• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Chińska zupka z Wietnamu. Vifon ma już 50 lat

VIK
6 października 2013 (artykuł sprzed 10 lat) 
Najnowszy artykuł na ten temat Tan Viet szuka chętnych na chińskie zupki
Dziś właściciel łęgowskiej firmy Tan-Viet, pan Tao Ngoc Tu jest też większościowym udziałowcem firmy Vifon. Dziś właściciel łęgowskiej firmy Tan-Viet, pan Tao Ngoc Tu jest też większościowym udziałowcem firmy Vifon.

Marka Vifon, czyli zupy, sosy i dania gotowe z Dalekiego Wschodu, obchodzi 50 urodziny. Co to ma wspólnego z naszą aglomeracją? Otóż w Łęgowie niedaleko Trójmiasta jest centrum dystrybucyjne tej marki na Europę, czyli firma Tan-Viet. W sobotę na Politechnice Gdańskiej odbyła się "urodzinowa" gala.


Czy sięgasz po „chińskie zupki”?


Vifon "Kurczak Złoty" jest jedną z najlepiej sprzedających się zup w kategorii tzw. "zup chińskich" w Polsce. Bo tak przyjęło się u nas nazywać zupki błyskawiczne z charakterystycznym pofalowanym makaronem, choć marka Vifon jest z Wietnamu, a twórcą zupek instant był Japończyk Momofuku Ando, który chciał stworzyć produkt łatwo dostępny i pozwalający zwalczyć niedobór żywności.

W 1963 roku w wietnamskim mieście Ho Chi Minh czternastu przedsiębiorców założyło firmę zajmującą się produkcją zup błyskawicznych. Zupy błyskawiczne, błyskawicznie podbiły rynek i już po roku działalności przedsiębiorcy podwoili zainwestowany kapitał. W 1967 roku na rzecz marki pracowały już trzy zakłady produkcyjne - Vifiinco, Vilihico i Vikainco. Wówczas powstała też nazwa handlowa Vifon. W 1975 roku przedsiębiorstwo zostało upaństwowione i dopiero w latach 2003-2005 w procesie reprywatyzacji firma Vifon stała się w 100 proc. spółką akcyjną.

W 1990 roku Vifon rozpoczął eksport, a pierwszym krajem, do którego trafiły produkty tej marki była Polska. Dystrybucją zajęła się firma Tan-Viet. Jej twórca, wietnamski przedsiębiorca Tao Ngoc Tu, jest też większościowym udziałowcem w firmie Vifon. Na początku działalność dystrybucyjną prowadził w Pruszczu Gdańskim, w 2002 roku firma przeprowadziła się do nowego kompleksu biurowo-magazynowego w Łęgowie. Dziś łęgowskie centrum prowadzi sprzedaż m.in. produktów Vifon w Europie. Sprzedaje także inne produkty z Azji, m.in. TaoTao, czyli sosy, makarony, warzywa, grzyby, owoce, przekąski, zupy.

Zobacz galerię zdjęć z gali z okazji 50-lecie marki Vifon, która odbyła się w auli koncertowej Politechniki Gdańskiej.
VIK

Opinie (120) 5 zablokowanych

  • wszystko dla ludzi (8)

    Zjem sobie od czasu do czasu z Vifona. Ale dla smaku, głównie krewetkową. Również z Biedronki, słodko kwaśną bodajże. I nie dlatego aby się najeść ale dla smaku.
    I nie ma co ciągle klepać mantrę "sama chemia, sama chemia, trucizna". Sami trujecie się wieloma innymi rzeczami - papierosy, alkohol, junkfood, wędlinami, napojami smakowymi, czipsami...można by tak wymieniać i wymieniać..
    Dla mnie to sama hipokryzja..

    • 116 11

    • "papierosy, alkohol, junkfood, wędlinami, napojami smakowymi, czipsami" - pocieszaj sie, pocieszaj, ale nie mierz innych wlasna miara. Wyobraz sobie, ze mozna nie jest tego g@wna - wystarczy tylko chciec.

