• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Rowerem, autem, komunikacją. Jak do pracy dojeżdżają pracownicy biurowców

Michał Brancewicz
2 lutego 2018 (artykuł sprzed 6 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Kontrowersje wokół konkursu rowerowego
Dzisiaj każdy kompleks biurowy posiada miejsca do parkowania rowerów, a pracowników korzystających z tej formy dojazdu do pracy wciąż przybywa. Dzisiaj każdy kompleks biurowy posiada miejsca do parkowania rowerów, a pracowników korzystających z tej formy dojazdu do pracy wciąż przybywa.

Trójmiejskie parki biurowe posiadają setki miejsc postojowych, nie oznacza to jednak, że wszyscy dojeżdżają do nich samochodami. Pracownicy biurowi coraz chętniej korzystają z rowerów, komunikacji miejskiej czy specjalnych linii autobusowych. Organizują nawet wspólne biegi do i z pracy oraz dojazdy jednym autem w kilka osób.



W jaki sposób najczęściej docierasz do pracy?

Zrównoważony transport to norma w rozwiniętych miastach europejskich. Jest w nich miejsce nie tylko dla aut, ale także - a może przede wszystkim - dla pieszych, rowerzystów i pasażerów komunikacji miejskiej. Choć przed nami jeszcze dużo pracy, także polskie miasta i ich mieszkańcy zaczynają myśleć w kierunku ograniczania ruchu aut. W ten trend starają się wpisywać także administratorzy kompleksów biurowych i firmy w nich działające. Zachęcają pracowników, by dojeżdżając do pracy korzystali nie tylko z samochodów, ale też alternatywnych środków transportu. Warto dostrzec te działania.

Specjalne linie autobusowe



W maju 2017 roku uruchomiona została linia, z której mogą korzystać pracownicy kompleksu Olivia Business Centre zobacz na mapie Gdańska. Autobus wykonuje dwa kursy rano i dwa po południu na trasie z Ujeściska (ul. Piotrkowska) do Oliwy, zahaczając o pętlę Łostowice Świętokrzyska.

- Konsultowaliśmy pomysł uruchomienia autobusu Olivii z pracownikami centrum. Zgodnie z wynikami ankiety przeprowadzonej wśród rezydentów to Ujeścisko było dzielnicą, z której najtrudniej dojechać pracownikom do naszego kompleksu biznesowego - mówi Katarzyna Halicka z działu PR Olivia Business Centre. - Kolejny przystanek - pętla Świętokrzyska - również został przez nas uruchomiony po konsultacjach z pracownikami i zgodnie z ich sugestiami.
Autokar dowożący pracowników kompleksu Olivia Business Centre. Codziennie korzysta z niego ok. 100 osób. Autokar dowożący pracowników kompleksu Olivia Business Centre. Codziennie korzysta z niego ok. 100 osób.
Z autobusu Olivii korzysta codziennie blisko 100 osób. Cena miesięcznego abonamentu wynosi 10 zł. W miarę potrzeb podejmowane będą decyzję o uruchomieniu nowych połączeń.

Czytaj także: Deweloper społecznie zaangażowany? To możliwe!

Ze specjalnej linii mogli korzystać kiedyś również pracownicy BPH Office Park (obecnie Cube Office Park) przy al. Armii Krajowej zobacz na mapie Gdańska. Autobusy dowoziły osoby mieszkające w Gdyni. Obecnie w budynkach kompleksu działa kilku różnych najemców, więc linia przestała funkcjonować, ale być może nie na zawsze.

- W najbliższych miesiącach planujemy przeanalizować raz jeszcze możliwości wsparcia pracowników dojeżdżających do pracy środkami komunikacji. W grę wchodzić będzie dedykowany bus lub rozwiązania typu carsharing [współdzielenie auta w dojeździe do pracy - red.] - mówi Ewa Łyczywek, zarządca nieruchomości, Cube Office Park.

Na rowerze albo biegiem



Normą jest, że w biurowcach, oprócz parkingów dla aut, powstaje też bardzo wiele miejsc postojowych dla rowerów.

- W ramach trzech etapów Alchemii zobacz na mapie Gdańska powstało 1048 miejsc postojowych dla rowerów, a docelowo będzie ich ponad 1440. Każdy z budynków Alchemii posiada niezbędną infrastrukturę dla rowerzystów w postaci szatni i pryszniców - mówi Marcin Piątkowski, dyrektor ds. komercjalizacji w firmie Torus.
Miejsca postojowe dla rowerów w podziemnej hali kompleksu biurowego Alchemia. Miejsca postojowe dla rowerów w podziemnej hali kompleksu biurowego Alchemia.
- Dzięki takim rozwiązaniom nasi pracownicy coraz częściej wybierają w pełni świadomie dojazd do pracy rowerem, nawet w okresie jesienno-zimowym - przyznaje Tomasz Zieliński, kierownik działu administracji Wirtualnej Polski, która ma swoją siedzibę w budynku Argon kompleksu Alchemia. - W tym czasie serwujemy im w naszej kuchni spore porcje witamin, aby mogli się szybko zregenerować po wysiłku fizycznym.
Pracownicy Wirtualnej Polski idą jeszcze dalej: niektórzy z nich "skrzykują się" na portalach społecznościowych, gdzie informują się o wspólnym biegu do i z pracy. Nie jest to oczywiście tak popularne jak dojazdy rowerem, ale istniejąca infrastruktura pozwala się odświeżyć nawet po tak intensywnym wysiłku fizycznym.

