- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (67 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (124 opinie)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (60 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
- 6 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (127 opinii)
Polskie Linie Oceaniczne kupiły rorowiec
Kilka miesięcy temu Polskie Linie Oceaniczne zapowiedziały wymianę floty na jednostki bardziej nowoczesne i o większej masie ładunkowej. Rynek liczył na zamówienia w stoczniach, jednak na ten moment skończyło się zakupem jednostki z drugiej ręki.
- Polskie Linie Oceaniczne weszły w posiadanie nowej jednostki typu ro-ro o pojemności 29 004 GT i długości linii ładunkowej 3663 m. Statek wybudowany w Odense w 2010 r. zastąpił wysłużony M/V Żerań, sprzedany przez PLO w lipcu tego roku - podano w komunikacie.
Statkowi zarejestrowanemu pod flagą maltańską nadano imię POL Maris. Jest on obecnie zatrudniony w czarterze na czas na linii pomiędzy portami Rotterdam i Killinglolme. Załogę stanowi 23 oficerów i marynarzy. Jednostka ma 193 m długości i 23 m szerokości.
Polskie Linie Oceaniczne mają dziś dwa statki, a dodatkowo zarządzają jednym należącym do innego armatora. Przedsiębiorstwo w momencie powołania, czyli w 1951 roku, posiadało 43 statki o nośności ponad 200 tys. DWT i eksploatowało 13 linii żeglugowych. Pod koniec lat 80. XX w. flota PLO składała się z 97 statków o nośności 914 tys. DWT i choć flota w tym czasie wyraźnie się skurczyła, do roku 1991, od którego rozpoczął się okres restrukturyzacji, PLO były znane w świecie jako armator prowadzący żeglugę liniową w skali światowej. Jednak brak konkretnych decyzji doprowadził i do skurczenia się floty PLO, i do znacznego ograniczenia rejonów żeglugi. Od marca 1996 roku po utworzeniu sześciu spółek armatorskich działalność PLO jako armatora została praktycznie zakończona. 29 czerwca 1999 roku przedsiębiorstwo państwowe PLO zostało przekształcone w spółkę akcyjną.
Pod koniec grudnia 2019 roku prezesem PLO została była poseł i senator z ramienia Prawa i Sprawiedliwości, Dorota Arciszewska-Mielewczyk.
Akcjonariuszami PLO są: Fundusz Inwestycyjny Zamknięty Aktywów Niepublicznych Spółek Agencji Rozwoju Przemysłu, którego pełnomocnikiem jest IDA Management (44,85 proc.), Agencja Rozwoju Przemysłu posiadająca 38,53 proc., Towarzystwo Ubezpieczeń i Reasekuracji "Warta" (12,22 proc.) oraz Stocznia Gdynia w upadłości posiadająca 1,88 proc. akcji. Pracownicy PLO i ich spadkobiercy (3779 osób) posiadają łącznie 2,52 proc. akcji spółki.
Miejsca
Opinie (115) ponad 10 zablokowanych
-
2020-10-01 07:32
Kasa na Cyprze
Kasa Pani Prezes jest zdeponowana na Cyprze, statek zarejestrowany na Malcie a dziecko w szkole amerykańskiej. Czyli patriotyzm pełna gębą. Dobrze, ze ma sztywność kolan to i klęczeć przed Niemcem nie będzie.
- 11 1
-
2020-10-01 07:31
A ta słynna szczecińska stępka też jest zarejestrowana na Malcie?
- 2 1
-
2020-10-01 06:41
M/V Żerań, nie Zerań
Żerań, Tychy, Chodzież, Włocławek. Z sentymentem wspominam.
- 5 0
-
2020-10-01 04:51
,,specjalista wysokiej klasy od przekształceń własnościowych,,
Siedzi w Brukseli zamiast w pierdlu,ktoś go tam wybrał moi mili...tak jak wielu innych, komuna ma się dobrze
- 10 3
-
2020-09-30 14:29
(3)
Więcej akcjonariuszy niż statków :D
Kiedyś był jeden akcjonariusz i kilkaset statków plus kilkanaście stałych linii. Statki z Gdyni wychodziły przeładowane kosztem ilości paliwa byle dojść fo nabliższego portu i się rozładować. Tyle Polska eksportowała "za komuny"- 68 7
-
2020-10-01 01:14
Otóż to, tylko do czasu...
