• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Trójmiejski Portfel Inwestycyjny: jest agresja, jest zysk

Michał Sielski
26 listopada 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Żegnamy Trójmiejski Portfel Inwestycyjny
Polnord jest inwestorem m.in. Sopockiej Rezydencji. Warto kupić akcje tego dewelopera? Polnord jest inwestorem m.in. Sopockiej Rezydencji. Warto kupić akcje tego dewelopera?

Zainwestowaliśmy wszystkie pieniądze w jedną spółkę i zarobiliśmy więcej niż wcześniej przez tygodnie grając zgodnie z zasadami wpajanymi przez doradców finansowych. Przypadek? I tak, i nie.



Czy mamy kupić akcje spółki Polnord?

Przed miesiącem przekazaliśmy zarobione 1,4 tys. zł fundacjom charytatywnym i zapowiedzieliśmy, że zmieniamy taktykę na bardziej agresywną. Zdecydowaliśmy, że na początek wszystkie pieniądze zainwestujemy w akcje Graala. Teraz już wiemy, że była to decyzja dobra. Choć analitycy i doradcy inwestycyjni pewnie rwą sobie włosy z głowy, powtarzając o dywersyfikacji, nie wkładaniu wszystkich jajek do jednego koszyka itd. Ale przecież na giełdzie chodzi o dwie rzeczy: pieniądze i emocje.

Zarobiliśmy 1.578,93 zł (nie licząc 19 proc. podatku, który będziemy musieli zapłacić na koniec roku od całości ewentualnych zysków w danym roku - zysk oczywiście przekażemy na fundację charytatywną, szczegóły niebawem). 800 akcji kupiliśmy po 12,40 zł, a sprzedaliśmy po 14,50 zł. W niecały miesiąc. Przyznać przy tym trzeba, że mieliście w tym spory udział. Tydzień temu pytaliśmy, czy sprzedać od razu, czy poczekać i w naszej ankiecie najwięcej Czytelników (47 proc.) wybrało opcję "poczekać kilka dni i sprzedać".

Tak zrobiliśmy i dzięki temu doczekaliśmy się przebicia psychologicznego oporu, dzięki czemu kurs udało się wywindować ponad granicę 14 zł. Dlaczego tak się stało? Na dobre informacje rynek czasami reaguje z opóźnieniem - bywa, że kurs akcji rośnie przed publikacją wyników, bo kupują je ci, którzy wiedzą, że zysk kwartalny będzie pokaźny oraz ci, którzy zakładają, że tak będzie. Sama publikacja jest wtedy często okazją do realizacji zysków i sprzedaży papierów.

Bywa też tak, że zainteresowanie spółką z różnych względów jest małe, a inwestorzy długo analizują raport, szukając "trupów w szafie" i dopiero gdy ich nie znajdą, decydują się na zakup akcji. W tym wypadku mogło być podobnie, a poza tym realizację zysków przeprowadzili chyba tylko inwestorzy agresywni, bo potencjał wzrostów jest tu nadal duży. Tak czy inaczej - wzrost nie nastąpił od razu po publikacji raportu. Trzeba było wykazać się odrobiną cierpliwości.

My zdecydowaliśmy się jednak już sprzedać walory, bo od kilku sesji nie widać chętnych na większe zakupy. Co więcej - niektóre transakcje wskazują na to, że za powolnym obniżaniem się kursu, na które wpływają niewielkie zlecenia, nie stoi "niewidzialna ręka rynku". Oczywiście nic nie sugerujemy, ale na niektórych forach inwestycyjnych pojawiają się opinie, że komuś bardzo zależy na tanim kupnie większej ilości akcji (skup akcji własnych prowadzi też sama spółka). Czasem warto się takim opiniom przyjrzeć.

My przyglądamy się z boku. Podobnie jak kursowi Lotosu, który przez ostatni miesiąc wzrósł o 17 proc. i już najwyższy czas na korektę, po której może będzie warto w ten papier zainwestować. W podobnej sytuacji jest Petrolinvest. Ten po wzroście o ponad 100 proc. od października "skorekcił" się już prawie o 50 proc., a to dobry czas na choćby techniczną korektę - tym razem w górę. Bacznie przyglądamy się również kursowi Foty, która zaczęła skup akcji własnych, ale inwestorzy na razie wykorzystują to do pozbycia się papierów i wzrostów nie widać.

Najbardziej obiecująco wygląda jednak kurs Polnordu. Fundusz Templeton Asset Management poinformował o przekroczeniu udziału 10 proc. w ogólnej liczbie głosów w spółce, w wyniku nabycia 584.905 jej akcji. Zarówno technicznie, jak i fundamentalnie nic nie przeszkadza w odwróceniu trendu spadkowego, więc może warto podłączyć się pod ten wzrost? Na razie mamy tylko gotówkę, więc na Wasze głosy w ankiecie czekamy do godz. 14 i kupujemy akcje Polnordu lub zastanawiamy się dalej.

