej awarii.

    • 16 8

    • (2)

      I to doskonale o tym wiedzieli co może się stać.

      • 1 0

      • Obawa. (1)

        Ale do tej pory nic na świecie się nie wydarzyło.ludzie giną przez samochody a.mimo to kupują dalej nowe. Przez zanieczyszczone powietrze e umiera ludzi??

        • 3 1

        • Słyszałeś? A może warto poczytać. Zapytaj dr. Googla. Troszkę się zdziwisz. Spora część, to błąd ludzki. Nie chciałbyś umierać po napromieniowaniu.

          • 4 1

    • Mało słyszałeś.

      • 7 5

    • (2)

      Tylko że w Czarnobylu był wadliwy reaktor...

      • 3 3

      • (1)

        Tam nie było wadliwego reaktora, tylko wykorzystali go niewłaściwie.

        • 1 1

        • Tam był wadliwy człowiek, który rozpoczął planowy eksperyment bez kompletnej obsady elektrowni. Ale można by i winić konstrukcję, która nie pozwoliła na bezpieczne zatrzymanie reakcji, w rozgrzanym reaktorze zaklinowały się pręty spowalniające reakcję. Zawiedli ludzie, którzy w porę nie zareagowali, ku chwale ZSRR.

          • 3 0

    • i co nadal Czarbobyl dymi, w Japoni tragedia, tam gdzie atom tam powolna śmierć! Trzeba budowac wiatraki, domowe siłownie , wydobywac wody termalne, a nie zniszczyc wszystko co jeszcze zostało.

      • 0 0

  • Maliniak jedzie do trampka szorować kolana....

    ... i kupić technologię drożej niż dla innych .....

    • 11 7

  • Żadnej elektrowni ! (3)

    Przez Czarnobyl mam chora tarczyce i guzy ! Dziękuje za taka ekologię !

    • 18 19

    • i ja tez i dziewczynki juz maja Hashimoto, samo sie to znikąd nie wzięlo, cale pokolenia beda bez tarczyc, ludzie pomyślcoie o Czernobylu , Fukuszimie i innych o których nie macie pojęcia awariach

      • 0 1

    • Jerzy Lipka

      Chora tarczyca? Nie koniecznie przez Czarnobyl, ale przez brak jodu. W Polsce prawdziwy problem to smog i skrajnie zanieczyszczone powietrze a więc choroby układu krążenia i nowotwory. To rezultat tego syfu w powietrzu.

      • 0 0

    • A przez węgiel będziesz miała raka płuc. Lepiej?

      • 0 0

  • ewentualna awariia lub zniszczenie bloku (2)

    w wyniku konfliktu zbrojnego lub ataku terrorystycznego z powodu bliskosci gdanska i z reguly wiejacych wiatrow z kierunku ciesnin dunskich bedzie koncem gdanska jako mejsca do zycia.
    Nikt nie buduje bezawaryjnych blokow.
    Dla mnie taka elektrownia tylko na wodzie z ewentualna mozliwoscia zatopienia w razie klopotow lub odholowania. Jest taka elektrownia w rosji.
    Lub niech buduj w warszawie na wisle

    • 14 13

    • Co ty chrzanisz typie.. jaka różnica czy dojdzie do awarii elektrowni polskiej czy np. niemieckiej? Żadna, bo niezależnie gdzie by doszło do awarii na skalę Czarnobyla (prawdopodobieństwo jest niesamowicie niskie) i tak pół Europy ucierpi.

      • 1 3

    • Jerzy Lipka

      Elektrownia jądrowa nie może wybuchnąć jak bomba. W Czarnobylu wybuchł wodór, co jest możliwe również w klasycznych zakładach chemicznych! Elektrownia jądrowa jest dużo od nich bezpieczniejsza gdyż posiada pasywne systemy bezpieczeństwa wyłączające i schładzające reaktor bez udziału człowieka. Działa na zasadzie praw fizyki. No i betonowa kopułą grubości dwóch metrów wytrzymująca ewentualny wybuch wodoru wewnątrz budynku reaktora. Wojną? Jeśli będzie, to Gdańsk, Warszawa itp będą i tak w gruzach po użyciu bomby jądrowej! Wcale nie z powodu elektrowni!

      • 0 0

  • heh platforma przejadła juz sporo kasy na "elektrownię jądrową", widocznie teraz pora na pis (2)

    Obym się mylił, tzn to że przejedzą to jest pewne ale żeby przy okazji projekt jednak doszedł do fazy realizacjiu bo za platformy nie ma sladu ani po pieniądzach ani jakiegoś minimalnego chociazby postępu. Parę spółek jakie wtedy powstały już się zdązyły zwinąć m.in. sportowy klub Atom z trójmiasta :-)

    • 6 6

    • Przez pięć lat za PO nawet lokalizacji nie wybrali. PiS też nie, ale od początku było wiadomo, że nie są oni zbyt chętni do budowy atomówki.

      • 0 1

    • a ile niepotrzebnych dokumentacji powstało

      i badań wszelkiej maści, wiem, widziałem

      • 0 0

  • I będzie jeszcze lepiej jak jest ...

    Wybierzcie mnie na prezydenta a ja wam obiecam trzy elektrownie atomowe,albo i ze cztery...

    • 4 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane