• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trzeba zapewnić energię Pomorzu

Jakub Chabik
6 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Hybrydowy magazyn energii BESS przy farmie wiatrowej Bystra. Hybrydowy magazyn energii BESS przy farmie wiatrowej Bystra.

Nie wszyscy wiedzą, że na terenie gminy Pruszcz Gdański we wsi BystraMapka powstaje największy w Polsce magazyn energii. Służy on do "wygładzania charakterystyki" farmy wiatrowej. Mówiąc potocznie, kiedy mocno wieje, prądu jest zbyt dużo i sieć nie może go odebrać. Przekierowywany jest do magazynu i ładuje akumulatory. Kiedy wiatr ustaje i zaczyna go brakować - magazyn oddaje prąd do sieci, aby zapewnić odbiorcom energię.



Wszystko brzmi świetnie, dopóki nie spojrzymy na liczby. Maksymalna moc magazynu to 6 MW; jego pojemność to 27 MWh. Typowe roczne zużycie mieszkania dwupokojowego to ok. 2 MWh rocznie, domku jednorodzinnego - 5 MWh. Jeśli podzielimy zużycie roczne na liczbę dni w roku i dzienne zużycie (ok. 10 kWh) pomnożymy przez liczbę gospodarstw w samym Pruszczu Gdańskim (8 tys.), to wyjdzie nam, że w przypadku flauty (braku wiatru) magazyn mógłby zasilić miasto przez ok. 8 godzin.

Przypomnijmy, samo miasto, bez przylegających wsi, bez biur, zakładów przemysłowych, przychodni, szkół i oświetlenia miejskiego. Nie mówiąc o Gdańsku, Gdyni i tak energochłonnych zakładach jak rafineria, stocznie, centra danych czy zakłady produkcyjne w Tczewie i Kwidzynie. Okresy, w których nie wieje, na Wybrzeżu potrafią trwać nawet tydzień. Więc to raczej mała kropelka w morzu energetycznego zapotrzebowania Pomorza.

Port instalacyjny na potrzeby farm wiatrowych



To nie jest oczywiście argument przeciw magazynowi. To dobrze, że powstaje - dzięki temu sieci będą lepiej znosić wahania obciążenia wynikające z pogody. Nasz region posiada dobre warunki dla energetyki wiatrowej. Nad morzem i na morzu (farmy offshore) wieje więcej niż w innych częściach kraju, na dodatek produkcja i remont farm wiatrowych to cenne dochody i miejsca pracy w trójmiejskich stoczniach.

To jedynie argument za tym, żeby nie wiązać z takimi inwestycjami - czy w ogóle z inwestycjami w źródła niestabilne - nadziei na realizację potrzeb energetycznych Pomorza. Fakt, że Trójmiasto stało się hubem usługowym, a nie przemysłowym, to poniekąd konieczność: prądu jest u nas zwyczajnie mało. Najbliższe duże elektrownie - Dolna Odra oraz Pątnów - dożyją swoich dni w ciągu najbliższej dekady.

Właściwości hybrydowego systemu BESS. Właściwości hybrydowego systemu BESS.

Elektrownia jądrowa ma powstać, ale nie wiadomo, czy na Pomorzu



Aby metropolia rozwijała się dalej, potrzeba źródeł energii, które dają dużo prądu i dają go niezależnie od pogody. A na dodatek jest to czysty prąd - nieobciążony opłatami za emisje dwutlenku węgla, które rosną w lawinowym tempie. Trzy lata temu wynosiły 5 euro za tonę CO2, dzisiaj to ponad 30 euro.

Czy w przyszłości może brakować prądu w naszym regionie?

Dobra wiadomość jest taka, że inwestycja tego rodzaju - a być może dwie - są u nas planowane. To bloki jądrowe w dwóch lokalizacjach - Żarnowiec oraz Choczewo/Kopalino. 4-8 bloków energetycznych, każdy o mocy 400-600 MW, pozwolą ściągnąć do Trójmiasta kolejne inwestycje i miejsca pracy - w tym energochłonne fabryki, centra logistyczne, zakłady przetwórcze, centra danych. Jest też zła wiadomość - horyzont takiej inwestycji to około 10 lat, a jej koszty zdecydowanie przekraczają możliwości samorządu.

