• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Strajk w Grupie Energa

erka
21 czerwca 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
aktualizacja: godz. 15:34 (21 czerwca 2010)
W ramach strajku w Grupie Energa, związkowcy zapowiedzieli, że nie będą wykonywać bieżących prac związanych z obsługą klienta. W ramach strajku w Grupie Energa, związkowcy zapowiedzieli, że nie będą wykonywać bieżących prac związanych z obsługą klienta.

W poniedziałek rano rozpoczął się strajk w Grupie Energa. Protest ma potrwać do godziny 15. W tym czasie pracownicy nie będą wykonywać bieżących prac związanych z obsługą klienta i planowych remontów.



Aktualizacja 15.30: Zakończył się strajk ostrzegawczy w Grupie Energa. Związkowcy zapowiadają, że protest może się zaostrzyć jeśli zarząd Energi nie zrealizuje podnoszonych przez związki postulatów. - To nie my odeszliśmy od stołu rokowań. Przeciwnie - oczekiwaliśmy na konstruktywne propozycje organizacji związkowych, wobec odrzucenia naszych. Ubolewamy, że przywódcy związkowi zerwali negocjacje i doprowadzili do akcji strajkowej - mówi Mirosław Czapiewski, dyrektor zarządzający w Energa SA. Władze Grupy Energa twierdzą, żę są zwolennikami kontynuacji rozmów. Nadal oczekują na propozycje zakończenia sporu i wyrażają gotowość spotkania w pierwszym możliwym terminie.

Aktualizacja 13.43: Według władz spółki udział w strajku wzięło 27 proc. z 12,5 tys. pracowników Grupy, a protest objął 10 z 46 spółek holdingu. W spółce odpowiedzialnej za obsługę klienta udział w akcji protestacyjnej wzięło udział ok. 10 proc. pracowników. Według związków zawodowych strajkowało 90 proc. pracowników Grupy Energa. Energa uruchomiła 45 dodatkowych punktów obsługi, zlokalizowanych w pobliżu Biur Obsługi Klienta, czynnych od godz. 7 do 17. Ponadto do dyspozycji klientów są: infolinia, elektroniczne Biuro Obsługi Klienta oraz sieć punktów VIA, w których można dokonywać płatności.

- Bez względu na formę i skalę strajku, energia będzie dostarczana, awarie usuwane, a klienci będą obsługiwani - zapewnia Beata Ostrowska, rzecznik Grupy Energa. - Do dyspozycji klientów pozostają: 45 dodatkowe punkty obsługi, położone w pobliżu Biur Obsługi Klienta, infolinia, elektroniczne Biuro Obsługi Klienta oraz sieć punktów VIA, w których można dokonywać płatności.

Od około roku związki zawodowe działające w Grupie Energa pozostają w sporze zbiorowym z władzami spółki.Związkowcy żądają m.in. podwyżki pensji w wysokości 10 proc., uzgadniania przez zarząd z pracownikami planów restrukturyzacji spółki oraz przestrzegania praw pracowniczych zawartych w umowie społecznej.

- Związki oczekują, iż każda zmiana w spółkach musi uzyskać ich zgodę. Spełnienie tych oczekiwań oznaczałoby w praktyce blokowanie przez szefów związków koniecznej restrukturyzacji Grupy, co w trakcie trwającego procesu prywatyzacji oznaczałoby obniżenie wartości spółki
- twierdzi Ostrowska.- Pomimo odrzucenia przez stronę związkową proponowanego przez władze Grupy porozumienia, zarządy uruchomiły program podwyżek, przeznaczając na nie 41 mln zł. Celem jest systemowe ujednolicenie zasad wynagrodzenia pracowników, zwłaszcza tych najniżej zarabiających.
erka

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Opinie (122) 4 zablokowane

  • nieroby??? (21)

    Ludzie! czy wy myślicie, ze pracownicy Energi to leżą do góry wentylami i popijają ambrozję? To ciężka i niebezpieczna praca, na słupach i pod wysokim napięciem, zginąć można w każdej chwili.
    Pracownicy nie mają żadnego wpływu na kształt cen energii, ani na sposób w jaki jest zarządzana spółka, a zarządzana jest lekkomyślnie.
    Zarząd celowo wprowadza opinię publiczną w błąd, obardzając związkowców winą za strajk, jednak naprawdę jest on efektem 10-cio miesięcznego "olewania" pracowników i umów, które wcześniej z nimi podpisano.
    Płace w Enerdze nie są tak wysokie, jak się publicznie podaje do wiadomości.
    Monter, często nie zarabia nawet 2000 brutto, pracując w bardzo niebezpiecznych warunkach, czy zima, czy słota.
    Nie wiem skąd pojawiają się informacje o tych wysokich zarobkach - być może z tego, że podawana jest średnia zarobków, a podciąga ją ( i to znacznie ) kwota, którą otrzymują zarządzający tą spółką, gdzie zarobki siągają powyżej 10000 zł miesięcznie i więcej.
    My walczymy o miejsca pracy i przyszłość naszych rodzin, a nie o te srebrniki...

