• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zobacz, jak się wynurza ORP Orzeł

Wioletta Kakowska-Mehring
9 marca 2024, godz. 11:20 
Opinie (102)

ORP Orzeł ( 291) zakończył pełne odbiory podwodne i rozpoczyna intensywną działalność morską. Film przygotowany przez kpt. mar. Damiana Przybysza.

Czy ORP Orzeł może się zanurzyć? Jak najbardziej. Jedyny polski okręt podwodny pomyślnie przeszedł próby zanurzeniowe. A my zapraszamy do zwiedzenia wnętrza okrętu. Nasza ekipa została zaproszona na pokład.



Użytkownicy naszej aplikacji zostali już o tym powiadomieni
Pobierz aplikację: Android iPhone


ORP Orzeł, jedyny okręt podwodny na wyposażeniu polskiej Marynarki Wojennej, od końca 2021 r. jest w remoncie. Zdecydowano się na taki krok, choć jeszcze kilka lat temu zapowiadano, że w 2022 r. zostanie wycofany ze służby. Od czerwca ub. roku okręt widywany jest na Zatoce Gdańskiej, a to na próbach morskich, a to w związku z cyklem zadań programowych. Na wodzie prezentuje się świetnie, ale czy ma tzw. podwodną gotowość bojową? W czwartek, 7 marca, przeprowadzono próbę zanurzeniową, która potwierdziła, że tak. Zadanie wykonano na wysokości Jastarni.

Wizyta na okręcie ORP Orzeł.


Jeszcze przed tym wydarzeniem nasza ekipa z kamerą zwiedziła wnętrze okrętu, a takie wizyty nie zdarzają się często. Aby dostać się do środka, trzeba przez właz zejść po drabinie 8 metrów metalowym cylindrem. A potem czeka nas wędrówka wąskimi korytarzami między poszczególnymi tzw. przedziałami okrętu i wszędzie jest pełno urządzeń, rur, kabli i pokręteł. ORP Orzeł ma sześć przedziałów, a każdy z nich oddzielony jest szczelnie zamykaną grodzią. W przypadku np. zalania wodą zamknięte grodzie oddzielają zalany przedział od pozostałych, dzięki temu załoga ma szansę na ratunek.

ORP Orzeł znów trafi do stoczni ORP Orzeł znów trafi do stoczni

Miejsca na okręcie jest niewiele, a załoga liczy aż 61 osób. W części socjalnej są kabiny 9-, 8- i 6-osobowe, z kojami piętrowymi (dwiema lub nawet trzema, jedna pod drugą). W tych pomieszczeniach jest tak ciasno, że właściwie można spać albo na brzuchu, albo na plecach. Wąskie korytarze, małe pomieszczenia, śluzy, nic więc dziwnego, że aby zostać członkiem załogi, nie można mieć więcej niż 185 cm wzrostu.


Są też dwie dwuosobowe kabiny dla zastępców dowódcy i mechaników. Jednoosobową kabinę ma dowódca okrętu. W tej kabinie jest nawet umywalka. Na całą załogę są tylko dwie toalety i jedno pomieszczenie z dwoma prysznicami. Jest jeszcze mesa oficerska, czyli pomieszczenie, gdzie oficerowie jedzą posiłki. Tam też odbywają się odprawy. To pomieszczenie ma jeszcze jedno przeznaczenie. Gdyby była taka potrzeba, staje się salą operacyjną (w suficie ma zamontowane specjalne lampy). Niewielka kuchnia usytuowana jest pośrodku okrętu. Nieprzypadkowo, bowiem w tym miejscu najmniej odczuwa się kołysanie.


Centrala, nazywana mózgiem okrętu (maszynownia to z kolei serce), to jedno z najważniejszych i największych pomieszczeń na okręcie. To tam znajdują się dwa peryskopy, dzięki którym można obserwować otoczenie w zanurzeniu, a do tego jest sporo sprzętu łączności oraz specjalny fotel dla dowódcy, w którym zasiada w czasie wykonywania najważniejszych manewrów okrętu. Jest też tzw. przedział torpedowy z 6 torpedami na wyrzutniach i 12 w gotowości na urządzeniach do ładowania.


