• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Koniec darmowych usług bankowych. Wysokie opłaty i ujemne oprocentowanie lokat

Robert Kiewlicz
17 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Czy to koniec darmowych usług bankowych i czy czekają nas opłaty za trzymanie pieniędzy w banku? Czy to koniec darmowych usług bankowych i czy czekają nas opłaty za trzymanie pieniędzy w banku?

Banki podnoszą opłaty za konta osobiste i inne usługi bankowe. Coraz częściej dostajemy informacje o zmianach tabeli opłat i prowizji. Obniżki stóp procentowych doprowadziły do znacznego spadku wyników finansowych banków i coraz częściej mówi się o ujemnych odsetkach od depozytów. Czy darmowe usługi bankowe to już przeszłość, a za trzymanie pieniędzy w banku przyjdzie nam płacić coraz więcej?



Czym się kierujesz, wybierając dany bank?

- Zyski banków poważnie spadły. Sektor bankowy w 2020 roku zarobił 7,5 mld zł netto, czyli ponad 6 mld mniej niż w 2019 roku. Spadła też rentowność kapitałów z 6,3-6,6 proc. do 3,3 proc. Kolejną cegiełkę dołożyły kredyty frankowe i rezerwy utworzone z ich powodu. Kluczowe jest pytanie, czy taki stan potrwa rok, czy 10 lat? Jeśli rok - można go przeżyć na rentowności 3,3 proc. Jeśli dłużej i problemy frankowe się nasilą - presja na powetowanie sobie strat stanie się silniejsza. Wtedy możemy oczekiwać wzrostu opłat i wprowadzenia nowych - twierdzi dr Marek Szymański z Wyższej Szkoły Bankowej w Gdańsku.
- Najważniejszym problemem dla banków jest środowisko historycznie niskich stóp procentowych. Wynik odsetkowy w polskich bankach stanowi ok. 70 proc. całego wyniku z ich działalności. Do tego nałożyły się kolejne problemy - niższa spłacalność kredytów wskutek COVID19, kilkukrotny wzrost przypadków oszustw dla kredytów korporacyjnych w ostatnich latach, wzrost liczby cyberataków czy wzrost wydatków na nowe technologie - mówi Andrzej Jelinek, prezes Trójmiejskiej Kancelarii Finansowej. - Do tego rozgrzany medialnie temat "frankowiczów", który dzieli Polaków. Prezesi banków zwracają również uwagę na bardzo wysokie obciążenia fiskalne, wzmożone przez podatek bankowy - niektóre banki płacą nawet 40 proc. CIT. Słaba kondycja banków może budzić obawy co do ogólnej kondycji gospodarki w Polsce. Osoby, które inwestują na warszawskiej giełdzie znają zapewne powiedzenie, że bez banków nie ma hossy. W ubiegłym roku indeks WIG BANKI został przeceniony o ponad 50 proc. wskutek COVID19 i kwestii "frankowiczów".

Spadają zyski banków. Zapłacą za to klienci



Zysk netto sektora bankowego w 2020 roku wyniósł 7,77 mld zł, oznacza to spadek o 43,8 proc. - wynika z danych Komisji Nadzoru Finansowego. Wynik banków z tytułu odsetek w 2020 roku wyniósł 47,02 mld zł, spadając w porównaniu z 2019 rokiem o 4,3 proc., jednocześnie wynik z tytułu prowizji wyniósł 14,8 mld zł, co oznacza wzrost o 11,1 proc. Czy banki będą chciały "odbić sobie" na klientach niższe zyski?

- Nie mam żadnych wątpliwości. Jest to nieuniknione. Nie to, żebym bronił banków, ale spójrzmy realnie. Przecież to są firmy, które mają swoje zarządy i ich celem jest generowanie zysków. Z tego są rozliczani przez swoich akcjonariuszy. Skoro z każdej strony napotykają na problemy, rosnące koszty - głównie wskutek wysokich obciążeń regulacyjnych i podatkowych, to dlaczego mają tego nie przerzucić na swoich odbiorców? Czy piekarnie nie podnoszą cen, jeśli drożeje mąka? Czy na stacjach nie tankujemy drożej, jeśli cena ropy i dolara rośnie? - komentuje Andrzej Jelinek. - Widzę też w tym pewien pozytyw. Jeśli będziemy skazani na płacenie za usługi bankowe, które do tej pory były dla nas relatywnie tanie, to będziemy chcieli otrzymać w zamian usługi na najwyższym poziomie. To wymusi jeszcze większą konkurencję i zwiększoną rotację klientów między bankami.

