• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Lodołamacze "jeszcze bardziej" gotowe do akcji

Wioletta Kakowska-Mehring
30 listopada 2021 (artykuł sprzed 2 lat) 

Uroczystość nadania imion lodołamaczom.


Puma, Narwal, Nerpa i Manat - cztery nowe lodołamacze zbudowane dla Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku doczekały się uroczystości chrztu. Odbyła się ona w Gdańsku przy nabrzeżu Motławy, tuż obok Filharmonii Bałtyckiej i napisu "Gdańsk" (ul. Ołowianka 1Mapka).



Choć Puma trafiła do Gdańska już we wrześniu 2020 r., Narwal w październiku ub. roku, Nerpa w lipcu 2021 r., a Manat w październiku tego roku, to dopiero dziś odbyła się uroczystość nadania imion jednostkom. Dwa z nowych lodołamaczy, Puma i Narwal, zostały już nawet przetestowane w warunkach zimowych podczas akcji na Wiśle w lutym tego roku.

Matką chrzestną Pumy została Małgorzata Zwiercan, kiedyś posłanka, dziś ekspert w Kancelarii Premiera, Narwala chrzciła Natalia Nitek-Płażyńska, żona posła PiS, Manata Małgorzata Witkowska, żona wiceministra infrastruktury Grzegorza Witkowskiego, a matką chrzestną Nerpy została Anna Jabłońska z ministerstwa infrastruktury.

  • Matką chrzestną Narwala została Natalia Nitek-Płażyńska, żona posła PiS.
  • Puma to lodołamacz czołowy (najcięższy typ jednostki do przełamywania zatorów lodowych na rzece), a trzy pozostałe to lodołamacze liniowe.
  • Matką chrzestną Pumy została Małgorzata Zwiercan, kiedyś posłanka, dziś ekspert w Kancelarii Premiera.
  • Puma, Narwal, Nerpa i Manat to cztery nowe lodołamacze zbudowane dla Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
  • Puma to lodołamacz czołowy (najcięższy typ jednostki do przełamywania zatorów lodowych na rzece), a trzy pozostałe to lodołamacze liniowe.
  • Puma to lodołamacz czołowy (najcięższy typ jednostki do przełamywania zatorów lodowych na rzece).

Puma to lodołamacz czołowy (najcięższy typ jednostki do przełamywania zatorów lodowych na rzece), a trzy pozostałe to lodołamacze liniowe. Nowe lodołamacze będą mogły pełnić też funkcje holowników, jak również prowadzić czynności ratownicze. Jednostki będą mogły zwalczać rozlewy ropopochodne poprzez możliwość zainstalowania na pokładzie bębna z zaporą.

Za budowę i projekt jednostek odpowiadała Morska Stocznia Remontowa Gryfia, która nie może zaliczyć tego projektu do najbardziej udanych. Na wrześniowym posiedzeniu sejmowej Komisji Gospodarki Morskiej omawiano m.in. trudną sytuację finansową tej stoczni. Okazało się, że tylko za ub. rok strata netto "Gryfii" wynosi 23 mln zł. Poseł KO Arkadiusz Marchewka, wiceprzewodniczący komisji, podkreślił, że według sprawozdania zarządu tej stoczni "na poziomie wyniku ze sprzedaży negatywny wpływ miał realizowany kontrakt na budowę czterech lodołamaczy dla RZGW w Gdańsku".

Czytaj też:

Lodołamacz "Puma". Najpierw taśma klejąca, teraz układ chłodzenia



Przypomnijmy. Według umowy z 2017 r. pierwszy lodołamacz czołowy miał zostać przekazany do eksploatacji do 31 marca 2020 r. Budżet całego przedsięwzięcia to prawie 79 mln zł, a poziom dofinansowania z Unii Europejskiej wynosi 85 proc. Niestety, terminu nie udało się dotrzymać. Dopiero pod koniec kwietnia 2020 r. Puma stanęła na wodzie i rozpoczęto proces wyposażania jednostki. Statek trafił do Gdańska dopiero we wrześniu 2020 r.

Kiedy lodołamacze ruszają do akcji? W gotowości są zawsze, ale pogotowie lodowe jest ogłaszane w momencie zaobserwowania tzw. dużego pochodu lodu.

- Gdy pochód lodu się zatrzyma, rzeka przestanie samodzielnie odprowadzać krę do Zatoki Gdańskiej, podjęta zostanie decyzja o rozpoczęciu akcji lodołamania. Decyzję podejmuje dyrektor RZGW. Sytuacja taka następuje dopiero, gdy temperatura powietrza staje się dodatnia, co skutkuje zwiększonym pochodem lodu, czyli pęka pokrywa lodowa i odrywa się lód brzegowy. Wtedy powstaje zagrożenie zatorów lodowych. A to zatory przyczyniają się do powstawania najgroźniejszej formy powodzi na Dolnej Wiśle, powodzi zatorowej - wyjaśnia Bogusław Pinkiewicz z biura prasowego Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Gdańsku.
Oprócz czterech nowych jednostek RZGW w Gdańsku dysponuje pięcioma lodołamaczami starszej generacji: czołowym - Tygrysem (rok budowy 1984) oraz liniowymi: Rekinem (1991 r.), Orką (1991 r.), Foką (1988 r.) i Żbikiem (1989 r). Są to statki już wyeksploatowane wieloletnią służbą, ale utrzymywane w dobrym stanie technicznym.

Miejsca

Opinie (98) 7 zablokowanych

  • Proponuję

    Ochrzcić Sołdka na nowo i promy PŻB i PŻM

    • 3 2

  • mój tata pływał za Leninem. to był taki potężny radziecki lodołamacz atomowy (1)

    te nasze to jak szalupy ratunkowe na Leninie

    • 2 5

    • Jaki kraj, taka reszta...

      • 2 0

  • Finlandia i Szwecja zazdroszczą lodołamaczy!

    TVP

    • 10 3

  • Lodołamacze na miarę Polskich możliwości.... i do tego United Colours of Benetton, PL

    • 6 2

  • specjalistka w kancelarii premiera

    pANI zwiercan to jest specjalistka ale od głosowanie na dwie ręce...haha

    • 33 5

  • Cyrk jeden

    • 7 9

  • Zaśmiecanie

    Nie powinni śmiecić

    • 12 8

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Arkadiusz Aszyk

Menedżer z branży stoczniowej. Prezes Mostostalu Pomorze. Ukończył Wydział Zarządzania na Uniwersytecie Gdańskim, doktor nauk ekonomicznych. Pracował w Stoczni Gdynia pełniąc funkcję m.in.: doradcy zarządu, dyrektora biura zarządu, pełnomocnika zarządu ds. restrukturyzacji stoczni oraz członka zarządu. W 2005 roku był doradcą Sekretarza Generalnego CESA z siedzibą w Brukseli. W latach 2002-2004 wykładał na Uniwersytecie Gdańskim i w Sopockiej Szkole Wyższej w okresie 2003-2009. Potem...

Najczęściej czytane