      • 2 1

    • Bodajże

      Polski nie gryzie. Używajmy słów, których znaczenie znamy.

      • 2 2

    • Z dwojga złego to już się wolę zatruć wódką niż zupką chińską. (5)

      • 18 15

      • Re: Z dwojga złego to już się wolę zatruć wódką niż zupką chińską. (4)

        Pozdrawiam Twoją wątrobę ;)

        • 9 11

        • prawda (3)

          Polać mu ! Dobrze prawi z tą vodeczką :)

          • 7 7

          • (2)

            Za 1,20 PLN wódeczki raczej nie kupisz

            • 13 1

            • jak nawet wciągniesz (1)

              20 takich "zupek" to nie osiągniesz efektu jak po gorzale ;)

              • 3 2

              • Re: jak nawet wciągniesz

                Po 20 zupkach bedziesz miał przez 3-5 miesięcy (w zależności jak szybko je zjesz) przyjemności smakowej...lepszej niż wóda.
                Po wódzie? Raz się nayeeebiesz, bedziesz na forum bzdury pisał a z rana ból głowy....
                Tjaaa..świetna kalkulacja.

                • 2 1

  • ktoś to kupuje (1)

    skoro Vifon ma 50 lat a Tan-Viet ponad 20, po cholerę te komentarze, że g...., że syf, że chemia, w końcu ktoś to kupuje tak jak inne produkty dostępne na naszym rynku np. smaczne paróweczki, żółty plastik seropodobny itp. A wracając do tego Wietnamczyka, przejeżdżam codziennie do pracy koło tej firmy w Łęgowie i widać, że facet zatrudnia sporo ludzi ! więc niech mu się kręci ten biznes

    • 10 0

    • a tak ze dwa albo i trzy lata temu to tam na tamtej duuuuużej haaali z tyłu to się iskry sypały że hoho

      • 0 0

  • Chinszczyzny nie je sie co dzien. (2)

    Te wszystkie Chinese noodles to tylko raz na tydzien albo jak sie nie ma czasu na przygotowanie obiadu a jedzenie chleba z kielbasa czy serem zaczyna juz bokiem wychodzic. Te chinskie jedzonka maja smak i zapach obiadu wiec raz na tydzien mozna je zjesc. Nic sie nie stanie. Na przerwie sniadaniowej w pracy. W domu to jem takie dwa na raz i do tego kupuje juz usmazone w sklepie udko z kurczaka. Mi to smakuje. Raz na tydzien, zwykle w piatek po poludniu tak robie.

    • 7 1

    • Masz grzech, w piątek powinieneś rybe jeść. (1)

      • 2 1

      • Wcale nie

        Internet to narzędzie Szatana

        • 0 0

  • Vifon (2)

    Czerwona curry najlpesza!

    • 10 2

    • Curry nie. Bo curry to ulubiona przyprawa (1)

      obiadowa tych leniwych hinduskich bambusow.

      • 4 5

      • Jesteś gupi

        • 1 2

  • od kiedy po jej zjedzeniu rzy...łem jak kot (1)

    Nie tykam już wiecej

    • 4 7

    • Jak każdy polak powinieneś wiedzieć - po zjedzeniu tego wynalazku nie pije się wódki

      • 1 0

  • chyba wolę już być głodny... (2)

    u nas jak u nas ale miałem okazje być w chinach, singapusze i malezji i tam aboslutnie wszyscy i wszędzie wcinali podobne zupki ( od parków, po lawki, metro itp )
    Większość sklepów posiada nawet specjalne automaty podające wrzątek aby już w sklepie przygotować sobie te wyszukane danie.
    Co ciekawe wygląd i smaki są praktycznie takie same jak u nas.

    dla smakoszy polecam filmiki z YT na których pokazany jest proces produkcji tych zupek - po jego obejrzeniu zrezygnowałem z tego typu dań ( łój zwierzęcy, niefiltrowana woda, chemia + coś o czym nawet boję się pomyśleć.. )

    • 12 4

    • dobre sobie (1)

      obejrzyj filmik z produkcji naszych wędlin, albo lepiej, przygotowanie do ponownej sprzedaży zwrotów ze sklepów

      • 3 0

      • i zniszczyłaś kolejnego hipokrytę

        • 0 0

  • Fakt. Czasami ją zjem. Zwłaszcza kurczak łagodny bo chyba najlepsza (3)

    .

