• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kto zarobi, a kto straci na Polskim Ładzie?

Michał Sielski
7 stycznia 2022 (artykuł sprzed 2 lat) 
Polski Ład jest chaotyczny i zagmatwany. Ale trudno powiedzieć, że to rozdawnictwo. Większe pieniądze trafią bowiem głównie do osób pracujących, lecz niewiele zarabiających. Polski Ład jest chaotyczny i zagmatwany. Ale trudno powiedzieć, że to rozdawnictwo. Większe pieniądze trafią bowiem głównie do osób pracujących, lecz niewiele zarabiających.

Każdy ma jakieś poglądy polityczne, a w dużych miastach "w dobrym tonie" jest mieć obecnie odrębne od rządzącej partii. I choć okazało się, że Polski Ład jest projektem chaotycznym i niedopracowanym, to dziwi mnie, że nie dostrzegamy tego, co jednak możemy dostać w zamian. Nawet gdy zabiorą nam trochę pieniędzy. Może dlatego, że sam według niektórych jestem patologią, bo biorę 500+?



Czy mało zarabiający powinni płacić mniejsze podatki?

Gdy w książce Malene Rydahl "Szczęśliwy jak Duńczyk" przeczytałem, że większość zamożnych Duńczyków cieszy się, że może płacić duże podatki, nie mogłem w to uwierzyć. Zwłaszcza że mają podatki znacznie wyższe niż w Polsce. Większe obciążenia ma praktycznie każdy, a do tego najbogatsi płacą nawet 56,6 proc., gdy zarabiają (w przeliczeniu na polskie) ponad 28 tys. zł miesięcznie. Przy tych zarobkach zostaje im więc ok. 12 tys. zł, co wielkiego wrażenia już nie robi, bo koszty życia są w Danii niewspółmiernie wyższe niż w Polsce. Zwłaszcza dla kogoś, kto chce otoczyć się takim "luksusem" jak samochód osobowy i jeszcze nim jeździć...

Po kilku rozmowach z przyjaciółmi mieszkającymi w Danii i ich znajomymi okazało się, że nie była to naciągana opowieść oderwanej od rzeczywistości autorki, ale fakt. I przyznaję od razu: do dziś trudno mi w to uwierzyć, bo taka postawa nie mieści się w naszej narodowej świadomości. Przecież zawsze byliśmy my i oni, cały czas próbowaliśmy ich przechytrzyć, a politycy zawsze chcieli nam zabrać, by wziąć sobie!

Socjal? Tak, ale nie dla wszystkich



Do Polskiego Ładu dołożą m.in. osoby z najwyższymi emeryturami. Do Polskiego Ładu dołożą m.in. osoby z najwyższymi emeryturami.
I właśnie z takiego przekonania wynika nasza niechęć do jakichkolwiek podatków: zostaną one rozkradzione przez rządzących, bo z mlekiem matki wyssaliśmy przekonanie, że polityk to złodziej. I pewnie część prawdy w tym jest, ale jak zwykle diabeł tkwi w szczegółach.

Nie jest bowiem tajemnicą, że kraje, które mają dobrą opiekę socjalną dla najbiedniejszych, mają mniej kłopotów: niższą przestępczość, mniej bezdomnych, mniej wydają na policję czy ochronę - po prostu czują się bezpieczniej, bo rzeczywiście bezpieczniej tam jest. Jest tylko jeden warunek: socjal musi być dzielony mądrze.

Tu znowu warto przywołać przykład Danii: gdy przez północną Europę przelewała się fala uchodźców, Duńczycy rozdawali im ulotki, a w gazetach drukowano ogłoszenia w ich językach. Przekaz był prosty: "U nas nic nie dostaniecie, bo nie spełnicie kryteriów socjalnych. Idźcie dalej". I poszli.

Dziś Dania żyje podobnie jak przed 10 laty, a Szwecja ma dzielnice, do których niechętnie zapuszcza się nawet policja.

Polski Ład: bezczelne rozdawnictwo czy sprawiedliwa redystrybucja?



Gdy słyszę lament znajomych, że komuś ścięli emeryturę w wysokości 8 tys. zł i zarobi 239 zł mniej, to zastanawiam się, czy w zmasowanej krytyce nie zatraciliśmy gdzieś zdrowego rozsądku.
Polski Ład ma być programem socjalnym, który zabierze najbogatszym i rozda trochę tym biedniejszym. I wystarczy wejść na media społecznościowe, żeby dostrzec, że w przekonaniu wielu osób to głupie rozdawnictwo, a pieniądze trafią od ciężko pracujących do patologicznych leni. Tylko że to frazes, często powtarzany zupełnie bezrefleksyjnie, bo w tym programie pieniądze mają otrzymać najbiedniejsi emeryci, którzy zasuwali przez lata najczęściej dużo ciężej niż my dziś. Mogli się uczyć, żeby pracować lżej i zarabiać więcej? Nie każdy mógł, bo była wojna, a potem komunistyczna bieda. Nie każdy miał po wojnie dwie ręce, dwie nogi...