Wzrosną opłaty za usługi bankowe



Kilka tygodni temu podczas "Forum Bankowego 2021" prezes zarządu mBanku, Cezary Stypułkowski wypowiedział się jednoznacznie - "model banku za zero dobiegł końca". Powiedział wprost, iż banki muszą zacząć pobierać opłaty za określone rodzaje usług, a klienci powinni być gotowi na zmiany. Oczywiście w rozumieniu podwyżek i wprowadzenia opłat na stałe.

- Jestem przekonany, iż nastał właśnie definitywny koniec rachunków, kart i przelewów bez opłat. Nie ma już od tego odwrotu - dodaje Jelinek. - Strata na wyniku odsetkowym ze względu na niskie stopy procentowe dla banków to ponad 2 mld zł. Szacuje się, że podwyżki wprowadzone w 2020 roku przyniosły bankom dochód w granicach 1,5 mld. Im dłużej będziemy trwali w niskich stopach procentowych, tak długo będziemy otrzymywać kolejne podwyżki od banków.
Według dr. Szymańskiego część darmowych usług bankowych zostanie zachowana.

- Trudno sobie wyobrazić konta typu "Junior" obciążone opłatami za prowadzenie rachunku. Banki starają się przyzwyczajać młodych ludzi do aktywnego korzystania z ich oferty. Niestety coraz większa paleta usług może być płatna, zwłaszcza dla klientów, którzy nie mogą sobie pozwolić na zupełną rezygnację z posiadania konta bankowego. Potencjał rynku nie jest jednak na tyle duży, żeby pokryć spadek zysków na poziomie 6 mld zł - mówi dr Szymański.

Czy czekają nas kary za depozyty?



Stopy procentowe od dłuższego czasu są na rekordowo niskim poziomie. Dodatkowo z wypowiedzi prezesa Narodowego Banku Polskiego wynika, że dopuszcza on możliwość obniżenia stóp poniżej zera. Banki już wycofują się z kolejnych ofert dotyczących lokat. Obniżki stóp procentowych doprowadziły do spadku wyniku odsetkowego banków w 2020 roku o 2,1 mld zł, czyli o 4,3 proc. W odpowiedzi banki podnosiły opłaty i prowizje. Czy dodatkowo czekają nas "kary za depozyty"?

Prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów - Tomasz Chróstny już oświadczył, że sprzeciwia się planom wprowadzenia przez banki ujemnego oprocentowania depozytów dla klientów indywidualnych.

- Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów uderzy w konsumentów, powodując jednocześnie szereg ryzyk o charakterze makroekonomicznym. Nie można karać konsumentów za oszczędzanie. Tego typu zakusy ze strony niektórych banków i ich organizacji branżowej z pewnością podważą i tak już nadwyrężone zaufanie społeczeństwa do systemu bankowego. Oszczędności konsumentów narażone są na uszczuplenie siły nabywczej z powodu zerowego oprocentowania depozytów, rosnących opłat i prowizji bankowych czy wyższej niż w ostatnich latach inflacji. Wprowadzenie ujemnego oprocentowania depozytów przez banki byłoby jednak nieporównywalnie potężniejszym ciosem wymierzonym w oszczędności konsumentów - wyjaśnia prezes UOKiK Tomasz Chróstny.

Ujemne stopy procentowe są możliwe



Eksperci twierdzą jednak, że trzeba być przygotowanym na taką możliwość.

- Takie rozwiązanie jest już na porządku dziennym np. w Niemczech. Nie możemy takiego scenariusza wykluczyć, ale na tę chwilę oceniam go jako mało realny. Przynajmniej w odniesieniu do osób fizycznych. Uspokaja na pewno niedawna wypowiedź prezesa UOKiK, który stanowczo stwierdził, że nie wyrazi zgody na ujemne oprocentowanie depozytów, przynajmniej do momentu, w którym Rada Polityki Pieniężnej nie zdecyduje się obniżyć stóp procentowych poniżej zera - komentuje Andrzej Jelinek.
Według dr. Szymańskiego ujemne odsetki od depozytów są mało prawdopodobne.

