• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Deweloperzy z trudem nadążają za popytem na rynku

Robert Kiewlicz
19 grudnia 2018 (artykuł sprzed 5 lat) 
W perspektywie kolejnych kwartałów ceny mieszkań będą miały mniejszą dynamikę wzrostu, rynek się stabilizuje - twierdzi Marek Tarchalski, prezes NDI Development. W perspektywie kolejnych kwartałów ceny mieszkań będą miały mniejszą dynamikę wzrostu, rynek się stabilizuje - twierdzi Marek Tarchalski, prezes NDI Development.

Na rynku nieruchomości cały czas mamy do czynienia ze wzrostami cen. Pomimo wielokrotnych zapowiedzi ekspertów, bańka cały czas rośnie i nie wiadomo, czy i kiedy w końcu pęknie. O zmianach na rynku nieruchomości, trendach w branży deweloperskiej i o tym, jakie mieszkania kupować, aby na nich nie stracić rozmawiamy z Markiem Tarchalskim, prezesem zarządu NDI Development.



Ceny nieruchomości rosną, jednocześnie nie zmienia się zainteresowanie klientów zakupem mieszkań z rynku wtórnego i pierwotnego. W Trójmieście mieszkania podrożały w ciągu roku o kilkanaście procent. Czy ceny nadal będą rosły?
Mamy popyt na mieszkania, za którym deweloperzy z trudem nadążają. Jeżeli do tego trendu dołożymy małą bazę nowoczesnych mieszkań na rynku wtórnym, to mamy odpowiedź, dlaczego ceny nowych mieszkań w Trójmieście rosną.

Marek Tarchalski: - Trójmiasto jako jedno z niewielu miast w Polsce ma obecnie dodatni bilans migracyjny. Magnesem jest nie tylko morze. Sprawna polityka władz Trójmiasta skutkuje przyciąganiem znaczących inwestorów, a powstające centra biurowe w przeważającej mierze wypełniają się nowymi mieszkańcami Trójmiasta. To dla rynku deweloperskiego bardzo ważny trend, a, co istotne, tendencja ta utrzymuje się od lat.

Przekłada się to na popyt na mieszkania, za którym deweloperzy z trudem nadążają. Jeżeli do tego trendu dołożymy małą bazę nowoczesnych mieszkań na rynku wtórnym, to mamy odpowiedź, dlaczego ceny nowych mieszkań, przystosowanych do obecnych oczekiwań - wygodnych, nowoczesnych i ekologicznych - w Trójmieście rosną. Dużo zależy więc od utrzymania się obecnego trendu, a wiele wskazuje na to, że nic w tym obszarze nie zmieni się jeszcze przez długie miesiące.

W perspektywie kolejnych kwartałów myślę jednak, że ceny mieszkań będą miały mniejszą dynamikę wzrostu, rynek się stabilizuje. Pamiętajmy również, że co do zasady, dobrze zlokalizowane miejskie nieruchomości rosną na wartości, szczególnie w okresach średnio i długoterminowych trendów.

NDI jest jedną z firm zaangażowanych w budowę nowych nieruchomości w centrum Gdańska. Czy miasto mocno zmienia się pod względem nowej zabudowy?

- Każdy, kto choćby przejeżdża przez Trójmiasto z łatwością zauważy, że jest ono jednym wielkim placem budowy. Moim zdaniem Gdańsk, w szczególności jego centralnie położone dzielnice, przeżywa obecnie swoje złote lata rozwoju, dobrze wykorzystując szanse, jakie daje m.in. położenie geograficzne oraz wykorzystanie środków europejskich, a koniunktura na rynku nieruchomości tylko pomaga.

