Od początku wojny na Ukrainie obecność na polskich wodach terytorialny na Bałtyku statków przybyłych z portów rosyjskich wzbudza duże emocje. Nie inaczej było dziś, kiedy na kotwicowisku pojawił się holownik Raduga Lyon, który przybył z portu Wyborg w Rosji. Nasi czytelnicy zainteresowali się tą aktywnością, ale przede wszystkim tym, że był "eskortowany" przez jednostkę Morskiego Oddziału Straży Granicznej.
Raduga Lyon to holownik pod banderą cypryjską, który krąży między portami rosyjskimi a Polską. W czwartek, 28 czerwca, znów pojawił się na polskim kotwicowisku. Jak zwrócili uwagę nasi czytelnicy, jednostka była "eskortowana" przez patrolowiec SG-111, czyli jednostkę Morskiego Oddziału Straży Granicznej. Po kilku godzinach w okolicy kotwicowiska pojawiła się jeszcze jedna jednostka MOSG, czyli łódź interwencyjno-pościgowa SG-215.
trzeba zawsze być czujnym i stale obserwować
68%
nie można bagatelizować, ale nie zawsze muszą być to szpiedzy
16%
nie warto na nich marnować czasu, służby na pewno mają ich na oku
16%
Skąd to zainteresowanie MOSG i co Raduga Lyon robi na polskich wodach? - Straż Graniczna wie, skąd i z czym przybyła ta jednostka bandery cypryjskiej. Nie jesteśmy jednak upoważnieni do informowania w tym zakresie, szczegóły może przekazać armator. Nie są to jednak żadne materiały niebezpieczne, a akwen patroluje załoga jednostki pływającej SG-111 z Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa w żegludze. Nic nie dzieje się niepokojącego - poinformował nas Tadeusz Gruchalla, rzecznik Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej w Gdańsku.Niestety mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że pomimo wojny i sankcji ruch między portami rosyjskimi a polskimi wciąż się odbywa. Statki przychodzące z rosyjskich portów wciąż pojawiają się w trójmiejskich portach. Dlaczego? Wymiana handlowa, choć bardzo mocno ograniczona, wciąż trwa. Statki LPG pod rosyjską banderą nie mogą wpływać, ale pod inną banderą np. z rosyjskim gazem skroplonym już tak.
Co oprócz LPG można importować i eksportować?
- Z sankcji UE wyraźnie wykluczone są dostawy żywności i nawozów: eksport żywności z Rosji na rynki światowe nie jest objęty restrykcjami. Działalność dotycząca żywności i nawozów pochodzących z Rosji jest dozwolona, podobnie jak ich nabywanie, transport i dostarczanie - podaje serwis consilium.europa.eu.
Ruch między portami rosyjskimi a polskimi wciąż się odbywa
Do tego wyłączone są: energia, produkty farmaceutyczne i medyczne, pomoc humanitarna i paliwo jądrowe oraz inne towary niezbędne do funkcjonowania potencjału jądrowego do zastosowań cywilnych.
Nie należy się jednak dziwić, że rosyjskie jednostki pojawiające się na Bałtyku budzą niepokój. Ostatnio
głośno było o tajemniczym statku, który zakotwiczył w pobliżu platformy
Petrobalticu.
- Lotos Petrobaltic oraz Marynarka Wojenna RP we współdziałaniu ze Strażą Graniczną stale monitorują ruchy statków w okolicach eksploatowanych przez Lotos Petrobaltic bałtyckich złóż ropy naftowej B3 i B8. Do tego celu wykorzystywane są okręty, jednostki pływające Morskiego Oddziału Straży Granicznej, samoloty rozpoznawcze oraz brzegowe systemy obserwacyjne. Monitorowały one także manewry jednego z masowców na Morzu Bałtyckim. Jednostka Agia Irini kotwiczyła w odległości 12 Mm (około 20 km) od instalacji Petrobalticu. Statek odpłynął w kierunku Łotwy - poinformowało nas biuro prasowe Orlenu.Okazuje się też, że w ostatnich latach w okolicach bałtyckich platform Petrobalticu cumowały rosyjskie masowce, żaglowce i przelatywały samoloty bojowe.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy
