- 1 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (129 opinii)
- 2 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (81 opinii)
- 3 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (185 opinii)
- 4 Jest umowa na czarter FSRU (16 opinii)
- 5 Zobacz, jak wygląda świat z suwnicy (18 opinii)
- 6 Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą czynne? (26 opinii)
Elektrownia jądrowa powraca, ale wciąż tylko w planach
Minister klimatu Michał Kurtyka podał nowy harmonogram budowy elektrowni jądrowej. Prezydent Andrzej Duda wybiera się w przyszłym tygodniu na spotkanie z prezydentem Donaldem Trumpem, a jednym z tematów ma być właśnie elektrownia. Czy to prawdziwy plan, kolejny odcinek serialu czy tylko... kampania? Gdyby było mniej gadania, a więcej działania, to właśnie w tym roku ruszyłby pierwszy jądrowy blok energetyczny.
Minister klimatu Michał Kurtyka ocenia, że budowa pierwszej elektrowni jądrowej w Polsce powinna ruszyć w 2026 r., pierwszy reaktor - w 2033 r., a w 2040 r. powinno działać sześć bloków jądrowych. Takie deklaracje padły kilka dni temu podczas wideokonferencji z dyrektorem generalnym Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej Williamem Magwoodem.
- Energetyka jądrowa spełnia poważną rolę w zbliżaniu nas do neutralności klimatycznej. Polska chce rozwijać swój program jądrowy, by do 2040 roku działało sześć reaktorów jądrowych. Przechodzimy przez transformację energetyczną i jako część Unii Europejskiej bierzemy pod uwagę założenia Europejskiego Zielonego Ładu. Będziemy budować morskie farmy wiatrowe i rozwijamy energię odnawialną na prywatnych domach, głównie dzięki fotowoltaice - powiedział minister. I dodał: - Kluczowym elementem wykonalności całego projektu są źródła finansowania. I to może być problemem.
Polska elektrownia jądrowa jest jak Yeti
Harmonogram jest, a co z lokalizacją? Dziś mówi się, że decyzja ma być podjęta w przyszłym roku. A co z technologią? I tu pojawia się wizyta prezydenta Andrzeja Dudy. Jak podało radio RMF FM, jednym z głównych tematów rozmów podczas spotkania Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem ma być współpraca obu krajów w zakresie energetyki. Stany Zjednoczone będą chciały sprzedać Polsce elektrownię atomową, chcą zapewnić zarówno technologię, jak i wykonanie, a także... udzielić Polsce kredytu.
Gra o technologię i wielkie pieniądze
Ta zbieżność deklaracji ministra i wizyty prezydenta nie jest przypadkowa. Czy jednak tym razem coś z tego wyniknie?
- W tym roku możemy spodziewać się rozstrzygnięć ws. budowy elektrowni atomowej w Polsce - zapowiedział w lutym tego roku Piotr Müller na antenie radiowej Jedynki.
Dodał wówczas, że budowa elektrowni jądrowej jest jednym z elementów, przez który Polska ma realizować cele klimatyczne. Stwierdził, że jeżeli mamy ograniczyć emisję dwutlenku węgla, to wybudowanie takiej elektrowni jest bez wątpienia jednym z ważnych filarów dostarczania energii w Polsce.
Elektrownia jądrowa na Pomorzu. Może będzie, a może... nie
I tu najważniejsze. Punktem wyjścia do tej rozmowy było przypomnienie wizyty w Polsce prezydenta Francji, Emmanuela Macrona. Okazuje się, że ważnym tematem tej wizyty, która odbyła się na początku lutego tego roku, była właśnie energetyka jądrowa. Francja jest jednym z krajów, które dysponują technologią. Na to, czy jesteśmy dalej, czy bliżej od podjęcia decyzji, rzecznik nie udzielił wówczas odpowiedzi, przypomniał jedynie, że udziałem w budowie polskich elektrowni jądrowych (bo ostatnio nawet mówi się o wielu blokach energetycznych) są zainteresowane firmy z Francji, Korei Południowej i właśnie Stanów Zjednoczonych.
Budujemy od lat 70.
Czy w tej sytuacji kolejnego harmonogramu i deklaracji możemy się spodziewać tuż przed wizytą naszych oficjeli w Korei Południowej? Problem w tym, że elektrownia jądrowa to poważna inwestycja, z wieloma elementami polityki. Tak że lepiej nie przywiązywać się do kolejnych harmonogramów i deklaracji wygłaszanych przez polityków.