... aż się wam Solidarności zachciało.
- 2 1
-
2020-09-30 15:13
Chiny teraz eksportują na podobnej zasadzie (1)
Jak "zamkniesz" kraj w pewnego rodzaju samowystarczalności - możesz produkować artykuły pierwszej potrzeby jak jedzenie, ubrania, energia - to stosujesz kurs swojej waluty bardzo niski i tanio sprzedajesz towary. "Za komuny " zarabiałeś 20$ miesięcznie ale proporcjonalnie ceny żywności były niższe więc z głodu się nie umierało. Pęd to pozyskiwania waluty "wymienialnej" był taki, że jako 4-ty producent miedzi pakowaliśmy instalacje aluminiowe nie mając dobrego osprzętu do nich. Po latach w blokach z lat 70/80-tych styki się utleniały i jak padło "zero" w bloku to sąsiadka włączająca żelazko powodowała spalenie telewizora sąsiada na innej fazie.
Węgiel także eksportowaliśmy tak szybko, że ludzie stali w kolejkach pod składem i czekali aż dowiozą - nawet w gminach na Śląsku tak bywało (może 30 km do najbliższej kopalni)
Nie chcę takiego modelu gospodarki gdzie moje zarobki miesięczne odpowiadają ośmiu dwulitrowym Pepsi w innych krajach EU.- 19 0
-
2020-10-01 00:30
Wegiel nie sprzedawalismy tylko wysylalismy w ramach wspolpracy do ZSSRR i od nich ten wegiel pozniej kupowalismy. Zreszta nie tylko wegiel.
- 2 2
-
2020-09-30 14:49
Aż dwa statki? (3)
Czas chyba zmienić nazwę bo linie to raczej od dawna nie są.
Zaś pani "prezes" taka niby patriotka, a pod maltańską tanią banderą statek rejestruje?- 76 3
-
2020-09-30 14:53
(2)
To jest błędne koło. Polska bandera jest czymś totalnie nieekonomicznym dla armatora. Mówiąc wprost: Chcąc być konkurencyjną rentowną spółką na rynku shippingowym nie mozna być pod polską banderą bo taka spółka nie będzie rentowna z powodu kosztów/haraczy które zabierze państwo
- 22 0
-
2020-09-30 23:27
czy jak kupie sobie lodke na bieszkowice - tez mam na Malcie rejstrowac?
- 2 1
-
2020-09-30 18:44
to jest chore
że państwowa firma ucieka przed tym państwem za granicę. Po co temu krajowi wysokie podatki od statków skoro nie ma ani jednego zarejestrowanego, który płaci te podatki?
- 18 1
-
2020-09-30 23:18
Przyklad
Ile to takich potężnych firm zagrabiono ...obecna prezes dla mnie nie przedstawia nic jako manager ale rozdanie polityczne ,chyba prezes nie wie jakie walki robiła w ostatnich latach, a co do grabieży poszukujemy posłowi Lewandowskiemu z Gdyni to on uczestniczył z sprzedaży i grabieży majątków firm z Trójmiasta i okolic min PLO, browar Elbląg itp
- 4 0
-
2020-09-30 22:27
oby nie było tak...
pamiętam jak kiedyś PLO kupiły zdaje się od Hiszpanów używany statek który nazwali "Starogard Gdański " co wjazd do portu i nie ważne czy w kraju czy zagranicą to remont a i w czasie rejsu wmorzu wieczne remonty siadało i psuło się wszystko ,dosłownie wszystko ! Oby i z tym obecnym okazyjnym zakupem nie było podobnie !
- 3 0
-
2020-09-30 22:21
Pewnie zajeździli żerań na śmierć. Podobno sterów strumieniowych nawet sprawnych nie miał.
Żal patrzeć. 2 statki. Chyba jeden został z serii roro właśnie jak żerań. Wszystkie budowane w Gdyni.
Teraz nic się nie opłaca ..
A akcje Plo mam na pamiątke po ojcu
Dziekuje- 5 0
-
2020-09-30 22:03
Kiedy osądzą Balcerowicz , Lewandowskiego , Wałęsę , Tuska .......
Osoby , które zniszczyły nie tylko PLO ale i przemysł stoczniowy oraz Polskę.
- 8 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.