• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Wzrost składki rentowej uderzy we wszystkich

Robert Kiewlicz
3 grudnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Michał Boni, szef doradców premiera, przedstawił pomysł, aby podnieść część składki rentowej płaconej przez pracodawców. Eksperci ostrzegają, że ta decyzja może znacznie zwiększyć bezrobocie. Michał Boni, szef doradców premiera, przedstawił pomysł, aby podnieść część składki rentowej płaconej przez pracodawców. Eksperci ostrzegają, że ta decyzja może znacznie zwiększyć bezrobocie.

Rządowi nie wystarcza pieniędzy na wypłatę rent, dlatego rozważa podwyższenie składki rentowej, którą za pracowników opłacają przedsiębiorcy. Za ten pomysł zapłacimy wszyscy. Obciążenie prawie całą składką rentową pracodawcy spowoduje bowiem znaczące zwiększenie kosztu pracy i zniechęci do zwiększania zatrudnienia, a tym bardziej do podwyżek.


Czy popierasz pomysł podniesienia składki rentowej po stronie pracodawcy?


W 2007 roku rząd PiS wprowadził obniżenie składki rentowej łącznie o 7 pkt. proc. (koszty pracowników 1,5 proc. składki, pracodawcy - 4,5 proc.). Teraz rząd chce wrócić do składki sprzed reformy. Pracodawcy mieliby płacić 6,5 proc. składki rentowej, koszty po stronie pracownika miałyby pozostać bez zmian.

Wprowadzonej przez rząd PiS obniżonej składki rentowej powinno towarzyszyć ograniczenie wydatków na renty. Tak się jednak nie stało i fundusz rentowy ma obecnie 18 mld zł deficytu. Podniesienie składki rentowej oznacza wzrost kosztów pracy, jest więc niekorzystne dla gospodarki, ale jest nieuniknione w sytuacji, kiedy deficyt finansów publicznych sięga 100 miliardów złotych.

- Zdajemy sobie sprawę, że nie uda się uniknąć podniesienia składki rentowej, ale jej ciężar powinni ponosić po połowie pracodawcy i pracownicy - mówi Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu PKPP Lewiatan i członek Rady Nadzorczej ZUS.

Dopłacanie do funduszu rentowego 18 mld złotych rocznie z budżetu państwa skutkować będzie zwiększeniem podatków lub zmniejszeniem wydatków na rozbudowę sieci drogowej i kolejowej.

- Podwyższenie składki rentowej nie spowoduje ani zwiększenia wysokości przyznawanych rent, ani tym bardziej uszczelnienia systemu, który jest dziurawy jak durszlak - twierdzi Arkadiusz Protas, wiceprezes Business Centre Club. - Nie byłoby konieczności szukania dodatkowych pieniędzy, gdyby kolejne rządy nie odkładały koniecznych reform finansów publicznych. Zamiast podnosić składki obywatelom, należy obniżać wydatki państwa.

Podobne wątpliwości mają ministrowie w rządzie Donalda Tuska. minister finansów Jacek Rostowski i minister pracy Jolanta Fedak, zapowiedzieli, że takie rozwiązanie może znacznie zwiększyć bezrobocie. To szczególnie niebezpieczne w okresie, kiedy właśnie wychodzimy z kryzysu.

Opinie (72) 5 zablokowanych

  • i co barany dalej popieracie Tuska i jego bande z PO?Ktory wam ciagle cos podwyzsza,a to Vat,a to skladki:) (2)

    • 22 2

    • Oczywiście inny rząd by obniżył?

      • 0 0

    • ŻYDZI ZAWSZE COŚ WYMYSLĄ NA NIEKORZYŚĆ BIEDAKÓW!

      Jeden z tych geniuszów był suflerem Kuronia. Obaj podpuścili lepszego od siebie geniusza Wałęsę i tysiącom emerytów i rencistów odebrali dodatki z tytułu zatrudnienia w warunkach szczególnych i szkodliwych. Właśnie tacy ludzie potrzebni są p. Tuskowi, zatrudnił suflera jako doradcę do odbierania pieniędzy ubogim.

      • 0 0

  • Opinia wyróżniona

    Przestać biadolić, że bieda!!!! (10)

    Nowe mieszkania po 600.000 znikają w oczach, samochody na drogach takie że ból głowy, ubrania i buty po kilka tysiecy znikają z półek przed przecenami, restauracje pełne, że aż miejsc nie ma, wyjazdy sylwestrowe pozamawiane, wyjazdy w Alpy też, biletów lotniczych na okres świątecznych prawie już nie można kupić pomimo tego, że są droższe w okresie świątecznym kilkukrotnie. Więc proszę Was drodzu internuci PRZESTAŃCIE NARZEKAĆ BO NIE MA NA CO!!!!!!!!!

    • 7 16

    • to, o czym napisałeś, świadczy tylko o jednym (1)

      że rpśnie przepaść między garstką bogatych a tłumem biedaków.

      • 7 1

      • Ale tak już jest na tym świecie

        Bogactwo to rzecz względna. Gdyby wszyscy byli bogaci to okazało by się, że wszyscy są biedni...
        Wbrew obiegowym opiniom im większa przepaść pomiędzy bogatymi a biednymi tym lepiej. Bo to oznacza, że społeczeństwo jako całość jest coraz bogatsze. Brzmi to absurdalnie (i wiem, że niesprawiedliwie) ale tak jest...
        I w drugą stronę - im kraj biedniejszy tym różnice pomiędzy bogatymi i biednymi są mniejsze...