    • 25 17

    • kłamczuszek... (1)

      związkowcy też mają po 10 tys na etatach związkowych szanowny Panie!

      • 8 1

      • 10 to dla wielu z nich połowa...

        • 1 0

    • jak taka niebezpieczna to nikt nie zabrania zmieniać i sorry ale jest wiele niebezpiecznych zawodów które niemogą pochwalić się (2)

      takimi przywilejami

      • 5 3

      • to zmień pracę na taką, która ma przywileje, co za problem.
        Ludzie, skończmy z tym: ja nie mam to i drugiemu zabrać. Bieżmy przykład z tych co mają lepiej, a nie narzekajmy.

        • 5 3

      • Zmienić?

        Ale ta praca gdzie są przywileje ,kasa i można robic przekrety jest obsadzona przez swoich i bez poparcia partii rządzącej jej nie dostaniesz . Każdy wzrost płac który podnosi średnia krajową powoduje że od Nowego Roku musi wzrosnąć płaca minimalna .W ten sposób pośrednio strajk w Enerdze wpływa na poprawę bytu zarabiających minimum .

        • 0 0

    • Akurat zdjęcie przedstawia kasę... absolutnie

      zbędą usługę

      • 2 0

    • (1)

      W jednej ze spółek-córek Energii z która współpracuje, w zeszłym roku na wczasy pod grusza + jakieś wyrównanie ludzie dostali w okolicach 5000 zł brutto. Dzień energetyka - kasa, święta- kasa. Za prad w domu placic prawie nie musicie.
      Wiec nie wierze ze macie tak złe.
      Za to wszystko kto płaci? My, obywatele :]

      • 8 3

      • Konkrety może?

        Która to spółka ?Jeżeli chodzi o Gdańsk i Akwarium to jest bardzo prawdopodobne . Tam poniżej kilku tysiecy nie ma świadczeń .

        • 0 0

    • pracownik Energii (4)

      ja też pracuję w Energii od niedawna i wiem jak jest w firmach rynkowych - tu naprawdę pracuje się dobrze, a za pracę otrzymuje się normalne wynagrodzenie ani wysokie ani niskie. Ci, którzy pracują dłuzej mają umowy społeczne i gwarancje zatrudnienia a jeszcze boją się że ich zwolnią toż to paranoja ! a do Panów strajkujących: o swoich rodzinach to myślcie pracując a nie strajkując bo kondycja finansowa firmy która Was zatrudnia nie poprawi się od siedzenia z flagami w kamizelkach pod biurami tylko od ciężkiej pracy !!! ja nie strajkuję !!!

      • 8 4

      • Kondycja finansowa poprawi się jak zafundują jeszcze nowsze logo ! (3)

        Jak ty pracujesz w Enerdze to albo jesteś ślepy albo z ostaniego naboru dostałeś się do centrali . Nie licz na taka odprawę jak ten prawnik co przepracował w Enerdze pół roku .

        • 0 0

        • (2)

          ja nie liczę na odprawy tylko na normalną pracę, dlaczego Wam się ludzie wydaje że normalna praca to polega tylko na dostawaniu (podkreślam) bonów, odpraw, ekwiwalentów i złotych zegarków przed emeryturą. Uczcie się to zdobędziecie lepszą pracę na rynku , za pieniądze jakie Wam odpowiadają a nie siedzcie w miejscu które Wam się nie podoba i nie jęczcie wiecznie bo słuchać tego nie idzie !! odprawy się Wam marzą to zabieżcie się do roboty a nie strajkujcie

          • 0 0

          • Mówisz prawie dobrze ! (1)

            Podoba mi się Twoja rada. Zapewne uczyłeś sie wiele lat na koszt podatników skoro jsteś taki mądry. Nie wiem jednak czy wiesz ale za komuny nie każdemu się wiodło - podobno dobrze mieli tylko UBecy i komuchy . Ich było stać na wysłanie dzieci do szkół . Ale wiele dzieci ze wsi i małych miast musiało skończyc edukacje na maturze bo ojców nie było stać na opłaceni akademików , stancji i studia dzieci . Trzeba było szybko iść do pracy . Teraz ci udzie pracują często za płacę minimalną i zajmują się wychowaniem kolejnego pokolenia niewolniczej siły roboczej dla takich cwaniaków jak ty którzy na dodatek są za wprowadzeniem odpłatności za studia , życia studenckiego na kredyt , kredytów hipotecznych na mieszkania i dodatków za świerze powietrze.

