• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wystąpili o milionowe roszczenia. Zostali wykreśleni z KRS

erka
18 marca 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Przed II Wojną Światową do spółki Giesche należało ok. 30 proc. aktualnej powierzchni Katowic.
Przed II Wojną Światową do spółki Giesche należało ok. 30 proc. aktualnej powierzchni Katowic.

Po latach walki stoczonej przez Prokuraturę Okręgową w Katowicach w sądzie rejestrowym, została wykreślona z Krajowego Rejestru Sądowego gdyńska spółka Giesche SA. Co oznacza utratę przez ten podmiot bytu prawnego. Gdyńska spółka zasłynęła wysunięciem wobec Skarbu Państwa żądań dotyczących zwrotu majątku wartego prawie 350 mln zł i nieruchomości zajmujących ponad 30 proc. aktualnej powierzchni Katowic.



Spółka Akcyjna Giesche została założona w 1907 roku. Początek działalności przemysłowej związanej z rodem Giesche datuje się na 1704 rok. Giesche SA była jednym z największych polskich przedsiębiorstw okresu międzywojennego.

W 2005 roku spółka została reaktywowana z siedzibą w Gdyni, a jej strategicznym celem stało się odzyskanie utraconego majątku, a chodziło o nieruchomości o powierzchni ok. 9 tys. ha. Spółka wystąpiła do Skarbu Państwa, miasta Katowice, Katowickiego Holdingu Węglowego i Hutniczo-Górniczej Spółdzielni Mieszkaniowej o zwrot majątku wartego 341 185 366 zł i 14 groszy. Jednocześnie spółka wysunęła też roszczenia wobec Ministerstwa Gospodarki. Sprawą zajęła się prokuratura i Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Prokuratura zarzuciła właścicielom reaktywowanej spółki usiłowanie wyłudzenia odszkodowania lub zwrotu mienia o znacznej wartości. W końcu sprawą zajął się sąd, który miał ustalić czy na podstawie przedwojennych, kolekcjonerskich akcji można reaktywować spółkę i żądać milionów za bezprawną nacjonalizację.

- W połowie marca 2015 sąd rejestrowy wydał postanowienie, uwzględniając skargę prokuratury o wznowienie prawomocnie zakończonego postępowania o wpis spółki Giesche SA w Katowicach do KRS-u i oddalił wniosek pełnomocnika spółki w tym przedmiocie, tym samym wykreślając podmiot z KRS-u - informuje Marta Zawada - Dybek, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach. - Było to możliwe po tym, jak w lipcu 2013 roku sąd rejestrowy w Katowicach, uwzględniając skargę Prokuratora Okręgowego w Katowicach o wznowienie prawomocnie zakończonego postępowania o upoważnienie do zwołania Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy spółki, oddalił wniosek w tym zakresie - co spowodowało brak należytej reprezentacji podmiotu do podejmowania w jego imieniu i na rzecz, działań prawnych.

Postanowienie sądu rejestrowego oznacza, że nieważny był wybór władz spółki. Co powoduje, że nieważne stają się także wielomilionowe roszczenia Giesche, a spółka przestaje istnieć. Postanowienie sądu jest nieprawomocne. Spółce przysługuje odwołanie.
 
                                   
erka

Opinie (22)

  • Kolejny prawniczy przewał (2)

    Jakim trzeba być bezczelem, żeby takie wałki robić? Dobrze że to uwalili.

    • 72 12

    • czy aby dobrze zrozumiałeś przesłanie???

      Kluczowe pytanie jest: kto tu kogo wykiwał/chciał wykiwać? ;)

      • 31 5

    • w tym wypadku to akurat walek jest, ale prawda jest taka, ze jak bys byl niemcem czy zydem to nie byloby problemu z odzyskaniem wlasnosci albo zadoscuczynienie, a jak jestes polakiem to nie masz co na panstwo liczyc, ono dba tylko o obce interesy.

      • 46 20

  • Giesche nie byli Polakami tylko Niemcami!! (1)

    To, że jakiś wałek tam był to i nie jeden pierwszy był taki ze odebrali nieruchomości za komunistów i przywłaszczyli ale niema co się dziwić do dzisiaj Śląsk to najbardziej niebezpieczne miejsce w Polsce wylęgarnia bandytów mafii i złodziejów. Raz zmieniłem trasę autobusu i pojechałem przez Śląsk. Do rejsowego autobusu z Niemiec na przystanku wysiadającym dla pasażerów wpada banda goryli w dresach i na siłę wyciąga ludzi z autobusów by zagrali w 3 karty!! Kilku dało się nabrać stracili po 100 euro!! Kierowca nie reaguje bo się boi, a policja niema czasu. A inni mówią ze to nic nowego bo tutaj tak zawsze!! Statystyki Śląsk najwięcej przestępstw w kraju!!

