• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

TPI: jest rekord, więc czas trochę stracić?

Michał Sielski
6 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Żegnamy Trójmiejski Portfel Inwestycyjny
SKOK - nasza największa inwestycyjna wpadka czy zbytnia niecierpliwość? SKOK - nasza największa inwestycyjna wpadka czy zbytnia niecierpliwość?

Wartość naszego portfela ponownie na rekordowym poziomie, ale mogłoby być dużo lepiej. Okazji nie brakuje, a część naszych pieniędzy jest zamrożona. Zdecydujcie czy mamy sprzedać część akcji na niższych poziomach, by ewentualną stratę na części portfela szybko odrobić dzięki kolejnym inwestycjom.



Czy powinniœśmy sprzedać kupione po 3,11 zł akcje Spółki SKOK i kupić jeszcze bardziej spekulacyjne Bomi, by odrobić straty?



W zeszłym tygodniu pisaliśmy, że wciąż nie sprzedaliśmy akcji Spółki SKOK, który kupiliśmy "na chwilę". Nasz spekulacyjny zakup opłacił się jednak tylko częściowo, bo z 1000 akcji zakupionych po 3,11 zł, po 3,31 sprzedaliśmy tylko 202. Niemal 80 proc. akcji leży i czeka na lepsze czasy, które nie wiadomo kiedy nastąpią. Tymczasem kurs jest skutecznie blokowany dużymi zleceniami i nie wygląda na to, by miał zacząć rosnąć szybciej, niż wymyślił to sobie jego animator, który naiwnie bywa nazywany "niewidzialną ręką rynku".

Akcje można bez większego problemu sprzedać w okolicach 3 zł. Na 798 papierach stracimy więc ok. 100 zł. Nie jest to dużo, a "odmrożony" kapitał mógłby zacząć zarabiać. Na czym? W ostatnich dniach Giełda Papierów Wartościowych udowadnia, że praktycznie na wszystkim.

Po raz kolejny liderem naszego portfela jest Lotos. Potwierdziły się nasze założenia, że niedawne spadki to tylko korekta w silnym trendzie wzrostowym. Co więcej - wszystko wskazuje na to, że spółka może przebić szczyt z połowy kwietnia, a wtedy sytuacja zrobi się wręcz euforyczna.

Dużo ciekawiej jest jednak na Bomi. Miała być upadłość, a dzień później okazało się, że nie będzie nawet żadnej rozprawy sądowej. Potem kurs szalał, wahając się podczas jednej sesji o kilkanaście procent. Wzrosły również obroty, w akcjonariacie zmienił się układ sił. Inwestorzy spekulują, że trwa "odbieranie" akcji ze słabszych rąk przez tzw. grube ryby, które zdają sobie sprawę, że ewentualne wyjście spółki na prostą, pozwoliłoby na krociowe zyski, bo kurs zapewne poszybowałby w górę.

Ryzyko jest jednak ogromne. Ale bez ryzyka nie ma zabawy, więc wykładamy karty na stół. Zdecydujcie: sprzedajemy resztę akcji SKOK i wchodzimy w jeszcze bardziej spekulacyjne obecnie Bomi? To tylko część naszego portfela, resztę mamy w dużo stabilniejszych spółkach. Może się jednak okazać, że te 20 proc. da nam największe zyski. Na głosy w ankiecie obok czekamy do końca niedzieli. W przyszłym tygodniu realizujemy Wasze zalecenia. I liczymy. Oby nie straty.

Opinie (10) 2 zablokowane

  • Wartosc Bomi najlepiej ocenic składając krótka osobistą wizyte w jednym ze sklepów.

    Przypominaja się od razu czasy sprzed 1989 ...

    • 7 2

  • nie ma jak to "ręczne sterowanie"

    • 6 0

  • uwaga (2)

    Chyba warto wiedzieć, co się kupuje?
    SKO - to akcje TF SKOK (Towarzystwa Finansowego SKOK) a na zdjęciu jest Kasa Krajowa (zupełnie inny podmiot z grupy).

    • 4 1

    • uwaga, niemyślący! (1)

      skoro podmiot nalezy do grupy, to dlaczego zdjęcie podmiotu "nie przedstawia tego co się kupuje"?

      • 2 0

      • Niemyslacy!

        No bo to niechlujstwo!
        Wystarczy zapytać pana Gugla i wstawic tonę zdjęć odpowiadających tematowi!
        Przykład:

        • 0 1

  • ?!

    "Skoka"??!! SKOK to skrót Redaktorzyno!! Spółdzielcze Kasy Oszczędnościowo - Kredytowe. Nie odmieniasz tego skrótu, mózgu :/

    Odpowiedź redakcji:

    Dziękujemy za sugestie. Treść została poprawiona.

    • 7 3

  • kolega redaktor skupil z 10.000 akcji skokowych po 2,7 ? (1)

    i teraz napuszcza leszczy zeby skupowali po 3 ?:> i podciagnie sobie kurs . RYNEK finansowy jest dla wielkich! ciułacze zawsze w du dostaja! czyli ci do 2-5mln.... min 50.000 na spolke bo nie macie wplywu na kurs

    • 3 1

    • to dlaczego zarabiają?

      geniuszu finansjery

      • 0 0

  • problematyczne Kaje

    Hiszpańskie banki w wielkim kryzysie. Bankia to czwarty pod względem wielkości bank w tym kraju, a jednocześnie konsorcjum siedmiu kas oszczędnościowych. Te kasy w wyniku bańki spekulacyjnej na rynku nieruchomości straciły mnóstwo pieniędzy. Pod koniec maja Bankia ogłosiła niewypłacalność. To zmusiło rząd w Madrycie do zwrócenia się o pomoc w Brukseli. Największym udziałowcem Bankii jest Caja Madrid. Siedem dalszych instytutów już poprzednio zwinęło żagle: Caja Castilla-La Mancha, CajaSur, Caja del Mediterráneo CAM, Banco de Valencia, Unnim, CatalunyaCaixa i Novacaixagalicia.

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Słupski

Od 1995 roku prezes zarządu ARGO w Gdańsku. Jest doktorem nauk ekonomicznych, stopień uzyskany na...

Najczęściej czytane