- 1 "Uśmiechnięty" kolos w Porcie Gdynia (55 opinii)
- 2 Zużywamy coraz więcej energii (98 opinii)
- 3 Blisko 28 mln zł za 4 kluby fitness (59 opinii)
- 4 Historia o "Gdyńkongu" uderza w Port Zewnętrzny (116 opinii)
- 5 Gra Manor Lords światowym hitem (46 opinii)
- 6 Czy jesteśmy gotowi na jawność płac? (190 opinii)
Stoczniowe dźwigi w rejestrze zabytków
- Nasz projekt to awangarda - mówi Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków. - Ale stoczniowe dźwigi to symbol Gdańska, dlatego powinny znaleźć się na liście zabytków.
Aleksandra Kozłowska: Zdecydował się pan wpisać stoczniowe żurawie na listę zabytków. Rzeczywiście warto je chronić? Przecież to żadne archaiczne, bezcenne urządzenia, a tylko przemysłowe sprzęty z lat 70.
Przeciwnicy tego projektu uważają, że stoczniowe dźwigi mają dużo większą wartość jako zwykłe metalowe konstrukcje, które można pociąć na żyletki, niż jako jakieś wydumane symbole...
- Tak, to stały fragment gry - ekonomia na zabytki patrzy z niechęcią. To tak jak ze starym samochodem, który bez końca można remontować za grube pieniądze i oczywiste jest, że dużo bardziej opłaca się kupić nowy. Ale zabytek to symbol, a tego nie przelicza się na złotówki. Ustawa o ochronie zabytków wyraźnie mówi, że chronione są obiekty o wartości historycznej niezależnie od ich kondycji fizycznej.
Trudno chyba udowodnić wartość historyczną urządzeń sprzed ledwie 30 lat.
- W Europie to już sprawa powszechna, że chroni się architekturę z lat 60. i 70., u nas zresztą też zaczyna się o tym mówić. A jeśli chodzi o Stocznię Gdańską - do rejestru wpisane są już pomnik Trzech Krzyży, brama nr 2 i sala BHP, dlaczego więc nie dźwigi? Zwłaszcza że ustawa o ochronie zabytków jasno definiuje: "Zabytek to nieruchomość lub rzecz ruchoma, ich część lub zespoły będące dziełem człowieka lub związane z jego działalnością i stanowiące świadectwo minionej epoki bądź zdarzenia, których zachowanie leży w interesie społecznym.".
Czyli sprawa jest prosta i oczywista. Jakie kroki musi pan podjąć, żeby stoczniowe żurawie znalazły się na liście zabytków?
- Na pewno nie trafią na nią wszystkie dźwigi, wszystkich bowiem żurawi na terenie Młodego Miasta jest osiemnaście. Musimy najpierw ustalić, które z nich są najbardziej istotne jako element panoramy Gdańska i wytypować te najważniejsze, potem przygotować inwentaryzację i podjąć procedurę wpisu do rejestru. Bo to, że dwa przedwojenne parowe dźwigi samobieżne od 2004 r. wpisane są w plan zagospodarowania przestrzennego, to zdecydowanie za mało.
Czy zdarzyło się już w Polsce, że na liście zabytków znalazły się przemysłowe maszyny z lat 70. zeszłego wieku?
- Nie. Nasz projekt to awangarda. Ale zawsze ktoś musi przetrzeć szlaki.
Dźwigi to stały element historycznej panoramy Gdańska, widoczny z wszystkich ważnych punktów widokowych: Biskupiej Górki, Góry Gradowej - mówi Marian Kwapiński, wojewódzki konserwator zabytków.
Dyskusja na ten temat trwa od jesieni 2008 r. Wtedy to poseł PO Arkadiusz Rybicki napisał list do ministra kultury Bogdana Zdrojewskiego, w którym poprosił go o poparcie dla wpisania dźwigów do rejestru zabytków.
- To nienaruszalny element gdańskiego pejzażu, bardziej rozpoznawalny na Zachodzie niż zabytkowy Żuraw nad Motławą - mówił Rybicki.
Jednak przedstawiciele ukraińskiej firmy ISD, właściciela Stoczni Gdańsk, która cały czas wykorzystuje dźwigi do budowy statków, propozycje Rybickiego uznali za "kuriozalne". "Ich główna wartość polega na tym, że są narzędziami pracy stoczniowców" - napisali w zakładowym Kurierze Stoczni Gdańsk
Opinie (121) 2 zablokowane
-
2009-01-13 10:33
Bravooo :)
i tak ma byc cała stocznia powinna byc zabytkiem ...- 0 0
-
2009-01-13 10:47
a pewien mały psychicznie chory facecik
wrzaśnie że jest otoczony przez 38 melonów ZOMO!
dźwig już mu nie POmoże - bo umarł w butach bez sznurowadeł!
ale sam pomysł - niezły!
wolę widok dźwigów w Gdańsku niźli pałaca kultury w stolycy!- 0 0
-
2009-01-13 10:51
Gdansk (3)
Co wlasciwie kurna produkuje sie w Gdansku?
- 0 0
-
2009-01-13 11:09
(1)
obietnice
- 0 0
-
2009-01-13 11:20
;)
Kumam. To ja wole sie po prostu kochac na sopockiej plazy.
hyhy- 0 0
-
2009-01-13 21:37
to oczywiste:
bezrobotnych. liczba szkół wyższych przypadających na mieszkańca przekroczyła wszelkie granice. liczba DOBRYCH szkół wyższych jest poniżej wszelkich dopuszczalnych granic.
- 0 0
-
2009-01-13 10:59
fafjnie, że żurawie stocczniowe staną się zabytkami
tylko za ileś lat jak to będzie wyglądało - Gdańsk miasto stoczniowe... bez stoczni
przy okazji
w poprawnej polszczyźnie nie pisze się, nie uzywa słowa: dźwig tylko np żuraw samochodowy, żuraw samojezdny, żuraw szynowy, czy stoczniowy
tak samo jak nie używa się w Polsce określenia
helikopter tylko śmigłowiec- 0 0
-
2009-01-13 11:12
rozebrać zanim zostaną wpisane na liste zabytków
Analogicznie wszystkie kaszlaki (fiaty 126p) tez można zrobić zabytkami.
- 0 0
-
2009-01-13 11:14
Weżcie do muzeum ten cały syf jaki wyprodukowaliście na miejscu SG
aby przyszłe pokolenia wiedziały co wam zawdzięczają - i nigdy wiecej nie poparli politycznej hołoty, co rekoma robotnika stołki pod d.. sobie wkładają!!!
- 0 0
-
2009-01-13 11:18
Zakłady mięsne
też były wpisane na listę zabytków.I co? i I nie zostało z nich nic.
- 0 0
-
2009-01-13 11:23
Miecho
Miecho staje sie zabytkiem. Wiecie miecho o miecho wymieka przez dauerstress.
- 0 0
-
2009-01-13 11:26
*lol*
chrońmy tez dziurawe drogi i bloki z wielkiej plyty - symbole polski
*lol*- 0 0
-
2009-01-13 11:30
mx
Mowisz mi z ust...Wlasnie chronmy dziury i wielkie belki !
- 0 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.