Czytaj także: Trójmiejski rynek pracy jest konkurencyjny dla Warszawy czy Krakowa

Na terenie Olivii Business Centre jest w tej chwili 500 miejsc parkingowych dla rowerzystów oraz pięć dużych szatni, a w nich 700 szafek oraz prysznice. W tym roku dojdą kolejne zewnętrzne stojaki. Rowerzyści mogą też korzystać ze stacji naprawczych.

Pracownicy wybierający aktywną formę dotarcia do pracy  mogą liczyć na zastrzyk witamin z owoców. Pracownicy wybierający aktywną formę dotarcia do pracy  mogą liczyć na zastrzyk witamin z owoców.
- Na osoby, które wybierają dwa kółka zamiast czterech czekają u nas w sezonie rowerowym świeże owoce - mówi Katarzyna Halicka. - W maju braliśmy udział w akcji Kręć kilometry dla Gdańska w ramach projektu European Cycling Challenge. Przez cały miesiąc, co czwartek, osoby dojeżdżające do Olivii rowerem mogły skorzystać z czegoś specjalnego, na przykład częstować się zdrowymi przekąskami na specjalnym stoisku BioBazar Młode Miasto.
Szatnie dla rowerzystów w Olivii Business Centre. Szatnie dla rowerzystów w Olivii Business Centre.

Carpooling, czyli w kilka osób jednym autem



Jeśli już ktoś chce albo musi dojeżdżać do pracy samochodem, może udostępnić innym osobom pozostałe miejsca w pojeździe, tak by oni nie musieli brać swojego auta. Jeśli uda się zebrać w sumie cztery osoby, to na drodze będą o trzy samochody mniej. Taka podróż jest mile widziana, np. w Olivia Business Centre.

- By ułatwić kontakt kierowcom i pasażerom uruchomiliśmy platformę cp.carpooling.pl - opowiada Katarzyna Halicka. - Startowi usługi towarzyszyły konkurs i akcja promocyjna. Na dedykowanej rozwiązaniu platformie jest zarejestrowanych obecnie aż 80 tras, między innymi z i do Elbląga, Gdyni, Kościerzyny, ale też dzielnic Gdańska czy Sopotu.

Blisko SKM i PKM



Pracownicy trójmiejskich biur mogą też korzystać z szerokiej siatki połączeń oferowanych przez komunikację miejską. Te, które projektowane są w pobliżu przystanków autobusowych, tramwajowych czy kolejowych szybciej znajdują najemców i są wyżej cenione na rynku.

Dobrym przykładem niech będzie Łużycka Office Park zobacz na mapie GdyniŁużycka Plus w Gdyni. Ten kompleks istnieje już od blisko dekady, a w ostatnich miesiącach jego pracownicy doczekali zupełnie nowego połączenia kolejowego. Od grudnia, w pobliżu ul. Łużyckiej zaczęły zatrzymywać się pociągi Pomorskiej Kolei Metropolitalnej - to chyba najbliżej położony park biurowy na trasie całej PKM-ki. W tym momencie jest jednak za wcześnie, by dokładnie określić, jak ten fakt przełożył się na zmianę nawyków dojazdu do pracy.

Przystanek PKM Stadion znajduje się bliskim sąsiedztwie kompleksu biurowego Łużycka Office Park. Przystanek PKM Stadion znajduje się bliskim sąsiedztwie kompleksu biurowego Łużycka Office Park.
Z dojazdów koleją korzysta również wielu pracowników Alchemii, której budynki sąsiadują z przystankiem SKM Przymorze-Uniwersytet.

- W ubiegłym roku prowadziliśmy wewnętrzne badania, które wykazały, że szacunkowo nawet 75 proc. pracowników Alchemii korzysta z SKM-ki jako środka transportu w dojazdach do pracy - mówi Marcin Piątkowski.
Czytaj także: W 2018 roku w Trójmieście przybędzie biurowców

W 2014 roku Torus, deweloper Alchemii, wybudował nawet dodatkowe przejście pod torami, by ułatwić dotarcie pracowników do swoich budynków.

W pobliżu Cube Office Park zatrzymuje się kilka linii autobusowych kursujących zarówno do Wrzeszcza, jak i centrum Gdańska oraz przystanku PKM w Kiełpinku. W planach było też stworzenie zupełnie nowej trasy.

- Prowadziliśmy rozmowy w sprawie dodatkowej linii z kierunku Rotmanki i okolic Pruszcza przez obwodnicę, tak aby pracownicy nie musieli zjeżdżać do dworca PKP w korkach i wracać z powrotem w okolice obwodnicy - również w korkach. Niestety nie ma to uzasadnienia ekonomicznego - przyznaje Ewa Łyczywek.

Tysiące miejsc dla samochodów



Polska to jednak nie Dania czy Szwecja, więc opisywane powyżej sposoby docierania do pracy nadal wymagają popularyzacji i poszukiwania kolejnych rozwiązań infrastrukturalnych, które będą zachęcać pracowników do porzucania samochodu na rzecz autobusu czy roweru. Wymaga to współpracy miasta, zarządów firm transportowych, inwestorów, którzy zabudowują Trójmiasto kolejnymi parkami biurowymi i samych mieszkańców miasta, którzy muszą głośno mówić o swoich potrzebach.

Nie oszukujmy się także: zmiana przyzwyczajeń nie nastąpi z dnia na dzień, więc o miejscach postojowych nie można zapominać: w Olivii Business Centre jest ich ponad 2 tys. i powstają kolejne. Alchemia dysponuje 1,1 tys. miejsc parkingowych, a docelowo będzie ich o 300 więcej. Cube Office Park ma ich w sumie 824, a Łużycka Office Park 729.

