- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (38 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (81 opinii)
- 3 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (82 opinie)
- 4 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (121 opinii)
- 5 Energa z zyskiem za 2023 r. (90 opinii)
- 6 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (167 opinii)
Testy w pracy. Kary finansowe za zakażenie
Pracodawca będzie mógł żądać od pracownika raz w tygodniu podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu, a gdy w zakładzie pracy dojdzie do zakażenia, to pracownik, który nie poddał się testowi, może zostać zobowiązany do zapłaty odszkodowania. O odszkodowanie może wnieść jego kolega z pracy - to główne założenia nowego projektu ustawy covidowej, jaki właśnie trafił do Sejmu.
Nie wiadomo, czy nowy projekt ma zastąpić, czy ma być uzupełnieniem tzw. projektu posła Czesława Hoca z PiS, nad którym od tygodni trwały prace. Przypomnijmy, że pierwszy z projektów stawiał na informowanie o tym, czy pracownik jest zaszczepiony i testowanie w miejscu pracy. Nie było w nim mowy o odszkodowaniu.
Czytaj też:
Rząd za weryfikacją szczepień i testami w miejscu pracy
Szczepienia przeciw COVID-19 w Trójmieście. Znajdź punkt szczepień
Co znalazło się w nowym projekcie?
- Pracownik jest uprawniony do nieodpłatnego wykonania testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 finansowanego ze środków Funduszu Przeciwdziałania Covid-19. Prawo do nieodpłatnego wykonania testu przysługuje pracownikowi raz w tygodniu, ale ta częstotliwość może ulec zmianie ze względu na sytuację epidemiczną.
- Pracodawca może żądać od pracownika, w terminie wyznaczonym z wyprzedzeniem nie krótszym niż 48 godzin, nie częściej niż raz w tygodniu, podania informacji o posiadaniu negatywnego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 wykonanego nie wcześniej niż 48 godzin przed jego okazaniem.
- Projekt przewiduje także, że zakażony koronawirusem pracownik, który ma uzasadnione podejrzenie, że do zakażenia doszło w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy, może złożyć pracodawcy w ciąg dwóch miesięcy od dnia zakończenia izolacji, izolacji w warunkach domowych albo hospitalizacji z powodu Covid-19, wniosek "o wszczęcie postępowania w przedmiocie świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 przysługującego od pracownika, który nie poddał się testowi diagnostycznemu w kierunku SARS-CoV-2".
- W takim wniosku pracownik będzie musiał wskazać okoliczności uzasadniające, że zakażenie nastąpiło w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy i wskazać osoby, z którymi miał kontakt w tym zakładzie pracy lub miejscu "w okresie poprzedzającym zakażenie, nie dłuższym niż siedem dni".
- Pracodawca w ciągu siedmiu dni od otrzymania wniosku będzie musiał zweryfikować, czy wśród pracowników, z którymi miał kontakt pracownik zakażony wirusem SARS-CoV-2, znajdują się osoby, które nie poddały się testowi diagnostycznemu w kierunku SARS-CoV-2 w okresie poprzedzającym zakażenie, nie dłuższym niż siedem dni.
- W przypadku potwierdzenia przez pracodawcę, że wśród pracowników, z którymi miał kontakt pracownik zakażony koronawirusem, znajdują się osoby, które nie okazały negatywnego wyniku testu, "pracodawca niezwłocznie, nie później niż w terminie trzech dni" musi przekazać wniosek zakażonego pracownika do wojewody właściwego ze względu na miejsce wyznaczone do wykonywania pracy wraz z listą pracowników, którzy nie poddali się testowi, a zostali wskazani przez zakażonego pracownika jako osoby, z którymi pracownik ten miał kontakt. W następnym kroku wojewoda, na podstawie wniosku, wszczyna postępowanie w przedmiocie świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia. Datą wszczęcia postępowania jest dzień doręczenia wniosku. Od decyzji wojewody zarówno wnioskodawcy, jak i pracownikowi obowiązanemu do odszkodowania, przysługuje wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy.
- Wysokość świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 wynosi równowartość pięciokrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę określonego w przepisach wydanych na podstawie art. 2 ust. 5 ustawy z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. z 2020 r. poz. 2207) obowiązującego w dniu złożenia wniosku".
- Projekt ustawy zakłada także, że w sytuacji gdy pracodawca nie skorzystał z możliwości żądania od pracownika wyniku testu, a pracownik, u którego zostało potwierdzone zakażenie, ma uzasadnione podejrzenie, że do zakażenia doszło w zakładzie pracy lub innym miejscu wyznaczonym do wykonywania pracy, może on wystąpić do wojewody z wnioskiem o wszczęcie postępowania "w przedmiocie świadczenia odszkodowawczego z tytułu zakażenia wirusem SARS-CoV-2 przysługującego od pracodawcy".
- W sytuacji, kiedy pracodawca skorzystał z możliwości żądania od pracownika okazania testu, a u pracowników, którzy mieli kontakt z pracownikiem, który nie poddał się temu testowi, stwierdzono zakażenie wirusem, może on wystąpić do wojewody z wnioskiem o odszkodowanie od pracownika, który nie poddał się testowi. "Wniosek podlega rozpatrzeniu, jeżeli na skutek zakażenia pracowników wirusem SARS-CoV-2 u tego pracodawcy, prowadzenie działalności przez pracodawcę zostało istotnie utrudnione".