Nowa zabudowa rzeczywiście mocno zmienia Gdańsk, jednak w 90 proc. przypadków są to dobre zmiany. Centra biurowe, kampus uniwersytecki czy wiele inwestycji apartamentowych to projekty, które stoją na wysokim poziomie architektonicznym. Ze swojej perspektywy muszę przyznać, że jesteśmy dumni, iż jako NDI uczestniczymy w rozwoju naszego tysiącletniego miasta. Zdajemy sobie również sprawę z odpowiedzialności, jaka się z tym wiąże i staramy się pozostawiać po nas wysoki jakościowo ślad. NDI specjalizuje się w budowie apartamentów w segmencie premium a pozytywne opinie rynku, jak i niezależnych ekspertów z obszaru architektury czy choćby organizacji społecznych pokazują, że nasze realizacje dobrze wpisują się w otoczenie. Zarówno Tre Mare Residence, jak i Apartamenty Przy Plaży czy obecnie przygotowywana inwestycja Chlebova Apartamenty to obiekty przygotowywane w nowoczesnej, ale równocześnie ponadczasowej architekturze, która odmienia oblicze miejsca, gdzie jest realizowana, jednocześnie wpisując się z szacunkiem w ich charakter.

Gdańsk, w szczególności jego centralnie położone dzielnice, przeżywa obecnie swoje złote lata rozwoju, dobrze wykorzystując szanse, jakie daje m.in. położenie geograficzne oraz wykorzystanie środków europejskich.

Jakie są trendy na rynku dotyczące budowli powstających w historycznych centrach miast? Czy ludzie chętnie kupują mieszkania w centrum miasta, czy są to bardziej nieruchomości pod wynajem czy inwestycje?

- Polskie miasta stają się coraz bardziej przyjazne, a centralnie położone dzielnice mają sporą przewagę nad nową zabudową lokowaną poza centrum. Bliskość szkół, placówek medycznych czy miejsc pracy oraz łatwość korzystania z komunikacji miejskiej należą do atutów ważnych dla tych, którzy cenią sobie życie na stałe w centrach miast. Po latach suburbanizacji obecnie zauważalny jest trend przeprowadzania się mieszkańców Gdańska i Gdyni do ścisłego centrum. Jednym z powodów są z pewnością coraz częściej pojawiające się korki. To znacząca część naszych klientów.

Jednak należy mieć na uwadze, że Trójmiasto to również atrakcyjna przestrzeń dla turystów, więc nikogo nie powinno dziwić, że lokale w centrach miast kupowane są również na cele inwestycyjne. Nie jest to tylko rynek wynajmu krótkoterminowego, ale także zakupów apartamentów w atrakcyjnych lokalizacjach na przyszłość dla dzieci, zanim ceny nieruchomości w tak ważnych metropoliach naprawdę wzrosną i osiągną poziomy, jakie spotyka się w wielu głównych miastach Europy. Oczywiście nie ma nic za darmo.

Budowa w historycznej części miasta to zawsze spore wyzwanie, przed którym musi stanąć deweloper, planując taką inwestycję. Lokalizacje w centrach miast są objęte restrykcjami - m.in. koniecznością przeprowadzenia badań archeologicznych czy uzgodnień z konserwatorem zabytków. Procesy budowlane komplikuje także gęsta zabudowa czy też chociażby stare sieci, które wymagają modernizacji. To wszystko przekłada się na wyższe ryzyko inwestycji i odstrasza niektórych inwestorów. Jeżeli dołożymy do tego jeszcze ograniczoną podaż gruntów, to mamy odpowiedź na pytanie, dlaczego nieruchomości w atrakcyjnych lokalizacjach są tak atrakcyjne: powodem jest bardzo ograniczona oferta, która z czasem będzie się jeszcze kurczyła, oraz wyższe ceny gruntów.

Jakie nieruchomości będą zyskiwały na wartości? Na jakie warto zwrócić uwagę kupując dom czy mieszkanie?

- Aby uczciwie odpowiedzieć na tak zadane pytanie, należy przyjrzeć się rynkowi deweloperskiemu w skali makro. Przyjęło się ostatnio, iż rynek dzieli się na segmenty: popularny, popularny o podwyższonym standardzie oraz niższy i wyższy segment premium.

Z jednej strony każdy z tych segmentów różni się w zakresie uwarunkowań popytu i znamion atrakcyjności, z drugiej strony mają one jeden oczywisty mianownik - lokalizacja. Tylko że słowo "lokalizacja" może być rozumiana w różny sposób. Dla segmentu popularnego "lokalizacja" to bliskość środków transportu publicznego (szczególnie szynowego) lub np. dobra infrastruktura społeczna (szkoły, przedszkola, sklepy); dla segmentu podwyższonego liczą się również tereny zielone, układ budynków i ogólne zagospodarowanie terenu; w segmencie niższym i wyższym premium na pierwszym miejscu stawiany jest tzw. "dobry adres": bliskość wody/morza, centralne lub prestiżowe otoczenie itp.

