• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Handel w niedziele. Biblioteka w Biedronce?

Wioletta Kakowska-Mehring
4 sierpnia 2022 (artykuł sprzed 1 roku) 
Część sklepów działających pod szyldem Biedronki, to franczyza, czyli są to sklepy prowadzone przez niezależnych przedsiębiorców. Część sklepów działających pod szyldem Biedronki, to franczyza, czyli są to sklepy prowadzone przez niezależnych przedsiębiorców.

Czy sklepy Biedronki będą czynne w każdą niedzielę? Spółka Jeronimo Martins Polska milczy, związkowcy twierdzą, że coś jest na rzeczy, a w mediach zrobił się szum. Tym razem nie będzie już punktów pocztowych, a mają być... wypożyczalnie książek albo placówki medyczne.



Czy korzystałe(a)ś w niedziele z usług handlowych „punktów pocztowych”?

Od czasu wejścia ograniczeń w handlu w niedziele, mnożą się patenty na obejście tej ustawy. Najskuteczniejszym był proceder otwierania sklepów na tzw. "placówkę pocztową". Status placówki pocztowej dawał możliwość pracy we wszystkie niedziele większym sklepom, które wymagają obsługi przez kilku pracowników (zarówno sieciowym, jak i działającym na zasadzie franczyzy). Było to też wyjście dla małych sklepów. Dzięki temu za ladą nie musieli już stać sami właściciele, a na to pozwala ustawa. Punkty pocztowe zniknęły wraz z wejściem 1 lutego 2022 roku ustawy uszczelniającej zakaz handlu.

Zapisy ustawy covidowej obejściem zakazu handlu w niedziele?



Szybko pojawiły się nowe pomysł. Sklepy stawały się czytelniami, punktami medycznymi czy wypożyczalniami sprzętu sportowego. Do tej pory obejścia stosowały małe sieci i pojedyncze sklepy. Pojawiła się jednak informacja, że po takie rozwiązanie ma zamiar sięgnąć potentat na rynku, czyli sieć Biedronka.

- Biedronka to kolejna sieć handlowa, która zamierza otworzyć część sklepów w niedziele niehandlowe metodą "na klub czytelnika" - twierdzą pracownicy sieci. Zgodnie z ich relacjami, po raz pierwszy ma się to wydarzyć już w najbliższą niedzielę (7 sierpnia), ale dyskonter do ostatniej chwili stara się trzymać wszystkich w niepewności i nie potwierdza oficjalnie tych zamiarów. Od poniedziałku Biedronka nie odpowiedziała na pytania w tej sprawie - donosi portalu branżowy wiadomoscihandlowe.pl i dodaje, że pracownicy Biedronki z różnych regionów Polski dowiedzieli się już od swoich przełożonych, że mają stawić się w pracy w najbliższą niedzielę - teoretycznie "niehandlową".


Daj nam znać, jeśli Biedronka w twojej okolicy będzie czynna w niedzielę niehandlową - biznes@trojmiasto.pl



Spółka Jeronimo Martins Polska faktycznie nie komentuje sprawy, ale też co ważne, nie dementuje tych doniesień. Należy jednak pamiętać, że część sklepów działających pod szyldem Biedronki, to franczyza, czyli są to sklepy prowadzone przez niezależnych przedsiębiorców. W tych placówkach to bezpośredni właściciel zdecyduje czy poszerza działalność i poprowadzi czytelnię bądź punkt medyczny.

W sumie cała sieć Biedronka liczy 3154 sklepów w ponad 1100 miejscowościach. Według doniesień portalu wiadomoscihandlowe.pl w najbliższą niedzielę 7 sierpnia ma się otworzyć w całej Polsce 600 sklepów.

Najbliższa niedziela handlowa wypada w niedzielę 28 sierpnia.

Opinie (324) ponad 20 zablokowanych

  • Biblioteka?

    Taka z regałami i książkami? To gdzie ją umieszczą?

    • 3 0

  • Sklepy otwarte w niedzielę (2)

