Rada Nadzorcza odwołała prezesa zarządu Grupy Lotos - Roberta Pietryszyna. Jednocześnie RN zdecydowała o powierzeniu z dniem 9 listopada 2016 roku pełnienia obowiązków prezesa Marcinowi Jastrzębskiemu - dotychczasowemu wiceprezesowi zarządu ds. operacyjnych. Pietryszyn objął stanowisko prezesa spółki w maju 2016 i zastąpił na nim Pawła Olechnowicza.
Wcześniej
Robert Pietryszyn pełnił funkcję członka Rady Nadzorczej Grupy Lotos od 23 grudnia 2015 roku, a 27 stycznia 2016 roku został powołany na przewodniczącego RN. Po odwołaniu ze stanowiska prezesa zarządu,
Pawła Olechnowicza, został delegowany do czasowego wykonywania czynności prezesa spółki.
Od rana giełdowy kurs akcji Grupy Lotos systematycznie spadał. Jednak w okolicach godziny 13, zaraz po pojawieniu się w mediach informacji o odwołaniu prezesa Lotosu, kurs wystrzelił i nadal rośnie.
Nie podano oficjalnej przyczyny odwołania Robert Pietryszyna. Jednak o samym odwołaniu prezesa Lotosu zaczęto mówić już we wrześniu 2016 roku, kiedy to szef resortu skarbu,
Dawid Jackiewicz, stracił stanowisko. Pietryszyn jest dobrym znajomym Jackiewicza.
Jednocześnie Centralne Biuro Antykorupcyjne prowadzi kontrolę w spółkach Skarbu Państwa: Grupie Lotos, PKN ORLEN, KGHM Polska Miedź, Grupie Azoty oraz Polskiej Grupie Zbrojeniowej. Kontrola obejmuje okres od 1 grudnia 2015 roku. CBA sprawdza sygnały o nieprawidłowościach, jakie wpływały do Biura. Funkcjonariusze CBA badają umowy i wydatki spółek na usługi z zakresu public relations, marketingowe, reklamowe, na usługi doradcze i inne o podobnym charakterze. Analizie, oprócz zakresu samych umów, została poddana dokumentacja wykonawcza i rozliczeniowa. Kontrola jest w toku.
Rada Nadzorcza spółki nie podała jeszcze terminu konkursu na stanowisko nowego prezesa Lotosu. Nieoficjalnie mówi się, że stanowisko to obejmie Marcin Jastrzębski.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