Przyglądając się dynamice wzrostu cen nieruchomości w Gdańsku, wyraźnie widać, iż na przestrzeni ostatnich kilku lat w każdym z tych segmentów odnotowany został wzrost wartości nieruchomości. Dwa lata temu mieszkania w segmencie popularnym na Morenie w Gdańsku wycenione były na 6,5 tys. zł za mkw. Obecnie w tej lokalizacji bardzo trudno jest kupić mieszkania w cenach 7 tys. zł - 7,5 tys. zł za m kw.
Odwiecznym czynnikiem powodującym utrzymanie wartości inwestycji jest lokalizacja. Segment premium to nieruchomości w wyjątkowych, rzadkich miejscach, na które istnieje popyt niezależnie od koniunktury. Takie lokalizacje po prostu znikają z mapy danego miasta.

W Śródmieściu Gdańska w topowych lokalizacjach ceny sięgają 17-25 tys. zł za m kw. właśnie z uwagi na duży potencjał turystyczny tych lokalizacji. Można jednak znaleźć dobrze zbilansowaną ofertę w bardziej ustronnej lokalizacji, np. na obrzeżach Głównego Miasta, gdzie ceny oscylują na poziomie 12-15 tys. zł, a są to równie atrakcyjnie lokalizacje z perspektywy przyszłych mieszkańców oraz perspektywy inwestycyjnej. Te lokalizacje można określić jako lokalizacje premium, jednak o dużym potencjale wzrostu wartości w czasie.

Z pewnością na zwyżkę wartości lokali kupowanych już obecnie w tych najwyższych cenach nie można liczyć w takim samym stopniu, jak lokali nabywanych w miejscach, które w najbliższych latach czeka wiele inwestycji i przygotowywane są procesy rewitalizacyjne. Takie z pewnością będzie całe Młode Miasto, które powstanie w najbliższych latach. Póki co, warto interesować się takimi lokalizacjami jak Dolne Miasto i granice Głównego i Młodego Miasta, w okolicach Muzeum II Wojny Światowej. Ustronność każdej z tych lokalizacji, ale równocześnie bliskość największych gdańskich atrakcji zapewni przyzwoity wzrost wartości nieruchomości mieszkalnych i usługowych.

Podsumowując, wątpię, aby tak duża dynamika wzrostu dalej dotyczyła segmentu popularnego. Przy tak małej różnicy największe prawdopodobieństwo dywidendy w postaci wzrostu wartości nieruchomości dotyczy tego niższego segmentu premium.

Twierdzi się, że rynek nieruchomości luksusowych jest bardziej stabilny. Czy to prawda? Jeśli tak, to dlaczego?

- Segment nieruchomości luksusowych lub premium zawsze był bardziej stabilny. Dla przykładu warto przeanalizować wahania cen mieszkań w Sopocie na przestrzeni ostatnich 10 lat. To jeden z niewielu rynków w Polsce, w którym korekta cen nieruchomości podczas ostatniego załamania rynku w 2009 roku wyniosła tylko kilka procent w porównaniu do nawet kilkunastu procent w innych miastach. Powodem jest bardzo ograniczona dostępność nieruchomości w tym mieście i prestiż lokalizacji. Klient zamożny jest w stanie zapłacić wyższą cenę za lokal, który dzięki unikalnej architekturze i lokalizacji przynosi mu dodatkowe korzyści, wśród których jest właśnie utrzymanie wartości w okresach kryzysu. Dobrze wykończony lokal, w świetnej lokalizacji, który znajduje się w budynku z komfortową infrastrukturą w postaci prywatnej strefy fitness, spa czy estetycznie zaaranżowanej okolicy pozwoli właścicielowi korzystniej go sprzedać w każdym okresie niż lokal pozbawionych tych cech. Przygotowanie inwestycji odpowiadającej na potrzeby najbardziej wymagającej grupy klientów wymaga często więcej czasu niż w segmencie popularnym. Niełatwo jest też pozyskać działki w atrakcyjnych miejscach.

