- 1 Nasze stocznie jachtowe docenione na targach w Singapurze (59 opinii)
- 2 Unimot rozbuduje bazę w Gdańsku (50 opinii)
- 3 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (78 opinii)
- 4 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 5 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (61 opinii)
- 6 Trzeci raz szukają prezesa Energi (87 opinii)
Pogoria przegrała z wiatrem
Żaglowiec ma połamane wszystkie maszty i pozrywane liny. Na szczęście nikomu z załogi nic się nie stało.
Do wypadku doszło 10 mil od wybrzeża Finlandii. Wiatr wiał z prędkością 30-35 węzłów, "Pogoria" przegrała nierówną walkę z żywiołem i w efekcie ma wszystkie trzy maszty złamane.
Pogoria, na pokładzie której było ok. 40 uczestników regat The Tall Ship's Races przerwała wyścig i w asyście jednostek ratowniczych płynie do fińskiego portu Hanko. Załoganci i uczestnicy regat są już na lądzie. Przetranportował ich tam helikopter. Teraz zostaną przewiezieni autokarem do Warszawy. Na pokładzie została jedynie ścisła załoga, która musi pomóc w holowaniu.
Jeszcze w niedzielę zbudowany w gdańskiej stoczni jacht uczestniczył w paradzie żaglowców z okazji kończącego się zlotu. To właśnie wtedy w Gdyni zaczęły się regaty, w których miało wziąć udział ponad 100 żaglowców.
Pierwszy etap The Tall Ships Races zakończy się w Sankt Petersburgu. Z Rosji żaglowce popłyną do Turku w Finlandii. Ostatni etap, podczas którego dopiero zacznie się sportowa rywalizacja, prowadzi z Turku do Kłajpedy.
Wydarzenia
Opinie (63) 1 zablokowana
-
2009-07-08 19:05
To warszawiacy popsuli.Po jeziorach pływać!!!
- 0 0
-
2009-07-08 20:00
szkoda Pogorii
Żal młodzieży z Pogorii, liczyli na wielką przygodę. Mam pytanie gdzie można uzyskać informację o pozostałych naszych żaglowcach biorących udział w regatach. Skromne informacje w mediach.
- 0 0
-
2009-07-08 22:06
Kto wydał Certyfikat Bezpieczeństwa statku ?
Połamane maszty statku Pogoria zagroziły życiu kilkudziesięciu ludzi i ośmieszyły Państwo Polskie w wielkich regatach żeglarskich. Kto wydał na ten statek Certyfikat Bezpieczeństwa, osoba, nie Urząd, jeżeli fachowcy z Dyrektorem Urzędu Morskiego kpt. z. w. Królikowskim na czele twierdza że statek miał skorodowane liny i maszty. Jak długo będzie to bezkarne. Śmierć kilkudziesięciu ludzi, w tym całe Załogi kutra WŁA 127 i pogłębiarki Rozgwiazda oraz 55 osób, w tym wszystkich 35 pasażerów promu Jan Heweliusz niczego nie nauczyły. Najwyższy czas przerwać tą bezkarność. Jak wygląda wydawanie Dyplomów Morskich w RP i tego skutki pokazuje przykład poniżej: http://www.nie.com.pl/art3312.htm http://www.naszemorze.com.pl/pokaz_wiadomosc.php?idn=182
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.