Opinie (211) 2 zablokowane

  • (48)

    Jadę samochodem.
    W trakcie jazdy słucham muzyki, audiobooka, ewentualnie jest okazja "podszlifować" język obcy.
    Nie denerwuję się, że gdziekolwiek nie będę na czas. Większośc firm stosuje elastyczny czas pracy.
    Korki w Trójmieście w większości są przewidywalne. Wiadomo w jakich miejscach i o jakim czasie się pokażą. Można wyjechać chwilę wcześnie. Nie zawsze się udaje ale można to skalkulować.
    I najważniejsze. Do pracy przyjężdzam czysty i do tej pracy gotowy. Oszołomy rowerowe przyjeżdzają brudni, spoceni, z czerwonymi gębami. Albo potrzebują dodatkowych minut na prysznic, przebranie się itp, albo, jak robi zdecydowana większość, uważa, że jak ochlapie się pod pachami w umywalce i użyje taniego dezodorantu to bedzie miło. I siedzi w pracy taki obcisłogaci i śmierdzi, ponieważ nie zdaje sobie sprawy, że poci się całe ciało.
    A ja po południu ubieram stary, tani dres i idę pobiegać. I nie gardłuję za budową dróg rowerowych na których koniecznie muszę się lansować..

    • 109 133

    • jesteś taki niesamowity

      napisz autobiografię

      • 55 8

    • ty jesteś tylko zwykłym trollem który wciąż hejtuje ped**arzy:))

      • 19 10

    • Jadę rowerem (38)

      W trakcie jazdy ćwiczę mięśnie nóg, słucham śpiewu ptaków, ewentualnie jest okazja żeby poznać kogoś i pomóc przy np. pękniętej dętce.
      Nie denerwuję się, że gdziekolwiek nie będę na czas. Większośc firm stosuje elastyczny czas pracy.
      Korki w Trójmieście mimo że są przewidywalne mnie nie obchodzą.
      I to nie jest najważniejsze, do pracy przyjeżdżam spocony, ale zawsze w pracy w szafie mam zestaw ubrań, Idę do łazienki, myję się przebieram i jestem gotowy do pracy. Oszołomy samochodowe przyjeżdżają wkurzeni że znowu miejsce na parkingu zajęte.
      A ja po południu spędzam czas z rodziną i nie muszę się lansować biegając w brudnym dresie. I ja również nie gardłuję za budową dróg rowerowych, ale inni się gardłują na brak miejsc parkingowych.
      A tak naprawdę każdy do pracy jeździ jak chce i czym chce i nikomu nic do tego.
      Pozdrawiam.

      • 82 23

      • Mięśnie zwieracza też ćwiczysz i narażasz się na raka prostaty (1)

        Brawo ty

        • 12 29

        • siedzenie w samochodzie w korkach bardziej napędza rozrost gruczołu krokowego

          niż jesteś w stanie sobie wyobrazić.

          Tylko współczuć.

          • 12 7

      • a ja wogóle nigdzie nie jadę i mam w dpie. (4)

        ale wiem (bo kiedyś pracowałem i miałem do czynienia), że ci co jeżdżą na rowerach śmierdzą potem. cudów nie ma możesz się przebierać. jak se tyłka i głowy porządnie nie umyjesz to będzie śmierdzieć. co by tam nie wymyślał.

        • 15 14

        • (2)

          dlatego np. w mojej pracy można wziąść prysznic - masz rację, bez pełnego umycia się I przebrania, nie ma bata - będziesz dalej jechał, nawet jak usiądziesz za biurkiem...

          • 17 3

          • no i ok szkoda że większość w waszym środowisku pe*ałowców o tym nie wie

            zorganizujcie może sobie wewnętrzną kampanię informacyjna podczas jakiegoś spędu w lesie.

            • 8 12

          • będziesz też jechał, jeżeli temperaturę w biurze dyktują kobiety

            25 stopni i już z 3/4 facetów płynie pot.

            • 11 0

        • Przedtem też.

          • 1 0

      • bardzo fajna odpowiedz na pierwszy post - Jaco83 :) - na spokojnie i z humorem

        • 8 3

      • I wdychasz (4)

        Spaliny że starych diesli

        • 11 8

        • (3)

          Tak bo jadąc autem ich nie wdychasz :D

          • 12 3

          • No ale to ty bredzisz,że rowerem zdrowiej.Mnie puszka chroni przed spalinami,ty ze swojego rowerka wdychasz to bezpośrednio,samo zdrowie.Banda kretynów narzucających swoje urojenia.

            • 5 2

          • tak, w aucie ich nie wdychasz, zostało to zbadane, są wyniki badań

            proste
            a ty wyssałeś z palca teorię i wykonałeś swój post,
            jak się z tym teraz czujesz krynico mądrości
            i znający się na wszystkim internetowy patałachu

            • 2 0

          • Samochód ma filtry na wlotach powietrza do klimy

            • 0 1

      • a ciuchy na zmianę, ręcznik itp też wozisz rowerem? (5)

        wąchanie spalin, robienie korków dla innych(większość rowerów pcha się jezdnią),
        czas na przebranie nie krótszy niż szukanie parkingu
        a zakupy po pracy też rowerem czy żona targa?

        • 7 10

        • a to jakiś problem wozić ręcznik i ciuchy rowerem? (3)

          tak się zastanawiam jak kiedyś ludzie żyli bez samochodów i żyli..... :D
          Jak się nie mieszka na zapupiu to sklep się ma pod domem. Nie trzeba niczego nigdzie wozić jakimkolwiek środkiem transportu.

