- 1 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (176 opinii)
- 2 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (42 opinie)
- 3 Złoty polski ma już 100 lat (136 opinii)
- 4 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (102 opinie)
- 5 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (125 opinii)
- 6 Fuzji Lotos-Orlen nie można cofnąć (212 opinii)
Kolos ze stoczni trafi na farmę
Zobacz, jak wygląda trafoplatforma.
Waży 850 ton, jest największą tego typu konstrukcją, jaką do tej pory wykonano w Polsce i będzie pracować na Morzu Północnym. Mowa o trafoplatformie, którą zbudowano w Stoczni Gdańsk i oddziale stoczni, czyli Mostostalu Chojnice.
Trafoplatforma to najprościej rzecz ujmując kondensator zbierający energię z farmy wiatrowej i przekazujący ją na ląd. Posadowiona na niemieckim obszarze Morza Północnego (niedaleko wyspy Borkum) trafostacja Borkum Riffgrund będzie mieć za zadanie gromadzenie prądu z morskiej farmy, liczącej docelowo 80 wiatraków. Będzie to jedna z największych farm wiatrowych w Niemczech o mocy 320 MW. Farma będzie zajmować powierzchnię prawie 35 km kw. Rocznie będzie mogła zasilić ok. 330 tys. niemieckich gospodarstw. Końcowe napięcie w linii energetycznej przesyłającej prąd do odbiorców wyniesie 200 tys. Volt. Podłączenie farmy planowane jest na rok 2014.
Prace nad trafostacją rozpoczęły się w marcu br., najpierw w zakładzie w Chojnicach, gdzie wyprodukowano elementy tej konstrukcji(ważące nawet po 100 ton), by następnie przewieźć je do dalszej produkcji w stoczni. Potem te elementy były scalane na halach produkcyjnych Stoczni Gdańsk. Transport elementów z Chojnic do Gdańska odbywał się nocami. Potem ruszyły prace nad scalaniem. Najpierw w hali K1, a w następnej kolejności na Nabrzeżu Kaszubskim, gdzie w ramach inwestycji przygotowano miejsce do scalania wielkogabarytowych konstrukcji, właśnie takich jak trafostacja. Gotowa konstrukcja zostanie wysłana ze stoczni do odbiorcy drogą morską. Nastąpi to za kilka dni.
- Ciekawostką jest to, iż do tej pory trafoplatformy były produkowane w Polsce tylko w częściach (2 lub 3). Nasza jest największą trafostacją zbudowaną w całości - mówi Marcin Garus, dyrektor chojnickiego oddziału SG.
Cała konstrukcja składa się z 6 pokładów. Platforma przypomina stalowy budynek o długości 38,5 m, szerokości 16,6 m i wysokości prawie 27 m, co odpowiada kilkupiętrowemu budynkowi mieszkalnemu.
- To pierwsza tak duża realizacja wykonana razem z zakładem w Chojnicach. Realizacja tego projektu była możliwa właśnie dzięki połączeniu doświadczenia i możliwości produkcyjnych obu zakładów - powiedział Jarosław Łasiński, wiceprezes SG SA.
Od 1 grudnia 2011 roku Stocznia Gdańsk SA jest dzierżawcą Mostostalu Chojnice. Umowa dzierżawy została podpisana na dwa i pół roku. Chojnicki zakład funkcjonuje jako oddział Stoczni Gdańsk. Stoczniowa infrastruktura, udźwigowienie oraz znakomita lokalizacja umożliwiająca transport morski gotowego produktu, są atutami stoczni. Z kolei chojnicki zakład wniósł wieloletnie doświadczenie w produkcji konstrukcji wielkogabarytowych i znajomość tego rynku.
Miejsca
Opinie (23) 1 zablokowana
-
2012-11-17 14:57
W Polsce jest
za dużo wierzycieli po drodze chciało by się nachapać, poza tym nie ma wiatrów takich żeby się opłacało.
- 1 0
-
2012-11-17 16:08
ciekawski
kiedy wodowanie?
- 0 0
-
2012-11-19 12:29
Z fizyką na bakier
Chyba autor artykułu zamiast na fizyke chodził na wagary - trafostacja zmienia parametry (napięcie) energii elektrycznej generowanej przez siłownie wiatrowe w celu przesyłu linią wysokiego napięcia na ląd co między innymi ogranicza straty w czasie jej przesyłu. Nie ma nic wspólnego z kondensatorem.
- 2 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.