- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (62 opinie)
- 2 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (66 opinii)
- 3 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (109 opinii)
- 4 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (245 opinii)
- 5 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (72 opinie)
- 6 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (94 opinie)
Gondole w Gdyni: "To jeszcze nie pomysł, ale furtka jest"
26 stycznia 2015 (artykuł sprzed 9 lat)
- Zgadzam się, że dziś Gdynia ma znacznie poważniejsze problemy, niż wybór gondoli, które połączą nadmorskie śródmieście z okolicami dworca PKP. Ale w planowaniu przestrzennym nie można myśleć kategoriami "dziś". Zostawiamy miejsce na pomysł, który może zostanie zrealizowany w ciągu 10-20 lat. Mówiąc obrazowo: jeśli ktoś dziś ma katar, to nie może całkiem rzucić szkoły, bo wykształcenie będzie mu potrzebne w przyszłości - mówi wiceprezydent Gdyni Marek Stępa.
Wraz z rozwojem nadmorskich części Gdyni i planami ich zabudowy, pojawiają się coraz większe możliwości na nowoczesne zagospodarowanie śródmieścia Gdyni. To już nie tylko wieżowce, ale też ciekawe miejsca wspólne, przestrzenie rekreacyjne i sportowe.
Czytaj więcej: Jak będzie wyglądało Śródmieście Morskie Gdyni.
Michał Sielski: W planach miasta pojawiło się jednak coś jeszcze: kolejka, która ma połączyć dworzec z terenami nadmorskimi. W przyszłości mają nas wozić gondole.
Marek Stępa, wiceprezydent Gdyni odpowiedzialny m.in. za inwestycje i planowanie przestrzenne: Warto zastrzec, że to dopiero rezerwa miejsca w planie zagospodarowania przestrzennego. Podczas prac planistycznych trzeba bowiem przewidzieć, że w przyszłości - której przecież nie możemy w całości zaplanować - może pojawić się możliwość lub chęć wykorzystania przestrzeni w określony sposób. Możemy wymyślać przeróżne technologie, ale przestrzeni - zwłaszcza w centrum - więcej nie będzie. Trzeba więc nieco wyprzedzać swój czas.
Przyzna Pan jednak, że pomysł gondoli może powodować uzasadnione komentarze gdynian, którzy borykają się z problemem nieutwardzonych dróg, brakiem rewitalizacji dzielnic, miejsc w przedszkolach i żłobkach i wieloma innymi - nomen omen - przyziemnymi niedogodnościami?
- Na pierwszy rzut oka tak i powiem szczerze, że gdyby to ode mnie zależało, to nie robiłbym z tego tematu, bo wiem, że reakcje mogą być różne. Trzeba jednak pamiętać, że w planowaniu przestrzennym bierzemy pod uwagę wydarzenia, których nie możemy do końca przewidzieć. Mamy choćby plan zagospodarowania przestrzennego, rezerwujący teren pod kolej do północnych dzielnic Gdyni, ale nie wiemy, co tam będzie kursować i kiedy - może będzie to tradycyjny pociąg dwuszynowy, coraz popularniejszy jednoszynowy, a może coś jeszcze innego. W planowaniu nie można myśleć perspektywą "dziś", bo jeśli ktoś dziś ma katar, to nie znaczy, że ma rzucać szkołę i nie zdobywać wykształcenia, które za wiele lat będzie mu potrzebne.
W Gdyni mają wozić nas gondole kilkuosobowe, z kilkoma stacjami pośrednimi na żądanie?
- To jeszcze nic pewnego, ale takie rozwiązania na świecie już się stosuje. Wymyślono je 10 lat temu, a u nas powstaną najwcześniej za kolejne 10 lat. Obecnie funkcjonujące pozwalają jednak na zjazd wagoników na stacje pośrednie bez konieczności zatrzymania czy zwalniania pozostałych. Na tym etapie trudno jednak prognozować, jak to rozwiązanie mogłoby wyglądać w Gdyni, ani jakie niosłoby za sobą koszty. Na dziś nie jest to zadanie inwestycyjne, a po prostu rezerwa terenowa pod przedsięwzięcie, które ktoś może w przyszłości zrealizuje nad ciągiem pieszo-rowerowym, który na tym terenie powstanie w miejscu dawnej linii kolejowej.
Kolejka gondolowa w Gdyni? Gdańsk planował już 10 lat temu
Kolejka w Gdyni miałaby prowadzić szlakiem dawnej linii kolejowej, na której miejscu ma powstać deptak i droga dla rowerzystów. Będzie sięgać od okolic dworca Gdynia Główna do powstającego nowego Śródmieścia Morskiego . Jej budowa będzie ostatnim elementem zabudowy śródmieścia, które dopiero się rozpoczyna. Linia kolejki gondolowej będzie przebiegać mniej więcej równolegle do nie zbudowanej jeszcze ul. Nowej Węglowej.
Gdańsk też planował budowę kolejki linowej w śródmieściu. Z dworca PKP miała ona sięgnąć na Forty, gdzie dziś mieści się Centrum Hewelianum. (...)"Uruchomienie kolei linowej, która połączyłaby okolice Wałów Jagiellońskich z Fortem Grodzisko to sprawa wciąż dość odległa - optymistyczny wariant mówi o początku 2009."(...) pisaliśmy w grudniu 2005 roku. Od tego czasu projekt nie wyszedł poza fazę pomysłu.
Kolejka w Gdyni miałaby prowadzić szlakiem dawnej linii kolejowej, na której miejscu ma powstać deptak i droga dla rowerzystów. Będzie sięgać od okolic dworca Gdynia Główna do powstającego nowego Śródmieścia Morskiego . Jej budowa będzie ostatnim elementem zabudowy śródmieścia, które dopiero się rozpoczyna. Linia kolejki gondolowej będzie przebiegać mniej więcej równolegle do nie zbudowanej jeszcze ul. Nowej Węglowej.
Gdańsk też planował budowę kolejki linowej w śródmieściu. Z dworca PKP miała ona sięgnąć na Forty, gdzie dziś mieści się Centrum Hewelianum. (...)"Uruchomienie kolei linowej, która połączyłaby okolice Wałów Jagiellońskich z Fortem Grodzisko to sprawa wciąż dość odległa - optymistyczny wariant mówi o początku 2009."(...) pisaliśmy w grudniu 2005 roku. Od tego czasu projekt nie wyszedł poza fazę pomysłu.