        • 0 0

    • tak tylko to co wypisałeś to cechy charakterystyczne dla nowobogackich, a gdzie reszta społeczeństwa ?

      • 4 0

    • Z tego wynika,że połwa Trójmiatsa to \"nowobogaccy\"? (5)

      Jak się policzy oddawane mieszkania, sprzedawane drogie samochody, drogie wczasy to wyjdzie to okło 40 procent Trójmiasta. 40 procent mieszkańców Tromiasta to nowobogaccy więc rośnie w siłe klasa średnia.

      • 4 5

      • (4)

        a ską Tobie się wzięło te 40 % ? tyle ludzi u nas kupuje luksusowe BMW, Porsche, Lexusy czy Bentleye ? tylu ludzi kupuje mieszkania w nowoczesnych apartamentowcach ? tylu ludzi robi zakupy u Prady czy Armaniego? tylu ludzi wyjeżdża sobie na Fidżi czy Hawaje ? Nie sądzę ....

        • 5 0

        • Idz sobie do BMW, Audi, Mecedesa czy Lexusa i spytaj o tegoroczne modele dostepne od ręki. (3)

          Nic nie ma, wszystko wykupione a zamówienia ciągle w realizacji. To samo w segmentach klasy średniej, czyli opel, ford, VW, Volvo. Mieszkania znikają w oczach i to takie po 600.000 - 1.000.000 złotych. Wiem, że duża cześć na kredyt ale na rate w wysokośći 3500 złotych trzeba mieć, co nie? Bieda i brak pracy to mit. Moji znajomi zarabiją średnio po 4000 na rękę i praktycznie na nic ich nie stać. Nie mogą dostać kredytu na mieszkanie za 300.000, jeżdżą 15 letnimi furami a ubierają się w marki z niższej półki. Więc kogo stać? Dużą reszte mieszkańców Trojmiasta więć jakby nie liczyć muszą mieć dochody znacznie wyższe aniżeli te 4000.

          • 3 3

          • (2)

            nie wierzę w te teorie; to Ty i Twoi znajomi jesteście z Warszawy albo z zagranicy; moi znajomi zarabiają w granicach 1500-2500 zł;

            • 5 1

            • Jesteśmy z Gdyni. Pracujemy w polskich firmach.

              Klasa srednia w Polsce to zarobki netto na rodzine 2+2 rzedu (50.000 - 80.000). A nie rentierzy i bogaci od pokolen. To juz klasa wyzsza albo srednia wyzsza.

              • 0 1

            • Czym jezdza Twoi znajomi?

              • 0 0

    • przestac biadolić , że bieda

      W pełni zgadzam się z MORASEM

      • 1 0

  • Kto by im tam płacił i tak wszystko rozkradną/ zmarnotrawią a KRUS pod PSL ustawią.

    Emerytur i tak nie będzie, chyba , że od Hansa - socjalna.

    paszli won złodzieje.

    • 7 1

  • To, że ktoś kupuje nowe mieszkanie, nowy samochód i tak dalej to jeszcze nie znaczy, że należy do klasy średniej. Generalnie klasa średnia to określenie ludzi, którzy swoje dochody czerpią nie tylko z pracy, ale ze swoich inwestycji.

    • 6 1

  • Ja kiedy tylko będę miał okazję to będę łupił i naciągał ZUS. Do mojej emerytury państwo i tak dawno zbankrutuje więc zamierzam wydoić z ZUS chociaż część wpłaconych pieniędzy.

    • 5 1

  • Tak tak to było pewne .... rzadzi PO ... czego sie spodziewacie ....PiS obnizyl wiec ..

    popatrzcie na wszystkie wskazniki ekonomiczne teraz i za rzadow PiSu .... teraz to tragedia ..... tak .. oczywiscie widze juz pokretne tlumaczenie tego ... niestety licza sie tylko same fakty i liczby !!!!!!

    • 14 0

  • we wszystkich uderzaja komentarze radia gdańsk z wczoraj że należy zamknąć Wilkileaks

    to nie jest wogóle związane z ochroną danych osobowych jak na radiu Gdańsk próbowali insynuwać, to jest zwyczajna wolność słowa i prawo do piętnowania nagannych zachowań tych którzy w różny sposób doszli do władzy. Nic dziwnego że mamy takie spoleczeństwo jakie mamy skoro tak indoktrynują nas media.

    • 12 0

  • Dlatego głosujemy na PO. Żyje się coraz lepiej. Dziękujemy.

    • 15 0

  • Szczyt obłudy....

    ...wielcy lyberałowie podnoszą Vat i składkę rentową....gdzie ja żyje!!!!

    • 12 0

  • Panie Boni i spółka...Proszę nie\" majstrować\" przy składkach.

    Teoria,że chasło Komuno wróć pomoże w wyborach jest chybione. Więcej wyobraźni panie Boni.

    • 6 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Roman Walasiński

Prezes zarządu Swissmed Centrum Zdrowia. Ukończył Uniwersytet Gdański, Wydział Prawa i Administracji. W latach 1990 -1993 Okręgowa Izba Radców Prawnych w Gdańsku. Do dziś wpisany na listę Okręgowej Izby Radców Prawnych w Gdańsku. 1989-1994 Urząd Miasta Gdańska. 1997-1998 radca prawny w spółce Theo Frey Polska w Gdańsku. 1993 – 2006 własna kancelaria radcy prawnego w Gdańsku. Spółką Swissmed kieruje od 1998 roku.

Najczęściej czytane