          • 14 4

          • raczej problematyczne jest (1)

            wożenie rowerem koszuli i spodni lub garnituru

            • 3 2

            • siatka IKEA i na ramie, zmiesci sie 5 kompletow

              • 4 1

          • kiedys byly inne czasy

            mieszkalo sie w miescie nie pod miastem
            do pracy miales przydzial i pracowales kolo domu a nie w korporacji 20 kilometrow dalej
            do tego ludzi bylo mniej i lepsza komunikacja miejska
            nikt dzieci do szkoly nie wozil bo byla rejonizacja nie bylo cudow typu ze dziecko ma szkole na drugim koncu miasta bo jest lepsza

            • 1 1

        • większość rowerów pcha się jezdnią?

          chyba odstawiłeś tabletki.

          Korki dla innych robią samochody, nie rowery, nawet jeśli rowery jadą jezdnią.

          Zdarzają się sporadyczne korki gdy kolarz jedzie pod górkę na jezdni, po której z góry jedzie ciąg samochodów - ale to jednak samochody powodują korki.

          • 1 3

      • na rowerze nic się nie ćwiczy (8)

        kłamstwo ci w niczym nie pomoże,
        wręcz przeciwnie

        tower jako środek transportu nie powoduje żadnych korzyści,
        no chyba, że to jedyny ruch jaki w życiu masz
        ale to raczej dla grubasów o niesprawnych kolanach
        a nie dla zdrowych ludzi

        • 6 13

        • tabletki odstawione? (7)

          • 5 4

          • czekamy na argumenty zamiast wyzwisk i insynuacji (6)

            jak na razie wyzwiska i insynuacje to jedyne co z ciebie wypłynęło

            • 1 2

            • (4)

              ... to proszę nie insynuować, że rower to środek transportu dla grubasów i niepełnosprawnych.
              Ty jedź swoim autem "ćwicząc" słuch przy rozkęconym na full um pa um pa i pozwól jednak innym jeździć rowerem z wiarą, że robią to dla zdrowia.

              • 1 2

              • nadal bełkot bez argumentów (2)

                dojazd do pracy rowerem to jeszcze nie sport,
                zdrowszy od tego nie będziesz, wręcz przeciwnie,

                używanie tego jako argumentu jest kłamswem i oszkiwaniem siebie

                • 1 2

              • Jeżeli uważasz, że wyczynowy sport, wymagający regularnych intensywnych treningów, to zdrowie, to Ty się mylisz. Więcej pożytku dla zdrowotności przyniesie dojazd do pracy rowerem

                • 2 0

              • dojazd samochodem do pracy

                ma często ujemny wpływ na zdrowie i samopoczucie.

                Nie dotyczy osób korzystających z rowerów

                • 0 0

              • Jak to nie dla niepełnosprawnych?!

                Forum na tym portalu, będącym przybudówką FRAGa, wyraźnie unaocznia, że pedałują do roboty głównie niepełnosprawni umysłowo.

                • 0 3

            • pytanie to nie wyzwisko

              to próba skłonienia do refleksji, niestety, tym razem nieudana.

              • 0 0

      • jeśli ktoś dojeżdża do pracy terenochłonną bryką z odległości mniejszej niż np. 2 km (5)

        to dla miasta jednak jest problem: dlatego jest sens rozbudowy infrastruktury dla rowerów i system obciążania użytkowników samochodów kosztami, które generują ich zachowania: co najmniej pokrywanie przez nich kosztów budowy i utrzymania miejsc do parkowania przy domu i miejscu pracy.

        Koszty budowy i utrzymania przewymiarowanej infrastruktury drogowej ponoszą wszyscy, a w nadmierny sposób korzystają tylko niektórzy.

        • 6 10

        • po co ciągle powtarzesz zwroty (4)

          przewymiarowanej infrastruktury drogowe
          terenochłonną bryką

          ? z mień koleś płytę

          • 5 5

          • po to, by dotarło do takich jak ty zapaleńców (2)

            uczestniczenia w rozmowach na forum

            Jeden uczestnik skłoniony do refleksji jest więcej warty niż bezrefleksyjny zwolennik sensownych rozwiązań.

            • 1 4

            • Zapewniam cię synku (1)

              Że moje dojazdy samochodem do pracy to następstwo naprawdę długiej refleksji.

              • 0 2

              • może i długiej, ale mało produktywnej

                • 0 0

          • To bot

            I to słabo zaprogramowany. Zna pięć zwrotów na krzyż i wali nimi od czapy.

            • 1 2

      • (2)

        Najważniejsze, że zawsze zdanżasz na czas.

        • 2 1

        • Co oznacza słowotwór ,,zdanżasz''?

          • 2 4

        • To z klasycznej polskiej komedii

          • 6 1

      • jedziesz. ... ale cebulą

        • 0 1

    • Masz cały folder z przygotowanymi tekstami, które wklejasz pod artykułami?
      Bo to chyba 20. raz czytam.
      Musisz się bardzo nudzić w życiu.

      • 15 5

    • brawo, jesteś pierwszy

      w końcu jakiś sukces w twoim smutnym jak ***** życiu

      • 11 4

    • też do pracy dojeżdżam samochoderm, ale ... (2)

      ... rowerzystów lubię i szanuję.
      Po pracy z ogromną przyjemnością wsiadam na rower.
      Ścieżki rowerowe w Gdańsku, to coś zupełnie naturalnego, i między innymi dlatego kocham Gdańsk

      • 14 3

      • debil (1)

        • 0 2

        • A ja Józek jestem

          • 1 0

    • Popieram.

      • 2 1

    • Ale gardlujesz za budową autostrad w mieście, najlepiej po 4 pasy w jednym kierunku.

