- 1 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (72 opinie)
- 2 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (53 opinie)
- 3 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 4 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (287 opinii)
- 5 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (70 opinii)
- 6 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (239 opinii)
Grupa Nowak świętuje 25 lat działaności
Nowak, to nazwisko kojarzone przede wszystkim z zakładami mięsnymi. Jednak firma działająca na rynku już od 25 lat to obecnie grupa spółek z najprzeróżniejszych dziedzin - rolnictwa, budownictwa mieszkaniowego, inwestycji, a nawet branży IT. W tym roku firma Nowak uroczyście świętuje ćwierćwiecze działalności.
Zakłady Mięsne Nowak to firma z tradycjami rodzinnymi prowadzona przez Wiolettę oraz Zbigniewa Nowaków. Ich pomysłodawcą, założycielem i twórcą jest Zbigniew Nowak, który w swojej karierze zawodowej był m.in. pracownikiem naukowym w Wyższej Szkole Morskiej w Gdyni, kierownikiem restauracji, a od 1989 roku szefem masarni w Pruszczu Gdańskim.
W 1991 roku Zbigniew Nowak wydzierżawił masarnię w Pruszczu Gdańskim wraz z 50 osobową załogą pracowników i rozpoczął działalność prywatną. Już w tym samym roku wielkość produkcji dziennej wynosiła 8 ton mięsa oraz wędlin na dobę. W 1991 roku otwarto też pierwszy sklep firmowy.
- Przez te 25 lat "wrośliśmy" w krajobraz Gdańska. Wzrosła też znacznie liczba zatrudnianych przez nas pracowników. Obecnie jest ich 600. Posiadamy też ponad 40 własnych sklepów w Trójmieście i okolicach. Dzięki Pomorskiemu Centrum Mięsnemu - również zarządzanemu przez członków rodziny, wyroby Nowaka trafiają do ponad 1000 sklepów dziennie - mówi Zbigniew Nowak, prezes Grupy Nowak.
W 1996 roku hale produkcyjne w Pruszczu Gdańskim stają się zbyt ciasne i niewystarczające dla potencjału zakładów. W 1998 roku główny zakład zostaje przeniesione do Jankowa. Jego powierzchnia produkcyjna wynosi 1,2 tys. mkw. Zakład w Pruszczu Gdańskim kontynuuje działalność jako ubojnia i hurtownia. Zakłady otwierają coraz więcej sklepów firmowych, których zarządzanie powierzono bratu właściciela - Ryszardowi Nowakowi.
W 2003 roku następuje zamknięcie ubojni w Pruszczu Gdańskim i rozbudowa hurtowni. Zakładu w Jankowie zajmuje obecnie 8 tys, mkw. i ma potencjał produkcyjny 100 ton produkcji mięsa i wędlin na dobę.
- Pomimo rozwoju pozostajemy jednak firmą rodzinną. I przyznaję, że bez wsparcia rodziny nie udało by się tego wszystkiego zbudować. Przetrwaliśmy wszystkie transformacje i przetrwamy zapewne kolejne. Jesteśmy firmą lokalną, choć nasze wyroby można kupić w całej Europie. Jesteśmy i pozostaniemy jednak firmą "stąd", tu płacimy podatki, tu mamy zarejestrowaną działalność. Nie mamy kont na Cyprze czy spółek w innych rajach podatkowych- podkreśla Nowak.
Obecnie działalność gospodarcza prowadzona przez rodzinę Nowak to nie tylko Zakłady Mięsne Nowak. Na przestrzeni ostatnich 25 lat powstało wiele różnych specjalizacji, które dziś tworzą Grupę Nowak, a w której skład wchodzą między innymi gospodarstwo rolne, firmy z branży IT, przedsiębiorstwo wydobywcze, hurtownie, firmy handlowe, inkubatory przedsiębiorczości w dziedzinie nowoczesnych technologii, produkcja prozdrowotna oraz zarządzanie nieruchomościami. Spółkami tymi zarządzają dzieci właścicieli.
Opinie (197) 7 zablokowanych
-
2016-09-17 18:28
Super mięso na zdjęciach :)
- 11 1
-
2016-09-17 17:39
(1)
Natalia zabrać Cię na spacer moją 15 letnią bmw?