Odwiecznym czynnikiem powodującym utrzymanie wartości inwestycji jest lokalizacja. Segment premium to nieruchomości w wyjątkowych, rzadkich miejscach, na które istnieje popyt niezależnie od koniunktury. Takie lokalizacje po prostu znikają z mapy danego miasta i jeżeli ktoś "nie załapie" się na ich zakup, to okazja przepadnie. Dlatego popyt na prestiżowe budownictwo jest mniej zależny od koniunktury na rynku mieszkaniowym, natomiast bardziej oddziałuje na niego koniunktura na rynku kapitałowym i inwestycyjnym.

Miejsca

Opinie (325) 8 zablokowanych

  • Sponsorowany artykuł?

    Jeśli tak to bida zajrzała w oczy deweloperom...:D

    • 4 1

  • Od Stycznia Ukraińscy budowlańcy zaczną wyjeżdżać do Niemiec i wtedy zacznie się dopiero problem z nadążaniem :) (18)

    • 225 14

    • (12)

      Dokładnie :D Poczekajmy na styczeń i kolejne miesiące. DE z łatwością wchłonie kilkaset tysięcy Ukraińców. Jeden się zaczepi i pociągnie następnych. Do tego jak grzyby po deszczu wyrosną agencje i pośrednicy specjalizujący się w organizowaniu Ukraińcom wyjazdu do Niemiec. Zobaczymy wtedy jak tylko z rynku trójmiejskiego odpłynie kilkanaście tysięcy wynajmujących a może nawet kilkadziesiąt tysięcy. Robić za 2 tys PLN a za 2 tys Euro to jednak różnica.

      • 44 7

      • (7)

        Już widzę tych Ukraińców zarabiających po 2tys euro w dodatku bez znajomości języka

        • 16 16

        • Tak samo sobie poradza jak nie lepiej jak cala masa turkow, pakistancow itp.

          • 2 0

        • Oni ledwo po polsku dukaja (1)

          A jak niby po niemiecku mają mówić?

          • 12 7

          • bo już się niemieckiego uczą po pracy

            zamiast marnować czas na polski

            • 6 0

        • (1)

          Na budowie czy jako kierowca zero problemu.

          • 12 7

          • Jako kierowca musi znać przynajmniej podstawy języka a oni nie znają niemieckiego no i wsumie angielskiego też nie. Na budowie też musi znać podstawy przynajmniej aby wiedział co majster każe mu zrobić.

            • 3 3

        • ja widzę na co dzień w Gdańsku, tylko coraz ich mniej (1)

          • 7 3

          • i bardzo dobrze

            • 6 5

      • Placic za wynajem 500 zl czy 500 euro tyz (3)

        • 19 12

        • (1)

          Za duże 70m2 mieszkanie w Dusseldorfie płaciłem 750 EURO ze wszystkimi opłatami. To samo, jak nie więcej musiałbym wydać w Gdansku. W czym problem? Taki Ukrainiec niech zarobi skromnie 1500 euro, wezmie mieszkanie na 3 to koło tysiaca Euro ma odlozone na miekko co miesiac. A co odlozy w Gdansku z 2-3 tys netto? Moze tysiac złotych.

          • 21 5

          • dokładnie! Mi nawet dopłacali, że wynajmuję! Same zalety! Z tego, że wynajmuje od Niemca

            dopłacał mi 1435 Euro! Pensja 12 333 Euro. Mega czat, a tylko spszątałem kible!

            • 2 13

        • Będą spać w Szczecinie a pracować u Niemcow

          • 16 0

    • (4)

      u mnie w firmie - IT - paru już wyjechało na zachód, jeśli oni wyjadą to też nie będą wynajmować

      • 53 5

      • Bańka pęknie w styczniu (3)

        • 10 10

        • którego roku ? (2)

          • 12 6

          • (1)

            Pańskiego.

            • 18 0

            • Roku 2020

              • 9 1

  • Już jest spowolnienie ,będzie zastój (11)

    Vat-ciarze zainwestują i wypiorą kasę i będzie jak z Bitcoinem . Ta bańka nie peknie ,ona pie......