      • 1 0

  • Lewackie gadanie. (9)

    Po prostu zarządcom korpokołchozów nie chce się budować parkingów bo wolą dać kilka miejsc pod auta i dymać na opłatach.

    • 69 71

    • Nie tyle co nie chcą, co się nie opłaca.

      • 18 2

    • Jak ci tam tak źle to zmień robotę

      • 13 7

    • lepsze "Lewackie gadanie", niż zwykłe pier...

      Jak inwestor płaci grube siano za grunt pod biurowiec, to chce wybudować biurowiec o jak największej powierzchni pod najem, bo to na najmie się zarabia - to jest biznes. Z miejsc parkingowych zysku nie ma, a zabierają one tylko przestrzeń na biura (która i tak jest ograniczona przez tereny, które muszą zostać biologicznie czynne, linie zabudowy itd.). Natomiast miasto tym bardziej nie ma korzyści z budowania kolejnych miejsc parkingowych: ruch samochodowy to spaliny, hałas, korki, smog, ocieplenie klimatu, choroby cywilizacyjne, zużyta przestrzeń, góra kasy na utrzymanie infrastruktury - same problemy, a jedyny zysk, to kilka głosów w wyborach. Czysta ekonomia, interes w korzystaniu z własnego samochodu ma tylko Janusz.

      • 21 10

    • Lewackie?! (5)

      Przecież jeśli zarabiają na miejscach dla aut to czysty kapitalizm. A to raczej prawica.
      Czy nasza polska "prawica" już całkiem wszystkim wmówiła, że czarne jest białe a białe jest czarne?

      • 15 0

      • carpooling, carsharing (4)

        kolektywny transport autokarem do kołchozu. Toż to komunizm pełną gębą.

        • 11 8

        • Nie, bo raz jedziesz MAN-em, a innym razem Mercedesem. Masz jakiś wybór.

          • 5 1

        • Czerpanie korzyści z prywatnej własności to komunizm?

          wynajmowanie mieszkania to też komunizm?

          • 9 2

        • przecież nie musisz korzystać z tego

          Ludzie chcą dojazdów do biurowców, to im się organizuje. Przecież nikt nikogo nie zmusza do korzystania.

          • 5 0

        • Jezus był ultra lewakiem i ultrakomunistą

          nakazywał wszystkim się dzielić

          • 3 0

  • jedyne ułatwienie dla rowerzystów w Gdyni, to niedaleki przystanek kolejowy z którego rowerzyści nie korzystają. (6)

    o standardach jak w OBC możemy pomarzyć:(

    • 22 8

    • (1)

      W OBC jak nie przyjedziesz na 8 najpozniej to juz dosyc ciezko przypiac rower do stojaka, bo zawalony po brzegi. Do tej szatni na zdjeciu maja dostep nieliczni jak do miejsc parkingowych wiec nie jest takie to wszystko mlekiem i miodem płynące :) w firmie, w ktorej pracuje na jakies 350 pracownikow dostep do szatni dla rowerzystow ma moze z 10 osob. Problem parkowania nie dotyczy tylko samochodow ;)

      • 11 3

      • Szkoda, że autor artykułu nie zadał sobie tyle trudu

        by takie informacje przekazać. Artykuł wówczas byłby bardziej rzetelny.

        • 8 3

    • Haha, standardów w OBC nie ma (3)

      Ten artykuł ma niewiele wspólnego z realiami. Nie ma czego zazdrościć.
      OBC NIE MA PARKINGÓW. Miał pewna nieduża ilość ale zadał jednorazowej płatności za pół roku z góry, czyli kilka tys zł. Miejsca wykupiły zarządy spółek. Pracownicy nie maja miejsc postojowych, a za parkowanie roweru w hali i szafkę na ubrania trzeba płacić miesięcznie kilkadziesiąt złotych. Takie są standardy :)

      • 6 2

      • (2)

        Jak na moje to są dobre standardy :) Czemu cokolwiek miałoby być za darmo?

        • 3 4

        • każdy pracownik przyjeżdżający rowerem to korzyść dla firmy i innych pracowników (1)

          każdy pracownik przyjeżdżający do pracy w OBC samochodem to koszty dla firmy i innych pracowników i mieszkańców miasta.

          Dlatego szafki i stojaki dla rowerów powinny być za darmo.

          Wszyscy by na tym skorzystali.

          • 2 5

          • a jaka to korzysc dla firmy?

            przyejzdza zamaist do pracy to pierw musi wziac prysznic i zuzywa wode
            co to za korzysc?

            • 2 3

  • "Trójmiejskie parki biurowe posiadają setki miejsc postojowych" (12)

    hahahahahah, hahaha, ha, haha, ha
    to skąd te strefy płatnego parkowania?

    • 68 25

    • Bo posiadają setki, a nie tysiace (2)

      wy byście chcieli całe miasto zamienić w jeden wielki parking

      • 33 8

      • Niezle (1)

        A gdzie są te setki miejsc?

        • 3 4

        • na gieldzie w Pruszczu Gdanskim

          • 4 2

    • Posiadają posiadają ale janusze i tak obok parkingu na chodniku parkują

      • 18 3

    • Bo są zazwyczaj płatne, drogo płatne ;-). Więc Janusze wolą na chodniku.

      • 14 2

    • Bo cebulaków stać 70K na samochód ale kilka stów na parking już nie...

      • 13 4

    • Bo cebulaków stać 70K na samochód ale kilka stów na parking już nie... (2)

      • 5 6

      • pod korpokołchozami nie widzę zbyt wielu aut po 70 tys zł (1)

        za to mnóstwo z przedziału 5-20 tys zł...

