- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (55 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (98 opinii)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (59 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (116 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 6 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (190 opinii)
Strażnicy nagrodzeni za ratowanie jachtu
Czterej funkcjonariusze Straży Granicznej zostali uhonorowani za swoje bohaterstwo. W czerwcu br. uratowali życie gdańszczanina, który padł ofiarą szkwału na Zalewie Wiślanym.
21 czerwca, kiedy rozgrywał się dramat, funkcjonariusze kaszubskiego dywizjony SG pełnili służbę w rejonie granicy z Rosją. Wtedy to szalejąca trąba powietrzna doprowadziła do powstania białego szkwału, który uderzył w 78-letniego żeglarza i jego jacht.
Nawałnica porwała na strzępy żagiel i połamała 6-metrowy maszt. Żeglarz całkowicie stracił panowanie nad jachtem, tylko chwile dzieliły jednostkę od zatonięcia. Pomoc funkcjonariuszy straży granicznej uratowała mu życie i uchroniła jacht przed zatonięciem.
Za okazane męstwo komendant Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku kmdr Piotr Stocki uhonorował załogę i kierującego akcją dowódcę jednostki nagrodami - zegarkami z wygrawerowaną dedykacją i pisemnymi podziękowaniami.
Wśród wyróżnionych funkcjonariuszy znaleźli się dwaj st. chor. Michał Klimek i Piotr Zgliński oraz dwaj mł. chor. Arkadiusz Susmarski i Maciej Wróblewski.
Gratulacje swoim podwładnym złożył też autor wniosku o wyróżnienie, kmdr Tadeusz Kantak, komendant kaszubskiego dywizjonu SG w Gdańsku-Westerplatte. To do niego na początku września wpłynęło pismo 78-letniego żeglarza wdzięcznego za ocalenie mu życia i jachtu.
Opinie (27) 5 zablokowanych
-
2008-11-06 16:00
Zegarki kupili w Lidlu a grawerki i tak nie byó!! Cioty !!!
- 0 0
-
2008-11-06 17:25
brawo!
Gratuluje SG;
z drugiej strony - pogoda pewnie nie zapowiadala sie tak zle - mysle, ze zeglarz nie przewidzial takiego zwrotu wypadkow, nie wyplynalby przeciez...- 0 0
-
2008-11-06 19:39
awans subito
Za to przynależy się awans i zegarek złoty z grawerką. Tak mi powiedział dziadek.
- 0 0
-
2008-11-07 09:01
BRAWO DLA TYCH CO PISALI TEN ARTYKUŁ !!!
Skąd te błędne informacje! wyobrażnia i brak fachowości! Nastronie MOSG napisali że: połamał się maszt sześciometrowego jachtu-bzdura!, a tu:połamany 6-cio metrowy maszt-bzdura! Tak naprawdę to nic się nie połamało!!!, żagle owszem porwało i warunki były trudne i niekorzystne dla tego przesympatycznego staruszka aby samemu sobie poradzić( pozdrawiam Pana Kaczmarka...). Załamują mnie te przekłamania, jak wszystkie informacje w naszym kraju są tak prawdziwe to dzięki...
Pozdrawiam załogę KDSG.- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.