    • 94 11

    • (2)

      Już tak p... odkąd pamiętam. Mieszkania to nie wirtualna waluta, nic nie walnie.

      • 9 18

      • Jak wtopisz 30% na przepłaconym mieszkaniu albo (1)

        zostaniesz z kosztami jego utrzymania bez klientów, którzy to pokryją to zmienisz zdanie, a może być i tak, ze nawet tych 70% nie odzyskasz i zostaniesz z pustymi murami. W Stanach czy Hiszpanii możesz poszukać takich wymarłych pustostanów...

        • 8 0

        • Hiszpańska sytuacja będzie u nas za 6-8 lat.

          • 2 1

    • tak, tak, słyszę tą bajkę od 5 lat :D (4)

      • 9 2

      • (2)

        Cykl koniunktury to ok. 10 lat

        • 3 3

        • I ceny spadną o 10-15% żeby potem wzrosnąć o 20%.

          • 3 1

        • I jak ten cykl się przedstawia? Średnio wartości nieruchomości rosną. Z wahaniami, ale rosną.

          • 1 0

      • Poprzednio pisałeś, że od 10 lat.

        • 0 0

    • Dopóki (1)

      Dopóki oprocentowanie lokat będzie tak niskie nic się nie zmieni.. Kapitał idzie w mieszkania i domy bo w firmy też strach inwestować przy kreatywności podatkowej naszych kolejnych rządów

      • 26 3

      • Fed podniosl stopy procentowe teraz czas na pozostale banki centralne

        • 9 2

    • Nie masz pojecia o inwestowaniu i rynku

      nieruchomosci skoro porownujesz bitcoin do mieszkania :)

      • 11 10

  • Coś tu nie gra......np.Gdynia Orłowo (2)

    Pan redaktor wlał dużo optymizmu ale nie wszędzie tak jest....
    Gdynia Orłowo ,piękne domy jednorodzinne do roku 2008-2009 były droższe o 0.5 -1 mln niż obecnie.

    • 3 0

    • (1)

      Bo to jest chaotyczne zabudowana dzielnica z ciężko wyglądającymi domami, żeby nie powiedzieć landarami. Nie chciałbym w nich mieszkać...

      • 0 2

      • a ha, ... a w 2009 r. zabudowa nie była chaotyczna i domy były lekkie?

        • 2 0

  • (1)

    Mieszkania o podywższonym standardzie zawsze są lepszą inwestycją. Licze na nadmotławie

    • 0 4

    • na to z widokiem na śmietnik? ... blok z widokiem na motławę budowany będzie dopiero w kolejnym etapie

      • 1 0

  • Jak jest tak fajnie... (1)

    To po co o tym gadać ?

    Ceny sięgają właśnie sufitu.
    Jeśli ktoś czuje presje brać 400-600 tysięcy kredytu na byle co... To ceny rosną.

    Gospodarka się zatrzyma, z czego spłacisz kredyt ?

    • 15 0

    • Ale na rynku jest też dużo gotówki, z którą nie bardzo jest co zrobić

      • 2 0

  • (6)

    dać 7 tys za metr betonu i do tego drugie 7 kys za kredyt plus 1000 na wykonczenie to pętla na szyję dla siebie i dzieci

    • 28 1

    • (1)

      To samo gadali w 2008 a ja juz mam chate splacona i wzrost ceny o 70 procent

      • 0 4

      • tak tak ... wzrost wartości mieszkania zakupionego w 2008 r. ... chyba we śnie

        • 4 0

    • Ja kupiłem za 9500 za metr (1)

      Rata 2tys,zostaje mi z żoną 11tys na przeżycie. Jest ciężko, kurde, chyba sprzedamy nasze mieszkanie jakiemuś potrzebującym człowiekowi za 100tys złotych. A nie, to Ci się przysnilo :)

      • 1 9

      • Przy takich dochodach żyjesz beżstresowo, ale jaką masz gwarancję, że tak będzie do końca spłaty kredytu?