        • 7 6

        • a kto kaze jezdzic samochodem?

          jest SKM, rower, skuter itd alternatyw jest sporo chyba, ze jestes leniem

          • 4 2

    • Dlatego ja zrezygnowałem z pracy w Alchemii (1)

      Na pytanie o parkowanie "eee, bleee, łeeee" - próbowałem dowiedzieć się samemu i d..., abonamenty są dla uprzywilejowanych a miejsca trzymane są dla gości, którzy zostawiają hajs np. na basenie.
      Muszę sobie radzić sam, bawić w bilety, płacić około 500/miesiąc i to bez gwarancji czy będzie miejsce. I miejsc jest tak mało, że na pewno prędzej czy później ceny pójdą w górę.
      Źle to zostało zrobione moim zdaniem.
      Dziękuję.

      • 9 5

      • zgadzam się w 100%

        mam stanowisko kierownicze, ale też rozważam odejście, koszmarna lokalizacja pod względem parkowania

        • 5 3

    • bo te parkingi sa w c*uj drogie.. ale miejsca sa, zeby nikt nie mowil ze nie pomysleli o tym

      • 2 0

  • Kiedy w Gdyni powstanie zwarta sieć dróg rowerowych? (5)

    • 33 13

    • Kiedy w Gdańsku powstanie? Nawet centrum nie ma jak objechać (2)

      • 4 13

      • co mnie Gdańsk? jezdzę po Gdyni... (1)

        • 5 7

        • Co mnie Gdynia jak jeżdżę po Gdańsku.Widzisz coś poza swoim nosem?

          • 3 1

    • nie musi być zwarta (1)

      powinna być spójna.

      Warto ogarnąć wyobraźnią nie tylko "widzialną" infrastrukturę rowerową: drogi dla rowerów wygospodarowywanie w 3mieście z chodników lub terenów zieleni (jak wymalują pas lub kontrapas natychmiast pojawia się hejt).

      Miasto rowerowe to miasto z dobrym systemem zarządzania popytem na parkowanie samochodów (limity godzin postoju, opłaty etc.) oraz duże obszary miasta wolne od parkujących i jeżdżących samochodów - w centrum i w pobliżu węzłów przesiadkowych komunikacji publicznej.

      • 5 3

      • przydałyby się wiaty parkingowe dla rowerów

        w obrębie ważnych przystanków autobusowych, także tych peryferyjnych i przesiadkowych

        • 6 2

  • Co za brednie? (4)

    Pracownicy infoliniii z prowincji z tego co wiem do roboty jadą autami z dużym bagażnikiem typu stara toyota corolla, nissan almera primera, opel vectra, czy tam francuskimi. Łączy je cena i to ze nikt tych aut nie chciał.
    Rowerem połówki świniaka i wiadra z kapustą kwaszoną się nie przewiezie.

    • 22 35

    • Fransukie samochody na prowincji? Toyoty i Opla nikt nie chce? (3)

      Kiedy ty ostatnio wychodziłeś z domu?

      • 12 3

      • BMW (1)

        To zapewne kierowca bmw, ktory dorobił sie na zmywaku w Anglii i teraz wszystkich rodaków traktuje z pogarda.

        • 9 1

        • niektórzy na więcej niż pogardę nie zasługują

          szczególnie po ostatnich wydarzeniach i wyborze parti bolszewickiej,
          szalejącej nazikatobolszewi i sianiu faszystowskiej propagandy religijnej w kościołach katolickich,

          polska jest w łapach putina i watykanu,
          polska jest w tej chwili na kolanach i chapie dzidę putina,
          jak można nie pogardzać takimi ludźmi?

          • 6 5

      • Ci z biur, to raczej lenie,

        po pracy najwięcej narzekają na zmęczenie, a jakby jeszcze jechał(a) rowerem to trup w domu. Dobre bajki dla zajęcia miejsca, Biurwy szybko potrzebują rehabilitacji,bo przez zasiedzenie sztywnieją. A gdzie rower ?

        • 1 5

  • Fajnie bybyło jakby miejsca postojowe dla rowerów posiadały zadaszenie (13)

    Jednak 8-10 godz stania na deszczu, albo słońcu nie jest ani zdrowe dla roweru, ani dla jego użytkownika. Ale, jak rozumiem miasta i administratorów biurowców na to nie stać: w końcu to koszt dwóch miejsc parkingowych. :/

    • 35 13

    • fajnie by było gdyby nad ścieżkami rowerowymi były zadaszenia (7)

      co jednak deszcze przeszkadza rowerzystom? a podobno to lubicie jak wam na łeb się leje i błotem albo śniegiem sypie?

      • 9 14

      • nie pisz przypadkiem ,że jak pada śnieg to ci w jeździe dwuśladem nie przeszkadza (4)

        pomyśl o kosztach budowy i utrzymania infrastruktury dla terenochłonnych pojazdów dwuśladowych (które są podobno wygodne, ale zwykle powodują nadwagę i otyłość)

        • 0 5

        • napiszę i wcale nie przypadkiem - nie przeszkdza mi. (3)

          może ty masz otyłość i dlatego promujesz pedałowanie bo myślisz że ci przejdzie. ja tam jestem szczupły mądry i przystojny.

          • 4 3

          • mam wrażenie że ściemniasz (2)

            przypomnij sobie, jak narzekałeś, że zima zaskoczyła drogowców.

            Koszty odśnieżania przewymiarowanej infrastruktury ponoszą wszyscy.

            Te środki można by wydać na bardziej produktywne cele.

