• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Światowe koncerny czekają na przetarg wart 10 mld zł

VIK
4 lipca 2024, godz. 15:00 
Opinie (189)

Do udziału w programie Orka ustawiła się długa kolejka. Po prawie roku od wystosowania zaproszenia do składania ofert rynek w napięciu czeka na krótką listę i ogłoszenie przetargu na budowę okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. Czy nastąpi to jeszcze w lipcu?



W minioną niedzielę, 30 czerwca, z okazji obchodów święta Marynarki Wojennej w Gdyni można było zwiedzić ORP Orła, czyli jedyny okręt podwodny na wyposażeniu polskiej floty wojennej. Kolejka chętnych ciągnęła się i zawijała na Molo Południowym przez cały dzień. Zainteresowanie było tak duże, że trzeba było odstać ok. 5 godzin, aby dostać się na okręt. Ci, którym się udało, nie żałowali.


Długa kolejka ustawiła się też do udziału w przetargu na dostarczenie nowych okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. Chodzi o tzw. program Orka. W sierpniu ub. roku do przetargu zgłosiło się 11 podmiotów. Są to przede wszystkim kraje europejskie: Hiszpania, Francja, Niemcy, Szwecja, Wielka Brytania oraz Włochy, ale również Republika Korei.

Zgodnie z harmonogramem do końca czerwca tego roku miały się zakończyć prace analityczne w zakresie pozyskania okrętów podwodnych prowadzone przez Agencję Uzbrojenia. Program Orka zakłada pozyskanie trzech lub czterech nowych jednostek.


Podczas IX Forum Bezpieczeństwa Morskiego Państwa, jakie odbyło się 20 czerwca w Warszawie, zapytany o działania Agencji Uzbrojenia kmdr Piotr Skóra wskazał, że jeszcze nie zostaną zakończone wstępne konsultacje rynkowe w ramach programu Orka. Głównie z powodu istotnego systemu, w którego sprawie oferenci mają przesłać materiały. Podano, że w planach jest otwarcie dwóch procesów pozyskania kolejnych jednostek, ale nawodnych dla polskiej Marynarki Wojennej. Choć nie podano nazw programów, w jednym przypadku ma być on powiązany z "Orką".

Faktycznie, kilka dni później Agencja Uzbrojenia poinformowała o rozpoczęciu wstępnych konsultacji rynkowych dotyczących możliwości pozyskania okrętu hydrograficznego pod kryptonimem Hydrograf. Ich celem jest poinformowanie potencjalnych wykonawców o planach i wymaganiach Zamawiającego dotyczących przyszłego zamówienia oraz uzyskanie informacji w zakresie niezbędnym do przygotowania opisu przedmiotu zamówienia. W Marynarce Wojennej służą obecnie dwa ponad 40-letnie okręty hydrograficzne: ORP Heweliusz i ORP Arctowski.


Z kolei według informacji Tomasza Dmitruka, redaktora Nowej Techniki Wojskowej, zamieszczonej w mediach społecznościowych 2 lipca rekomendacje Agencji Uzbrojenia zostały już wysłane do Rady Modernizacji Technicznej, która powinna odbyć się jeszcze w lipcu.

RMT, obok Agencji Uzbrojenia, jest jednym z kluczowych organów funkcjonujących w zreformowanym systemie pozyskiwania sprzętu. Jej przewodniczącym jest minister obrony. W jej skład wchodzą wyznaczeni przez ministra przedstawiciele: Sztabu Generalnego WP (zastępca przewodniczącego), Agencji Uzbrojenia (zastępca przewodniczącego), Departamentu Polityki Zbrojeniowej, Departamentu Strategii i Planowania Obronnego oraz Departamentu Budżetowego MON.

Zobacz, jak się wynurza ORP Orzeł Zobacz, jak się wynurza ORP Orzeł

Koncerny zbrojeniowe "stojące w kolejce" do udziału w programie Orka, pewnie też w emocjach - niczym ci czekający na wejście na pokład ORP Orła - oczekują na rozstrzygnięcia. Jednak tu wygrany może być tylko jeden, a "nagrodą" jest udział w projekcie szacowanym na 10 mld zł.

Według wymagań okręty dla programu Orka mają się zanurzać na głębokość przekraczającą 200 metrów, a pod wodą będą mogły przebywać ponad 30 dni. Będą wyposażone m.in. w wyrzutnie rakietowych pocisków kierowanych, które mają mieć możliwość rażenia celów zarówno na lądzie, na morzu i w powietrzu. Dodatkowo mówi się o wyrzutniach torped z możliwością rażenia celów podwodnych i nawodnych, a także zdolności do minowania.


Koncerny rywalizujące o kontrakt od roku chętnie prezentują swoje możliwości na wszelkiego rodzaju konferencjach i spotkaniach dla mediów, nie gardząc też lokalnymi wydarzeniami. W maju podczas Dnia Przemysłu w Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni zaprezentowała się hiszpańska grupa stoczniowa Navantia, a swoją własną konferencję w Gdańsku pod hasłem "Sprawdzony na morzu, gotowy dla Polski" zorganizował południowokoreański koncern Hanwha Ocean.

Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego Morze odsłoniło wrak okrętu podwodnego

Przypomnijmy, że zgodnie z oficjalnym komunikatem wydanym przez MON 29 grudnia 2017 r. w realizowanym wtedy programie "Orka" rozpatrywane były oferty trzech potencjalnych wykonawców: okręt typu Scorpène firmy NAVAL Group wraz pociskami manewrującymi typu NCM firmy MBDA (Francja), okręt typu 212CD firmy Thyssen Krupp Marine Systems (Niemcy), okręt typu A26 firmy Saab Kockums (Szwecja).

Od wystosowania tego komunikatu minęło jednak sporo czasu, zmieniły się możliwości techniczne, zmieniły się sojusze polityczne, więc nie wiadomo, czy Agencja Uzbrojenia podtrzyma rekomendacje sprzed 7 lat.
VIK

Opinie wybrane

Wszystkie opinie (189)

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Roman Walasiński

Prezes zarządu Swissmed Centrum Zdrowia. Ukończył Uniwersytet Gdański, Wydział Prawa i Administracji. W latach 1990 -1993 Okręgowa Izba Radców Prawnych w Gdańsku. Do dziś wpisany na listę Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku. 1989-1994 Urząd Miasta Gdańska. 1997-1998 radca prawny w spółce Theo Frey Polska w Gdańsku. 1993 – 2006 własna kancelaria radcy prawnego w Gdańsku. Spółką Swissmed kieruje od 1998 roku.

Najczęściej czytane