Rząd wycofuje się z budowy elektrowni jądrowej
I tu należy przypomnieć, że my tę elektrownię budujemy od lat 70. Wówczas podjęto decyzję. Nawet rozpoczęto prace. W Żarnowcu do dziś pozostały betonowe konstrukcje. Pierwszy blok miał ruszyć w 1989 roku. Jednak po przemianach w 1990 roku oficjalnie zarzucono budowę. Do pomysłu reaktywacji tego projektu powrócono w 2005 roku, kiedy to Sejm wyraził zgodę na powrót do budowy elektrowni jądrowej. W 2010 roku powołano nawet spółkę PGE EJ1, która zajęła się projektem. Na początku uruchomienie pierwszego bloku zaplanowano na 2020 rok, potem już mówiło się o 2022 roku, jednak z biegiem lat padały już rożne, kolejne daty. Wszyscy chcieli, ale pierwszej łopaty nie udało się wbić, a ówczesny rząd bardziej skupił się na gazie łupkowym. Po przejęciu rządów przez PiS wydawało się, że plan budowy w ogóle zostanie zarzucony. Ten rząd stawiał z kolei na węgiel. Kilka lat upłynęło na sprzecznych deklaracjach ówczesnego ministra energii Krzysztofa Tchórzewskiego.
- Projekt budowy pierwszej polskiej elektrowni jądrowej został zawieszony, a może zostać ostatecznie porzucony - powiedział pod koniec stycznia 2017 roku minister Tchórzewski w radiu RMF FM.
- Elektrownia jądrowa w Polsce jest bardzo potrzebna, mamy pieniądze, potrafimy sami ją wybudować - stwierdził ten sam minister w sierpniu 2017 roku, tym razem na antenie TVP Info, i dodał, że plan budowy elektrowni atomowej jest kontynuowany, a on sam jest zwolennikiem takiej elektrowni, ale decyzji rządu w sprawie budowy jeszcze nie ma.
Elektrownia jądrowa. Harmonogram się sypie
I tak upłynęły kolejne lata. Energetyka węglowa, ale też w fazie projektów, była ostatnio górą. Dziś ta retoryka się zmieniła. Znów mówi się o energetyce odnawialnej i właśnie o atomie. Tylko czy i tym razem nie skończy się na mówieniu.
Przypomnijmy, że według zapowiedzi pierwsza elektrownia jądrowa miała powstać w województwie pomorskim. Po przeprowadzeniu badań i analiz rozpatrywane były dwie lokalizacje - "Lubiatowo-Kopalino" (gmina Choczewo) oraz "Żarnowiec" (gminy Gniewino i Krokowa). Ostatecznej lokalizacji dalej nie wybrano.
Opinie (127) 6 zablokowanych
-
2020-06-20 20:32
taaa ogłosili Polskę potęgą węglową i nagle przed wyborami o atomie sobie przypomnieli
- 9 2
-
2020-06-20 20:34
(5)
Jak dla mnie za duże ryzyko. Każdy może gdzieś popełnić błąd lub coś się zepsuć, nawet przy obecnych technologiach. Druga sprawa ceny za prąd i tak nie spadną, nawet gdyby rząd wymyślił perpetuum mobile
- 10 7
-
2020-06-20 20:56
(3)
"Każdy może gdzieś popełnić błąd lub coś się zepsuć, nawet przy obecnych technologiach."
Masz racje, ale sądzę, że Twój wpis ma tło o podłożu elektrowni w Czarnobylu.
Tam się zderzyła stara technologia z... politycznym zapotrzebowaniem na realną energię.
Szczególnie jednego aparatyczyka(jednego z ukraińskich energetyków jądrowych),
który się później wypierał, że wywierał wpływ na kolegów, żeby z reaktora
wytworzyć więcej mocy, podsycona polityką na najwyższym, bo moskiewskim - szczeblu,
dała efekt, w postaci katastrofy...
A tamtej elektrowni, nie można porównywać do dzisiejszych.
Fukushima to znów trzęsienie ziemi. I podejrzewam, że od tamtej awarii, japończycy
jeszcze bardziej unowocześnili swoją technologię, w zakresie pozyskiwania energii z atomu.
Jednak energia powinna być wytwarzana z wielu!!! równoległych źródeł:
OZE :
> wiatraki na lądzie i morzu
> coraz bardziej efektywne panele FV
> energia ze stopni wodnych
i rozwinięta na poziomie XXI w. EJ- 2 1
-
2020-06-20 21:17
technologie zawsze są najnowocześniejsze (2)
a niedoskonałości zawsze się pojawiają. W przypadku awarii wiatraka, czy elektrowni gazowej nic się nie dzieje. W przypadku elektrowni atomowej, może ucierpieć cały kontynent. A kto płaci za niwelowanie skutków katastrof? My - czyli budżet państwa.
- 3 1
-
2020-06-20 21:49
(1)
W przypadku elektrowni gazowej też może być małe pierdut. Z takim myśleniem dalej powinniśmy siedzieć w jaskiniach i robić ogniska zimą żeby się ogrzać.
- 1 3
-
2020-06-20 21:52
Małe pierdut, a chmura nad Europą to jest duża różnica
- 3 2
-
2020-06-23 22:21
Jerzy Lipka
Dlaczego nie spadną? Mogą spaść przy tym samym poziomie podatków, ale niższych kosztach produkcji jak w elektrowni jądrowej. A o pasywnych systemach bezpieczeństwa coś słyszeliście? Dział niezależnie od woli człowieka na zasadzie praw fizyki! Są niezawodne! Awarii raczej należy się bac w zwykłych zakładach chemicznych..Ta w Indiach w Bhopal w 1984 roku zabiła 20 tysięcy ludzi! To co w związku z tym? Zamykamy rafinerie Płocka?
