• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Inżynierowie z Trójmiasta oświetlą Formułę 1 w Abu Dhabi

Wioletta Kakowska-Mehring
14 sierpnia 2011 (artykuł sprzed 12 lat) 
Yas Marina Circuit – tor wyścigowy w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ma długość 5,554 km i od sezonu 2009 odbywają się na nim wyścigi Formuły 1. Yas Marina Circuit – tor wyścigowy w Abu Dhabi w Zjednoczonych Emiratach Arabskich. Ma długość 5,554 km i od sezonu 2009 odbywają się na nim wyścigi Formuły 1.

Firma z Trójmiasta "utarła nosa" gigantom z branży i zaproponowała rozwiązanie, nad którym głowiono się od dawna. Dziś inteligentny kontroler lamp z Azo Digital steruje oświetleniem gdańskiego mola, sopockiego Grand Hotelu, sklepów Biedronka, a także ulicznymi lampami w dzielnicy Redbridge w Londynie, Dublinie i Jerozolimie. Niedługo produkt z Trójmiasta być może będzie sterował oświetleniem londyńskiego metra i... kompleksu Formuły 1 w Abu Dhabi.



Zespół Azo Digital - Michał Balcerzak, Wiktor Naruszewicz, Piotr Adamowicz oraz Maciej Kalisz - prezentuje elektroniczny zapalnik. Zespół Azo Digital - Michał Balcerzak, Wiktor Naruszewicz, Piotr Adamowicz oraz Maciej Kalisz - prezentuje elektroniczny zapalnik.

Czy powstające w Trójmieście innowacyjne firmy mogą rywalizować ze światowymi koncernami?

- Rozmowy na temat zastosowania naszego produktu w obiekcie Formuły 1 odbyły się w stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. W spotkaniu uczestniczył jeden z synów króla oraz przedstawiciele dworu - opowiada o swojej wizycie w pałacu Michał Balcerzak z firmy Azo Digital. - Przyznam, że przy całym poczuci ogromnej nobilitacji, silnym wspomnieniem z tego spotkania była... trema. Staramy się jednakże, aby nasze obycie biznesowe stało na najwyższym poziomie, ale wszystko przed nami.

W obecnej formule firma działa od 2008 roku, ale doświadczenia z prowadzeniem własnej działalności zbierane są już o 2006 roku. Azo Digital tworzą inżynierowie: Piotr Adamowicz, Maciej Kalisz oraz Michał Balcerzak, który w firmie zajmuje się marketingiem. A zaczęło się - najkrócej rzecz ujmując - od... kwestii związanych z przetwarzaniem energii elektrycznej. Na początku firma produkowała m.in. przetwornice do ciężarówek i zasilacze do laptopów.

To były jednak produkty niszowe. Któregoś dnia jeden z kolegów zwrócił uwagę na uporczywie migającą lampę tuż przy oknach akademika. Czy coś z tym można zrobić? - zadał sobie pytanie. Potem usłyszeli o regulacjach prawnych, dotyczących zmniejszania zużycia energii, w tym unijnej dyrektywie dotyczącej wykorzystania energii i usług energetycznych. Do sprawy podeszli - jak to inżynierowie - problematycznie. Z dyskusji przeszli do rozważań, potem do badań, a po kilku miesiącach znaleźli rozwiązanie i mieli w rękach gotowy produkt.

Co zaproponowali inżynierowie z Trójmiasta? Jednoelementowy elektroniczny układ stabilizacyjno-zapłonowy do lamp wysokoprężnych z mikroprocesorowym kontrolerem, regulacją mocy świecenia źródeł, autonomicznym kalendarzem astronomicznym oraz złączem, które pozwala na tworzenie inteligentnych systemów sterowania instalacjami oświetlenia z dwukierunkową komunikacją.

