• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Z lądu na morze dla ochrony klimatu

Kuba Łoginow
28 września 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
Unijny program Marco Polo promuje transport intermodalny, czyli wykorzystujący kilka środków transportu... Unijny program Marco Polo promuje transport intermodalny, czyli wykorzystujący kilka środków transportu...

Polska branża morska wciąż nie wykorzystuje wszystkich możliwości, jakie wiążą się z rozwojem transportu intermodalnego i wykorzystaniem unijnego wsparcia – takie wnioski wypływają z Międzynarodowej Konferencji Bałtyckiej, która odbyła się 22 września w Gdańsku. Ponad 200 przedstawicieli samorządów, portów morskich, operatorów logistycznych i izb gospodarczych spotkało się Filharmonii Bałtyckiej, by dyskutować o unijnym programie Marco Polo i rozwoju transportu kombinowanego.



...do przewozu towarów. ...do przewozu towarów.
Marco Polo II to unijny program dopłat dla przewoźników, spedytorów i operatorów logistycznych, którzy zobowiązali się do ustalenia nowych sposobów transportu towarów w Europie. Ze wsparcia mogą korzystać te przedsiębiorstwa, które przyczynią się do ograniczenia negatywnych wpływów transportu na środowisko. W praktyce chodzi tu m.in. o promocję transportu wodnego i kolejowego przy równoczesnym ograniczaniu zatłoczenia na drogach. Przy przewozie ładunków wodą (morzem, rzeką) zużywa się o wiele mniej paliwa, niż w transporcie lądowym, dzięki czemu statki emitują mniej spalin i dwutlenku węgla, niż przewożące taką samą ilość towaru ciężarówki.

Terytorialnie obecna edycja programu Marco Polo nie ogranicza się wyłącznie do krajów Unii Europejskiej, ale obejmuje również większość krajów europejskich. Mówiąc obrazowo, unijne wsparcie ma zachęcić przewoźników, by np. trasę nawet na krótkich odcinkach pokonywać rzekami lub morzem, nawet wzdłuż brzegu (np. między Gdańskiem a Szczecinem), a nie drogami.

Program Marco Polo promuje również transport intermodalny, a więc taki, w którym wykorzystuje się więcej niż jedną gałąź transportu. W Polsce to pojęcie zostało przez ekologów sprowadzone do mało realnego w wykonaniu hasła "TIRy na tory", a więc do przewożenia ciężarówek na specjalnych platformach kolejowych. Tymczasem ważniejsze jest tak naprawdę o co innego – stworzenie w całym kraju rozwiniętej sieci terminali kontenerowych, centrów logistycznych na liniach kolejowych i w portach morskich, a także zakup i remonty specjalistycznego sprzętu. Takie możliwości istnieją, gdyż na budowę infrastruktury i zakup sprzętu można pozyskiwać dotacje z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2007-2013. O tych właśnie możliwościach oraz o praktycznych aspektach pozyskiwania unijnego wsparcia dyskutowano na gdańskiej konferencji.

Niestety, pomimo unijnych zachęt, transport intermodalny jest w Polsce słabo rozwinięty i stanowi zaledwie 3 proc., podczas gdy w krajach Europy Zachodniej sięga 15 proc. I chociaż tracą na tym polskie porty, wina tak naprawdę nie leży po stronie branży morskiej, ale polityki transportowej kraju. Transport intermodalny nie może się obejść bez sprawnej, szybkiej kolei i rozwiniętej sieci terminali kolejowych na śródlądziu, skomunikowanych z portami regularnymi połączeniami logistycznymi. W sytuacji, gdy polski rząd (nie tylko obecny, ale i wszystkie poprzednie) przeznacza na inwestycje kolejowe aż dziesięciokrotnie mniej środków, niż na budowę i modernizację dróg, o transporcie intermodalnym w Polsce możemy tak naprawdę zapomnieć.

Opinie (32)

  • komu zalezalo zeby to zniszczyc? (1)

    A moj ojciec przepracowal prawie cale zycie w b. prerznej i liczacej sie w swiecie polskiej gospodarce morskiej po ktorej juz dzis nie ma sladu - zostala rozgrabiona !!!

    • 6 1

    • oj poskąpił łojciec na słownik, poskąpił...

      i wykształcenia nie dał...

      • 0 1

  • Wagi przy terminalach

    Jestem za tym aby porobili wagi na ciężarówki przy terminalach kontenerowych gdyż często jeźdzą one przeładowane i niszczą drogi oraza stwarzają niebezpieczeństwo na drogach. może i to by pomogło.

    • 6 0

  • A co z wykorzystaniem śródlądowych dróg wodnych?

    Mamy zupełnie niezłe możliwości. Wisła i Odra. I nie tylko one.

    • 2 0

  • Jakby się opłacało, to już dawno transoport płynął by Odrą czy Wisłą.

    Póki co tego nie widać, więc te dotacje, opłacalność to kolejna wizja polityków. Ten kraj jest spisany dawno temu na straty i tylko charyzma telewizyjnych dziennikarzy utrzymuje wiarę obywateli w przyszłość tego kraju. Zapomnij o emeryturze, sprawiedliwości, normalności, dobrobycie, tego nigdy tu nie było i nie będzie. Zapadły kraj w Europie, eksploatowany do granic, rynek zbytu dla zachodnich gadżetów.

    • 4 1

  • Ale u nas przecież nic się nie opłaca... nam

    przyjdzie niemiec rusek czy inny z głową na karku i zarobi a my będziemy u niego tyrać. Ot co.

    • 2 0

  • Mielismy PLO, PZM, DALMOR, STOCZNIE ,PORTY - i co ?

    • 2 0

  • A może Pan Kuba wyjaśni dlaczego hasło TIRY na TORY jest mało realne??

    • 1 1

  • tiry

    na lotnisko tylko nie nad glowami chorych w szpitalach zabronione prawem

    • 0 0

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Sebastian Ptak

Prawnik, ekspert rynku bankowego, współtwórca nowoczesnego sektora płatniczego w Polsce, Prezes...

Najczęściej czytane