Zgodnie z informacjami dostępnymi na stronie sejmowej, projekt został skierowany do pierwszego czytania w komisji zdrowia. Według wstępnych informacji projekt ma trafić pod obrady już we wtorek 1 lutego.
Opinie (393) ponad 20 zablokowanych
-
2022-01-28 16:19
Śmiech na sali.....
- 31 1
-
2022-01-28 16:26
Wszystko robią aby skłócić społeczeństwo!
- 33 1
-
2022-01-28 16:41
Stek bzdur....to musi działać w dwie strony.
Jaką mam pewność że osobnik zaszczepiony nie jest zarażony??- 33 1
-
2022-01-28 16:56
całkiem już ich pogięło
- 29 1
-
2022-01-28 16:58
zaraza (5)
a jak zaszczepiony zarazi niezaszczepionego to też będzie płacił?
- 46 2
-
2022-01-28 17:45
Ale jak to tak ??
Oczywiście, że nie, wg. Guru Vateusza, niejakiego Horbana zaszczepieni z założenia są zdrowi, wiec się ich nie bada, skoro są zdrowi to nie mogą zarażać. Wiec zarażony niezaszczepionych będzie musiał zapłacić choremu ale zdrowemu bo zaszczepionemu odszkodowanie za pomówienie. ;)
- 5 0
-
2022-01-28 17:47
Jeśli nie będzie miał ważnego testu to zapłaci...
- 2 0
-
2022-01-28 18:16
Nagle21 (1)
Zaszczepiony na własną odpowiedzialność wziął na siebie ryzyko powikłań, ryzyko zgonu, zakrzepicy, paraliżu, zapalenia mięśnia sercowego, utraty ciąży, zwiększone ryzyko raka itd. więc jest chroniony do końca 2023 i płacić nie będzie.
Lecz z kolejną dawką szczepionki ochrona się skraca, tak aby przyjąć jeszcze więcej dawek i podjąć jeszcze większe ryzyko zejścia Nagle21- 6 1
-
2022-01-29 19:34
Przecież przed
Wstrzyknięciem podpisał dobrowolna zgodę więc przyjął ryzyko;)
- 1 0
-
2022-01-30 08:13
Morawiecki i jego banda będą wypłacać odszkodowanie COVID +. Za okłamywanie ludzi. Zaszczepiony z duszą i ciałem idzie do nieba. Nie zaszczepiony na wieczne męki i potępienie.
- 0 0
-
2022-01-28 17:01
faszyzm połączony z komunizmem. (1)
Najgorsze w tym jest to że są w społeczeństwie idioci którzy takie ustawy popierają .
- 47 1
-
2022-01-31 13:56
dokładniej nazywa się to nazibolszewizm, toćka w toćkę
- 2 0
-
2022-01-28 17:53
Można się założyć o stare 100 000 zł że nikt nikomu nie udowodni że zaraził się w pracy a nie np w drodze do/z pracy
czy w sklepie 5h po skończeniu pracy
- 18 1
-
2022-01-28 17:54
Jakie darmowe testy!?
Za te testy płacą wszyscy Polacy!!!
A na dodatek rząd chwali się że finansują to "z własnej kieszeni"....- 44 1
-
2022-01-28 18:04
Maseczki (niektórym odbija)
Czyli co, np. kolega z pokoju będzie mnie zdrowego mógł oskarżyć o zakażenie. Ja zdrowy, nie chcący się szczepić ani robić sobie testów (testy mylą się 9 na 10 razy). Czuję się bardzo zdrowo, dzięki świetnej naturalnej odporności, nie zniszczonej eksperymentalnymi dawkami pseudo szczepionki. A kolega szczepiony, ciągle z jakąś infekcją przychodzi (katar, zakatarzenie). I to ja niby będę odpowiedzialny?? bo testów sobie nie chcę wykonać?? Przecież to jakiś chory absurdalny pomysł!!! Czy oni zgłupieli do reszty, czy to gra na czas? Nie ma żadnej pandemii. Świadczą o tym statystyki! Jest jedynie epidemia głupoty i nieleczenia ludzi, przez co umierają ponad standardowo. Nawet osoba z testem pozytywnym (pomyłka), bez żadnych objawów jest zdrowa!!!! i nie zakaża!!! Chcą nas podzielić i skłócić. Ludzie donoszą na kolegów i koleżanki, bo masek nie noszą. Tak, mają w głowach narąbane. Taka maseczka nie chroni! Średnica wirusa jest znacznie mniejsza niż pory maseczek.
- 38 3
-
2022-01-28 18:28
Ciekawe, jak udowodni, że to akurat kolega w pracy go zaraził?
A nie ktoś na klatce, w autobusie, tramwaju, na ulicy, na rynku, w żabce, w Ikea, w biedronce, babcia Zuzia, ciocia z wujkiem z Wałbrzycha, sąsiadka, kurier, ekspedientka w Lidlu, dziecko, nauczycielka od wf dziecka, kolega Zdzichu z siłowni, dentystka, pomoc dentystyczna, parkingowy, pan co chciał na piwo, taak... Ciekawe
- 29 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.