• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Zarzuty prokuratorskie w sprawie okrętu "Ratownik"

VIK
3 kwietnia 2021 (artykuł sprzed 3 lat) 
Umowę na budowę okrętu "Ratownik" podpisano w 2017 roku, zerwano w kwietniu 2020 roku. Teraz znów prowadzone są negocjacje z potencjalnym wykonawcą. Umowę na budowę okrętu "Ratownik" podpisano w 2017 roku, zerwano w kwietniu 2020 roku. Teraz znów prowadzone są negocjacje z potencjalnym wykonawcą.

Trzech oficerów i wiceprezes zarządu stoczni usłyszało zarzuty związane z ustawianiem przetargu na okręt ratowniczy - podał portalmorski.pl za PAP. Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, mężczyznom grozi w zależności od czynu do 5 i do 10 lat więzienia.



Pod hasłem "Ratownik" kryje się budowa wyspecjalizowanego okrętu ratowniczego projektu 570-II o długości 95 m, szerokości maksymalnej 18,8 m, zanurzeniu 5 m, prędkości maksymalnej 16 w i wyporności około 6000 ton. Prototypowy okręt ma służyć do zabezpieczenia ratowniczej działalności szkoleniowej i operacyjnej sił własnych oraz sprzymierzonych (nawodnych, podwodnych i lotniczych), w tym udzielania pomocy załodze uszkodzonego okrętu podwodnego (SUBSAR) oraz prowadzenia podwodnych prac awaryjno-ratowniczych.

Okręt "Ratownik" wciąż w fazie negocjacji



Umowę na budowę okrętu prototypowego MON zawarło pod koniec grudnia 2017 r. Okręt miało zbudować konsorcjum złożone z Polskiej Grupy Zbrojeniowej SA, Stoczni Remontowej Nauta, PGZ Stoczni WojennejOśrodka Badawczo-Rozwojowego Centrum Techniki Morskiej. Według założeń okręt miał być gotowy w listopadzie 2022 r. Niestety pod koniec kwietnia 2020 roku umowę zerwano.

Według oficjalnego komunikatu w "związku z przedłużającym się procesem realizacji i zadeklarowanym przez wykonawcę wzrostem kosztów umowy na zaprojektowanie i budowę okrętu". Konsorcjum zaproponowało aneks w zakresie zmiany terminu oraz wartości umowy. Jego treść ze względów formalno-prawnych nie mogła zostać zaakceptowana. Początkowa wartość kontraktu opiewała na 755 mln zł, z opcją budowy drugiego okrętu tego samego projektu. Nieoficjalnie mówiło się, że konsorcjum "straciło" kontrakt, żeby nie trzeba było płacić kar za opóźnienie.

Umarła Orka, niech żyje Miecznik? Szef MON obiecuje dwa nowe okręty



Już pod koniec lipca ub. roku Inspektorat Uzbrojenia MON informuje, że wystosowano zaproszenie do negocjacji ws. budowy okrętu "Ratownik". I znów skierowano je do... Polskiej Grupy Zbrojeniowej. W październiku Inspektorat Uzbrojenia poinformował, że konsorcjum w składzie: Polska Grupa Zbrojeniowa, PGZ Stocznia Wojenna i Ośrodek Badawczo-Rozwojowy Centrum Techniki Morskiej, ale już bez stoczni Nauta, złożyło wstępny formularz negocjacyjny w ramach prowadzonego postępowania. W lutym tego roku poinformowano, że negocjacje dalej trwają.

Gospodarka morska w Trójmieście



Jak się okazuje, sprawa jest jednak bardziej skomplikowana. O zarzutach poinformowała... Prokuratura Krajowa. Z ustaleń śledczych wynika, że oficerowie Wojska Polskiego przekroczyli swoje uprawnienia przy zamówieniu publicznym i już po zamknięciu postępowania przetargowego na okręt "Ratownik" podmienili dokument w ofercie złożonej wcześniej przez jedną ze stoczni.

- Nowy dokument zawierał dane dotyczące stateczności, niezatapialności i prędkości okrętu zgodne ze Wstępnymi Założeniami Taktyczno-Technicznymi. Informacje te były jednak sfałszowane - opisany w zamówieniu okręt w rzeczywistości nie spełniał wymogów specyfikacji - przekazała Prokuratura Krajowa.

Stocznia Nauta. Aż 320 mln zł zadłużenia wymagalnego



Prokurator przedstawił zarzuty oficerowi rez. kmdr. por. Krzysztofowi O. - przewodniczącemu Komisji Przetargowej w Inspektoracie Uzbrojenia MON; emerytowanemu kmdr. por. Wojciechowi W., sekretarzowi komisji przetargowej w Inspektoracie Uzbrojenia MON; emerytowanemu kmdr. por. Jarosławowi B., pracownikowi spółki zbrojeniowej oraz Adamowi P., ówczesnemu wiceprezesowi zarządu stoczni remontowej.