        • 5 0

    • (1)

      Dzisiaj może wydawać się, że pętla na szyję, ale jutro ? ... może okazać się, że płace realne podskoczą do poziomu, gdzie spłata kredytu zaciągniętego wczoraj to zwykły pryszcz ...i na to liczą wszyscy kredytobiorcy ... i żyli długo i szczęśliwie :)

      • 3 7

      • i tak bedzie za 5 10 lat

        • 1 0

  • sztucznie napędzana bańka (7)

    wmówili ludziom, aby inwestować w nieruchomości. Ohydna manipulacja, która cieszy developerów, pośredników nieruchomości i banki...

    • 46 10

    • Jak ktoś ma dużo kasy to kupi kolejną chatę (1)

      Tak się inwestuje na całym świecie. Zawsze nieruchomość w dobrym punkcie będzie "trzymać wartość".
      Jak nie kasy będzie wybrzydzac na forum.

      • 4 1

      • taka prawda szefie

        • 2 1

    • odp (2)

      no i ile czasu już tak wróżysz ? no oczywiście są korekty, ale jeśli kraj będzie się rozwijał, pensję rosły no to nie ma bata, że spadnie wartość nieruchomości ... nie PIS

      • 1 2

      • wystarczy inflacja ze wzrosnie , stopy procentowe NBP (dzisiaj FED podniosl) (1)

        i niektorym ludziom bank bedzie musial odebrac i zlicytowac jak ktos ma duze rady i straci prace.
        Nieruchomosci moga spasc jak kazde inne aktywa.

        • 2 1

        • Przy wziętym, dużym kredycie zawsze jest nutka niepewności, czy zdołamy spłacić. Obojętne na co ten kredyt przeznaczamy.

          • 2 0

    • banki i developerow czyli wsi,sb co sie po komunie uwlaszczyli.

      dostaja pozwolenia na budowy i kase od NBP z QE

      • 2 1

    • ale Ty nie dajesz się nabrać ... prawda?

      • 3 11

  • (1)

    Parki by zaczęli budować! a nie tylko bloki!

    • 5 0

    • W Gdyni będzie centralny

      • 0 0

  • Wystarczy jedna ustawa ukrócająca tzw wynajem krótkookresowy i całą sprawa rąbnie. (30)

    Wiekszosc tych mieszkań co schodzą to moda na szybki biznes, zresztą tak są czesto reklamowane jest to przez deweloperów. Znając niestabilnosc przepisow w naszym kraju, taka inwestycja to trochę ruletka.

    • 171 20

    • (2)

      Kolejny pomysł socjalistów. Brawo towarzyszu.

      • 10 13

      • Masakra ! (1)

        W sąsiedztwie mojego mieszkania jest takie mieszkanie, które najmowane
        jest krótkoterminowo ! Więc wiem co to jest ! Masakra !
        Wrzaski, śpiewy libacje całymi nocami ! W godzinę po interwencji policji
        powtórka zabawy ! Korytarz bywa niejednokrotnie zarzygany, a właściciel
        bredzi,że to nie on... Całe lato ten sam cyrk + dziewczynki uliczne pałętające
        się po nieruchomości !

        • 7 0

        • Jakie społeczeństwo takie zabawy.

          • 0 1

    • (9)

      No i dobrze. Czemu ludziom bronisz robić biznes?

      • 22 38

      • Absolutnie nie bronie a wręcz zachęcam. Chcącemu nie dzieje sie krzywda. (6)

        Ale widzę strach lekki jest, co ?

        • 27 10

        • (1)

          No bardzo ale jak to w Polsce wszystko jest do obejścia;)

          • 9 13

          • A ty się cieszysz że ktoś może stracić . Ale czemu mnie to nie dziwi ?!

            • 1 2

        • (3)

          Przy obecnej, nieobliczalnej władzy strach będzie zawsze. Przegłosują w nocy ustawę, może później przeproszą, a może nawet wprowadzą nowelizację wycofując się rakiem, ale straty pozostaną, niestety

          • 22 6

          • To nie jest trend tylko obecnej władzy. PiS jedynie doskonali warsztat, jeśli można to tak ująć. (2)

            Skutki wieloletnich zaniedbań i procedowania kolejnych sprzecznych ze sobą bubli prawnych.
            Btw - ze skutkami ubocznymi najmu krótkoterminowego walczą min. Berlin, Barcelona, Paryż o Amerykanach (Nowy Jork, San Franscisco) nie wspominając, więc coś pewnie jest na rzeczy. Pytanie tylko, jak ugryzą temat polscy parlamentarzyści - obawiam się jakichś z dudy wziętych absurdzików.

