- 1 Unieważniono przetarg na zbożowy w Gdyni (38 opinii)
- 2 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (75 opinii)
- 3 Alan Aleksandrowicz wiceprezesem Portu Gdańsk (80 opinii)
- 4 Każdy będzie na etacie? A zaczęło się od kurierów (121 opinii)
- 5 Energa z zyskiem za 2023 r. (90 opinii)
- 6 Brytyjska armia w Porcie Gdańsk (167 opinii)
Większość firm deklaruje, że podniesie ceny
Rośnie zadłużenie firm z sektora małych i średnich przedsiębiorstw. W efekcie niemal co 5. przedsiębiorca starał się o dodatkowe środki, a blisko 40 proc. firm spodziewa się, że dostęp do finansowania typu leasing, faktoring, pożyczka czy kredyt będzie się pogarszał. W konsekwencji piętrzących się problemów połowa firm przyznaje, że w obecnych okolicznościach po prostu podniesie ceny swoich towarów bądź usług, a co trzecia wstrzyma inwestycje - wynika z badania "Skaner MŚP" przeprowadzonego dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor.
Baza firm z Trójmiasta
Rosnące zadłużenie dostarcza przedsiębiorcom kolejnych wyzwań, wśród badanych tylko 2 proc. nie dostrzega żadnych problemów, z czego jeszcze na koniec 2021 było to 5,4 proc..
Po 32 latach rodzinny sklep rybny na skraju upadku
Trudniejszy dostęp do finansowania?
- Cykliczne badanie "Skaner MŚP", prowadzone dla Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor, pokazuje, że największe niepokoje o charakterze finansowym skupione są wokół podatków, prowizji i kosztów, które zjadają coraz większą część marż. Głównie przedsiębiorcy obawiają się utraty rentowności firmy (38,2 proc.) oraz płynności finansowej (29,4 proc.). 10,3 proc. firm boi się, że banki wypowiedzą im umowy kredytowe, a dodatkowo mogą stracić zdolność kredytową. Nic więc dziwnego, że tylko nieliczni w ostatnich miesiącach zdecydowali się wystąpić o kredyt, faktoring, pożyczkę czy leasing, co widać w danych BIK dotyczących zaciąganych kredytów przez mikroprzedsiębiorców. Wśród tych, których wnioski zostały rozpatrzone pozytywnie, przeważały średnie firmy - wskazuje Sławomir Grzelczak, prezes BIG InfoMonitor.
Blisko 40 proc. firm sektora MŚP spodziewa się, że w ostatnim kwartale tego roku dostęp do finansowania typu leasing, faktoring, pożyczka czy kredyt jeszcze się pogorszy.
- W tej grupie niemal co drugi przedsiębiorca jest przekonany, że trudniej będzie uzyskać każdy rodzaj wsparcia finansowego. Zdaniem co trzeciego najtrudniej będzie firmom pozyskać kredyt. Żadnych obaw w kwestii utrudnienia dostępu do finansowania nie wyraża 35,6 proc. badanych i są to głównie firmy średnie (50-249), a także firmy produkcyjne - dodaje prof. Waldemar Rogowski, główny analityk BIG InfoMonitor (Grupy BIK).
Koniec gdyńskiej piekarni "Bochen". Powodem wzrost opłat za gaz i energię
Przybywa firm podnoszących ceny towarów i usług
Firmy z sektora MŚP w walce z drożyzną chwytają się różnych rozwiązań: m.in. kupują na zapas, szukają tańszych zamienników, a nawet wstrzymują inwestycje.
- W drugim kwartale tego roku relacja inwestycji do PKB spadła do poziomu 15 proc., jest to jeden z najniższych wyników w UE - przypomina Waldemar Rogowski.
Co druga firma przyznaje, że w obecnych okolicznościach po prostu podnosi ceny swoich towarów bądź usług. To ogromny wzrost, bo jeszcze w ostatnim kwartale 2021 roku w ten sposób odpowiadało jedynie 5 proc. badanych firm. Wyższe ceny dla niemal co trzeciego przedsiębiorcy oznaczają konieczność wstrzymywania inwestycji, a co piąty deklaruje, że magazynuje towar. Zdecydowanie mniejsza grupa przedsiębiorców niż przed rokiem decyduje się przeczekać inflację i nie podejmować żadnych środków zaradczych. Dziś jest to zaledwie 13,6 proc. wobec 52,4 proc. na koniec 2021 roku.
- Z naszych badań wynika, że to firmy handlowe w przeważającej większości podnoszą ceny, przemysł natomiast wstrzymuje kolejne inwestycje, a firmy budowlane najczęściej decydują się przeczekać skutki rosnącej inflacji. Niezależnie jednak od przyjętej strategii walki z inflacją wszyscy przedsiębiorcy próbują na wszelkie sposoby utrzymać się na powierzchni. Prognozy na następne miesiące nie są jednak zbyt optymistyczne, a każdy nowy odczyt wskaźnika inflacji będzie tylko pogłębiał problemy przedsiębiorców - dodaje Sławomir Grzelczak.