            • 3 3

            • ja tam uwielbiam tych kierowców co odśnieżą 1 miejsce parkingowe

              i zostawiają na nim kartom, żeby nikt im nie zajął - w końcu tak się narobili...

              • 8 1

            • masz przewymiarowane ego

              i jesteś matołem. płacą ci za te debilne teksty? nie narzekałem bo ja nigdzie nie jeżdżę jedynie po piwo do lokalnej biedronki . mam sporawego kopcącego starego diesel'a i 3,5 litrową benzynę do wyboru. jak sobie jadę to śmiać mi się chce z baranów którzy pedałują i wyzywam ich od idiotów sam do siebie. Mam do tego prawo a ty się chłopie przestań produkować bo pier_olety wypisujesz.

              • 2 2

      • jemu samemu nie przeszkadza

        ale jak na jego karbonowo-tytanowy dorobek życia pada deszcz, to nagle poziom frustracji - i tak już wysoko wyśrubowany za sprawą obcisłych leginsów - osiąga swe apogeum i następuje eksplozja nienawiści względem otoczenia

        • 2 4

      • Wytłumaczę ci to, bo oczywiście nie rozumiesz:

        1) wyraziłem własne zdanie, nie zdanie ogółu rowerzystów 2) nie wspominałem o zadaszeniu dróg rowerowych, tylko miejsc postojowych dla rowerów 3) tak, oznacza to, że mowa o postoju roweru, a nie o jeździe rowerem 4) nie wiem kto ci pisał, że lubi jeździć w deszczu: ludzie z reguły mówią, że deszcz nie jest przeszkodą do jazdy na rowerze, a to zupełnie co innego znaczy. Samochodem też da się jeździć w deszczu, ale chyba jednak więcej osób woli prowadzić, kiedy nie pada.

        • 5 1

    • brawo zaczynasz myśleć i jesteś już na etapie średniowiecza (4)

      w którym to wymyślono zadaszone powozy.
      jeszcze trochę dorośniesz, zmądrzejesz i uznasz jak wszystkie rozwinięte umysłowo jednostki że najlepszym wyborem jest samochód w którym nie pada na łeb i wszędzie da się za niewielkie pieniądze dojechać na czas.

      • 4 7

      • (3)

        wow, ale ty musisz być z siebie dumny, że coś takiego napisałeś.

        • 6 2

        • no coż - jestem (2)

          co mam poradzić, że jestem taki fajny i zawsze trafiam w sendo sprawy bezlitośnie punktując ludzką głupotę?

          • 2 5

          • jak na razie to dajesz wyraz oceny sytuacji tylko z jednego punktu widzenia

            decyzje wyboru środka lokomocji na podstawie analizy wielu kryteriów wydają się być poza zasięgiem twoich możliwości.

            • 0 2

          • widzę, że taki z ciebie taki trochę lew internetu - rodzice muszą być z ciebie dumni, pewnie nawet deser dostaniesz.

            • 1 3

  • Mam i Rower i Samochod (11)

    Wszystko pieknie,gdy jest mozliwosc bezpiecznego pozostawienia roweru, prysznica oraz przebrania sie w normalne ciuchy. Niemniej to raczej wyjatki w Trojmiescie,ze firmy tak dbaja o pracownikow. Znakomita wiekszosc ludzi pracujacych u prywatnych pracodawcow wie,ze rzeczywistosc jest zgola odmienna. Robota ma byc zrobiona i koniec. Pracodawcy nie interesuje ekologia i wszystkie tematy typu zrownowazony transport itp. Tutaj nie chodzi o to,czy lepiej autem,czy rowerem. Chodzi o to, ze bez odpowiednich warunkow w miejscu pracy- rower nie ma racji bytu.

    • 63 5

    • podziw dla głębokości refleksji

      rozumiem, że popierasz rozbudowę sieci udogodnień dla rowerów z prawdziwego zdarzenia?

      • 1 2

    • (1)

      Ja kiedyś pracowałam w muzeum, gdzie ekologię i dobro pracownika ma się w glębokim "d" i dojeżdżałam rowerem. W przeciwieństwie do kolegów i koleżanek dojeżdżającymi autem, nigdy się nie spóźniłam. Rower stawiałam w kanciapce :-). Pozdrawiam

      • 5 5

      • Nie wszedzie można

        Bo mogłaś, ja w poprzedniej pracy mogłam go przypiąć co najwyżej do płotu z tyłu budynku na zewnątrz, był zakaz wprowadzania rowerów do pomieszczeń i koniec. A tej części budynku nikt nie widział i złodziej bez problemu mógł ukraść stamtąd rower, co zresztą się przytrafiło kolegom i co? Nic, pracodawca miał to gdzieś, tak jak i miejsca parkingowe. Komunikacja firmy na obrzeżu miasta, też nie obejmowała. Ot rzeczywistość nie jest różowa.

        • 5 2

    • bo ty myslisz ze pracodawca jest po to zeby dbać o pracownika :D (7)

      pokolenia gimbusów. i że do pracy idziesz po to żeby ktoś o ciebie dbał bo mamusia już nie chce ci gotować obiadków. więc dobry pracodawca wg ciebie to taki który da ci dach nad głową zapewni stołówkę, kibelek prysznic, lekarza, wyśle na mecz koszykówki i raz w roku da się schlać. No inie będzie na Ciebie krzyczeć i będzie wypłacał Ci co miesiąc kieszonkowe.

      • 6 9

      • kapitalizm zakłada także odpowiedzialność za pracowników (1)

        jeśli ktoś chce tylko robić target i doić ludzi na kasę, to w Chinach powinien biznes prowadzić, a nie w Europie.