            • 0 0

            • a co powiesz na pracę i studiowanie jednocześnie ? wiele osób tak zdobywa edukację i sięego nie wstydzi wręcz przeciwnie ciężko pracuje a potem więcej zarabia i nie są cwaniakami. Cwaniakiem to chce być ten co za młodu nic nie robi (może dzieci ) a potem na starość chce mieć wysoką pensję najlepiej nie ponosząc odpowiedzialności po prostu za staż, te czasy już się skończyły a jeśli chodzi o komunę to akurat kształecenie miała dostępne moze bardziej niż dzisiaj, nie jeden dziś bierze kredyt na studia który spłacać bedzie jeszcze długo po studiach- i takich potem nazwacie cwaniakiem bo będzie więcej od Was zarabiał

              • 0 0

    • I bardzo dobrze !!!

      • 2 0

    • (2)

      "Monter, często nie zarabia nawet 2000 brutto, pracując w bardzo niebezpiecznych warunkach, czy zima, czy słota."

      To o 2000 brutto więcej niż mam ja.

      Idę pod urząd pracy strajkować.

      • 0 0

      • 2000 plus (1)

        2000 (o ile to prawda, bo w firmie, gdzie pracuja monterzy, 2000 zarabiało 61 pracowników na 7000) pus stazowe i inne dodatki, razem 3,5 tysia na rękę.

        • 0 0

        • Zapytam jak Pawlak pytał wnuczkę: i co uwierzyłeś ?

          Ja predzej uwierze w to że 61 osób w Gdańskiej centrali zarabia po 7000 zł na rękę.
          Nawet jeżeli tylko 61 zarabia mniej jak 2000 to nie mieli podwyzki od kilku lat . A w pismie do załogi trzech prezesów podpisało się pod tekstem o sukcesywnym wdrażaniu podwyżek ( gdy strajk za drzwiami)

          • 0 0

    • Dopłata 5500 (3)

      Wiem, że i tak mi większość nie uwierzy, ale muszę to napisać. Dopłata do wczasów pod gruszą w Enerdze to 5500 PLN. Związki wywalczyły, teraz chcą więcej.........

      • 0 0

      • (2)

        Czyli wiesz, ze nic nie wiesz. Najgorsze są właśnie plotki, którymi się oczernia pracowników, od których przecież NIC nie zależy. To zarząd ustala zasady.
        Dopłata jest z ZFŚS i zależy od dochodu na głowę rodziny. Najbiedniejsi dostają najwięcej, powyżej jakiejś granicy na głowę nie dostaje się nic.

        • 0 0

        • no to doprawdy straszne (1)

          ze tyle zarabiasz a firma zamiast tobie daje mniej zamoznym. w wam se poprzewracalo od tej pracy z pradem

          • 0 0

          • A gdzie to wyczytałeś ignorancie? W treści nic nie było o zarobkach autora postu. Lepiej poucz się ortografii i gramatyki zamiast bełkotać.

            • 0 0

  • No ci z kas to pierwsi do wywalenia

    Relikt PRL: wpłaty gotówkowe...

    • 5 6

  • (1)

    a wywalić to towarzystwo, z pośredniaka młodych po studiach zatrudnić

    • 10 10

    • Tusk powinien to zrobić juz dawno .

      Jako właściel firmy nie trzymałbym ani jednego dnia dłużej prezesa któremu śni sie elektrownia atomowa a nie może się dogadać przez rok z załogą .

      • 2 0

  • (1)

    "wiem jak jest w firmach rynkowych - tu naprawdę pracuje się dobrze, a za pracę otrzymuje się normalne wynagrodzenie ani wysokie ani niskie"

    AMEN. Nic lepszego nie da się w tym temacie powiedzieć.

    • 6 1

    • Zależy w jakiej branży, ja akurat nagrywam sobie pracę w prywnej firmie za 3-krotność tego co mam teraz - ogólny standard w tego typu firmach. Chciałbym dalej pracować w Energa, bo atmosferę w dziale mamy super i praca ciekawa i rozwijajaca. Ale zwodzą mnie obietnicą podwyżki już 4 lata i dalej jej nie widzę.