    • 45 5

    • (2)

      To ktoś czuje pomiędzy nimi różnicę?

      • 13 13

      • Oczywiście, że jest różnica. (1)

        • 11 4

        • To szacun do Was, bo jak dla mnie smakują tak samo

          • 1 4

  • Studenciaki pisują na forum (2)

    A prawda jest taka, że od czasu gdy mam porządną pracę, dosłownie zapomniałem, że istnieje segment rynkowy zwany "zupkami instant". Czego wszystkim życzę. "Przecież to się nie da jeść"

    • 3 1

    • (1)

      a jednak się da i sama to czasem czynie, mimo iż mam dobrą pracę

      • 3 0

      • no fakt, smak i gust nie zależą od pozycji materialnej.

        • 2 1

  • A co Vifon ma do PG (8)

    Miejsce wybrane z d.

    • 29 0

    • no nie do końca z d...bo PG ma jeden z najlepszych fortepianów, a imprezę uświetnił wybitny pianista, a poza tym właściciel firmy ukończył PG...więc zanim zaczniesz pisać takie rzeczy to dowiedz się może więcej...

      • 5 1

    • Budowanie prestiżu i wizerunku firmy ;-) (1)

      Dziwi mnie jednak, że PG w ten sposób wynajmując aule za kasę uwiarygadnia podmioty gospodarcze.

      • 3 4

      • Wszystkie uczelnie na swiecie tak postepuja bo

        po prostu potrzebuja pieniedzy.

        • 1 2

    • PG a zupki chińskie (1)

      Tao kończył wydział MT na PG i byłem z nim na jednym roku , podobno syn kacyka z wietkongu

      • 10 3

      • Przecież te wszystkie wietnamskie biznesmeny mają powiązania z ich służbami specjalnymi

        A właściwie to są oddelegowani towarzysze.

        • 9 0

    • przecież to podstawowe danie obiadowe studentów więc wszystko się zgadza

      • 16 0

    • z wydziałem chemii ma bardzo dużo wspólnego

      • 10 1

    • chemiczne zupki to przynajmniej blisko mają na Wydział Chemiczny, ale to jeszcze nic! pewna firma od pestycydów robi swoje konferencje w filharmoniach, bo jeden z ich produktów nazywa się Wirtuoz heheh LOL ROTFL

      • 5 2

  • to sie przydaje tylko w podrózy albo do pracy i to raczej z lenistwa. (1)

    Z zupami to oni nie mają wiele wspólnego wiec niema czego chwalić, A oprócz ich postało jeszcze 10 innych firm co te świństwo teraz tez sprzedają!

    • 51 5

    • ale są pionierem w tej kategorii na rynku

      • 3 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Waldemar Kucharski

współzałożyciel i były prezes zarządu Young Digital Planet SA. Obecnie członek Rady Nadzorczej spółki edukacyjnej Learnetic SA. Absolwent Wydziału Elektroniki Politechniki Gdańskiej (Katedra Inżynierii Dźwięku). Jeszcze w trakcie studiów projektował instrumenty klawiszowe dla Zakładów Radiowych ELTRA z Bydgoszczy. W roku 1990 Waldemar Kucharski wraz z obecnymi członkami zarządu YDP: Piotrem Mrozem, Arturem Dyro i Jackiem Kotarskim ukończyli studia na Politechnice Gdańskiej i założyli własną...

Najczęściej czytane