- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (67 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (124 opinie)
- 3 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 4 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Złoty polski ma już 100 lat (167 opinii)
Największa platforma Lotosu gotowa do drogi z Emiratów Arabskich do Norwegii
Platforma, która dla Lotosu będzie wydobywać ropę naftową na Morzu Północnym, jest już niemal gotowa. W lipcu wypłynie ze stoczni w Zjednoczonych Emiratach Arabskich do norweskiego Stavanger.
Lotos potrzebuje nowej platformy do eksploatacji złóż ropy naftowej na Morzu Północnym. W 2008 r. należąca do gdańskiego koncernu spółka Lotos Norge kupiła 20 proc. udziałów w koncesjach wydobywczych ze złoża Yme. Szacuje się można z niego wydobyć ok. 12 mln baryłek (ok. 2 mln ton).
Współwłaściciele złoża (oprócz Lotosu są nimi spółki norweskie , Talisman, Winterschall, AEDC) zamówili w stoczni Adyard, niedaleko Abu Zabi w Emiratach Arabskich, nową platformę wydobywczą, którą można określić mianem małej, pływającej rafinerii. Jej budowa właśnie się zakończyła.
Najważniejsza cześć platformy, tzw. MOPU (Mobile Offshore Production Unit) przygotowywana jest właśnie do transportu. Wypłynie ona ze stoczni na dwóch barkach wspartych dodatkowo specjalnymi pontonami. Następnie, już na pełnym morzu, MOPU wraz z barkami załadowane zostanie na półzanurzalny statek MV "Mighty Servant I", który służy m.in. do transportu dużych platform produkcyjnych.
Platforma jest ogromna. Ciężar samego MOPU to ok.12,5 tys. ton. Wysokość każdej z trzech nóg, na jakich stanie platforma, to 103 metry. Każda z nich waży ok. 750 ton. Nie tylko wymiary, ale także cena jest niebagatelna. Lotos nie ujawnia dokładnych kosztów budowy platformy, wiadomo jednak, że chodzi co najmniej o 100 milionów dolarów.
Statek z MOPU popłynie dalej przez Zatokę Omańską, Morze Arabskie, Zatokę Adeńską i Kanał Sueski na Morze Śródziemne. Skąd przez Cieśninę Gibraltarską, kanał La Manche i Atlantyk dotrze do Stavanger. Tam na MOPU czekają już nogi, które dotarły do norweskiego portu ze stoczni w Rostocku.
- Tam rozpocznie się kolejna skomplikowana operacja - mówi Paweł Siemek, prezes Lotos Petrobaltic. - Przy użyciu dźwigu do MOPU podłączone zostaną trzy nogi platformy. Platforma powinna być gotowa do wypłynięcia na złoże na początku września.
Będzie to czwarta i zdecydowanie największa platforma pracująca dla Grupy Lotos. Do poszukiwań podmorskich złóż ropy i gazu służy platforma wiertnicza "Petrobaltic", a wydobywaniem tych surowców zajmują się platformy eksploatacyjne "Baltic Beta" i bezzałogowa platforma "PG-1". Te platformy są jednak o wiele mniejsze od najnowszego nabytku Lotosu. Przykładowo pokład platformy Baltic Beta waży jedynie 8,5 tys. ton.
Wydobycie ropy ze złoża Yme powinno rozpocząć się w IV kwartale 2010 roku.
Miejsca
Opinie (89) ponad 20 zablokowanych
-
2010-06-26 11:32
Lotosu to jest tam 10 proc jak piszecie
Platforma zaprojektowana i powstała za granicą.
Lotos projekty dostał tylko do akceptacji.
Udział wyłacznie kapitałowy tj z kasy banków i naiwnych akcjonariuszy.- 6 1
-
2010-06-26 11:26
"Z autobusem...
arabów zdradziła go...." Cała platforma..... wiertnicza ( w budżecie! )
- 2 2
-
2010-06-26 10:35
MIASTO NA WODZIE. (1)
- 3 1
-
2010-06-26 11:24
takie to śmieszne?!
śmiać się z powodzian?! Jak śmiesz? Ty bydlaku!
- 1 3
-
2010-06-26 10:07
A koszty? Czy to opłacalne? Może nabili nas do pustej butelki przecież oni doskonale wiedzą co nam oferują. Aplatformę to w (1)
razie czego wykożystamy dla turystów.
- 3 8
-
2010-06-26 10:08
o czywiście za te 10%
- 2 1
-
2010-06-26 09:34
Bo u nas nic się nie opłaca
A "REM. SHIP"D I NORTH SHIP'D" I Spolki im podległe pracowikow w bambucho robią. Obcinanie godzin na wyk. zadań, obcinanie pensji, zwolnienia ....te trzeba załatac dziure jak sie na "opcjach wtopiło"
- 29 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.