A teraz bardziej "po ludzku". Smart Lamp, bo taką mu nadali nazwę, to inteligentny zapłonnik i kontroler pracy lamp. Produkt nie tylko pomaga pobierać do 50 proc. mniej energii elektrycznej, ale również redukuje intensywność emitowanego światła podczas np. jasnej nocy. Ta innowacyjna technologia powoduje też wydłużenie żywotności całego układu oświetleniowego i pozwala nim zdalnie sterować. Urządzenie znajduje zastosowanie w oświetleniu ulic, hal, kompleksów przemysłowych, obiektów sportowych, handlowych i hoteli. Nie trzeba zmieniać istniejącej infrastruktury, wystarczy, że w każdej oprawie zostanie zainstalowane pojedyncze, małe urządzenie.

Co najważniejsze inżynierowe z Trójmiasta poradzili sobie z problemem nad którym od lat głowił się sztab specjalistów globalnych koncernów. Poradzili sobie z rezonansem akustycznym. I znów trochę języka technicznego. Lampa podczas poboru energii rozgrzewa i schładza łuk wyładowczy 100 razy na sekundę. Powstaje w ten sposób rezonans akustyczny, nad którym trzeba zapanować. Smart Lamp jest układem nowej generacji, w którym dzięki opatentowanej metodzie unikania rezonansów akustycznych, można było zastosować sterowanie napięciem o wysokiej częstotliwości (100kHz) i przebiegu prostokątnym. Rozwiązanie to pozwala na utrzymanie równomiernej temperatury świecącej plazmy, znacznie zmniejszając zużycie elektrod i inne niekorzystne efekty obecne w pozostałych rozwiązaniach.

Co teraz? Finalna wersja produktu firmy Azo Digital została już opatentowana w Europie, USA, Azji i na Bliskim Wschodzie. Zapytania i zamówienia spływają z różnych zakątków świata.

- O szczegółach nie mogę mówić, bo to tajemnica handlowa, ale prowadziliśmy i prowadzimy rozmowy m.in. w Hiszpanii, Czechach, RPA, Chile, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie i na Filipinach - mówi Michał Balczerzak. - Jest też duże zainteresowanie naszymi produktami w kraju.

W Gdańsku Smart Lamp zastosowano w oświetleniu obiektów podległych Miejskiemu Ośrodkowi Sportu i Rekreacji (molo i stadion przy ul. Traugutta), zaś we współpracy z ZDiZ Gdańsk przeprowadzono testy na wybranych ulicach, które wykazały ponad 43 proc. oszczędność. System Azo Digital testowany jest na ulicach Wrocławia i Poznania.

- Cały czas udoskonalamy nasz produkt. Przede wszystkim system zdalnego sterowania. Chodzi o to, aby przez internet czy system GSM możliwe było np. redukowanie lub rozjaśnianie oświetlenia w poszczególnych miejscach w zależności od potrzeb - mówi Michał Balcerzak.

Firma zatrudnia dziś kilkanaście osób. Produkcja samego urządzenia zlecana jest na zewnątrz. Pieniądze na rozwój pochodzą od tzw. aniołów biznesu. W Azo Digital uwierzył Business Angel Seedfund, fundusz wspierający innowacyjne firmy. A jak na produkt trójmiejskiej spółki zareagowały giganty na rynku?

- Znają nasz produkt, wiedza że jesteśmy. Czy kiedyś sprzedamy pomysł? Nie czas na takie rozważania - ucina temat Michał Balcerzak.

Opinie (76)

  • Gratuluje. Życze samych sukcesow. M.

    • 0 0

  • AZO Digital

    Ci ludzie niczego nie potrafią zrobić sprzedają inwertery które zwyczajnie nie działają i na serwis z ich strony nie można liczyć ba na kontakt z nimi nie można liczyć po prostu dno

    • 0 0

  • Gdańska ENERGA zawarła sojusz strategiczny z Philipsem (1)

    to tyle w temacie

    • 5 3

    • bzdura...

      to dlaczego najwięcej jest lamp SCHREDERA.....

