• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Za 10 lat zobaczymy wiatraki na plaży

neo
6 sierpnia 2010 (artykuł sprzed 13 lat) 
Morskie farmy wiatrowe od wielu lat są już np. w Danii. Morskie farmy wiatrowe od wielu lat są już np. w Danii.

Wypoczywając na plaży za 10 lat będziemy mogli podziwiać m.in... wiatraki farm wiatrowych. Według ekspertów Frost & Sullivan to scenariusz optymistyczny. By go zrealizować niezbędne są zmiany legislacyjne oraz rozwój sieci energetycznych.



Czy farmy wiatrowe powinny powstać na polskiej części Bałtyku?

Międzynarodowa firma doradcza Frost & Sullivan powołała się na wyliczenia Europejskiego Stowarzyszenia Energetyki Wiatrowej. Według nich Polska musi zwiększyć moc elektrowni wiatrowych z obecnych 1005 MW do 10-12 tys. MW do 2020 r.

Taki wzrost będzie trudny do osiągnięcia bez wysokiej wydajności, którą zapewniają morskie farmy wiatrowe - wskazują eksperci na łamach Polskiej Agencji Prasowej.

Na razie Polska nie ma ani jednej farmy wiatrowej na morzu. W Europie już takie istnieją, w naszym kraju niektóre firmy dopiero chcą je budować. Nie mają jednak możliwości, bo nie zezwalają na to przepisy. Nie ma też odpowiednio rozwiniętych sieci przesyłowych.

Na szczęście w celu opracowania systemu energetycznego obsługującego farmy wiatrowe w polskiej części Bałtyku utworzono Konsorcjum Polskie Sieci Morskie, które ma stworzyć tzw. "Szynę Bałtycką" - czyli przyłączenia, które pozwolą na inwestycje. Wcześniej trzeba jeszcze jednak zmienić prawo.

- Morskie farmy wiatrowe są wznoszone jako sztuczne wyspy, które zgodnie z polskim prawem mogą istnieć tylko przez pięć lat. Tymczasem proces inwestycyjny trwa od siedmiu do ośmiu lat, a farma offshore działa co najmniej przez 20-25 lat - mówi PAP analityk rynku energii odnawialnej z warszawskiego oddziału Frost & Sullivan Magdalena Dzięgielewska.
neo

Opinie (37) 3 zablokowane

  • paskudztwo i b.duży chalas w pobliżu , a ptactwa żadnego nie uświadczysz w promieniu parunastu km. (3)

    Polecam jazde do niemiec i przekroczenie granicy w Kolbaskowie !!! - zaraz tam można przyjżeć się z bliska jak To wygląda ...

    • 13 10

    • i co ciekawe w dawnym RFN są tylko sztuki. Bo Niemcy Zach. nie dadzą sobie wcisnąć kitu.

      • 0 0

    • bzdety :) (1)

      parunastu km. - dobre sobie. Ludzie związani z przyrodą opowiadają o ptakach które rozbijają się o śmigła. Nie udało mi się tego nigdy zweryfikować, bo nie byłem jeszcze bezpośrednio pod żadnym wiatrakiem.

      • 2 3

      • a ja rozbijam się z dziećmi w domu o ścianę, bez światła

        • 1 2

  • Wiatraki daleko od brzegu - tak. (10)

    Leższysz na plaży i po 10 minutach patrzenia chce się rzygać. To skutek.

    Znajomi sprzedali dom, a wartość działek spadła po tym jak pod Słupskiem zeszpecono krajobraz wiatrakami.

    • 21 29

    • (9)

      wartość działek spadła, bo nastąpił kryzys, a wiatraki wcale tak nie szpecą krajobrazu. Zawsze jak jadę do Pucka to z zaciekawieniem patrzę na te budowle.

      • 15 11

      • (4)

        ciekawe z jakim zaciekawieniem byś je oglądał, gdyby stały 500 m od twojego domu

        • 6 0

        • (3)

          "twojego" piszemy z dużej litery, chyba że nie lubimy drugiej osoby

          • 1 2

          • "duży" to może być dom... litera jest "wielka".

            • 0 0

          • twojego piszemy z dużej litery (1)

            jeśli chcemy komuś wyrazić szczególny szacunek.

            • 2 0

            • z naciskiem na _szczególny_

              do normalnej konwersacji wystarczy mała litera.

              • 1 0

      • (3)

        ale jak kilkaset metrów od plaż obstawią tym pół wybrzeża to już nie będzie takie ciekawe

        • 14 3

        • Masz rację. (1)

          Poza tym krajobraz, natura, wypoczynek człowieka są również wartością. I każdy eko-terrorysta, który chciał by szpecić rzeczywistość swoimi farmami wiatrowymi powinien wziąć to pod uwagę.

          • 8 1

          • eko-terrorysta, słowo klucz oszołomów

            • 3 0

        • mi krajobraz na plaży zakłócają tłumy. Dlatego kopię dołek w piasku i wkładam w weń twarz. Pomaga.