Opinie wybrane
-
2022-10-28 18:30
Mrozić wynagrodzenia i zaciskać pasa (4)
Inaczej w przyszłym roku chleb będzie po 20zł i to bardzo optymistycznie licząc. Kasa ściągnięta z rynku to jedyny sposób na zmniejszenie marż w handlu i usługach. Wpłynie to także na politykę dostawców energii i paliw. W efekcie wszystko wróci do normy.
To jest jedyna droga. Dalszy dodruk i rozdawnictwo kasy zaorze i polską gospodarkę i Polaków.- 31 13
-
2022-10-29 00:29
Morawiecki uważa inaczej
Tylko nikt już nie chce kupić obligacji od bankruta
- 7 1
-
2022-10-28 21:56
Tak fleming juz zaciskaj pasa tak jak było za POwców biedacy niech zaciskaja pasa a POlitycy bedą sobie popuszczac! (1)
- 4 12
-
2022-10-28 22:27
Bo ci aktualni zaciskają aż huczy.
- 6 0
-
2022-10-28 18:32
Dokładnie. Sypanie ludziom kasą w tym czasie to dosłownie gaszenie ognia benzyną.
- 18 5
-
2022-10-28 16:15
(1)
Z obserwacji. Idzie bida z nędza. Jednak można było się po części spodziewać. Ogółem było dużo "na hurra". Mieszkanie z calutkim wyposażenie na krechę. Auto kredytowane/leasingowane. Telefon na kredyt bo z kilkuletnim to siara... Wakacje w Polsce to dla bidaków. Kredyt i Malediwy... Wszystko jest dla nas. Jednak wielu nie miało umiaru i wpadło w
Z obserwacji. Idzie bida z nędza. Jednak można było się po części spodziewać. Ogółem było dużo "na hurra". Mieszkanie z calutkim wyposażenie na krechę. Auto kredytowane/leasingowane. Telefon na kredyt bo z kilkuletnim to siara... Wakacje w Polsce to dla bidaków. Kredyt i Malediwy... Wszystko jest dla nas. Jednak wielu nie miało umiaru i wpadło w pętle. Ceny wszystkiego oszalaly... Zaczyna się już życie z tym co tylko potrzebne. Jednak szkoda tego wszystkiego bo wydaje mi się, że była już jako taka normalność i ludziom nie żyło się źle.
- 56 8
-
2022-10-28 17:30
Tak, to czemu taki cwany nie byłeś (i większość tobie podobnych) w II-III kwartale 2020 roku, gdy wszystko się rozkręcało przez paranoję rządu i ue? Wtedy przeciwników zamykania gospodarki nazywaliście foliarzami, to teraz delektujcie się inflacją, a będzie gorzej, co jak widzę akurat już wiesz.
- 19 6
-
2022-10-28 21:52
Ostatnio mamy wysyp artów mający na celu sianie histerii,ale najbardziej sie uśmiałem jak na portalach biznesowych mozna znaleźć (2)
na portalach biznesowych mozna znaleźć dwie sprzeczne opinie ,dotyczące czarnego piątku czyli najwiekszego swieta w roku wyprzedażowego . W tym roku niebedzie przecen nie bedzie okazji do kupowania obnizki bedą bardzo niewielkie bo każda firma musi oszczędzać i usparwiedliwi to sytuacja gospodarcza ludzie to zrozumieją .
I jeszcze jedna.na portalach biznesowych mozna znaleźć dwie sprzeczne opinie ,dotyczące czarnego piątku czyli najwiekszego swieta w roku wyprzedażowego . W tym roku niebedzie przecen nie bedzie okazji do kupowania obnizki bedą bardzo niewielkie bo każda firma musi oszczędzać i usparwiedliwi to sytuacja gospodarcza ludzie to zrozumieją .
I jeszcze jedna. Firmy nie zrezygnują z wyprzedaży bo ludzie tez zaczynaja oszczedzac gdy nie bedzie promocji to obroty i zyski spadną jeszcze bardziej.Wiec w tedni maja szanse własnie zarobic najwieciej.
Pierwsza jest efektem tak zwanej propagandy politycznej ze jest źle i bedzie jeszcze gorzej i wszyscy musza sie ztym pogodzić czyli wszystkie koszty zostaną przerzucone na klientów a oni potulnie zrozumieją pozwolą sie doić by bogaci mogli utrzymać zyski .I druga opinia zakladajaca czysto ekonomiczne reakcje.- 18 3
-
2022-10-30 00:53
Po pierwsze - te polskie pożal się boże wyprzedaże, gdzie ceny często są wyższe niż przez resztę roku.
Po drugie - tak, wszystko będzie przerzucane na klienta, bo nikt nie będzie dokładał do interesu.- 2 0
-
2022-10-28 22:10
Czekaj, a to koszty są przerzucane w biznesie na kogoś innego niż na klienta?
Ku#$a! Czego to się człowiek może dowiedzieć!- 7 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.