- 1 Praca na wakacje 2024: oferty i zarobki (17 opinii)
- 2 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (71 opinii)
- 3 Absolwent gdyńskiej "trójki" głównym naukowcem w OpenAI (65 opinii)
- 4 Elektrociepłownia gdyńska coraz bardziej ekologiczna (107 opinii)
- 5 Odwołano przetarg na terminal agro w Porcie Gdańsk (89 opinii)
- 6 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (246 opinii)
Chińska zupka z Wietnamu. Vifon ma już 50 lat
Marka Vifon, czyli zupy, sosy i dania gotowe z Dalekiego Wschodu, obchodzi 50 urodziny. Co to ma wspólnego z naszą aglomeracją? Otóż w Łęgowie niedaleko Trójmiasta jest centrum dystrybucyjne tej marki na Europę, czyli firma Tan-Viet. W sobotę na Politechnice Gdańskiej odbyła się "urodzinowa" gala.
Vifon "Kurczak Złoty" jest jedną z najlepiej sprzedających się zup w kategorii tzw. "zup chińskich" w Polsce. Bo tak przyjęło się u nas nazywać zupki błyskawiczne z charakterystycznym pofalowanym makaronem, choć marka Vifon jest z Wietnamu, a twórcą zupek instant był Japończyk Momofuku Ando, który chciał stworzyć produkt łatwo dostępny i pozwalający zwalczyć niedobór żywności.
W 1963 roku w wietnamskim mieście Ho Chi Minh czternastu przedsiębiorców założyło firmę zajmującą się produkcją zup błyskawicznych. Zupy błyskawiczne, błyskawicznie podbiły rynek i już po roku działalności przedsiębiorcy podwoili zainwestowany kapitał. W 1967 roku na rzecz marki pracowały już trzy zakłady produkcyjne - Vifiinco, Vilihico i Vikainco. Wówczas powstała też nazwa handlowa Vifon. W 1975 roku przedsiębiorstwo zostało upaństwowione i dopiero w latach 2003-2005 w procesie reprywatyzacji firma Vifon stała się w 100 proc. spółką akcyjną.
W 1990 roku Vifon rozpoczął eksport, a pierwszym krajem, do którego trafiły produkty tej marki była Polska. Dystrybucją zajęła się firma Tan-Viet. Jej twórca, wietnamski przedsiębiorca Tao Ngoc Tu, jest też większościowym udziałowcem w firmie Vifon. Na początku działalność dystrybucyjną prowadził w Pruszczu Gdańskim, w 2002 roku firma przeprowadziła się do nowego kompleksu biurowo-magazynowego w Łęgowie. Dziś łęgowskie centrum prowadzi sprzedaż m.in. produktów Vifon w Europie. Sprzedaje także inne produkty z Azji, m.in. TaoTao, czyli sosy, makarony, warzywa, grzyby, owoce, przekąski, zupy.
Zobacz galerię zdjęć z gali z okazji 50-lecie marki Vifon, która odbyła się w auli koncertowej Politechniki Gdańskiej.
Opinie (120) 5 zablokowanych
-
2013-10-06 10:48
wszystko dla ludzi (8)
Zjem sobie od czasu do czasu z Vifona. Ale dla smaku, głównie krewetkową. Również z Biedronki, słodko kwaśną bodajże. I nie dlatego aby się najeść ale dla smaku.
I nie ma co ciągle klepać mantrę "sama chemia, sama chemia, trucizna". Sami trujecie się wieloma innymi rzeczami - papierosy, alkohol, junkfood, wędlinami, napojami smakowymi, czipsami...można by tak wymieniać i wymieniać..
Dla mnie to sama hipokryzja..- 116 11
-
2013-10-07 20:04
"papierosy, alkohol, junkfood, wędlinami, napojami smakowymi, czipsami" - pocieszaj sie, pocieszaj, ale nie mierz innych wlasna miara. Wyobraz sobie, ze mozna nie jest tego g@wna - wystarczy tylko chciec.