- 6 0
-
2016-09-17 18:27
A masz ledy z marketu na zderzaku? I jeździsz na nich bez świateł mijania nawet po zmroku?
- 5 0
-
2016-09-17 17:57
KAżdy dietetyk oraz technolog żywienia powie, że wędlin nie powinno sie jeść za dużo, max 2-3 razy w tygodniu, szczególnie te z supermarketów. Tam jest pół tablicy Mendelejewa.
- 22 0
-
2016-09-17 17:39
gratulacje
brat za pan brat
- 5 0
-
2016-09-17 16:29
(3)
Panie mogły by mojej kiełbasy spróbować:)
- 10 2
-
2016-09-17 17:38
A dlaczego tylko Panie?
- 8 0
-
2016-09-17 16:47
nie lubie kabanosow... wole krakowska hehehe
- 2 0
-
2016-09-17 16:37
..no nie wszystkie panie oczywiście..:)
- 4 1
-
2016-09-17 17:35
Panie Nowak, a czy pan też jada te same kiełbasy, które sprzedajecie ludziom?
czy może te wasze robione są bez chemii, utrwalaczy itp świństwa
- 30 2
-
2016-09-17 16:37
Bardzo ladna corke ma Pan Nowak. Natalia super wyglada. (2)
- 11 6
-
2016-09-17 17:07
a sam ją ma ? (1)
Panie z Domu Kolak czy obecnie Pani Nowak się nie liczy?
A więc: ładną mają córkę.
Nie zawsze mogę zrozumieć ludzi, któzy bez zpotrzeby " Pchają się na afisz..."
Jak to mówią Rosjanie... " Ciszej jesteś dalej zajdziesz..."
No ale każdy robi jak uważa, ja od zawsze unikałam "świateł jupiterów" , podobnie jak i większość ludzi z Biskupiej... Kiedyś każdy z nas posiadał bardziej zaostrzony instynkt samozachowawczy a dzisiaj wielu "Stawia wysoką bramę..." - Bilijne. " Kto stawia / buduje wysoką bramę szykuje swoją zgubę..." oby w tym przypadku to się nei sprawdziło.
Gratuluję i życzę wzrostu szybkiego niczym lot Mi 24 :-)- 2 2
-
2016-09-17 17:20
Zapomniałam... Mariola bardzo podobna do mamy...
Do ojca także.
- 1 2
-
2016-09-17 11:26
(2)
Ceny wyssane z największych alpejskich gór i dorobił i się na wyzysku ludzi umów smieciowych
- 68 12
-
2016-09-17 11:43
(1)
No najlepiej isc do biedronki i kupić największe g*** za dwa złote. Ludzie są tym co jedzia. Wiec gratuluje tym którzy zaopatrują sie w ten sposób xdxdxd
- 3 16
-
2016-09-17 17:09
taa, w biedronce jest g... a u Nowaka to same rarytasy
widzę, że marketing działa
- 20 1
-
2016-09-17 16:24
Faktycznie łańcuszek firm
i niesamowicie kreatywna i twórczo powiązana działalność, a faktur przy tym bez liku, kredytów na spłatę kredytów też, wypłaty pensji z rączki do rączki.Naprawdę super firma, ciesząca się wysokim szacunkiem urzędu skarbowego, omijającą ją szerokim łukiem!?.
- 30 3
-
2016-09-17 16:09
NOWAK ZA DROGI
Pan Nowak jest bardzo drogi,wędliny nie pachną mięsem ,bez smaku,zapachu i szybko w lodówce się psują bo w sklepie leżą dość długo.Kiedyś za komuny to były super wędliny ,nawet zwyczajna była miodzio a już nie wspomnę o toruńskiej.Na Wybrzeżu najlepszą wówczas masarnią była Kościerzyna.A teraz tego nie idzie jeść namielone nie wiem co fuuuuu.Wszystkie obecnie masarnie niech biorą przykład ze wiejskich ubojni. Rączki lizać.Kaszanka jest z kaszy gryczanej i drobnych kawałków wątróbki.Lepiej kupić karkówkę -upiec i wie się co się je.
- 28 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.