- Jeśli zostaną wprowadzone, to nie będą powszechne. Sądzę, że banki przeprowadzą głęboką analizę swoich klientów, żeby wiedzieć, na co mogą sobie pozwolić. Najważniejsze będzie określenie, czy klient może z łatwością przenieść swoje depozyty do innej instytucji. Prosta kalkulacja: "muszę płacić za trzymanie pieniędzy w banku, więc nie będę ich tam trzymał" nie zawsze jest możliwa. Usługi bankowe, z których konkretny klient korzysta, mogą być na tyle atrakcyjne, że zniechęcą go do rezygnacji, nawet jeśli będzie musiał dopłacić 0,05 proc. rocznie do części swoich depozytów - podsumowuje Szymański.

Miejsca

Opinie (533) ponad 20 zablokowanych

  • Bankowe cuda (4)

    Na lokatę wpłacam 10'000 złotych. Po roku dostaję szałowy 1% odsetek czyli 100 zł. Inflacja wynosi 4% więc jestem stratny 300 zł. Bank wykorzystuje te pieniądze jako 10%-wą rezerwę obowiązkową i udziela kredytu konsumpcyjnego na kwotę 100'000 zł z oprocentowaniem 10%. Zarabia więc na tym 10'000 zł. Z tego zysku wypłaca mi hojne odsetki zostawiając sobie 9'900 zł.

    • 53 3

    • (2)

      trochę w Twoich obliczeniach brakuje kosztów, jakie musi pokryć te 9900 pln, łacznie z pracowmnikam i banku...

      • 1 2

      • Koszty

        Koszty zapłaci/(ł) pożyczkobiorca (prowizje za wniosek kredytowy i inne opłaty). Jak było napisane w artykule - banki nie odnotowały straty. Po prostu zyski były mniejsze, z czego wynika potrzeba większego ogolenia owieczek z kasy.

        • 9 0

      • To ile mają kosztów to już problem banku. Ja piszę o przychodach jakie mają. Poza tym szeregowi pracownicy banków zarabiają grosze. Do tego możesz wziąć pożyczkę jednym kliknięciem online. Ile to kosztuje bank? Nawet jeśli wniosek musi być rozpatrzony przez analityka, on też zarabia grosze (mam znajomą analityka kredytowego w banku i ma najniższą krajową).

        • 4 0

    • PKO BP 0.01 %

      Z tych 10 tys .zysk po roku wynosi 1 grosz ! Optocentowanie kredytu to 12 % czyli 1200 razy więcej niż lokata. To dopiero złodziejstwo.

      • 3 0

  • Do krzywoustego z NBP

    Tak tą wykrywanie gęba jeszcze rok temu zapewniała, że środków ma dostatek. Poczta Polska powinna przejść (lub jakieś nowe firmy kurjerskie) na "ręczne " przekazywanie wszelkiego rodzaju należnych świadczeń. Wyobrażam sobie jak firmy dokonują rozliczeń gotówkowych. Następuje jakaś paranoja.

    • 2 1

  • Putinie

    Szybko, przybądź tu z czołgami i zrób tu porządek. Żeby mieszkanie 1 pokojowe prawie 300 tyś zł.kosztowalo ??? Biedaki bez mieszkania na pewno nie stawią oporu, bronic takiego kraju, co biednego dobija i wyzyska - przeciwnie, jeszcze pomożemy Rosjanom i Bialorusinom.

    • 1 0

  • pozabierać kasę z banków i niech si,e walą

    • 2 0

  • Jeżeli mój bank wprowadzi ujemne oprocentowanie

    za to, że może obracać moimi pieniędzmi to od razu się rozstaniemy.

    • 3 0

  • Ktoś te stare 2 kwoki "sekretery" musi dla spaślaka utrzymać!

    Jedna mu nie wystarczy...

    • 1 1

  • Pieniądze w Banku są własnością ludzi (5)

    Z naszych pieniędzy banki udzielają kredyty na mieszkania itd Zarabiają na tym krocie Non stop obracają naszymi pieniędzmi Za komuny po roku dopisywano nam odsetki a teraz my że dajemy im własne pieniądze i na nich zarabiają to musimy im dopłacić żeby oni jeszcze więcej zarabiali a my mamy mieć straty Skandal

    • 163 3

    • Banki i pieniądze

      Banki maja gdzieś lokaty to nie z nich udzielają kredytów a z pieniędzy wirtualnych , to banki tworzą i produkują pieniądz na podstawie zdeponowanego miliona mogą udzielać kredytu na 100 milionów to po co im ludzka kasa

      • 5 1

    • W bankowości zwolnienia , ok 20 000 osób na bruk

      • 3 1

    • A może by wreszcie stawki presesów i zarządu zmniejszyć?