    Dyskusja jak zwykle zbacza z głównego tematu i przeradza się w beznadziejnie głupie dogryzanie jednych drugim. Gdyby była prawdziwa wolność gospodarki, to nikt by się nie odważył instrumentalnie, odgórnie, politycznie ingerować w to, co chce robić każdy przedsiębiorca. Po to jest wolność gospodarcza, aby każdy kto chce i umie handlować, produkować, świadczyć usługi, mógł je wykonywać każdego dnia, kiedy tylko chce. Jedynym ograniczeniem może być jedynie popyt na jego produkty lub usługi. I nie mówcie mi tych oklepanych frazesów typu "niedziela dla rodziny" czy innych pierdół. Kto nie chce pracować w niedzielę, nie musi. Nie ma przymusu. Kto chce kupować w niedzielę, ma do tego prawo i nikt, ani politycy ani kościoły nie mają prawa mu tego zabronić. Burzysz się, że sklepy otwarte w niedzielę, ale idąc z rodziną na spacer chcesz zjeść obiad, lody, pojechać autobusem, iść do kina. Oczekujesz bezpieczeństwa ze strony policji i wojska, oczekujesz pomocy medycznej i tak dalej. Czy osoby wykonujące te zawody i świadczące takie usługi nie mają rodzin? Gdyby nie ingerowano w handel niedzielny, nie trzeba by wymyślać usług pocztowych w znanej sieci spod znaku owada. Poza tym jest jeszcze jedna sprawa, ale tutaj świadomi są zapewne jedynie ci, którzy prowadzą działalność na własny rachunek. Państwo (czytaj rządzący politycy) wprowadzają wolne dni, ograniczając działalność, więc niech odliczą te dni od obowiązkowych składek na ZUS. Każdy dzień bez pracy - każdy dzień bez składek. Zobaczymy jak wtedy będą mówili. I jeszcze raz na koniec. Im mniej ingerencji w rynek, tym zasobniejsze społeczeństwa. Pieniądze nie biorą się z wolnych dni, lecz z pracy. Trzeba nareszcie sobie to uświadomić.

    • 5 2

    • Bardzo dobra opinia!

      • 0 0

    • Pieniądze nie biorą się z wolnych dni, lecz z pracy.

      Nie prawda... bo pis da

      • 1 0

  • Niech beda otwarte 1 stycznia i wszystkie święta. Co to ma być sklep otwarty we wybrane dni

    Wszystko powinno być otwarte codziennie!

    • 1 2

  • (1)

    Ja dalszym ciągu nie rozumiem tych zakazów handlu w niedzielę, po co? Nie może być otwarte jak kiedyś? Inni jakoś muszą pracować w niedzielę czy chcą czy nie, dlaczego w sklepach nie mogą? Kiedyś, wiele lat temu jak pracowałam w sklepie to zawsze w tygodniu miałam dzień wolny i mogłam sobie wtedy załatwić różne sprawy. Dobrze że już w sklepie nie pracuję, bo bym musiała specjalnie dzień wolny brać bo co bym w niedzielę załatwiła? W weekendy nie pracuję więc spokojnie mogę sobie w sobotę zrobić zakupy aby do poniedziałku mi starczyło. Ale jednak czasem czegoś zabraknie bo np zachciało mi się ciasta, a nie mam składników, i co? do żabki mam iść? nie lubie żabek.

    • 1 5

    • Zawsze na zaś możesz kupić składniki których byś potrzebowała w niedzielę w tygodniu :-)

      • 1 1

  • Lepsza biblioteka w biedrze, niż biedronka w kościele

    • 0 3

  • dobra niech będzie, że pisowcy nie pracują i nie kupują w niedzielę

    pasuje ?

    • 1 2

  • Wielkie halo o sklepy

    Przecież tysiące ludzi pracują w weekendy i nikt nie robi rabanu: dzięki nim mamy wodę, prąd, gaz, personel medyczny, wykładowców na uczelniach, obsługę dziekanatów i bibliotek, policjantów, strażaków, obsługę monitoringów...

    • 2 2

  • Skoro jest popyt

    to znajdzie się i podaż.

    • 1 1

  • Eliza (2)

    Mam nadzieję że poprawią tą ustawę raz a dobrze i że w niedzile nie będą otwierane sklepy pod jakim kolwiek pretekstem. Też jesteśmy ludzmi a nie maszynami i też mamy rodziny i bliskich z którymi chcemy spędzić czas a przez prace w takich sklepach jak biedronka nie możemy. Łatwo mówi się tym którzy tam nie pracują.

    • 3 2

    • Elizka po prostu, zmień pracę skoro praca w niedzielę Cię boli

      • 0 0

    • A w czym pracownicy biedronek są lepsi od pracowników stacji benzynowych i innych punktów działających w niedziele? Oni nie mają rodzin, nie zasługują na wolne? Albo wszyscy, albo nikt.

      • 0 0

  • Ja bym na miejscu właściciela Biedronki zorganizował w sklepach nie tylko czytelnie, ale i kluby nocne wtedy mogą być otwarci 24/7 od pon do nd.

    • 0 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sławomir Kalicki

Absolwent Wyższej Szkoły Morskiej w Gdyni oraz Strathclyde University (MBA). Od początku pracy zawodowej ściśle związany z gospodarką morską i regionem pomorskim. Założyciel i prezes zarządu Inter Marine Sp. z o. o. - jednej z pierwszych w Polsce prywatnych agencji żeglugowych (rok zał. 1990), która po 22 latach działalności jest wiodącą w Polsce firmą branży usług sektora morskiego, usług stoczniowych oraz pośrednictwa pracy za granicą będąc jednocześnie ”firmą matką”...

Najczęściej czytane