- 0 0
-
2020-06-20 20:50
Nareszcie długo czekałem na studiach miałem siłownie atomowe (1)
- 1 2
-
2020-06-21 09:21
Nie ma czegos takiego
Chyba konczyles wydzial gier i zabaw. Sa elektrownie
- 1 1
-
2020-06-20 20:58
Spokojnie USA (2)
Planują nam jedna sprzedać.
- 2 2
-
2020-06-20 21:50
(1)
Weźmy od Francuzów. W ten sposób łatwo ich spacyfikujemy w kwestii neutralności klimatycznej.
- 1 0
-
2020-06-20 22:29
Dobry
Plan
- 0 1
-
2020-06-20 21:57
Opinia wyróżniona
Prawda taka, że to właśnie przez nieudolność kolejnych rządów przez ostatnie 30 lat (5)
w tym temacie będziemy płacić coraz więcej za prąd. Bo przez 30 lat żaden rząd nie zrobił niczego, żeby realnie odejść od węgla jako głównego surowca do wytwarzania energii elektrycznej, a teraz zmieniająca się polityka energetyczna UE stawiająca na ekologię stawia nas w sytuacji bez wyjścia, bo przestawienie kraju tak opartego w większości na elektrowniach węglowych jak nasz na inne źródła energii to nie jest kwestia roku, czy nawet 5 lat, ale przynajmniej 10 - 15.
- 53 8
-
2020-06-21 10:57
Prawda jest taka, że my wcale nie potrzebujemy elektrowni atomowej, a także jej nie chcemy (2)
- 6 14
-
2020-06-21 11:17
(1)
Nawet głupia ankieta pokazuje, że "chcemy" atom w Polsce. Żarnowiec (jeszcze kilka lat temu) pokazywał znacznie lepiej czym był, albo czym miał być. Inwestycja, która najpierw rozkradli, potem oprotestowali, potem znowu rozkradli, a potem był Czarnobyl. Polecam się zainteresować tematem jak w czasach budowy Żarnowca raptem wszyscy ludzie w okolicy robili remont swoich domków z użyciem tych samych materiałów :)
- 8 3
-
2020-06-21 11:59
wszystko zależy od tego kto robi ankietę
- 5 1
-
2020-06-23 07:27
Engineer - power
W USA są organizowane konkursy na czyste spalanie z węgla np. czyste spalanie węglem w piecu dolnego spalania z odzyskiem ciepła za pomocą silnika Stirlinga. Biorą w nich udział studenci z dobrych amerykańskich uczelni. Ludzie, potrafią zbudować piec na węgiel , który nie dymi za 500 zł, dla krajów trzeciego świata gdzie pali się drewnem czy węglem.
Wmówili Ci, że trzeba zamknąć. Wegiel jest beee.. itd.- 2 1
-
2020-06-23 12:47
budowa elektrownia była już bardzo zaawansowana, reaktory już były kupione, ale z powodów ideolo trzeba było zaprzestać budowy. Reaktory pracują bez problemów do dzisiaj (sprzedane za grosze) a my jak zwykle z ręką w nocniku
- 2 1
-
2020-06-20 22:34
to jest oczko wodne i jeszcze dostanie 5000 tys od dudy
- 2 0
-
2020-06-20 22:56
A w roku 2050 to będziemy bogatsi od Niemców...
- 0 1
-
2020-06-20 23:06
Ruskie maja juz ałe pływajace elektrownie atomowe,mozna juz budowac bardzo szybko małe elektrownie atomowe! (1)
A unas tylko bajki wciskają te terminy sa guzik warte!!Bo rząd zamiast szybko budowac woli dawac kase na dziecioroby jak bon wakacyjny niż inwestować w technologie!
kupie on wkacyjny od dzieciorobów za flaszke :) Wiecej nie dostaniecie :)- 3 2
-
2020-06-21 09:20
Mozna
Ale kasy nie ma i nikt jej nie pozyczy.
- 1 0
-
2020-06-21 09:19
Tchorzewski plus sasin
Od lat pge ej to najlepsza firma. Nic nie robia a kase dostaja.
- 1 0
-
2020-06-21 15:20
Wołanie. (1)
To wołanie o śmierć.Mało wam wirusa?Samobójstwo dla 3-miasta?Tego chcecie?
- 4 9
-
2020-06-23 22:46
Jerzy Lipka
Proszę nie opowiadać bajek! Tylko poczytać coś o nowoczesnych elektrowniach jądrowych pasywnych systemach bezpieczeństwa itp. Elektrownia to nie bomba jądrowa, za mały stopień wzbogacenia uranu. Ale produkuje prąd w sposob bez-emisyjny. Jak długo jeszcze ten syf w powietrzu ma być? Tak Dla ATOMU!!!!
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.