Jak poinformowała Prokuratura Krajowa, mężczyznom grozi w zależności od czynu do 5 i do 10 lat więzienia. Postępowanie w tej sprawie zostało wszczęte na podstawie materiałów uzyskanych przez Służbę Kontrwywiadu Wojskowego, a prowadzenie śledztwa Prokuratura Okręgowa w Warszawie powierzyła Komendzie Głównej Żandarmerii Wojskowej.
VIK

Miejsca

Opinie (128) ponad 10 zablokowanych

  • bóg honor ojczyzna

    Dla niektórych, z tej pokornej deklaracji ważne zdaje się być tylko HONORarium

    • 5 0

  • Za czasów PiS przekręty na miliony (5)

    No, no

    • 89 32

    • Zarówno PIS i PO robią nas w wała z obu stron (3)

      a wy się kłócicie kto bardziej, jakby to miało którąkolwiek stronę choć trochę usprawiedliwić

      • 10 5

      • Nie nie ma porownania...Pis wysunal sie na pozycje lidera zlodziejstwa a peleton na jest kilometr za nimi. (2)

        500 mld zadluzenia dodaj do tego 500mld za 5 elekrtowni atomowych na kredyt...To czy mozna to jakos pobic? Nie wydaje mi sie.

        • 11 1

        • A wałek "na elektrownię" (1)

          nie jest przypadkiem pomysłem Tuska? PiS to tylko kontynuuje. Tak samo np z podwyżką VAT "na 3 lata". Sami kłamcy, populiści i skorumpowani złodzieje po obu stronach.

          • 2 6

          • Nikt nie mówił

            Że będzie lekko. Taki mamy, klimat.

            • 0 0

    • Nie całkiem...

      Przekręty były na ogromna skalę od początku lat 90-tych i nadal są. Nie do pomyślenia przed 1989 rokiem! Wtedy były ale drobiazgi.

      • 5 8

  • PO wyrzuciła 70 mln na wybory Straszne!! (4)

    • 32 77

    • Oj oj

      Ile wywalił PiS i na co?

      • 1 1

    • Słaby trolling dzisiaj, taki świąteczny. (1)

      • 28 6

      • On już świecił dlatego pomylił po z pisem

        • 21 6

    • Sasin jest z PO?

      Taki Wallenrod z niego?

      • 26 4

  • PO tonie to już upadek na całego (1)

    • 4 5

    • Jakie po?

      PiS.

      • 1 2

  • Dlatego jest jak jest

    Zero.

    • 2 0

  • Z tą prędkością to nie "ratownik" tylko "żałobnik".

    • 1 1

  • przetarg (1)

    a co z admiralem popek kmdr kaszubowski za zniczenie orp warszawa i zakup 2 fregat nie odpowiadaja za przekrety teraz maja swoje prywatne firmy i sie smieja

    • 12 0

    • Kaziu

      Toż to był ruski okręt! Jeden OHP na postoju w porcie zużywa 4 x więcej energii niż ta stara ORP "Warszawa". OHP to jest okręt! Tuz przed kasacją okrętu zamontowano nową automatykę siłowni o ile pamiętam i chyba rozgłośnię manewrową w siłowni?
      Teraz będą kasować ruskie MIG-29 i SU 22. Jeszcze z pięć - sześć lat temu do każdego SU-22 były nowe, zapasowe silniki w magazynach.
      A Górnik, Rolnik, Hutnik, Metalowiec? Serce mi się kroiło jak widziałem złomowanie pierwszego na Przeróbce. Zapomnieli zdjąć z pokładu armaty 76mm. Bo i po co ją zdejmować?
      W Bydgoszczy, w Osowej Górze remontowano magazyny amunicji. Nie zdążono wyremontować wszystkich bo przyszła decyzja o likwidacji składu. Nic nie zostało.
      Jesteśmy niesamowicie bogatym krajem.

      • 6 0

  • PO przekręty gonią przekręty

    • 4 6

  • III RP jeszcze długo odbije się czkawką zdeprymowali ludzi a teraz są tylko problemy

    • 3 3

  • Najpierw niech wejdą do stoczni prokuratorzy

    • 9 1

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Piotr Ciechowicz

Wiceprezes Agencji Rozwoju Pomorza. Nadzoruje prace Regionalnej Instytucji Finansującej, Działu...

Najczęściej czytane