      • 0 0

  • po wejściu do UE wszystko miało być tańsze i lepsze............. (1)

    będzie tylko drożej.

    • 4 2

    • Bardziej konkurencyjne,a w Gd to monopolista rządzi

      • 0 0

  • Na pal ich!

    • 2 2

  • Proszę o podanie prawdy !

    "zarządy uruchomiły program podwyżek, przeznaczając na nie 41 mln zł".
    Prosze powiedzieć kto dostał i ile z tych 41 milionów . Ile wypadło na pracownika Zarządu w Gdańsku a ile na montera pracującego w terenie . Mówi się że dostali najmniej zarabiający . Jestem jednym z najmniej zarabiających i od trzech lat nie dotałem złotówki podwyżki i nie dostałem jej w dalszym ciągu . Mówi się że zarząd znalazł także i dla mnie podwyżkę ale aż o 50 złotych bo tyle wypadło na kadre techniczną .
    Przez trzy lata kryzysu na podwyżki pieniędzy nie było ale znalazły się grube miliony na zmianę logo w firmie . Są pieniądze na drukowanie plakatów i pisma zakładowego , są pieniądze na rozsyłanie do pracowników gróźb.
    Ci co wieszają psy na związkach niech sie zastanowią kto ma to robić - minister który byc może biega po cmentarzach z inwestorami . Najlepiej polikwidować związki , załogę zastraszyć a wtedy hulaj dusza.
    Wysokiej klasy specjalisci zajmujący dobrze płatne posady ostro pracują nad tym jak sie nie narobic i zarobić .
    Ewidentny przekręt na milion zlotych - poleciały dwie głowy ludzi ZARZĄDZAJĄCYCH . Każdy prywatny właściciel wie kiedy daje się wymówienia i jakie to rodzi skutki . Każdy prywatny właściciel wie że pierwszą umowę zawiera się na czas określony . Kto podpisywał tą umowę i co robił w tym czasie nadzór ze strony włascicela ?

    • 15 4

  • (3)

    Pracownikom Energii powiem tak: skoro jest tak źle to czemu nie zmienicie pracy? Przecież nikt was do pracy w tej firmie nie zmusza (co niestety nie jest prawdą w drugą stronę).

    • 10 10

    • a ty najpierw zmieniasz pracę czy najpierw próbujesz walczyć o swoje. Bo jeśli zaczynasz od zmiany pracy to dupa wołowa z ciebie

      • 3 1

    • Prawie masz rację !

      Stocznie bez pracowników także są mniej warte. A przy okazji przy zwolnieniach może pojawić sie drugi Misiak.

      • 0 0

    • Skoro tą firmą tak ciężko zarządzać to...

      nikt nawet nie pusci łezki. Tacy specjaliści znajdą prace wszędzie .
      Nadzorujący energetykę wiceminister Jan Bury ciągle żąda wyjaśnień, zamiast upowszechniać ten przykład – jedna firma, kilka miejsc pracy, kilka wynagrodzeń - na posiedzeniach komisji skarbu i w innych spółkach.
      W warunkach rynkowych sprawne zarządzanie wymaga sprawnych kadr. Nic zatem dziwnego, że w Enerdze, która jest firmą wielu firm, wybrani, najlepsi menedżerowie biorą na swoje barki największe ciężary. Sam prezes nie dość, że troszczy się o całość, to wydelegował się jeszcze do spółki Operator, by przewodniczyć jej radzie nadzorczej. Blisko z nim współpracujący w koncernie w sferze aktywów energetycznych dyrektor Jacek Szubstarski, poprzednio wiceprezes, był do odnalezienia w 3 radach – Elektrowni Straszyn, Enerdze Obrót i ZBE w Koszalinie. Równie odpowiedzialnie swoją misję w koncernie pojmowała dyrektor biura zarządu – Iwona Dembska, czas wolny od obowiązków wobec zarządu poświęcając na rady nadzorcze - Elektrowni Straszyn, PBE Enbud i Energi Obrót. Współzarządzający w koncernie, na etacie dyrektorskim, aktywami nieenergetycznymi Maciej Niklas – w dorobku 3 miesiące wachty w sztafecie prezesów Aukcji Rybnej w Ustce – troszczył się o majątek koncernu w trzech radach: ZE Płock, ZEP Koszalin i MCSE Straszyn. W tej ostatniej spółce jest teraz prezesem - dzielnie spełniając się na dwóch etatach. Na dwóch etatach walczy też autor zmiany logo z ukośnego na kwadratowe dyr. marketingu koncernu Ireneusz Kulka, zarazem wiceprezes Energi Obrót, dodatkowo w Płocku ma miejsce w radzie nadzorczej ZEP Info. Jednocześnie w Płocku i w Straszynie zarządza elektrowniami prezes Andrzej Tersa. Świetnym nabytkiem koncernu okazał się Robert Świerzyński. Zanim przejął zasoby kadrowe koncernu napisał jedną broszurę o rozmowach kwalifikacyjnych, a swoje umiejętności sprzedawał w firmie w mieszkaniu na Niedźwiedniku. Dziś jest już w radzie nadzorczej EOiS, w zarządzie Operatora, choć kadrami w centrali już nie zarządza. Świerzyński, Kulka i prezes Bieliński pielęgnują wspólne relacje w klubach rycerzy okrągłego stołu – „Round Tables”, wspierających swoich członków w rozwoju zawodowym.