        • 6 1

        • spokojna twoja rozczochrana.

          Jeszcze trochę poprzeginajcie i przez wasze chciejstwa i postawy roszczeniowe tak będzie. Wtedy jazda rowerem już nie będzie trendy fanaberią brodaczy tylko szarą koniecznością dnia codziennego.

          • 3 1

      • pracodawca na mnie zarabia - więc coś w zamian się należy (4)

        • 4 2

        • to co się należy nazywa się "pensja" (3)

          a nie spełnianie Twoich rowerowych fantazji.
          mądralo

          • 1 9

          • pracodawca nie musi spełniać Twoich samochodowych fantazji

            z rowerowych fantazji rodzą się innowacje

            z samochodowych częściej frustracje

            • 0 2

          • (1)

            pensja to jest wynik pracy pomniejszony o podatki i o kasę którą zachowuje dla siebie pracodawca. skoro pracodawca zatrzymuje sobie część wyników mojej pracy, to ma pewne, narzucone prawem i dobrym obyczajem obowiązki. więc owszem, pracodawca ma dbać o pracownika.

            • 1 3

            • co za roszczeniowy typ

              ty nie robisz łaski ze pracujesz
              pracodawca jest zobowiazany do wyplacania umowionej pensji nic ponadto

              to nie twoja mamusia ze ma o ciebie dbac
              jak sie nie podoba droga wolna

              • 2 2

  • Parkingi dobre to (10)

    Miejsc postojowych jest tylko na 15% potencjalnych pracowników a połowa zarezerwowana dla szyszek które nigdy się tam nie pojawiają.
    W tym temacie prawo powinno wręcz nakazać budowę 110% zapotrzebowania na pracowników. To znaczy że 10% miejsc w najgorszym przypadku będzie dla gości tych instytucji. Bo to co dzieje się teraz to jakaś masakra.

    • 36 30

    • dlaczego prawo miałoby promować ruch samochodowy? (1)

      tak na zdrowy rozsądek: jakikolwiek argument za? poza "bo Janusz tak chce"?

      • 21 8

      • Bo to podstawowy sposób dojazdu obywateli do pracy?

        Nikt rozsądny nie przesiądzie się na rower, dlatego rowerowy terror to ostatnia nadzieja pedalarstwa. A do tego potrzebują władz, które będą z troską pochylać się nad absolutnym marginesem społecznym (jeśli chodzi o udział w dojazdach do pracy).

        • 0 2

    • a kto miałby za to zapłacić? i kto by chciał żyć w takim mieście? Już teraz aut jest stanowczo za dużo.
      po to się buduje w takich miejscach biurowce żeby dojeżdżać komunikacją publiczną albo rowerem i nie generować dodatkowego zbędnego ruchu samochodów

      • 23 4

    • (1)

      A później płacz na korki :D

      • 8 3

      • Straszne te korki

        Też się kiedyś bałem. A okazuje się, że samochód i tak pozwala dojechać do domu dwa razy szybciej.

        • 0 2

    • a kto cię zmusza do pracy w takim miejscu? (1)

      najwidoczniej nie jesteś na tyle ważny do swojego pracodawcy żeby ci gwarantował miejsce parkingowe :)

      • 6 4

      • Ważniak napisał :P nieudacznik i zazdrośnik :P

        • 0 1

    • (1)

      to oznaczałoby jedynie ze cala grunwaldzka I okoliczne ulice by staly na calej dlugosci. Co to daje? nic, oznacza tylko olbrzymie wydatki na infrastructure.
      Amerykanie to sprawdzili - polecam miasta typu Dallas czy St Louis gdzie masz 6 pasów autostrady w jedna strone w centrum miasta, olbrzymie parkingi wielopoziomowe I....korki, olbrzymie korki. A do tego absulutny brak zycia w miescie bo sa tam juz tylko autostrady. Stad teraz nagle zamykaja czesc drog, burza parkingi I buduja tramwaje aby przywrocic zycie w miescie. A Ty chcesz jednak wydac kilkanascie mld zł aby sprawdzic cos co inni juz dawno sprawdzili

      • 10 3

      • W d*pie byłeś i g*wno widziałeś

        • 0 1

    • Czyli dla budynku Olivia Star by wychodziło coś około 6000 miejsc parkingowych przy twoim pomyśle xD Nawet nie ma jak tego komentować xD

      • 8 1

  • chętniej rower (5)

    jeżdżę czasem komunikacją, czasem autem, ponieważ do pracy mam 12 km, chętniej jeździłabym rowerem, ale w pracy nie mam możliwości odświeżenia się, a spocony urzędnik osiem godzin za biurkiem może zniechęcać petentów do wizyt..... a szkoda

    • 33 1

    • rozważ rower wspomagany elektrycznie (4)

      nie daje szans pocenia się nawet jak jedziesz pod górkę

      • 6 6

      • (3)

        Pewnie z Twoich podatkow dofinansowany zostanie, bo takie bajery to chyba od 5000 zł w gore :D

        • 8 3

        • z pensją 2500 netto - od razu kupię trzy...

          • 5 2

        • miasto na takim dofinansowaniu by zyskało

          wiele miast dobrze zarządzanych bierze pod uwagę taki wariant na poważnie

          • 2 1

        • weź go na raty

          rata nie powinna wynieść cię więcej niż miesięcznie na paliwo wydajesz

          • 8 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Bogdan Szpilman

Prezes zarządu i właściciel firmy Rubo. Firma działa od roku 1991. Początkowo jako spółka...

Najczęściej czytane