Dostaną też ci, którzy zasuwają obecnie, wykładając towar sklepach, sortując listy i wykonując setki innych prac, do których coraz częściej nawet nie chcemy iść. Faktem jest też jednak, że naszym politykom - nawet gdy chcą dobrze - nie zawsze wychodzi, czego najlepszym dowodem jest zamieszanie po wypłacie pensji dla nauczycieli czy opisane przez nas absurdalne luki w nowym taryfikatorze mandatów

Analizując zmiany na chłodno, mimo że dotkną one także mnie i moich bliskich, nie widzę w nich rozdawnictwa. Właśnie z tych powodów, że pieniądze trafiają do ciężko pracujących. A każdy, kto prowadzi firmę, wie dobrze, że rąk do pracy wciąż brakuje w wielu branżach, więc może te nieco wyższe zarobki zachęcą do pracy więcej osób, bo nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że na załataniu dziur na rynku pracy zyskamy wszyscy.

I nie oszukujmy się: bogaci nadal zostaną bogaci, bo gdy słyszę lament znajomych, że komuś ścięli emeryturę w wysokości 8 tys. zł i zarobi 239 zł mniej, to zastanawiam się, czy w zmasowanej krytyce nie zatraciliśmy gdzieś zdrowego rozsądku. Czy może moje myślenie jest spaczone, bo przecież sam pobieram 500+, więc jestem "klasycznym patolem" i żyję z rozdawnictwa?

Opinie (1026) ponad 20 zablokowanych

  • Ludzie to jest Proste. (5)

    Jestem bardzo dobrze zarabiającym człowiekiem. Polski Ład będzie mnie kosztować 4,7% wszystkich dochodów tj. Około 47.000 PLN rocznie. Zamiast 1.1 mln zarobię 1,05 mln rocznie. Szczerze nie ma dramatu i raczej nie będę kombinował bo i tak 23-24% podatku to dobry wynik w stosunku do zagranicy. Natomiast chciałbym wszystkim wyborca PiS super zadowolonym z 500+ i marketingu politycznego w którym mówią ze zabierają bogatym a oddają biednym jedna rzecz: Całe rozdawnictwo PiS i powoduje wzrost inflacji tj podatku który najmocniej uderzy w osoby najmniej zarabiające i tak jest i było i będzie - nie ma darmowych pieniędzy. To co Wam dali przez ostatnie lata teraz Wam odbiorą w postaci wzrostu cen. A osoby zamożne zamiast trzymać oszczędności w gotowce przerzuca je na złoto, obligacje, nieruchomosci inobronia oszczędności przed inflacja. Natomiast osoby z kredytami mieszkaniowymi zamiast oszczędności znów stracą.

    • 70 5

    • Tak prawda, chudy umrze, zanim gruby schudnie.

      • 19 0

    • Brawo

      Zgadzam sie calkowicie. Taka prawda.

      • 8 2

    • naprawdę trzeba być d**ilem, aby wciąż chcieć głosować na PiS (2)

      • 12 3

      • Naprawdę trzeba być d**ilem, żeby wciąż głosować na PO. (1)

        • 4 5

        • Oboje macie racje

          • 7 0

  • Durny, ciemny naród nie ma pojęcia że to część masońskiego planu. (1)

    Politycy wszystkich krajów są marionetkami w ich rękach
    dlatego tak łatwo zrobili sztuczną pandemię .

    • 20 18

    • Jacus?To ty?

      Dalej masz kaca po sylwestrze marzen?Moralnego.

      • 7 2

  • Ten artykul jest napisany pod dyktando partii rzadzacej? (4)

    Szkoda,ze autor nie zauwaza,ze dzieki drukowaniu po nocach pieniedzy bez pokrycia-oficjalnie mamy inflacje okolo 6 proc i paliwo po 6 zl za litr.

    • 61 6

    • Oficjalnie mamy 8,6% (1)

      • 12 1

      • Czyli faktycznie 3x tyle

        I uj mnie obchodzi, że lokomotywy i musztarda staniały.

        • 9 0

    • Za Tuska paliwo było drozsze. (1)

      • 0 8

      • O kilka %, przez parę miesięcy.

        A ropa Brent była wtedy droższa o ponad 100% niż teraz.

        Tak że tego...

        • 5 0

  • hehe

    Fajnie że nie pokazujecie emerytur od 1 tyś do 4 tyś

    • 30 1

  • Dokładnie. Polski Ład jest dobry. Pomoże osobą najbardziej potrzebującym, musimy im pomóc. (6)

    Jesteśmy w społeczeństwie również za nich odpowiedzialni.

