- 1 Przyjdź zobaczyć wodowanie z historycznej pochylni (48 opinii)
- 2 Światowe koncerny czekają na przetarg wart 10 mld zł (76 opinii)
- 3 Jest nowy szef Eko Doliny. Będzie lepiej? (80 opinii)
- 4 Zbożowy. Krajowa Grupa Spożywcza wchodzi do gry (24 opinie)
- 5 NATO na Politechnice Gdańskiej (8 opinii)
- 6 Rzuciła wszystko i zaczęła robić wino (74 opinie)
Balcerowicz: Cierpimy na chroniczną chorobę finansów publicznych
Główną przyczyną wolniejszego wzrostu gospodarczego Polski jest chroniczna choroba finansów publicznych. Światowy kryzys gospodarczy tylko zaostrzył jej przebieg.
- Mamy za duży dług publiczny w stosunku do PKB. W naszym regionie gorzej wypadają tylko Węgrzy. Za wysokie są także wydatki budżetowe, szczególnie socjalne, w odniesieniu do PKB. W tym przypadku również negatywnie wyróżniamy się na tle innych państw - twierdzi Leszek Balcerowicz.
Wielu ekonomistów twierdzi, że właśnie z powodu wprowadzenia Otwartych Funduszy Emerytalnych, wygenerowany został ogromny dług publiczny. Według zgaru długu publicznego stworzonego przez Leszka Balcerowicza i Fundację Forum Obywatelskiego Rozwoju, dług publiczny Polski wynosi obecnie ponad 741 mld zł (stan na 18 listopada 2010). W przeliczeniu na jednego mieszkańca jest to ok. 19,4 tys. zł.
Licznik długu podaje szacunkową wysokość państwowego długu publicznego na podstawie danych Ministerstwa Finansów, publikowanych z kwartalnym opóźnieniem, przeliczonych na każdy kolejny dzień roku. Podobne liczniki długu publicznego działają m.in. w Nowym Jorku i Berlinie.
Minister pracy Jolanta Fedak, stwierdziła niedawno, że jeśli przekroczymy poziom 55 proc. długu publicznego w relacji do PKB, należy natychmiast wstrzymać przekazywanie publicznych środków do OFE.
Według Balcerowicza, nie jest prawdą, że sytuacja finansów publicznych byłaby lepsza, gdyby nie Otwarte Fundusze Emerytalne. Wydatki budżetowe w stosunku do PKB wynoszą 45 proc. Tymczasem wydatki na fundusze emerytalne stanowią tylko 1,6 proc. wydatków ogółem. Dług publiczny rośnie nie z powodu OFE. Jak twierdzi były minister finansów, mamy do czynienia z nierzetelną propagandą na temat reformy emerytalnej
- Duże i rosnące wydatki budżetowe hamują rozwój gospodarczy i powodują, że mamy za wysokie podatki - dodaje Balcerowicz. - Wszystkie kraje, określane mianem gospodarczych tygrysów miały wydatki budżetowe w stosunku do PKB znacznie niższe niż Polska. Dlatego największą przeszkodą w szybkim tempie rozwoju gospodarczego naszego kraju jest stan finansów publicznych. Ci, którzy lekceważą ten problem, lekceważą polską rację stanu.
Nad reformą OFE pracuje zespół ministra Michała Boniego. Projekt zmian w funkcjonowaniu otwartych funduszy emerytalnych przewiduje obniżkę opłat i prowizji od składek oraz nowe typy funduszy. Ma być też wprowadzony zakaz przejmowania klientów od konkurencji przez akwizytorów, a od 2014 roku akwizycja w ogóle będzie zabroniona.
Opinie (75) 2 zablokowane
-
2010-11-18 16:59
Nie Balcerowicz tylko Aaron Bucholtz (1)
- 3 10
-
2010-11-18 21:31
Chaos jest częścią polityki masonów
Dziś mamy "państwo prawa", czy państwo całkowicie bezsilnych obywateli - złowionych w sieć absurdu, która jest najbardziej subtelną, jaką wymyślono do tej pory, formą systemowej przemocy. Od "okrągłego stołu" na czele tego państwa byli ciągle i wciąż ci sami globalistyczni (internacjonalistyczni) przebierańcy, którzy udawali, że z sobą nie mają nic wspólnego (patrz jak PO i SLD zawsze bronili się przed komisją bankową) - oprócz naszych pieniędzy.
- 3 2
-
2010-11-18 17:08
Idzie nowe!
W polskojęzycznych mediach po 1989 roku konsekwentnie lansowano mit Mazowieckiego, Geremka, Balcerowicza, Tuska, Rokity, Bieleckiego... potem Belki, Kwaśniewskiego i Millera, teraz i Komorowskiego jako tytanów nowatorskiej myśli politycznej, ekonomicznej i gospodarczej. Minęły lata, a Polska jak była, tak dalej jest biedna.
Ale idzie nowe?! "Nad reformą OFE pracuje zespół ministra Michała Boniego"... ileż to trzeba zmienić, żeby się nic nie zmieniło... czyli znowu będzie gorzej.- 12 3
-
2010-11-18 18:15
masz krotka pamiec
przypomnij sobie jakimi podatkami wykonczyles polskie firmy w latach-90-tych panie doradco.
