• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Sklep w galerii handlowej to nie zawsze złoty interes

Robert Kiewlicz
27 listopada 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Na Przymorzu powstaną kolejne wieżowce
Najemcy przekonują, że zarządca Galerii Przymorze faworyzuje hipermarket.... Najemcy przekonują, że zarządca Galerii Przymorze faworyzuje hipermarket....

Kilkunastu najemców ma zamiar pozwać do sądu firmę prowadzącą nowo powstałą Galerię Przymorze. Twierdzą, że działania zarządcy obiektu oraz właściciela doprowadziły ich na skraj bankructwa. Zarządca przekonuje, że centrum handlowe działa świetnie.



...kosztem sklepów w galerii handlowej. ...kosztem sklepów w galerii handlowej.
Gdańską Galerię Przymorze zobacz na mapie Gdańska otwarto w marcu tego roku, przedstawiając najemcom wizję prężnej i świetnie zarządzanej inwestycji.

- W założeniu miał to być prestiżowa galeria z hipermarketem Leclerc i setką eleganckich sklepów oraz punktów gastronomicznych- opowiada Dariusz Kozerawski, właściciel sklepu Vitamin-Shop w Galerii Przymorze. - Zachętą do podpisania umowy najmu była wizja całkowicie wynajętego obiektu, w którym działają przyciągające klientów sklepy znanych marek.

- Dużo mówiono o reklamie i o szerokim planie marketingowym, który miał dotrzeć do wszystkich mieszkańców Trójmiasta - mówi Marcin Kwiatkowski, właściciel działającej w galerii restauracji Bardotka.

Jak twierdzą najemcy, wszystko wyglądało dobrze do chwili podpisania przez nich umowy. Później zaczęły się pierwsze problemy.

Kto odpowiada za niepowodzenie najemców sklepów w galerii?

- Termin otwarcia Galerii kilkukrotnie przesuwano z uwagi na niedotrzymanie terminów robót budowlanych i niedbałe oraz zbyt późne komercjalizowanie galerii. Skończyło się na tym, że w dniu otwarcia galerii około 35 procent lokali nie miało najemców, a kilka innych było w trakcie budowy - mówi Kozerawski.

Jak twierdzi Kozerawski rychło okazało się, iż dla zarządu Galerii Przymorze najważniejszy jest hipermarket spożywczy. Tylko on był w pełni przygotowany na otwarcie obiektu. Sytuacja nie zmieniła się i po jakimś czasie klienci przestali się interesować sklepami w galerii. Taka sytuacja trwa - według najemców - do chwili obecnej.

Zupełnie inaczej tę sytuację postrzega zarządzająca Galerią Przymorze firma King Sturge.

- To nie zarządca ponosi winę, że ktoś nieostrożnie prowadzi działalność gospodarczą - przekonuje Iwona Laszkiewicz, dyrektor departamentu zarządzania w King Sturge. - Zarządzam 26 galeriami w całej Polsce i wiem, że wielu najemców nie ma podstawowej wiedzy o tym, jak działać w centrach handlowych. Według Iwony Laszkiewicz handel w galeriach handlowych ma zupełnie inną specyfikę, niż działanie przy zwykłej ulicy. Jej zdaniem przekonanie, że klienci sami przyjdą do sklepu w Galerii handlowej jest błędne.

- Trzeba być elastycznym. Faktem jest, że na niekorzyść najemców działa kryzys. Ludzie przestali wydawać tyle pieniędzy, co kilka lat temu - przyznaje. To jednak nie zmienia sytuacji najemców. Nie udało im się porozumieć z zarządcą w sprawie ewentualnego zmniejszenia opłaty za najem lokali. Niektórzy z nich mają dziś zadłużenie przekraczające milion złotych.

Dlatego część z nich postanowiła wystąpić na drogę sądową. - W przyszłym tygodniu pierwsze pozwy trafią do sądu - mówi mecenas Adam Car, reprezentujący najemców - W sumie takich pozwów będzie 12.

Jak przekonuje Car, jedna i druga strona konfliktu podpisując umowy godziła się ma konkretne warunki. - Tymczasem zarządca i właściciel nie dopełnili wszystkich ciążących na nich obowiązków dotyczących reklamy, promocji i marketingu - mówi Car. - Doprowadziło to do sytuacji, że najemcy byli traktowani po macoszemu, a cały wysiłek zarządcy skupił się na promowaniu znajdującego się w Galerii Przymorze hipermarketu.

- Chcemy pokojowo rozwiązać konflikt - deklaruje dyrektor Laszkiewicz. - Nie obawiamy się jednak skierowania sprawy do sądu. Na naszą korzyść świadczą zawarte z najemcami umowy najmu.

Galerię Przymorze otwarto w marcu 2009 r. Całkowita powierzchnia centrum handlowego wynosi 23,6 tys. m kw., w tym na 9 tys. m kw. działa hipermarket E. Leclerc.

Miejsca

Opinie (351) ponad 10 zablokowanych

  • galeria baltycka

    w "galerii" baltyckiej brakuje jedynie kaplicy i można tam zamieszkać. co za świat.

    • 1 1

  • ciekawe

    pełno tych galerii, marketów... miasta wydaja wciaz nowe pozwolenia na budowe kolejnych a stare upadaja. poza tym kogo na to wszystko stac.

