- 1 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (64 opinie)
- 2 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (102 opinie)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 4 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (87 opinii)
- 5 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (245 opinii)
- 6 Poczta Polska. Akcja protestacyjna (232 opinie)
Gdyńskie Wilbo wyrusza na Wschód
Właściciel marki Neptun nie daje za wygraną. Gdyńska spółka Wilbo w upadłości układowej rusza na Wschód. Firma podpisała ostatnio kontrakty, dzięki którym jej produkty pojawią się w Rosji i w Kazachstanie.
Pierwszy kontrakt gdyńska spółka zawarła z Captain Nemo LLC. Przedmiotem umowy jest zakup od Wilbo przez rosyjską spółkę produktów konserwowych, czyli wątróbki z dorsza premium oraz pasztetu z wątroby i ikry dorsza. Kontrakt został zawarty do dnia 31 grudnia 2018 roku, a jego całkowita wartość wynosi 5 mln euro. Aby móc zrealizować ten kontrakt, gdyńska spółka wcześniej zawarła umowę na dostawę surowca z OOO Capitan z siedzibą w Kaliningradzie. Chodzi o zakup mrożonego kawioru z dorsza oraz z ryb dorszowatych, a także wątróbki z dorsza. Kolejna umowa z tą samą spółką dotyczy zakupu puszek. Kolejny kontrakt Wilbo zawarło z kazachską spółką Orca Global i dotyczy on sprzedaży konserw rybnych przez gdyńska spółkę. Wartość kontraktu wynosi 500 000 euro. Ogólna suma kontraktu może ulec zwiększeniu.
Właśnie ten kierunek ekspansji firmy zapowiadała kilka miesięcy temu Bożena Serzycka, nowa prezes gdyńskiej spółki. - Kierujemy się na rynki wschodnie i rozmawiamy m.in. z Rosją. Eksport to będzie taki obszar, który Wilbo będzie chciało bardzo rozwijać. Docelowo udział eksportu w sprzedaży firmy powinien wynieść więcej niż 50 proc. - powiedziała Serzycka w wywiadzie dla serwisu portalspożywczy.pl. Jak przyznała prezes Serzycka, firma produkuje też na Bałkany, ale także do Stanów Zjednoczonych. Ruch jest, ale wciąż niezadowalające są obroty. - Wydaje mi się, że nasz potencjał eksportowy jest dużo wyższy - dodała prezes Wilbo.
Kłopoty Wilbo zaczęły się, kiedy to w lipcu 2012 roku Bank BGŻ SA wypowiedział spółce wszystkie umowy kredytowe. Brak finansowania zewnętrznego, wzrastający poziom zobowiązań wobec dostawców i ZUS oraz znaczny spadek sprzedaży, były przyczyną podjęcia przez zarząd decyzji o ogłoszeniu upadłości, obejmującej likwidację majątku spółki. Wniosek został wysłany do sądu 19 lipca 2012 roku, jednak 24 września 2012 roku zarząd złożył pismo o cofnięcie wniosku o ogłoszenie upadłości spółki. Ostatecznie Sąd Rejonowy Gdańsk Północ VI Wydział Gospodarczy wydał postanowienie o ogłoszeniu upadłości układowej dnia 20 marca 2013 r.
W połowie ubiegłego roku pojawiła się szansa na wyjście na prostą, m.in. dzięki zaangażowaniu Grupy Bałtyckiej, przez którą odbywa się dystrybucja i handel produktami Wilbo. Za 2012 rok było ponad 30 mln zł straty. Za to już w trzecim kwartale 2013 r. firma wypracowała 11,7 mln zł przychodów ze sprzedaży i 56 tys. zł zysku netto. Najważniejszą marką w portfolio spółki jest Neptun, ale nie jedyną. Firma postanowiła tez "odświeżyć" markę Taaka Ryba i DalPesca.
Miejsca
Opinie (42)
-
2014-01-24 10:56
(1)
Podobno w tej firmie pracownicy nieżle zarabiają około 2500 zł na rękę,czy to prawda...
- 1 0
-
2014-01-24 13:08
ciekawe.
2500 to nieźle ?
- 3 0
-
2014-01-24 11:23
zarobki
Marek skąd masze takie wiadomości o zarobkach? Tam niewielkie grono osób pracujących na produkcji ma może tyle brutto a reszta to najniższa krajowa. Nie liczę tych osób co pracują w biurach bo się nie orientuje.
- 0 0
-
2014-01-24 13:15
Tradycja
Wilbo to tradycja i dobry smak
Nie to co te dziadostwo z Grala czy Seko
Szkoda tylko, ze tak ciężko kupic wyroby z Wilbo
Dlaczego w Tesco w Anglii są a w polskim Tesco nie ma?
Rarytasy na zachód a u nas tylko chłam
Czy ktos wie gdzie mozna kupic parykarz z Wilbo?- 0 1
-
2014-01-25 16:38
chce złożyć tam papiery o pracę
warto? ma ktos wiedze nt zarobkow i stanowisk?
- 0 2
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.