- 10 5
-
2010-11-18 19:13
Balcerowicz musi wrócić !!! (1)
A wraz z Nim elementarny rozsądek ekonomiczny !!
- 12 7
-
2010-11-18 20:01
On zawsze był tylko pionkiem wykonującym polecenia.
- 4 5
-
2010-11-18 21:03
wolność i praworządność! (1)
moze nie jestem fanem osoby korwina, ale idea jego programu jest mi najblizsza. sa punkty dla mnie absurdalne, ale gdzie ich nie ma? moze w PO, PiSie, czy SLD ale to tylko dlatego, ze oni nic nie proponuja, sa nijacy.
kasa z prywatyzacji na splacanie zusu i dlugu, szukanie prawdziwych sprawiedliwych oszczednosci, dazenei do przejrzystosci i rownych warunkow. nie wszystko od razu, ale kierunek wlasciwy.- 4 1
-
2010-11-18 21:21
ZUS wypełnia tylko wytyczne polityków
Proponujesz kontynuację wyprzedaży... spójrzmy na dotychczas przeprowadzoną "prywatyzację" banków. Najpierw banki korzystały z dużej pomocy państwa, zostały dokapitalizowane. A potem za ich sprzedaż uzyskaliśmy tyle, ile rząd dołożył. Nie wyceniono rynku, nie wyceniono portfela klientów.
- 2 1
-
2010-11-18 22:55
KAPITALIZM - WIĘCEJ BANKÓW, MNIEJ SZPITALI
- 3 4
-
2010-11-18 23:18
wielki plan
obawiam sie ze "wielcy" (cwaniacy) tego swiata zafunduja nam wszystkim niezla jazde- wiekszosc krajow europy i chameryki ma dlugi ktore po prostu nie da sie splacic... nastepny maly kryzysik ktory pochlonie oszczednosci drobnych ciulaczy poprzez nadprodukcje papierowych pieniedzy.
balcer moze sie teraz "madrze" wypowiadac ale juz i tak za pozno.
co mnie zdziwilo to fakt ze na tym zdjeciu nie podpiera swojej ciezkiej glowy- jak to zazwyczaj czyni przed obiektywem. zrobiono to zdjecie z zaskoczenia?
a co mnie zadziwia w odniesieniu do Polakow- to ta wrodzona naiwnosc w wyborach politycznych.- 4 2
-
2010-11-19 09:28
socjalizm = pokój
kapitalizm = dwa pokoje z kuchnią
Balcerowicz może wrócić- 4 3
-
2010-11-19 10:17
Idziemy na dno.... (1)
Dlaczego? Poniewaz wolnosc gospodarcza byla za czasow Wilczka. Wtedy wszystko co nie bylo zakazane bylo dozwolone! Teraz mamy wielki targ: w sejmie, senacie w rzadzie i calej adminstracji. Wszyscy obiecuje gory. Po dojsciu do wladzy wygrywaja nie madrzy, ale BMW: Bierny, Mierny ale Wierny. Miala byc reforma KRUS, emerytalna, finansow publicznych ...... i co? Banda tchorzy. Oni nie chca sie narazac. Doszli do wladzy nie po to aby reformowac gospodarke, ale jak najdlozej trzymac sie stolka. Bez niego sa niczym!. Nie ludzmy sie bez Pilsudskiego nic sie nie zmieni. A takowego brak: w polityce albo banda oszolomow, albo nieudacznikow. Jaki masz zawod: POSEL.... Z drugiej strony: jezeli knokolwiek mysli ze poza Polska jest tak swietnie i klawo to jest albo slepy albo naiwny.
- 9 1
-
2010-11-19 11:40
Zgadzam sie ale nikt wrozka nie byl.
Za Wilczka byla wolnosc ekonomiczna tyle ,ze pewne reformy mozna bylo przeprowadzic od razu a inne nie.Za silne bylo wtedy lobby mundurowe inikt wtedy by sie nie zgodzil na wydluzenie czasu pracy.niemniej podejzewam,ze gdyby dluzej mozliwa byla wtedy wolnosc gospodarcza bez nadmiernego fiskalizmu panstwa a skladka zdrowotna byla by wplacana jak proponowal Korwin t(na jego wlasne konto) to moze mniej by tych srodkow zdefraudowano ale tez byly to inne czasy i wszystko bylo robione na drodze doswiadczenia.Ja ciesze sie ,ze skonczylo sie to biednym kapitalizmem niz mialo by zostac boGatym kolchozem jak na Bialorusi.W jednym masz racje...niektorzy jak juz zostana poslami to robia z tego zawod na cale zycie i skacza z partii do partii..jak TAKI POSEL Czarnecki ...w ilu to juz partiach nie byl i co zmienily mu sie idealy gdy przechodzil do nastepnej partii czy moze te partie mialy taki sam program...?Gdzie siedzi dzisiaj..ano jest europoslem...i czerpie tyle ,ze z wiekszego koryta...takich idealistow jak on jest niestety wiecej niektorzy maja niska popularnosc ale stoja za nimi koledzy liderzy .CO Taki posel osiagnal ,jaka ustawe napisal nad jakim projektem pracowal?GEBY PELNE FRAZESOW ale niewiele konkretow dla Polski.
- 0 0
-
2010-11-19 10:51
Polak to socjalista zawsze chce żeby państwo
mu dało sam to jest bierny
- 5 3
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.