    • 0 0

  • płaszcz za 5000 zl jakiej marki ? bo ta galeria nie wyglada na taka co sprzedaje

    takie drogie płaszcze, a poza tym chyba klient nie mial czasu skoczyc na zakupy do innego kraju i nie dziwie sie ze byl wk...ny ze tak drogo

    • 0 0

  • Oszuści z tej galerii obiecali obsadzić ściany pnączami

    a nadal są tylko gołe blachy

    • 1 2

  • Ciekawe ile postów napisał właściciel Bardotki?? (1)

    Jak się otwiera interes to trzeba mieć jakieś pojęcie, a nie narzekać. Myślał Pan, że od razu będą kokosy?? Ciekawe ile zapłacił Pan czynszu skoro jest takie zadłużenie. Najlepiej nie płacić, a wymagać.

    • 1 7

    • właściciel BARDOTKI

      Ja swoje posty podpisuję wyraźnie. Resztę Pana wypowiedzi pozostawię bez komentarza.

      • 4 1

  • Nie ma co sie dziwic (1)

    Nie ma co sie dziwic ze taki obrot spraw jest. Galeria ta byla od razu spisana na kleske. Nic a nic tam nie bylo co moglo by przyciagac ludzi. Ekskluzywne marki?? to chyba nie tutaj. Sklepy mlodziezowo/badziewne jakich wiele wszedzie. Nie ma co porownywac do GB gdzie na dobra sprawe w jednym miejscu mozna kupic praktycznie kazda znana marke poczynajac od tych najtanszych konczac na markach Swiatowych projektantow. Na przymorzu nie ma miejsca ktore moglo by przyciagac klientow. W galerii jest takich pelno - Empik,peek, super gastronomia czy nawet Saturn. Lepiej wybrac jedno miejsce gdzie mocna kupic wszystko niz medzic sie po Przymorzu.

    • 4 0

    • właściciel BARDOTKI

      To jest prawda. Jednak kiedy podpisywałem umowę taka właśnie miała być Galeria Przymorze. Dlatego tam zdecydowałem się otworzyć właśnie taką BARDOTKĘ z ciut wyższej półki przynajmniej klimatem i ofertą menu, bo cenowo nie byliśmy wcale drodzy.

      • 0 2

  • wlasciciele! (4)

    Moze zastanowcie sie,moze to tez wasza wina,ze ludzie nie chca do was przychodzic.Zatrudniacie bardzo niemilych sprzedawcow,jak o cos poprosic to laske robia,ze podejda.Wiem,ze jest kryzys i zatrudniacie osoby za grosze,a moze pomyslec w druga strone.Kulturalny pracownik to taki,do ktorego bedzie chcialo sie wrocic po raz drugi.A do gbura nikt nie wejdzie drugi raz.

    • 14 2

    • (2)

      To dziala w dwie strony..jeżeli klient jest nie uprzejmy to sprzedawca wtedy tez...a wam sie wydaje ze sprzedawca musi byc zawsze usmiechniety i wchodzic w du.e :/

      • 1 2

      • dokladnie tak (1)

        Pracuje w tej branzy 15lat,i wiem co mowie.Trzeba zawsze znosic humory klienta.Oczywiscie do pewnego stopnia,jesli klient cie obraza to juz musimy zaaragowac.Bo czasem okazuje sie,ze taki kaprysny i w miare nie uprzemy klient kupi u mnie plaszcz za 5000zl.

        • 1 0

        • i jeszcze jedno trzeba byc uprzejmym dla klienta,bo zawsze ma wybor i pojdzie obok.

          • 1 0

    • No racja...

      A ja wiem dlaczego sprzedawcy są niemili - po prostu za mało zarabiają i nie zależy im specjalnie na tej pracy. Niestety tak to u nas w Polsce często jest - oni udają że nam płacą, my udajemy że pracujemy.
      Pozdrawiam

      • 5 1

  • Tyle mkw w Trójmieście to przesada. Jak podzielić liczbę metrów na mieszkańców

    z oseskami włącznie to wyjdzie z 5 osób na mkw. Jak na tym zrobić obroty????
    15 tys czynsz, + 15 tys płace + podatki to skąd to brać jak obrotu zrobią 20 tys???

    • 1 0

  • zamknięta

    a restauracji Bardotka żal miło było

    • 2 0

  • dno!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    Ta Galeria Przymorze to jakieś jedno wielkie nie porozumienie a ten cały leclerc to obrzydliwy sklep,często mają przeterminowany towar.Powinni cała tą śmieszna galeryjkę odsprzedac jakiejś innej konkretniejszej sieci i było by po kłopocie.

    • 3 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Monika Płocke

Banking Technology, Head of Change and Technology Capabilities w Nordea Bank AB. Absolwentka Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej, studiów MBA oraz licznych programów w Harvard Business School i London Business School. Karierę zawodową rozpoczęła w 1993 r. w AT&T Bell Labs (dziś Lucent Technologies) jako projektant systemów informatycznych. Od 1995 r. pracowała w firmie PROKOM jako koordynator projektów. Od 1.01.2014 r. do 31.10.2015 r. była Prezesem...

Najczęściej czytane