- 1 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (236 opinii)
- 2 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (38 opinii)
- 3 Oszukana na "akcje Orlenu" straciła 140 tys. zł (164 opinie)
- 4 Ceny maksymalne na prąd niezgodne z prawem UE (81 opinii)
- 5 Wyższy zasiłek pogrzebowy (115 opinii)
- 6 Vectra i Multimedia Polska - kontrola UOKiK (9 opinii)
Ile polską gospodarkę kosztują święta?
Koniec roku to specjalny moment nie tylko ze względu na tradycję i religię, ale także z punktu widzenia naszych pieniędzy. Ostatnie dwa tygodnie grudnia i początek stycznia to zwykle czas stagnacji w przedsiębiorstwach, a każdy wolny dzień to wymierne straty dla gospodarki. W tym roku dodatkowo będziemy po raz pierwszy świętować w pierwszy piątek stycznia Trzech Króli. Jaki będzie ostateczny bilans nadchodzących tygodni dla polskiej gospodarki?
Między Bożym Narodzeniem, Nowym Rokiem, a Świętem Trzech Króli w polskich firmach panować będzie zastój, tym groźniejszy, że cały świat, tak czy inaczej oczekuje spowolnienia gospodarczego w nadchodzących miesiącach. Arkadiusz Krześniak, główny ekonomista Deutsche Bank uspokaja, że układ tegorocznego kalendarza świąteczno - noworocznego niweluje potencjalne negatywne skutki dodatkowego dnia wolnego.
W całym 2012 roku czeka nas aż siedem "długich weekendów", z których pięć będzie wymagało tylko jednego dnia urlopu, aby mieć cztery dni wolne. W sumie 114 dni wolnych od pracy to będzie jeden dzień więcej niż w tym roku, ale liczba dni roboczych będzie taka sama, bo 2012 rok jest przestępny, czyli ma 366 dni.
- W grudniu 2011 jest tylko jeden dzień wolny świąteczny przypadający w ciągu tygodnia pracy. Zakładając w uproszczeniu, że PKB jest równomiernie wytwarzany w ciągu roku, oznacza to ubytek ok. 0,4 proc. - szacuje główny ekonomista Grupy Deutsche Bank w Polsce.
Trzeba jednak pamiętać, że grudzień to czas świątecznych zakupów, na które co roku tak liczą ekonomiści i przedsiębiorcy. W ostatnim miesiącu roku sprzedaż detaliczna jest zazwyczaj wyższa od średniej w roku o ok. 20-25 proc., co oznacza zwiększenie PKB po stronie popytu o ok. 0,9 proc. PKB. Oznacza to, że jeśli w tym roku wystąpi podobny wzrost, to efekt netto świąt w tym roku będzie prawdopodobnie pozytywny i wyniesie ok. 4-5 mld zł.
Ruch w polskich centrach handlowych przed świętami zwiększa się o 30 proc., a przeciętna polska rodzina planuje wydać na święta Bożego Narodzenia około 1950 złotych, wynika z raportu "Zakupy świąteczne 2011", sporządzonego przez firmę Deloitte na podstawie badań w 17 europejskich krajach. To o 5 proc. więcej niż przed rokiem, a także więcej niż deklarują Niemcy czy Słowacy.
Na same prezenty zamierzamy wydać 950 złotych, a na żywność około 600 złotych. Podobnie jak w pozostałych krajach najbardziej pożądanym prezentem są książki, kosmetyki i perfumy. Charakterystyczny dla Polski jest zwyczaj obdarowywania się gotówką. To trzeci najpopularniejszy prezent świąteczny w naszym kraju. Z okazji świąt wyszło też na jaw, że przynajmniej jeśli chodzi o zakupy jesteśmy jednym z bardziej zinternetyzowanych narodów. Tylko w czterech badanych przez Deloitte krajach ponad połowa respondentów zamierza kupić prezenty w sieci: w Czechach, Grecji, Niemczech i Polsce.
