- 1 Unimot rozbuduje bazę paliwową w Porcie Gdańsk (19 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (136 opinii)
- 3 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (70 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (118 opinii)
- 5 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (45 opinii)
- 6 Gra Manor Lords światowym hitem (47 opinii)
Patrolowiec za 100 mln zł prawdopodobnie zbudują Francuzi
Wszystko wskazuje na to, że warty ponad 100 mln złotych patrolowiec dla pograniczników z Gdańska powstanie we Francji. W przetargu najkorzystniejszą ofertę złożyli przedstawiciele stoczni z Boulogne sur Mer, która przebiła propozycję złożoną przez PGZ Stocznię Wojenną w Gdyni.
Po raz pierwszy w 28-letniej historii Morskiego Oddziału Straży Granicznej pojawiła się tym samym realna szansa finansowa na realizację tego projektu - dotąd za każdym razem przeszkodą był brak pieniędzy w budżecie państwa.
Jak poinformował branżowy portal Zespół Badań i Analiz Militarnych - francuska stocznia Socarenam z Boulogne sur Mer złożyła w przetargu korzystniejszą ofertę od tej zaproponowanej przez PGZ Stocznię Wojenna Sp. z o.o.
- W każdym z trzech kryteriów oferta francuska była lepsza (uzyskała łącznie 100 proc. punktów możliwych do zdobycia) - wskazują autorzy publikacji, którzy przewidują, że podpisanie umowy może nastąpić jeszcze w maju.
Nawet dwa tygodnie na pełnym morzu
Zgodnie z informacjami zawartymi w przetargu zamówiona jednostka będzie długa na 60-66 m i szeroka na 9,5-10,5 m. Jej wyporność określono na 900-1000 t, a zanurzenie na ok. 3,5 m. Będzie także szybka. Konstrukcja napędu pozwoli rozwinąć jej prędkość na poziomie minimum 21 węzłów. Z kolei ekonomiczna prędkość patrolowa określona została na 7-11 węzłów.
Z dwudziestoosobową załogą oraz możliwością zaokrętowania 14 dodatkowych osób (10 osób grupy operacyjnej i czterech inspektorów) na pełnym morzu będzie mogła przebywać nawet 14 dni.
- Po zakończeniu ewentualnego postępowania odwoławczego lub upływie terminu do jego wniesienia zamówienie zostanie poddane obligatoryjnej kontroli prezesa Urzędu Zamówień Publicznych - mówi Andrzej Juźwiak z MOSG w Gdańsku. - Projekt został dofinansowany z Programu Krajowego Funduszu Bezpieczeństwa Wewnętrznego 2014-2020.
Dwie jednostki starsze niż Straż Graniczna
W tej chwili Morski Oddział SG dysponuje dwiema pełnomorskimi jednostkami pływającymi SG-311 i SG-312. Jedna z nich pełni służbę w Kaszubskim Dywizjonie SG w Gdańsku Westerplatte, druga w Pomorskim Dywizjonie SG w Świnoujściu. Choć obie jednostki przechodziły kapitalny remont połączony z ich modernizacją, to jednak ich historia jest dłuższa niż MOSG.
Tak prezentuje się zmodernizowany patrolowiec na służbie w MOSG.
Wielkość jednostek pełnomorskich obecnie wykorzystywanych przez pograniczników oraz ich założenia konstrukcyjne pozwalają im operować tylko na Bałtyku. Nowy patrolowiec został zaprojektowany tak, by mógł wspierać działania w ochronie zewnętrznej granicy Unii Europejskiej także na Morzu Śródziemnym.
Miejsca
Opinie (269) ponad 10 zablokowanych
-
2020-05-09 15:30
Będą jak Mistrale? (3)
- 2 1
-
2020-05-09 15:36
Będą jak te co kupił obecny rząd. (2)
Niewidzialne. Nikt ich nie widział.
- 0 0
-
2020-05-09 15:54
Lepsze takie... (1)
... Niż jak wiecznie psujące się karakale.
- 0 1
-
2020-05-09 20:11
Nie mamy ani jednego karakala, za to mamy nigdy nie psujace sie Mi8
- 1 0
-
2020-05-09 17:20
Patrolowiec (1)
Powinien być zbudowany w naszym kraju Polsce.