          • 9 3

  • (2)

    JESTEM W 100% ZA. HOLENDROM TO SIĘ OPŁACA TO DLA CZEGO NAM MIAŁO BY SIĘ NIE OPŁACAĆ.W PUCKU FARMA WIATROWA JEST RACZEJ ATRAKCJĄ TURYSTYCZNĄ A NIE ZESZPECENIEM KRAJOBRAZU.

    • 23 11

    • Atrakcja, jesli jest jeden w promieniu 100 km. Jeśli w zasięgu wzroku masz 200 słupów ze śmigłami, do tego sieć słupów z drutami, to już nie jest taki atrakcyjny widok.

      • 0 0

    • subiektywniak

      tak, to dobry nick.

      Przedstawiciel handlowy producenta szpetoty?

      • 1 2

  • Czy farmy wiatrowe powinny powstać na polskiej części Bałtyku? (1)

    Nie, bo mają zdecydowanie więcej wad niż zalet - przeciwko inwestowaniu w energetykę wiatrową przemawiają głównie względy ekonomiczne. Wątpliwości na temat celowości ich stawiania mają także ekolodzy, bo wiatraki często zamiast pomagać przyrodzie, stanowią dodatkowe zagrożenie dla zwierząt, głównie ptaków.

    • 8 13

    • Drogi też nie powinny powstawać. Zobacz ile futerek leży na asfalcie.

      • 0 0

  • Tania energia !!!

    Ona wcale nie jest tania, wybudowanie i późniejsza eksploatacja pochłania olbrzymie koszta, a żeby zaspokoić nasze potrzeby...., tania i ekologiczna, śmiech na sali, to chyba tylko dla niedzielnego ekologa.

    • 3 1

  • nie no lepiej...

    budujmy elektrownie węglowe produkujące duzo CO2...
    Glupi polski naród zawsze znajdzie powód do narzekań...Ehhh...
    Akurat wiatraki są ekologiczne. Takie kraje jak Dania stawiają głownie na ekologie i nie widze powodu by nie brać z nich przykladu.

    • 3 2

  • Elektrownie wiatrowe to głupota (3)

    bo nie jest to przewidywalne źródło energii, lepiej zainwestować w hydrelektrownie - 365 dni roku 24h/dobę stała i przewidywalne produkcja.
    Z tym, że wiatrowe to zarobek dla prywatnych inwestorów, a hydroelektrownie to inwestycja państwowa (zbyt długi okres zwrotu). A u nas lepiej, żeby zarabiał Rychu, Grzechu i Miro, a nie obywatele.

    • 27 16

    • (2)

      Pracowałem w okolicach Pucka wiele miesięcy widziałem pracujące wiatraki , pracowały praktycznie bez przerwy i uważam że jest to doskonałe rozwiązanie na wybrzeżu i nie można z niego nie skorzystać

      • 7 7

      • To, że wiatrak się obraca

        nie znaczy jeszcze, że produkuje energię i nie wiadomo ile jej produkuje. Nie masz pojęcia to nie pisz postów. Elektrownia wodna produkuje tyle energii na ile została zaprojektowana i wykonana. Nie szpeci krajobrazu - jej zbiornik wodny może służyć turystyce i rekreacji oraz może mieć zadania retencyjne. Wiatrak to sobie można koło domu postawić, żeby np. ciepłą wodę użytkową grzał, a nie jako istotny element systemu elektroenergetycznego.

        • 6 0

      • gdybyś znalazł się w szpitalu

        czy chciałbyś, żeby respirator był zasilany tylko z wiatraka?pracowałby praktycznie bez przerwy...

        • 5 2

  • OZE (1)

    świetny-!-pomysł, Duńczycy już dawno mają takie instalacje, i jakoś nikomu to nie przeszkadza, i guzik mnie obchodzą przeciwnicy, którzy bardziej zaśmiecają
    polskie plaże butelkami po piwsku, paczakami po petach lub nimi samymi..,
    niż potencjalne farmy wiatrowe morski krajobraz.

    • 3 5

    • to jest najdroższa energia w Eurolandzie

      stawiac wiatraki opłaca się tylko dzięki dotacjom

      • 1 0

  • Największa głupota o jakiej słyszałem !!!

    Jak można w ogóle wpaść na taki durny pomysł!? Może najlepiej od razu postawić w zatoce elektrownie atomowe jedna obok drugiej będzie blisko woda do chłodzenia reaktorów. Ten kto wyrazi zgodę na coś takiego będzie największym pajacem i ignorantem wszechczasów. Poza tym nawet gdyby postawić wiatraki w całej polsce jeden obok drugiego to procent energi z farm wiatrowych miałby i tak znikomy udział w zapotrzebowaniu na energię elekrtryczną. To jakaś paranoja.

    • 5 4

  • jeno żeby tej elektryki nie było

    • 1 2

1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była autoryzowanym przedstawicielem sieci Era. Obecnie spółka ta prowadzi dystrybucję sprzętu telekomunikacyjnego firm Siemens, Panasonic oraz innych wiodących marek na rynku telefonii komórkowej. W latach 2001-2002 pracował jako Prezes Zarządu w Tele-Net Sp. z o.o. - firmie będącej autoryzowanym dealerem sieci ERA. Od 2002 roku jego kariera zawodowa związana jest ze spółką Eurotel, w której przez...

Najczęściej czytane