Przyszłoroczne święta nie będą już "na plus" a to dlatego, że będziemy mieli aż dwa dni wolne od pracy, do tego łączące się w "długi weekend", który zmniejszy liczbę dni roboczych. Aby efekt dni wolnych od pracy w grudniu wpływał łącznie ujemnie na PKB, muszą być dwa dni wolne od pracy, przypadające pomiędzy poniedziałkiem a piątkiem, a sprzedaż detaliczna w grudniu nie może być większa od średniej miesięcznej o więcej niż 18-20 proc.
- Przy założeniu słabszej koniunktury "efekt świąt" w 2012 roku może być lekko ujemny dla PKB - mówi Krześniak. - Jeśli koniunktura będzie dobra pod koniec przyszłego roku, efekt ten będzie prawdopodobnie neutralny.
Opinie (47) 3 zablokowane
-
2011-12-21 17:25
A ile kosztuje utrzymywanie przez całe lata tej hołoty politycznej
co od każdego zakupu bierze 23 % podatku o akcyzie nie wspomnę .
- 2 0
-
2011-12-21 17:25
ŚWIĘTA SĄ CUDOWNE.
- 1 0
-
2011-12-21 17:24
jak bedziecie przeliczać życie na kase to sie szybko przeliczycie.
pieniadze sa ważne ale nie zapominajcie o wartościach życiowych bo to jest bezcenne.
- 2 0
-
2011-12-21 17:24
Ile kosztują nas Święta
No bo w naszym kraju ponuje zasada dom MUSI kosztować 1mln złotych MUSISZ pracować za 1300zł butto a my bogaci MUSIMY się bogacić zachód MUSI być zachodem a WSCHÓD wchodem i nic tego nie zmieni nawet jak będziemy tyrać NON STOP!
- 3 0
-
2011-12-21 17:23
KOCHAM, OKRES ŚWIĄT.
zawsze wtedy wspominam dzieciństwo , zawsze też życze dobrze wszystkim ,to jest piękny czas w roku ,wyjątkowo piękny., dla mnie wyjatkowy czas na odrobine refleksji,ciekawych myśli.
- 1 0
-
2011-12-21 17:19
kochani,szanujcie prawdziwe wartości życiowe, praca pracą ale szanujcie sie i wasze rodziny,wasze domy ,wasze życie.
SPĘDZAJCIE ŚWIĘTA JAK NAJPIEKNIEJ SIE DA,.
- 1 0
-
2011-12-21 17:18
trzeba być wariatem by w życiu zajmowac się tylko pracą..
- 2 0
-
2011-12-21 16:13
nie rozumiem polskiej mentalności. (1)
polacy zapie... od rana do wieczora siedem dni w tygodniu i guano z tego jest a jak bedzie kilka dni wolnych w roku to one rozpier.olą całą gospodarkę. komuś tu się w głowach pop.... ja pracuje w niemczech 6 miesięcy w roku i na Święta zawsze fabryka mercedesa lub inne duże fabryki sa poprostu zamknięte by ludzie nie utracili najważniejszych,najbardziej wartościowych i najpiękniejszych chwil swojego życia.
- 17 1
-
2011-12-21 17:16
POlak nie może miec wolnego bo zacznie widzieć co robi rząd..
- 4 2
-
2011-12-21 17:15
czy idiota piszący te brednie nie wie o tym że zwiększone zakupy też generują przychody podatki i PKB?N świętach gospodarka zawsze dobrze wychodzi sprzedają się lepiej kosmetyki gadżety elektroniczne jedzenie a to że 2 dni są wolne dla większości pracujących to co w tym dziwnego?Jesteśmy ludźmi mamy prawo do życia duchowego do miłości do wyższych przeżyć a nie takiego zasuwania za michę ryżu.Ciekawe że w sto razy bogatszych krajach jest więcej świąt i okazji do niepracowania niż tutaj w tej nędzy z bidą
- 5 0
-
2011-12-21 17:10
polski tok myślenia o gospodarce nie wspomne nie jest dobrym przykładem nawet dla państw trzeciego świata.
- 1 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.