      • 0 0

  • trudno o wieksza glupote

    Trzeba przyznac ze AniolyBiznesu potrafia szalec reklama bo technicznie to chyba brakuje im co nieco...Uklad do lamp sodowych ma oswietlac tor F1 do transmisji przez TV ;) Chyba, ze mowimy o drogach dojazdowych na parkingi :D Poza tym od lat dostepne sa elektroniczne uklady niskiej czestotliwosci, ktore nie maja problemu z rezonansem i na dodatek UKE ich nie wycofa za zaklocanie radyjek ;) Ciekawe kto tu komu ciemnote wciska.

    • 1 2

  • Bravo Panowie...B.R.A.V.O !!!!!!!! (3)

    Oby takich tęgich głów było więcej !!!!!

    • 182 1

    • BRAWO

      Polskiego języka nie znasz? Pisze się "Brawo"

      • 0 1

    • Adamowicz i Kalisz?

      synalkowie polityków? Pewnie im tatusiowie załatwili kontrakt

      • 0 6

    • Kupa z tego wyniknie, bo podobno głódź nie dostał koperty na powiększenie kolekcji pustych butelek. A skoro pokropione nie jest, nie ma szans na produktywny biznes.

      • 3 7

  • Produkcja samego urządzenie zlecana jest na zewnątrz. (10)

    Made in China zapewne...

    • 10 24

    • (4)

      a co w tym zlego?Ty pewnie jak chcesz kupic jogurt to patrzysz gdzie najtaniej a nie gdzie pojsc zeby byc poprawnym gospodarczo?? wiec sie nei dziw ze inni robia tak samo. a mity o niskiej jakosci w chinach to miedzy bajki mozna wlozyc. jakosc jest dokladnie taka jaka sie zamowi. jak ktos chce najtaniej to ma tanio i byle jak. ale jest pelno produktow wysokiej jakosci produkowanych w Chinach i jak sie tego zada to trzeba wiecej zaplacic ale na pewno nikt nie bedzie narzekal na jakosc.... szczegolnie jezeli chodzi o elektronike, tam jest wiekszosc najnowoczesnieszych fabryk swiata...

      • 5 0

      • Nie wszystkich branży to dotyczy.

        Ale faktem jest iż Chińczycy też potrafią zrobić dobrze. Tyle, że wtedy przestają być konkurencyjni gdyż te jakościowo dobre chińskie produkty po doliczeniu kosztów transportu i dystrybucji są droższe niż markowe produkty europejskie. Są też takie produkty, których w Chinach chyba nigdy nie będą robić dobrze, przykładem mogą być chociażby wszelkiej maści łożyska...A tak z innej beczki, zobacz jak swego czasu podupadła marka Mercedes gdy ówczesny prezes zdecydował się na korzystanie z części produkowanych w Chinach. Miały one niby spełniać wysokie europejskie normy, a jak było w rzeczywistości przekonali się późniejsi właściciele C i E klasy...

        • 1 0

      • Oj Oli ty chyba nie porównywałeś bebechów chińskich i np. niemieckich (1)

        Kup na próbę świetlówkę o*****a made in China i taką samą, made in Germany. Mnie te chińskie padały szybciej niż niemieckie. Nawet półprzewodniki produkowane poza europą czy ameryką potrafią zaskoczyć, niedawno partia indyjskich tranzystorów wysokonapięciowych nieprzyjemnie zaskoczyła gorszymi parametrami - w wyższych temperaturach prąd bazy palił układ. Podziękowaliśmy ludziom od marketingu przełączając klientów reklamującyh produkt bezpośrednio do nich. Szef obiecał że obetnie im podwyżki - kupili tranzystory taniej o te 20%, ale firma bedzie mieć stary rzędu 200 tysi...