    • 8 69

    • Osobom (3)

      Pisowski analfabeto.

      • 16 1

      • Błąd literowy (2)

        Pelowski analfabeto.

        • 0 8

        • (trudne słowo) ortograficzny, pisowski analfabeto.

          • 5 1

        • Literowy? Nie jestem polonistą. Pamiętam,

          że to raczej błąd gramatyczny. Zła odmiana przez przypadek analfabeto.

          • 1 1

    • Daj namiary na dilera, bo dobry towar chyba sprzedaje xD

      • 2 0

    • Pomoże politykom na kupienie kilku więcej posiadlosci

      Bo na te cele są zwolnieni z podatku

      • 2 0

  • Stracą wszyscy.

    Nie ma co się oszukiwać, pomino pozornych korzyści dla benficienjtów i tak każdy będzie na minusie, bo wszystko przez to podrożeje...

    • 38 4

  • co za nachalna propaganda

    - duńczycy płącą więcej, jako argument nie jest specjalnie trafiony moim zdaniem. wg danych eurostat koszty pracy na godzine wynosza 44,70 EUR czyli najwiecej w unii, dla porónania w kraju nad wisła mlekiem i miodem płynącycm wynoszą 10,70 EUR więc ...
    - w artykule użyto manipulacji, prównując nasz krajowy grajdołek z najbogatszymi w Danii którzy płacą nawet 56,6 % podatku dochodowegi i ... się cieszą z tego tytułu ... WOW
    przez przypadek trafiłem na chyba te sama strone z danymi opodatkowania w Danii, i powtarzam - to żałośna munipulacja jest twierdzic ze jest 56%,6 % opodtakownaia bo wyglada to tak :
    Taxes (2021)Income basisTax rate (%)
    State taxes:
    Bottom taxPersonal income12.11
    Top taxPersonal income15.00
    Local taxes:
    Municipal tax (average)Taxable income24.971
    Labour market taxPersonal income8.00
    Share tax:
    DKK 0 to 56,500Share income27.00
    More than DKK 56,500Share income42.00
    Note that tax bands and local taxes may be adjusted annually.

    Altogether, the marginal tax rate cannot exceed 52.06% (2021). However, labour market tax, share tax, property value tax, and church tax are not comprised by this rule.

    Net capital income is taxed at a rate up to 42% (in 2021). Negative net capital income and other allowances may be deducted but not with full effect.

    - "Analizując zmiany na chłodno, mimo że dotkną one także mnie i moich bliskich, nie widzę w nich rozdawnictwa. Właśnie z tych powodów, że pieniądze trafiają do ciężko pracujących. A każdy, kto prowadzi firmę, wie dobrze, że rąk do pracy wciąż brakuje w wielu branżach, więc może te nieco wyższe zarobki zachęcą do pracy więcej osób, bo nikogo chyba nie trzeba przekonywać, że na załataniu dziur na rynku pracy zyskamy wszyscy."

    Nie wiem skąd to naiwne być mozę przekonanie, a na pewno będące w duchu powszechnej rządowej propagandy, że pieniądze trafia do potrzebujacych natomiast to zdnaie sie nie trzyma w ogóle kupy. tu po prostu nie ma zwiazku przyczynowo-skutkowego,
    pzdr

    • 51 4

  • Autor napisał o emerytach, tekst ma zamówienie?

    Czy jak zarabiam 10 tysi na miesiąc i będę tracił na polskim ladzie to mam być szczęśliwy? Mam tez 3 dzieciaków, spore kredyty, zacząłem od zera bez spadków od rodziny. Dlaczego mam się z kimś dzielić? Na wszystko sam zapracowałem.

    • 74 5

  • Kto zarobi? PiS- będzie więcej kasy w budżecie na kampanię wyborczą. Kto straci? Prawie wszyscy pracujący.

    • 36 4

  • No cóż...

    Przeczytałam ten artykuł i nie wierzę, jak można wypisywać takie bzdury. Panie redaktorze, w jakim świecie pan żyje - pobieram emeryturę i pracuję na pełnym etacie. Po wszystkich waloryzacjach i podwyżkach w tym roku, mój łączny dochód nie przekroczy 5400 zł (oczywiście mowa o kwocie brutto) i też stracę. Ktoś może powiedzieć, że oddadzą mi to za 18 miesięcy, po rozliczeniu PIT. Nawet jeśli, to ile wtedy te pieniądze będą warte?

    • 67 3

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Maciej Grabski

Przedsiębiorca, inwestor, autor wielu projektów biznesowych. Twórca Olivia Business Centre....

Najczęściej czytane