- 1 Tanio nie jest, ale bez "paragonów grozy" (128 opinii)
- 2 W Porcie Gdańsk powstał terminal dla wojska (82 opinie)
- 3 Samochodowiec pracujący dla wojska w Gdyni (142 opinie)
- 4 Dźwiedźma - introligatorka z powołania (37 opinii)
- 5 Spółka Mondry pozostanie w "zbożowym" (23 opinie)
- 6 Terminal instalacyjny. Budowa w tym roku (63 opinie)
Sąd: właściciel Tan-Viet nie działał na szkodę spółki
Gdański sąd uniewinnił właściciela i pracowników spółki Tan-Viet International od zarzutów o gigantyczne oszustwa finansowe na szkodę spółki. Sprawa toczyła się od ponad 5 lat.
W lutym 2006 roku dwóm pracownikom firmy gdańska prokuratura postawiła zarzuty "pomocnictwa w kradzieży pieniędzy na szkodę Tan-Viet" oraz wyprania 7,3 mln zł. Prezesowi i jednej z pracownic postawiono zarzuty dotyczące udziału w kradzieży na szkodę Tan Viet.
Jak utrzymywała prokuratura, w sprawę malwersacji w firmie Tan-Viet zamieszane były cztery osoby - właściciel i były prezes spółki Tao Ngoc Tu, członkini zarządu Le Thi Anh Phuong oraz dwaj szeregowi pracownicy. Sąd Rejonowy w Gdańsku oczyścił jednak właściciela spółki. Wyrok uniewinniający zapadł po trzech latach procesu, poprzedzonego śledztwem trwającym od 2005 roku. Sąd w uzasadnieniu wyroku uznał, że kwalifikacja prawna przyjęta w akcie oskarżenia jest błędna
- Ten wyrok nie mógł być inny - mówi Tao Ngoc Tu. - Zarzuty prokuratury były absurdalne. Wynikało z nich, że okradłem sam siebie. Tymczasem opinie biegłego sądowego potwierdziły, że na transakcjach, które były przedmiotem aktu oskarżenia, spółka osiągała zyski.
Sprawa była o tyle skomplikowana, że, jak twierdzili śledczy, prezes i jedna z pracownic przez długi czas unikali wymiaru sprawiedliwości. ABW ustaliła, że w 2006 roku wyjechali z Polski. Kiedy sprawa stała się głośna, napisali do prokuratury z zagranicy, że są gotowi wrócić pod warunkiem wydania im listów żelaznych, czyli zagwarantowania im nietykalności.
Prokuratura zgodziła się, ale pod pewnymi warunkami - po pierwsze, mają się stawiać na każde wezwanie prokuratury i sądu, a po drugie, nie będą utrudniać śledztwa oraz w dalszej perspektywie - procesu. Decyzję o wydaniu im listów żelaznych podjął w czerwcu 2006 r. gdański sąd. Wyznaczył też obojgu kaucje - 300 tys. oraz 700 tys. zł.
Miejsca
Opinie (39) 4 zablokowane
-
2011-04-01 08:45
odszkodowanie za szkody moralne 7,3 mln zł. hahahahahahahahaha
odszkodowanie za szkody moralne 7,3 mln zł. hahahahahahahahaha
- 0 0
-
2011-04-01 18:08
odszkodowanie za szkody moralne 7,3 mln zł. hahahahahahahahaha
odszkodowanie za szkody moralne 7,3 mln zł. hahahahahahahahaha
- 0 0
-
2011-04-01 23:57
PROKURATORZY DO NAUKI...
ILE W CIĄGU OSTATNICH LAT TOCZYŁO SIĘ PROCESÓW O DZIAŁANIE NA SZKODĘ ??? DUŻO...A MATERIAŁ DOWODOWY MIZERNY...ALBO ŻADEN!!!
ALE CO TAM...PROKURATORZY W CIĄGU 5.LAT TROCHĘ SIĘ PODUCZYLI EKONOMII I RACHUNKOWOŚCI, TUDZIEŻ METOD INWESTOWANIA...NAUKA ZAPROCENTUJE W NASTĘPNYCH LATACH... TYLKO DLACZEGO NASZYM, PODATNIKÓW KOSZTEM??? HE?- 1 0
-
2011-04-02 09:38
Tao
masakra ten cały szef w tej spółce ... wracaj do wietnamu i zabierz ze soba jeszce kilku polaków których przepłaciłeś razem ,z tymi wszystkimi szychami Adamowicza ,z pruszcza kilku i inne menty polityczne
- 1 1
-
2011-07-01 22:39
polak
a kto za to zapłacil?Kto pokryje straty ,moze nadgorliwy urzednik żydek?Dzialki nie dał i podpadł komus,he he e
- 1 0
-
2011-10-21 02:16
pracownicy złodzieje
jeszcze troche a pracownicy będą jeżdzić własnymi limuzynami bo kradną paliwo i oszukują na wizytach w sklepach-za dobrze sie mają to podskakują!!!!!!!!!
- 0 0
-
2011-10-21 02:23
pracownicy złodzieje
jeszcze tego brakowało że pracownicy będą jeżdzić limuzynami bo kradną paliwo ioszukują na sprzedaży!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- 0 0
-
2016-08-04 18:25
Za takie błędy PROKURATORZY MUSZĄ być KARANI !!! Do dozywotniego więzienia włącznie.
Zawód prokuratora MUSI się stać bardziej niebezpieczny od sapera - KAŻDY błąd prokuratora musi być jego OSTATNIM błędem w życiu (cywilno-zawodowym). Wtedy nie będziemy mieli idiotycznych oskarżeń (np. Karnowskiego) albo braków oskarżeń (np. Krystek).
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.