- 2 1
-
2013-10-07 11:37
Bodajże
Polski nie gryzie. Używajmy słów, których znaczenie znamy.
- 2 2
-
2013-10-06 12:31
Z dwojga złego to już się wolę zatruć wódką niż zupką chińską. (5)
- 18 15
-
2013-10-06 13:00
Re: Z dwojga złego to już się wolę zatruć wódką niż zupką chińską. (4)
Pozdrawiam Twoją wątrobę ;)
- 9 11
-
2013-10-06 15:14
prawda (3)
Polać mu ! Dobrze prawi z tą vodeczką :)
- 7 7
-
2013-10-06 17:25
(2)
Za 1,20 PLN wódeczki raczej nie kupisz
- 13 1
-
2013-10-06 21:06
jak nawet wciągniesz (1)
20 takich "zupek" to nie osiągniesz efektu jak po gorzale ;)
- 3 2
-
2013-10-06 22:22
Re: jak nawet wciągniesz
Po 20 zupkach bedziesz miał przez 3-5 miesięcy (w zależności jak szybko je zjesz) przyjemności smakowej...lepszej niż wóda.
Po wódzie? Raz się nayeeebiesz, bedziesz na forum bzdury pisał a z rana ból głowy....
Tjaaa..świetna kalkulacja.- 2 1
-
2013-10-07 10:05
ktoś to kupuje (1)
skoro Vifon ma 50 lat a Tan-Viet ponad 20, po cholerę te komentarze, że g...., że syf, że chemia, w końcu ktoś to kupuje tak jak inne produkty dostępne na naszym rynku np. smaczne paróweczki, żółty plastik seropodobny itp. A wracając do tego Wietnamczyka, przejeżdżam codziennie do pracy koło tej firmy w Łęgowie i widać, że facet zatrudnia sporo ludzi ! więc niech mu się kręci ten biznes
- 10 0
-
2013-10-07 16:43
a tak ze dwa albo i trzy lata temu to tam na tamtej duuuuużej haaali z tyłu to się iskry sypały że hoho
- 0 0
-
2013-10-06 22:51
Chinszczyzny nie je sie co dzien. (2)
Te wszystkie Chinese noodles to tylko raz na tydzien albo jak sie nie ma czasu na przygotowanie obiadu a jedzenie chleba z kielbasa czy serem zaczyna juz bokiem wychodzic. Te chinskie jedzonka maja smak i zapach obiadu wiec raz na tydzien mozna je zjesc. Nic sie nie stanie. Na przerwie sniadaniowej w pracy. W domu to jem takie dwa na raz i do tego kupuje juz usmazone w sklepie udko z kurczaka. Mi to smakuje. Raz na tydzien, zwykle w piatek po poludniu tak robie.
- 7 1
-
2013-10-07 10:51
Masz grzech, w piątek powinieneś rybe jeść. (1)
- 2 1
-
2013-10-07 16:42
Wcale nie
Internet to narzędzie Szatana
- 0 0
-
2013-10-06 19:06
Vifon (2)
Czerwona curry najlpesza!
- 10 2
-
2013-10-06 21:39
Curry nie. Bo curry to ulubiona przyprawa (1)
obiadowa tych leniwych hinduskich bambusow.
- 4 5
-
2013-10-07 16:40
Jesteś gupi
- 1 2
-
2013-10-06 19:02
od kiedy po jej zjedzeniu rzy...łem jak kot (1)
Nie tykam już wiecej
- 4 7
-
2013-10-07 16:39
Jak każdy polak powinieneś wiedzieć - po zjedzeniu tego wynalazku nie pije się wódki
- 1 0
-
2013-10-06 14:41
chyba wolę już być głodny... (2)
u nas jak u nas ale miałem okazje być w chinach, singapusze i malezji i tam aboslutnie wszyscy i wszędzie wcinali podobne zupki ( od parków, po lawki, metro itp )
Większość sklepów posiada nawet specjalne automaty podające wrzątek aby już w sklepie przygotować sobie te wyszukane danie.
