- 1 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (70 opinii)
- 2 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (46 opinii)
- 3 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (49 opinii)
- 4 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (283 opinie)
- 5 Poczta Polska. Akcja protestacyjna (205 opinii)
- 6 Bon energetyczny powinien być wyższy (121 opinii)
Żeby marynarz i stoczniowiec mieli co jeść
Pomorze nigdy nie miało opinii spichlerza Polski: mało u nas dobrych gruntów, niespecjalnie dziewicza natura, a i tradycji dużych gospodarstw jak na lekarstwo. Ale najnowszy numer Pomorskiego Przeglądu Gospodarczego pokazuje, że nawet dla naszego województwa rolnictwo ma spore znaczenie.
- Człowiek powinien jeść żywność pochodzącą z jego regionu. Składniki niezbędne do komplementarnego odżywiania się są właśnie w danym regionie i dlatego większe znaczenie ma dla nas na przykład kapusta, niż dalekowschodnie warzywa - mówi pomorski producent żywności, Zbigniew Nowak. Jest przekonany, że lokalne produkty wkrótce zaczną podbijać nasz rynek.
I trudno się z nim nie zgodzić, bo mamy wspaniałą kuchnię regionalną, która zachwyca smakoszy. W wywiadzie dla "Pomorskiego Przeglądu Gospodarczego" mówi o tym dr Agnieszka Bartoszek z wydziału chemii Politechniki Gdańskiej. Zwraca jednak uwagę, że produkcja zdrowej żywności często jest dużo droższa od wytwarzanej masowo. Ale nie zawsze trzeba mieć ogromne środki, by produkować nie tylko smaczną, ale również zdrową żywność.
- Doskonałym przykładem jest aronia. Polska jest chyba największym producentem i eksporterem tych owoców. Są one stosowane do poprawiania koloru, ale oprócz tego wnoszą dodatkowe substancje korzystne dla zdrowia. Zbadaliśmy owoce zebrane z tej samej plantacji na początku i pod koniec września. W drugim zbiorze, po mniej więcej dwóch tygodniach, zawartość substancji prozdrowotnych wzrosła prawie dwukrotnie. Nie zawsze trzeba przeprowadzać kosztowne badania na szeroką skalę, żeby wyłapać, co jest dla konsumenta korzystniejsze. Dlatego potrzebna jest współpraca przemysłu żywnościowego z nauką - podkreśla dr Agnieszka Bartoszek.
Może temu pomóc rozwój klastra rolno-spożywczego, o którym pisze Sylwia Badowska, doktorantka wydziału zarządzania Uniwersytetu Gdańskiego, ekspert ds. zarządzania klastrami. - Rolnictwo daje zatrudnienie ponad 120 tys. mieszkańców województwa, czyli prawie 15 proc. aktywnych zawodowo Pomorzan - pisze Sylwia Badowska.
Zwraca też uwagę, że nasi rolnicy powinni zmienić swoje przyzwyczajenia, bo branża, którą reprezentują, zmieniła się na przestrzeni ostatnich lat. - Wraz z przetwórstwem spożywczym nasze rolnictwo powinno tworzyć produkty regionalne i funkcjonalne, poszukiwane przez odbiorców oraz unikać izolowania się od całości zdarzeń, jakie zachodzą w łańcuchu produkcji żywności. Pomorskie rolnictwo powinno skuteczniej reagować na zachowania nabywcze własnych konsumentów i myśleć w kategoriach działania biznesowego, jak to jest przyjęte na świecie - zaznacza.
Opinie (86) 7 zablokowanych
-
2009-11-03 08:24
Po co wszyscy mamy składać się na to żeby stoczniowiec miał co jeść i pić ? Jak coś jest nieopłacalne, to nie dotujmy tego
wiecznie !
- 3 6
-
2009-11-03 08:16
A to ciekawe ...
"Człowiek powinien jeść żywność pochodzącą z jego regionu. Składniki niezbędne do komplementarnego odżywiania się są właśnie w danym regionie i dlatego większe znaczenie ma dla nas na przykład kapusta, niż dalekowschodnie warzywa - mówi pomorski producent żywności, Zbigniew Nowak."
i
"Doskonałym przykładem jest aronia-podkreśla dr Agnieszka Bartoszek."
1. Kapusta pochodzi z basenu morza Śródziemnego oraz południowej i środkowej Azji.
2.Aronia pochodzi ze wschodnich wybrzeży kontynentu północnoamerykańskiego.
Pozostaje sledź, dorsz, flądra, miód, grzyby i leszczyna :)- 16 0
-
2009-11-03 07:53
OJ,PANIE NOWAK JUŻ PANA WYROBY TAK NIE PACHNĄ I TAK NIE SMAKUJĄ JAK 15 - CIE LAT TEMU
RUTYNA.....KASA.......RUTYNA....KASA.....
- 31 1
-
2009-11-03 07:26
A ile będzie się do tego dopłacało?
- 8 1
-
2009-11-03 07:25
SAMI ZARZĄDZAJĄCY I EXPERCI !
Dajcie ludziom równą szanse w dostępie do dotacji unijnych bo ludzie pracowici po prostu pracują a nie kombinują.Tylko kolesie i przydupasie mają się dobrze !
Przestańcie wymyślać stanowiska dla pociotków i stwarzać im tematy do zaistnienia!!!!!- 10 6
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.