    • 16 9

    • zagrali w 3 karty !!kilku dalo sie nabrać stracili po 100euro

      a myślałeś że wygrają :) ?
      nie graj? nie noś pieniędzy ?
      ja jak jechałem busem i już w Polsce była stacja gdzie stawały prawie wszystkie busy z trasy(!) (jest opcja, że się umawiają z kierowcami :) ), wysiedliśmy "rozprostować nogi" to byli "krupierzy" - patrzyłem jak ktoś gra z drugim kolesiem - i mowie, kużwa mówili, żeby uważać bla bla bla ... a on wyciaga karty i mowi do mnie "a co, zagrasz?" - dałbym sobie głowę uciąć, że siedział w moim busie ... jest opcja, że grają między sobą :)
      tam jest taki kocioł, że wchodzą nawet do busów !

      • 4 2

  • I tak się w polszy szanuje prawo własności. (8)

    Kiedyś miałeś ale jak państwo ci zabrało, to się ciesz, że jeszcze nie wsadzili cię do więzienia jak się upomniałeś.

    • 11 39

    • haha (1)

      w Polsce nie ma prawa własności, to jak ktoś ma szanować coś czego nie ma?

      • 7 2

      • smędzisz dziadku

        smędzisz dziadku

        • 0 0

    • Akurat tutaj sąd zachował się słusznie. (2)

      Zgraja naciągaczy odkupiła stare akcje mające wartość pamiątkową i jako takie sprzedawane od ludzi i teraz cwaniakują jako spadkobiercy spółki. Tyle, że nie wszystkie a jedynie ich ułamek. Więc mając w swoim posiadaniu dajmy na to 10% akcji jak wybrali radę nadzorczą spółki? Skonsultowali się z pozostałymi właścicielami?

      • 16 1

      • czyli skoro wlasciele się nie zgłaszają to można ich okraść? (1)

        O ile pamiętam mogą publicznie wezwać pozostałych akcjonariuszy na walne za pomocą prasy wiec nie jest prawdą ze muszą sami kogoś szukać

        • 2 8

        • Nie muszą znaleźć ich w sensie dosłownym, jako osoby.

          Ale muszą chyba ustalić kto jest akcjonariuszem ich spółki? Poza tym, przecież by decyzja była ważna jest chyba wymagana jakaś minimalna frekwencja?

          • 2 0

    • jakie prawo własności?!

      kupił ktoś na szrocie nic nie warte akcje i chciał Państwo, czyli nas wszystkich wykiwać. Jak myslisz, skąd rząd wziął by te pieniądze? Z naszych kieszeni!!!!

      • 2 0

    • widziałem na Jarmarku Dominikańskim jakieś stare papiery

      chyba się w tym roku bardziej im przyjrzę ;)

      • 1 0

    • a u was kak, dorogoj towariszcz?

      a u was kak, dorogoj towariszcz?

      • 0 0

  • Celem wyjaśnienia (3)

    Amerykańscy akcjonariusze firmy GIESCHE zostali w całości spłaceni przez państwo Polskie jeszcze za komuny. Skrzynia z akcjami trafiła do utylizacji jednak zamiast tego część akcji została skradziona i pojawiła się na rynku kolekcjonerskim.
    Kilku cwaniaków skupiło akcje płacąc jak za papiery kolekcjonerskie. Następnie reaktywowali spółkę i zaczęli palić głupa. Sprawdźcie w w KRS-ie kto był we władzach. Np. prezes dewelopera PANORAMA. Proszę się wstydzić!!!

    • 60 4

    • troche tym racje jest ale napewno niezostali spłaceni w całosci a co najwyzej dostali 10% (1)

      jeszcze nie było takiego w historii przypadku ze państwo Polskie oddało 100% wartości tego co ukradło po wojnie.Ale z cwaniakami to jest racja

      • 10 3

      • nie panstwo Polskie tylko ruskie komuchy

        zasadnicza roznica

        • 12 1

    • Panoramiczny biznes

      • 0 0

  • To nie pierwszy i nie ostatni taki wypadek.

    Gruby Rycho ma kilka takich byznesów i chętkę na wielkie nienależne profity.

    • 5 1

  • I powiedzcie obywatele czym ta III RP różni się od obecnej Rosji...? (2)

    • 4 5

    • Oni na swoje szczęście nie mają ciebie

      I tego im zazdroszczę. Nie tylko tego, choć większości cech obecnej Rosji nie chciałbym u nas widzieć.

      • 3 0

    • antyBurak

      Wszystkim!

      • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sebastian Ptak

Prawnik, ekspert rynku bankowego, współtwórca nowoczesnego sektora płatniczego w Polsce, Prezes Zarządu sopockiej spółki Blue Media, jednego z największych dostawców rozwiązań technologicznych w obszarze finansów. W Blue Media odpowiada m.in. za obszar bezpieczeństwa oraz rozwój biznesu, w tym za planowanie strategicznych kierunków rozwoju firmy. Wierzy, że umiejętności łączenia różnych dziedzin i wyciągania wniosków powinniśmy uczyć się już w szkole. Prywatnie meloman, pasjonat kina...

Najczęściej czytane