Dane taktyczno-techniczne:
  • długość - 72,6 m
  • szerokość - 9,9 m
  • wyporność nawodna - 2460 t
  • wyporność podwodna - 3180 t
  • prędkość nawodna - 12 węzłów
  • prędkość podwodna - 17 węzłów
  • zanurzenie maksymalne - 300 m
  • zasięg - 6000 Mm
  • napęd - 2 silniki wysokoprężne oraz silnik elektryczny napędzające 1 śrubę
  • moc - silnika - 5,5 tys. km

Uzbrojenie:
  • 6 dziobowych wyrzutni torpedowych 533 mm,
  • możliwość stawiania min przez wyrzutnie torpedowe

Orzeł został zbudowany według projektu radzieckiego w stoczni Krasnoje Sormowo w Gorki. Do służby trafił w kwietniu 1986 r. Wszedł w skład dywizjonu Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów w Gdyni, w ramach którego prowadził działalność operacyjną. ORP Orzeł jest 19. okrętem podwodnym w historii MW, trzecim noszącym nazwę "Orzeł". Pokonał niemal 97 tys. mil morskich, zanurzał się ponad 800 razy i uczestniczył w licznych ćwiczeniach krajowych i międzynarodowych.

Miejsca

Opinie (102) 7 zablokowanych

Wszystkie opinie

  • Żart jakiś

    Nie róbcie sobie jaj!

    • 30 8

  • Kolejna, nic nie warta kupa komunistycznego złomu. Wstyd.

    • 29 21

  • Brawo (1)

    Gratulujemy okrętów podwodne mu że nie zatonol choć jego zadaniem jest zatonął z opcją wyplyniecia

    • 8 9

    • bełkoczesz!

      • 0 1

  • Za (3)

    Zanurzyć się to nie problem każdy okręt się zanurzy Problem z wyburzeniem może byc

    • 87 9

    • Tak, rzucę też sucharem: więcej jest samolotów na dnie oceanów, niż okrętów podwodnych na niebie.

      • 19 0

    • Zawsze mogą dźwig podstawić!?!!

      • 1 0

    • Macierewicz obiecał:

      - "wybudujemy okręty podwodne wyposażone nie tylko w elementy obronne, ale także samoloty i środki odstraszania" !!!

      • 0 0

  • Czy udało się wynurzyć? (1)

    • 14 5

    • Tak.

      • 2 1

  • Opinia wyróżniona

    Trochę ciasno :)

    A to przecież ten większy :)

    • 27 5

  • O Matko Boska...w erze 21 wieku to wygląda jak pływająca trumna i skansen Piastów! (3)

    Marynarze powinni dostawć szkodliwe i ubezpieczenie na życie za tą "przyjemność" służby!

    • 25 22

    • (2)

      Dostają xd

      • 8 1

      • Jeszcze dostają jobla gratis:) (1)

        • 4 1

        • Dodatek specjalny.

          Nawet Angole zrezygnowali z rumu.

          • 0 0

  • Rule polonia rule the waves

    • 3 7

  • Pi razy drzwi 20 zanurzen w roku. To robi wrazenie :)

    • 12 4

  • Wartość bojowa hahahaha (3)

    O kurcze, aż się popłakałem że śmiechu. To wyłącznie może służyć jako jednostka szkoleniowa

    • 32 7

    • Jedyna wartość która przedstawia to....

      Wartość złomowa....no może jeszcze muzealna...ale po co w Gdyni dwie łodzie na bulwarze:)

      • 11 5

    • Limes dąży do zera...

      • 1 0

    • Wszystkie instrukcje w Moskwie.

      Przypomnijcie sobie TU 154.

      • 2 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Ewa Bereśniewicz - Kozłowska

Prezes zarządu firmy Aplitt. Absolwentka Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej, studiów podyplomowych Gdańskiej Akademii Bankowej, a także European Education Centre Hounslow Westdondon – Application Designer. Uzyskała certyfikat - Certificate in Card Bank Management - Visa International Self Study oraz licencję instalatora systemu UNIX. Od 1993 roku związana z branżą bankową, na stanowiskach kierowniczych i eksperckich, od 1997 roku w Departamentach Kart Płatniczych. Do 15...

Najczęściej czytane