Magazyny takie jak ten pod Pruszczem są bardzo ważnym elementem stabilizacji sieci oraz bezpieczeństwa energetycznego. To dobrze, że powstają - ale nie można na ich podstawie wysnuwać wniosku, że da się zapewnić energię Pomorzu ze źródeł niestabilnych, takich jak energia wiatrowa.

O autorze

autor

Jakub Chabik - inżynier, menedżer, publicysta, naukowiec. Zajmuje się technologiami informatycznymi. Od ponad 20 lat popularyzuje naukę, technikę oraz biznes w mediach. Od ponad 20 lat bezgranicznie zakochany w Trójmieście i Pomorzu. Od 5 lat wykładowca Politechniki Gdańskiej.

Opinie (121) 3 zablokowane

  • (21)

    Najbardziej stabilnym źródłem energii w Polsce jest(byl)węgiel. Ale niestety wyznawcy nowej lepszej postepowej religii-ekoreligii,w postepowym świecie robią kolejna rewolucję.

    • 71 116

    • Żadna elektrownia nie zwróci się szybciej niż jądrowa (1)

      Najtańsze, ekologiczne paliwo

      • 3 1

      • Podaj źródła tej rewalacji

        i napisz, czemu żadna prywatną firma nie wpadła na to, by w Polsce wybudować elektrownię jądrową, skoro jest tak opłacalna?

        • 0 3

    • (9)

      Niestety masz racje co do stabilności ale co z syfem, który zawsze towarzyszy spalaniu czegokolwiek? Brawo za otwarcie!!!

      • 17 9

      • Wystarczą odpowiednie filtry. (8)

        • 12 14

        • (7)

          Drogie wydobycie + drogie filtry = drogi prąd.

          • 18 7

          • drogi prąd to dopiero będzie jak dalej będziemy szli drogą pseudoekologii (6)

            druga kwestia, pro z węgla jest drogi bo jego cena jest sztucznie zawyżana przez opłaty za CO2.

            • 14 15

            • A dlaczego istnieje opłata za CO2? (4)

              Bo prąd z węgla to syf jakich mało

              • 19 12

              • i dlatego koncerny przerzucają produkcję do Chin i na daleki wschód (2)

                aby tam generowano syf na potęgę i niekontrolowaną przez nikogo skalę a na rodzimym podwórku wytną sobie ewentualną konkurencję poprzez lobbowanie za gigantycznymi opłatami za emisję CO2. W ten sposób biznesik się kręci, Chiny się bogacą (i przejmują coraz większą kontrolę nad globalną gospodarką), a syf do nas ostatecznie wróci niemniej "ekolodzy" zadowoleni. Prawda, że genialne?

                • 12 1

              • w chinach nie ma elektrowni jądrowych głupcze ?

                • 0 1

              • Nie wiem co bierzesz, ale nie działa

                • 1 3

              • nie, bo UE tak sobie narzuciła, niszczy tym samym własną gospodarkę i opłatami obciąża mieszkańców, Chiny czy USA nie mają takich opłat

                • 4 1

            • chciałeś powiedzieć była sztucznie zaniżana przez brak opłat za emisję syfu do atmosfery.

              • 0 5

    • (7)

      stałym i najbardziej syfiącym.
      Czas odejść od tego g*wna. A jak się skończy węgiel to co?

      • 8 12

      • To będziemy mieli (6)

        Najdroższy prąd i ogrzewanie na świecie. My poza węglem nie mamy nic.
        Jak kopalnie zostaną zamknięte prąd i ogrzewaniem stanie się luksusem.
        Nie mamy alternatywy, żadnej. Dywersyfikacja nie istnieje
        Będziemy kupować najdroższy prąd na swiecue bo będziemy na musiku.