Co ciekawe wygląd i smaki są praktycznie takie same jak u nas.
dla smakoszy polecam filmiki z YT na których pokazany jest proces produkcji tych zupek - po jego obejrzeniu zrezygnowałem z tego typu dań ( łój zwierzęcy, niefiltrowana woda, chemia + coś o czym nawet boję się pomyśleć.. )- 12 4
-
2013-10-07 09:41
dobre sobie (1)
obejrzyj filmik z produkcji naszych wędlin, albo lepiej, przygotowanie do ponownej sprzedaży zwrotów ze sklepów
- 3 0
-
2013-10-07 16:38
i zniszczyłaś kolejnego hipokrytę
- 0 0
-
2013-10-06 10:27
Fakt. Czasami ją zjem. Zwłaszcza kurczak łagodny bo chyba najlepsza (3)
.
- 45 5
-
2013-10-06 14:52
(2)
To ktoś czuje pomiędzy nimi różnicę?
- 13 13
-
2013-10-06 17:00
Oczywiście, że jest różnica. (1)
- 11 4
-
2013-10-07 10:56
To szacun do Was, bo jak dla mnie smakują tak samo
- 1 4
-
2013-10-07 08:30
Studenciaki pisują na forum (2)
A prawda jest taka, że od czasu gdy mam porządną pracę, dosłownie zapomniałem, że istnieje segment rynkowy zwany "zupkami instant". Czego wszystkim życzę. "Przecież to się nie da jeść"
- 3 1
-
2013-10-07 09:51
(1)
a jednak się da i sama to czasem czynie, mimo iż mam dobrą pracę
- 3 0
-
2013-10-07 10:38
no fakt, smak i gust nie zależą od pozycji materialnej.
- 2 1
-
2013-10-06 11:54
A co Vifon ma do PG (8)
Miejsce wybrane z d.
- 29 0
-
2013-10-07 09:46
no nie do końca z d...bo PG ma jeden z najlepszych fortepianów, a imprezę uświetnił wybitny pianista, a poza tym właściciel firmy ukończył PG...więc zanim zaczniesz pisać takie rzeczy to dowiedz się może więcej...
- 5 1
-
2013-10-06 12:59
Budowanie prestiżu i wizerunku firmy ;-) (1)
Dziwi mnie jednak, że PG w ten sposób wynajmując aule za kasę uwiarygadnia podmioty gospodarcze.
- 3 4
-
2013-10-06 23:12
Wszystkie uczelnie na swiecie tak postepuja bo
po prostu potrzebuja pieniedzy.
- 1 2
-
2013-10-06 19:15
PG a zupki chińskie (1)
Tao kończył wydział MT na PG i byłem z nim na jednym roku , podobno syn kacyka z wietkongu
- 10 3
-
2013-10-06 19:30
Przecież te wszystkie wietnamskie biznesmeny mają powiązania z ich służbami specjalnymi
A właściwie to są oddelegowani towarzysze.
- 9 0
-
2013-10-06 14:55
przecież to podstawowe danie obiadowe studentów więc wszystko się zgadza
- 16 0
-
2013-10-06 12:38
z wydziałem chemii ma bardzo dużo wspólnego
- 10 1
-
2013-10-06 12:16
chemiczne zupki to przynajmniej blisko mają na Wydział Chemiczny, ale to jeszcze nic! pewna firma od pestycydów robi swoje konferencje w filharmoniach, bo jeden z ich produktów nazywa się Wirtuoz heheh LOL ROTFL
- 5 2
-
2013-10-06 10:26
to sie przydaje tylko w podrózy albo do pracy i to raczej z lenistwa. (1)
Z zupami to oni nie mają wiele wspólnego wiec niema czego chwalić, A oprócz ich postało jeszcze 10 innych firm co te świństwo teraz tez sprzedają!
- 51 5
-
2013-10-07 09:44
ale są pionierem w tej kategorii na rynku
- 3 0
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.