        • 6 1

        • z podzespołami elektronicznymi to prawda

          Nic jednak nie stoi na przeszkodzie by zamówić firmowe części i zlecić ich montaż Chińczykowi. Jeśli się go przypilnuje to może i zrobi wszystko tak jak należy. W końcu niektóre rzeczy produkowane w Chinach są na bardzo wysokim poziomie. Kwestia kontroli jakości i nie szukania na siłę sztucznych oszczędności o jakich pisałeś wyżej. AZO miało już kilka tego typu wpadek ale mam nadzieję, że się na nich nauczyło, że nie opłaca się tak oszczędzać.

          • 0 0

      • Poczytajcie opinie o poprzednich produktach tej firm, chińska tandeta i tyle...

        • 2 3

    • Made in China (4)

      to ty masz mózg...

      • 6 3

      • (3)

        A ty penisa w chińskim rozmiarze...

        • 4 3

        • (2)

          Lepszy taki, niż przycięte jajeczka, eunuszku.

          • 2 2

          • (1)

            Masz ciętą riposte, jak karol strassburger dowcip.. Idź dzieciaku na dwór mózg przewietrzyć, bo niedługo koniec wakacji i czas do gimnazjum wracać...

            • 2 2

            • Nie znam gościa; może źle zapisałeś nazwisko.

              • 0 0

  • NIECH KTOS NAPISZE PRAWDE O TEJ FIRMIE BO JUZ NIC NIE ROZUMIEM ! KTOS TU NAPISAL ZE ONI ZLECAJA MONTAZ CHINCZYKOM ? (1)

    CO MY ZACHWALAMY ! NIECH KTOS NAPISZE PRAWDE BO JAK TEN ICH SUKCES JEST OPARTY O CHINCZYKOW TO TO ZWYKLA OBLUDA A NIE ROZWOJ W POLSKIEJ RZECZYWISTOSCI ! WIEC JAKA JEST PRAWDA ? POLACY TO MONTUJA CZY CHINCZYCY ????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????????

    • 1 7

    • Sam pomysł jest polskich inżynierów, ale produkcja bedzie pewnie w Chinach. Planują wytwarzać 200 tys. sztuk rocznie, ale produkcje zlecą firmie zewnętrznej.

      • 0 0

  • GRATULACJE!!!!

    gratulacje panowie

    • 4 0

  • Nie wiem o co chodzi z tym rezonansem akustycznym (3)

    Ale jeżeli się udało go pokonać to chylę czoła.Wchodząc do biedronki nic nie słyszę aby rezonowało.

    • 19 9

    • rezonans (2)

      inaczej mówiąc było słychać buczenie, które w skali np. kilkuset lamp mogło być dokuczliwe. Człowiek słyszy najogólniej w granicach 20 Hz-20000Hz. Lampa generowała dźwięk 100 Hz. Im udało się to przesunąć do 100.000 Hz, czyli poza granice słyszalności. Swoją drogą, aż nie chce mi się wierzyć, że nikt na to wcześniej nie wpadł :) Generalnie zawsze się cieszę, jak rodzimym firmom się udaje !

      • 0 1

      • (1)

        Bo tysiąckrotne podniesienie częstotliwości pracy elektrod nie jest takie proste. Pomyśleć łatwo, ale zaprojektować układ zasilający trudniej.

        • 0 0

        • a może zamiast 100kHz to jakąś taką częstotliwość żeby odstraszać komary ? :-)

          • 0 0

  • firma z Gdyni

    to be precise

    • 1 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Artur Jadeszko

Od 2006 roku prezes zarządu ATC Cargo SA, spółki notowanej na NewConnect, alternatywnym systemie obrotu Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie. Studiował na Wydziale Prawa Uniwersytetu Gdańskiego oraz Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu. Od początku kariery zawodowej związany z branżą TSL. Jako przewodniczący Komisji Celnej w Polskiej Izbie Spedycji i Logistyki był uczestnikiem wielu projektów realizowanych przy współudziale Izby Celnej w Gdyni oraz Ministerstwa Finansów. Jest...

Najczęściej czytane