        • 13 6

        • (5)

          dlatego właśnie powinniśmy szukać alternatyw.
          Nie mnie oceniać, czy energia wiatrowa jest ok.

          • 6 2

          • Wiatrak, panel (4)

            Jest za drogi i za mało wydajny.
            Sladd węglowy jest 20x większy niż spalanie węgla. Obsługa kosztuje krocie. Co 15 lat wymiana paneli

            • 9 11

            • Bardzo proszę o źródło informacji na ten temat (2)

              zwłaszcza o tym śladzie węglowym

              • 8 4

              • Sprawa jest prosta. (1)

                Jak liczysz panel, doliczasz do śladu węglowego nawet utylizację ścieków inżyniera który na tronie wpadł na projekt.

                Jak liczysz ślad węgla, liczy się tylko samo spalanie węgla, najlepiej bez transportu.

                • 7 1

              • tja

                skoro polytyka skazuje nas na wungiel, najlepiej ruski,
                klimat nie na panele słoneczne, ani na wiatraki,
                a technologicznie i cywilizacyjnie nie stać nas na tokamaki i reaktory torowe
                (nie chodzi o lewy-tor- i prawy-tor-pkp, tylko o thorium)

                to mamy opcje: albo ruski wungiel polubić, albo wyemigrować,
                tertium non datur, piardami komóry nie naładujesz

                • 0 0

            • Obsługa paneli? Co ty chcesz z nimi robić?

              Panel fotowoltaiczny to tak naprawdę kawałek krzemu w szkle. Stoi sobie na dachu i dopóki coś go fizycznie nie uszkodzi to będzie pracował. Są już 30-letnie panele które wciąż mają się dobrze, tylko trochę mniej prądu generują. I poproszę o jakieś twarde dane o śladzie węglowym.

              • 4 5

    • W jakim sensie stabilne? W jakim sensie w Polsce?

      Czy ograniczony zasob, ktorego koszt pozyskiwania rosnie geometrycznie wraz ze stopniem jego wykorzystania, mozna nazwac stabilnym? Albo chociaz bardziej stabilnym od zrodla, ktore nigdy sie nie wyczerpie, ale z ktorego korzystanie jest mozliwe tylko okresowo?

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Co w takim razie za 10 lat? Bo z atomówką nawet gdybyśmy zmienili podejście, nie zdążymy. (2)

    Niebawem koniec produkcji samochodów spalinowych, za 9 lat produkowane będą tylko samochody elektryczne.
    Przed pandemią na Pomorzu rejestrowało się nawet blisko 40 tys. nowych samochodów osobowych rocznie. Jeśli mielibyśmy przechodzić w tym tempie na elektryki, to przy zapotrzebowaniu 15KWh/100km i średnich przebiegach 8 tys. rocznie potrzebne byłoby tylko z tego powodu dodatkowe ok. 50 GWh. Co roku nowe. Skąd taka kupa energii? Przecież nie z logo.

    • 29 2

    • to proste bedzieku kupowac prąd od Niemców drogo ale tak własnie che POKOzycja.

      • 0 3

    • no... ze ściany, wtyczkie wsadzasz i masz, nie?

      :)

      • 3 0

  • Opinia wyróżniona

    myślę, że główny problem energetyki w tym kraju to fakt, że nikt nie pyta o zdanie fachowców w tym temacie