      Rekordziści - szefowie mBanku, Banku Millennium i Santander Banku Polska - zarobili w ubiegłym roku niemal po równo po 4,8 mln zł. Spadek dochodów w porównaniu do 2019 r. odnotował prezes Banku Millennium Joao Nuno Lima Bras Jorge. W 2019 roku jego zarobki wraz z dodatkami wyniosły 5,1 mln zł. Przy czym wynagrodzenie podstawowe zostało na tym samym poziomie zmieniła się wysokość bonusów. Zarobki prezesa mBanku Cezarego Stypułkowskiego utrzymały się niemal na takim samym poziomie (4,8 mln zł w 2020 r. vs. 4,7 mln zł w 2019). Najmocniej wzrosły natomiast dochody Macieja Gajewskiego, który szefuje Santanderowi. W 2020 r. zarobił 4,8 mln zł podczas gdy rok wcześniej tylko 3,9 mln zł.
      Resztę można poszukać i poczytać

      • 8 1

    • obowiazku nie ma - wyplac i wypchaj sobie materac. ale wypelnienia pewnie jedynie na skarpete wystarczy...

      • 1 1

    • z tych "twoich" pieniedzy nie byliby w stanie pozyczyc tyle pieniedzy ile jest pozyczone

      ilosc papierowego pieniadza jest ograniczona rozumiesz? te wszystkie pozyczki to tylko wirtualne cyferki w komputerach, a zabezpieczeniem tych cyferek są weksle in blanco, długi innych ludzi, własnosci banków etc itp itd. czyli wszystko co niematerialne. Tak naprawdę to dzisiejsze pieniadze niewiele się różnia od bitcoinów, które też sa specyficznym zapisem w komputerze ale inaczej postrzeganym, bo postrzeganym jak realny pieniadz a nie fikcyjne cyferki bez pokrycia i to dlatego tak na marginesie swego czasu konsorcjum banków na całym lichwiarskim kapitalistycznym swiecie lobbowało by ukrócic ten "złodziejski" dla nich proceder. Po prostu: złodziej nie znosi konkurencji. BTW: zasciankowosć tzw cywilizowanych ludzi polega na tym, ze nie widzą czubka swojego nosa, ten niski swiatopogląd jest utrwalany w mediach, bo to niedobrze by człowiek swiatowy interesował się i przykładowo dowiedział się jak działaja banki na przykład w taki krajach arabskich, krajach muzułmańskich. A to bardzo istotna lekcja dla nieoswieconych, bo tam gdzie jest Koran, banki jak europejskie byłyby słusznie postrzegane jako lichwa, która jest co do zasady zakazana. Otóż swiatowe banki z wielkimi szyldami znanymi z Europy czy USA tam nie istnieją, bo przy tych metodach, które stosują u nas: pozycz mało, odbierz duzo to któregoś pieknego ranka cała ekipa kasjerów plus kierownictwo po prostu została by zgodnie z prawem Koranu wychłostana publicznie na srodku miasta przy aprobacie wiernych i ich działalnosc w tej formie byłaby bezcelowa. W krajach Koranu oddaje się tyle pieniedzy ile się pozycza lub ewentualnie bardzo, bardzo niewiele wiecej co wynika m.in. z kursów, cen ropy i to tyle. Wyobrazasz sobie takie pozyczki w Polsce? Zeby czegos takiego w Europie dokonac. to nalezałoby chyba zamienic chrzescijanizm na muzułamnizm i do tego miec rzad w wiekszosci muzułmański. Wtedy kobiety i kozy miałyby przerąbane, ale ogół żyłby taniej. Ale ogolnie to swietrny sposob na ograniczenie tej bankowej lichwy.

      • 1 1

  • to proste

    jeśli jakiś bank wprowadzi ujemne oprocentowanie lokat należy zerwać taką lokatę wybrać wszelkie pieniądze z tego banku i to samo polecać na forach a zainwestować w euro lub dolary(najprościej) i trzymać w domu w skytce.na pewno nie stracicie a może dużo zyskacie.....a bank będzie ukarany za swoją chciwość.

    • 4 0

  • a potem prezes Millenium zarabia 10 milionow rocznie

    brak przyzwoitosci i kompletne oderwanie od rzeczywistosci

    • 5 0

  • Tak niskie stopy procentowe i inflacja?

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Marek Kasicki

Wiceprezes zarządu Energa-Operator. Absolwent Wydziału Zarządzania i Ekonomii Politechniki...

Najczęściej czytane