Opinie (14)

  • doradców się nie słucha!!! (5)

    aby to zrozumieć, trzeba ich posłuchać, stracić na tym, zrozumieć i zacząć samemu. Wiem co piszę, bo dobre auto puściłem przez "doradztwo". Potem zrozumiałem, że doradzca nie jest dla klienta (z kasą), tylko realizuje cele podmiotu dla którego pracuje, np banku i ztego tytułu ma pensje, premie, itd.

    a tacy amatorzy giełdowi (tacy całkiem raczkujący) nie wiem, czy wiedzą, ale nawet ruch w obrębie danej spółki bywa sztuczny, zachęcający jeleni (amatorów) na powielanie. wiem, bo znam gościa co NORMALNIE w ten sposób pracuje.

    • 19 0

    • Nie od dziś wiadomo, (4)

      że na rynku są wyznaczeni animatorzy "zapewniający" ruch wokół spółki/ek.

      Co od doradców - zgadzam się, realizują swoje cele (jeżeli klient zarabia to doradca cieszy się podwójnie, bo zyskuje zaufanie i większe prowizje).

      A tak o płynności jeszcze:
      duże zlecenia zawsze "wiszą" poza rynkiem, niewidoczne na liście "5 zleceń" aż do momentu realizacji.

      • 4 5

      • hahahahahah, no to się popisałeś!!! (3)

        poza rynkiem???? a wiesz, że jak nie będziesz korzystał z darmowych programów, tylko wykupisz za jedyne 100 zł rocznie dostęp do notowań, to będziesz widział wszystkie zlecenia?? Szok, co nie?

        • 8 2

        • Tak Ci się tylko wydaje :)

          • 4 4

        • Akredytowanym to Ty na pewno nie jesteś, skoro twierdzisz, że za 100 zł rocznie masz dostęp do wszystkiego :)

          • 6 2

        • mam i to za 60 zł rocznie

          w najdłużej istniejącym biurze maklerskim w Polsce (celowo nazwy nie wymieniam)

          i dalej twierdzę, że tych największych zleceń nie udostępnia (pokazuje) się zwykłym inwestorom

          a to o czym z takim rozbawieniem piszesz świadczy o twoim niebycie na rynku giełdowym

          • 2 0

  • gratuluję dobrych wyników

    Co miesiąc +15%, nawet Amber Gold tak nie zarabiał ;)
    Ciekaw jestem jak długo uda się Wam utrzymać tendencję. No i kupujcie Polnord, już widać zmianę trendu.

    • 4 2

  • doradca finansowy

    człowiek zarządzający Twoimi pieniędzmi dopóki się nie skończą~~

    • 14 1

  • Dywersyfikacja jest dla osób, które nie wiedzą, co robią. Czyli idealna dla doradców inwestycyjnych. Tak sobie pan doradca nadywersyfikował, że sam chodzi goły i wesoły. Mało tego! Ze swoją kasą nie może sobie poradzić, a z moją chce się mierzyć! Parodia.

    • 5 1

  • to jest hazard...................

    artykuł sponsorowany , prawda jest taka każda giełda potrzebuje świeżej krwi tj. kasy od "INWESTORÓW' których można ogolić do zera. Co jest najważniejsze oprócz szczęścia, układów w biznesie; świeża informacja o której mało kto wie a która w ręku dobrego maklera, inwestora zmienia się w 15% czy 20 % a jeżeli będziecie bazować na tym co podają w mediach itd.............. to będziecie ogoleni z kasy a dostęp do świeżej informacja ma 1 % inwestorów i to oni zarabiają hahahahahaha

    • 8 5

  • a ja poprosze o dobrego doradcę:) i spiszę umowę, że (1)

    jak puści moją kasę i nie zarobi w określonym czasie - oddaje mi 2-krotną wartość mojego wkładu:))) - można tak zrobić?? Z doradcami bankowymi tylko miałam do czynienia, ale ta kasa w banku - wydaje mi się tylko przed inflacją chroni...hmmmm... a bank pobiera kasę od prowadzenia konta, lokaty...itd i kto zarabia??
    Co zrobić żeby zarobić na inwestowaniu?, gdzie inwestować?, w co?, ile?, z kim ?, na czym? - podkreślę, że jestem laik... a studiów już mi się nie chce robić, a książki są jałowe i trudno się czyta bez znajomości zwrotów i pojęć...przetłumaczyć dla laika poproszę!:)))...a może wyjadę z Polski ...i na tym zarobię! hehehehe! smutne... pozdrawiam.

    • 2 5

    • to sprzedawcy, nie inwestorzy

      • 4 1

  • zarobili na graal ??

    dlaczego w artykule nic nie wspomniano o plotce ze seko chce przejac graal'a i po tym infie kurs poszybowal o 1zl wyzej czyli jakies 7%

    • 0 0

  • agresywne inwestowanie - 1 spolka

    takie inwestowanie jest dobre dla ludzi ktorzy nie obracaja swoimi pieniedzmi, bo kiedy pojdzie cos nie tak to mozna odzyskiwac utracona kase bardzo dlugo (pomniejszony kaiptal inwestycyjny) chyba ze mamy zelazne rezerwy wbudzecie na takie sytuacje

    • 0 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Mikołaj Lipiński

Ekspert w obszarze fuzji i przejęć, funduszy PE/VC oraz zarządzania finansami firm. Doświadczenie...

Najczęściej czytane