- 0 0
-
2020-05-09 20:10
Gdyby byl za wylacznie nasze pieniadze, to moznaby zlecic komukolwiek.
A ze jest za pieniadze od zlej unii, ktora jest przeciez antypolska, bo tak sie boi uspionej w nas potegi, to trzeba bylo wygrac przetarg. Niestety koszt wykonania w Polsce okazal sie wyzszy od kosztu wykonania we Francji o 30 milionow zlotych.
- 1 0
-
2020-05-09 19:30
Ciekawe czy Francuzi zleciliby Polakom budowę takiej jednostki? (1)
- 1 0
-
2020-05-09 20:07
Francuzi raczej placa sami, nie ogladaja sie na zla unie, wiec mogliby faktycznie zlecic to u siebie.
A Polski nie stac na kuter, bo dalismy dwa miliardy na telewizje. Zostalo skomplenie o kase z unii (czesc tej kasy jest z Francji), wiec trzeba zrobic przetarg. Pytanie, ktore powinienes zadac, to jakim cudem oferta zbudowania kutra w Polsce jest o 30 milionow zlotych drozsza od oferty zbudowania kutra we Francji, gdzie placi sie pracownikom w EUR, w dodatku nominalnie zapewne wiecej niz w Polsce w PLN.
- 1 2
-
2020-05-09 19:28
Kolejny dowód na utopię tego rządu ale obietnica przeżarcia kolejnych 500+ znowu pogoni ciżbę do urn żeby głosować na pachołka kaczki
- 1 1
-
2020-05-09 19:18
Kolejny dowód na to, że pisiorskie marzenia o Polskiej potędze przemysłowej to tylko i wyłącznie wypaczone marzenia chorych i nieudolnych umysłów. Mniej bałwochwalstwa, pychy, faszyzmu i nienawiści a więcej patriotyzmu i człowieczenstwa ale w ich przypadku to niemożliwe.
- 2 1
-
2020-05-09 17:10
I bardzo dobrze
Francuzi wybudują w dwa lata a pgz by budowala 20 lat i w dodatku drożeje i napewno w gorszej jakości
- 2 1
-
2020-05-09 17:02
Nie ma to jak sobie wstać z kolan...
- 1 1
-
2020-05-09 12:39
W tym tempie to my za 3 lata będziemy rowery zza granicy importować, bo nie będziemy potrafili zbudowac swoich.. (2)
... a chwila, moment.. stój.. już te rowery przecież importujemy. I łożyska i lampki i dzwonki i opony...
Kuźwa... tylko produkcja wódki się ostała lokalnie jeszcze?- 5 0
-
2020-05-09 13:03
"produkcja wódki się ostała lokalnie" (1)
Może i lokalnie ale dawno w rękach światowych graczy.
Nie darmo Niemcy mówią, ze ćwiczenie czyni mistrza.
A co my ćwiczymy?- 1 0
-
2020-05-09 15:29
Nadstawianie się do klepania po plecach...
... Unijnym urzędnikom.
- 0 0
-
2020-05-09 15:26
Ratunku okradli złodzieja
Zorganizowany przetarg zgodnie z prawem, otworzono oferty i je właściwie zważono i oceniono, koniec kropka. PGZ Stocznia Wojenna jak zwykle przegrała, lecz jak mogła wygrać skoro aktualnie za co by się nie wzięła - klapa. K-8, Piast są najskrajniejszymi dowodami na ich potęgę. Ostatnio uczestniczyli z zapędach wygrania przetargu na naprawę niemieckiego okrętu wojennego, niemieckiej firmie oddali też kooperacyjnie naprawę 4 dużych agregatów z polskiej jednostki wojennej za 10 baniek, choć mieli chętne firmy polskie. Śmiem twierdzić, że zarząd i grupa dyrektorów z PGZ SW zarabiają grubo więcej niż dyrektorzy francuscy - nie można tego powiedzieć o stoczniowcach. Gratuluję tej pożal się Boże SW i trzymam kciuki by pogranicznikom zrobiono fajną łajbę.
- 5 0
-
2020-05-09 13:39
Błaszczak do dymisji.
- 0 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.