    wróćmy do czasów komuny, kiedy głównym odbiorcą energii elektrycznej był przemysł ciężki - u nas w pomorskiem były to stocznie, na południu polski to głównie huty i przemysł ciężki... od 30 lat takowych już nie mamy, pojedyncze huty w właścicielami z republik bananowych i stocznie, których nie ma... więc co się stało z energią elektryczną? przez 30 lat zapotrzebowanie było mniejsze niż za komuny, teraz jednak zapotrzebowanie rośnie przez zużycie prądu w gospodarstwach domowych i małych rozproszonych zakładach, ale sieć do tego jest kompletnie nie przystosowana, przez 30 lat nie inwestowano w budowę nowych sieci i nie przewidziano, że energia będzie odbierana przez znaczną ilość odbiorców rozproszonych... do tego zmieniała się krzywa zapotrzebowania na energię w ciągu doby... do tego dochodzi fotowoltaika gdzie raz kręci licznik w lewo a raz w prawo w domach... to wszystko powinno być poddane głębokiej analizie z wnioskami i wytycznymi dla nowych projekt sieci, elektrowni i magazynów energii... ale ludzie, którzy się na tym znali są dawno na emeryturze a ci co by się mogli dzisiaj znać nie są kuzynami i pociotkami chłopców z ferajny aby dostać pracę i zająć się profesjonalnie tematem... a wy... no cóż obudzicie się za 3 lata jak w radiu znowu będą podawać komunikaty o stopniu zasilania jak w latach 80 tych a na rachunki będą na stałe 4 cyfrowe...

    • 10 1

  • Ta, bo problemem jest cena emisji CO2, a nie fakt, że to gaz cieplarniany, odmęty szaleństwa węglowej religii

    Pan inżynier-naukowiec... Energię można magazynować na przynajmniej kilka sposobów, można stawiać takie baterie jak ta w Bystrej (inżynier Chabik zapomniał wpomnieć, że Energa stawia ten magazyn na próbę, a nie jako ostateczne rozwiązanie), można budować elektrownie szczytowo-pompowe, można budować magazyny sprężonego powietrza, można stosować koła zamachowe, przyszłościowo można w końcu wytwarzać paliwo z wodoru albo dwutlenku węgla. I dobry rząd by w takie rozwiązania już inwestował.

    • 3 3

  • Czy nie można by mówić o energii wiatru? (1)

    Jak słyszę o energii" wiatrowej" doznaję traumy.

    • 6 0

    • faktycznie brzmi ładniej

      • 1 0

  • Ciekawe ile rzeczywiście kosztuje 1KWh z takiej instalacji (1)

    z wszelkimi grantami i dotacjami

    • 5 1

    • pewnie podobnie jak węgiel z dopłatami do górników

      i służby zdrowia na leczenia nowotworów

      • 0 0

  • (7)

    Nie brnijcie w te kosztowne, nierentowne eko bzdury i eko religię, która została stworzona do robienia szmalu na frajerach.

    • 34 24

    • lepiej nabijać kabzę ruskim

      za gaz, ropę i węgiel

      • 2 0

    • (3)

      Lepiej brnąć w gnój i zasyfione powietrze prawda?

      • 6 3

      • Są filtry (2)

        Coś jak DPF, Fap w aucie. Niweluje praktycznie do zera pył wyrzucany w atmosferę przy spalaniu węgla.
        Ale nikomu nie jest to na rękę. Pejsy

        • 4 3

        • Jak do zera to dlaczego Śląsk jest wciąż taki zadymiony? (1)

          • 1 3

          • bo se w chałpach śmiećmi palo

            • 4 0

    • w węgiel też nie

      • 3 3

    • Wszystkie wyliczenia odnośnie elektrowni wiatrowych

      Czy fotowoltaicznych Wychodzą bardzo drogo. i suma sumarum strzasznie nieekologiczne.
      To po prostu moda i kasa dla sprytnych.

      • 12 4

  • południe Australii dzięki ogromnym magazynom energii jest samowystarczalne

    wystarczają fotowoltaika i wiatraki, w podobnym kierunku podąża Kalifornia.

    • 0 0

  • A niedługo dojdzie konieczność ładowania

    samochodów elektrycznych bo inne będą zabronione. Wówczas się zaczną kłopoty z energią elektryczną.

    • 6 0

  • Branża fitness zamiast podatku powinna odprowadzać energię elektryczną wytwarzaną na sprzęcie przez pakerów i pakerki

    • 9 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Maciej Dobrzyniecki

Od roku 1994 jest członkiem Business Centre Club i pełni funkcję wiceprezesa. Jest ponadto...

Najczęściej czytane