      • 4 2

  • energa to nie elektrownia atomowa (4)

    gdzie trzeba się znac na konkretnych miejscach zakladu i trzeba fachowcow z gornej polki.

    zwolnic, zatrudnic tych, co naprawde chca pracowac, a nie maja aspiracje na milionera.

    • 3 5

    • (3)

      kiepskie masz pojęcie o pracy w energetyce
      ja bym nie chciał, żeby o prad w moim domu dbał ktos nie znający się na strukturze sieci technologicznej firmy...

      • 1 0

      • w domu? pojechales po bandzie (2)

        do grzebania w domu masz SEP do 1kV, czyli gosc po zawodowie stolarskiej co zdal kurs i egzam sie juz nadaje. masz 5 typow sieci i koniec. tutaj sie juz nic nie wymysil, to nie produkcja komputerow.tutaj masz wiecej mocy dawanej i tyle. rozwoj firmy polega na podlaczaniu wiekszej ilosci odbiorcow, a nie na wymyslaniu struktury sieci.
        pracowalem troche i w energetyce, falownik dla niektorych starych elektrykow jest bariera nie do przeskoczenia, a automatyk takie cos wciaga na sniadanie, takze sorry. praca na slupach jest taka sama jak kominiarza - moze tylko spasc. przeciez 12kV czy 110kV nie robi sie pod napieciem.

        • 0 1

        • za to u ciebie kiepsko z rozumieniem tekstu :P

          od kiedy elektryk lub kominiarz jest odpowiedzialny za dostarczenie prądu do domu?
          Fajny z ciebie byl energetyk, jak uważasz, że można podłączac kolejnych odbiorcow jak popadnie

          • 1 0

        • Zatrudnij się w enerdze a sam sie przekonasz ....

          ... że prace na liniach 12, 110 i 400 kV także wykouje się pod napieciem. Jak jesteś taki wielki i twardy to zapraszam. Tylko żeby ci faja nie zmiękła po pierwszym dniu pracy!

          • 0 0

  • Pracowwnicy Zarządu - ile wam płaca za komentarz ? (4)

    To także przekłada się na cenę energii.

    • 4 1

    • nie każdy kto ma zdanie inne niż nieroby - związkole jest zwolennikiem zarządów... (3)

      • 1 2

      • A jakie masz zdanie ? (2)

        Zrezygnujesz z premii na rzecz przebudowy struktur poziomych na pionowe , nowe etaty w centrali zmiany znaczków i odprawy dla kolejnych prezesów ?

        • 0 0

        • widz (1)

          nie po prostu pracuje i tym samym zarabia a nie strajkuje i pierdzi w stołek bo mu coś nie odpowiada. Pieniądze same z nieba nie zlecą i jak tak dalej będziecie strajkować to tych swoich podwyżek nie zobaczycie bo nie będzie z czego ich dać

          • 0 0

          • Pani w Biedronce też pracuje...

            Siedzi co prawda na kasie w pampersach ale tym samym zarabia ! A prezes Biedronki planuje dla niej podwyżki.

            • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Podleśny

Sprawował funkcję Prezesa ATENY w latach 2007-2014. Doskonale zna branżę ubezpieczeniową - wcześniej pracował w Zarządzie Sopockiego Towarzystwa Ubezpieczeń Ergo Hestia SA, uczestniczył także w rozwoju STBU Brokerzy Ubezpieczeniowi Sp. z o.o. Jest absolwentem Wydziału Elektrycznego Politechniki Gdańskiej. Ukończył również wiele prestiżowych, międzynarodowych kursów z dziedziny ubezpieczeń i zarządzania.

Najczęściej czytane