            • 30 4

            • (1)

              Polscy parlamentarzyści tak szybko tematu nie ugryzą bo sami czerpią z tego interesu kasę. Wiem co mówię.

              • 21 1

              • Wierzę ;) However... Historia tworzenia/przepychania ustaw pod konkretne osoby/interesy

                ma w Polsce długą i nader urozmaiconą tradycję - materiał na thriller. W odcinkach i z elementami farsy.
                Miłego;)

                • 19 1

      • To niech wystawia paragonik albo fakturę? Dlaczego ja muszę wystawiać faktury i płacić podatki a ci wynajmujący to może 1 na 10 to robi

        • 5 1

      • on nie broni. on pisze ze to moze wladza wprowadzic

        pomysl o kurortach typu majorka gdzie juz to wprowadzono, oraz o lobby hotelarskim i urzedzie miasta sopot.

        Patrz na to realnie jak moze byc a nie jak powino byc.

        • 5 0

    • A dlaczego chcesz ukrócać najem krótko terminowy? Nie sztuka w zakazach to rynek powinien regulować takie rzeczy.

      • 2 5

    • Masakra !

      Wynajem krótkoterminowy to zafajdane i zniszczone mieszkania i korytarze!
      To wrzaski, to nocne libacje i pętające się dziwki szukające frajerów, to liczne
      kradzieże i włamania !
      Mieszkania to nie hotel, a ci dzisiejsi pseudobiznesmeni od najmu krótkoterminowego
      jutro będą Januszami biznesu !

      • 5 2

    • Tak (1)

      Na inescisku najem krotkoterminowy

      • 0 4

      • Już tłumaczę - na ujeścisku oczywiscie nie. Ale mieszkajacy obecnie w centrum maja opcje

        zeby sprzedac/wynajac swoje mieszkanie w centrum i zamieszkac na ujescisku taniej, czerpiac zyski z wynajmu. Dlatego na Ujescisku tez jest popyt.

        • 4 0

    • Wybnajem krotkoterminowy (5)

      Powinien byc popiwrany przez panstwo. Te slynne imprezy to nikly promil. Olbrzymia większość to wyjazdy biznesowe lub po prostu podrozs. Ludzie którzy tak jeżdżą bawię się na mieście. Krytycy to stare dziady którzy bawili sie na prywatkach

      • 19 36

      • W ogole drobna prywatna przedsiebiorczosc powinna byc wspierana (4)

        A jak jest - sami wiemy. Panstwo na pewno znajdze metode by na wynajmie zarobic wiecej niz zarabia w tej chwili, 500+ za darmo nie jest a i zbliza sie okres nowych obietnic.

        • 17 7

        • Masz już nowe obietnice od bialo zebnego że Ci co zarabiają najniższa krajowa dostaną też 500+ :D ciekawe czy jakby do tego doszło też będziesz psioczyl pewnie nie bo będziesz beneficjentem 500+

          • 1 0

        • (2)

          Pomoc prywaciarzom? To nie podniesie przecież słupków w sondażach.

          • 8 2

          • to nie, ale obietnica Czegośtam+ owszem. (1)

            A na to trzeba , przynajmniej na początek, trochę kasy

            • 9 1

            • Wolałbym podatki minus.
              Marzenia.

              • 7 1

    • Tak, tylko, że taka ustawa uderzyłaby pośrednio w dewelopera (1)

      A deweloper w Polsce a w Gdańsku szczególnie to święta krowa i nie zapowiada się aby coś się zmieniło. Jak kudłaty czy ktokolwiek inny wyskoczy z takim pomysłem to deweloperka raz dwa go wybije mu to z głowy albo wykopie ze stołka

      • 6 5

      • to akurat jest prawda

        bo hotelarze to pikus w porownaniu do ubeckiech developerow i bankow.

        • 7 3

    • Ustawa ukrócająca tzw wynajem krótkookresowy TO durny pomysł. Nie mamy nadmiaru (3)

      turystów jak w barcelonie. baza hotelowa jest licha i droga. Sam jeżdżąc po świecie korzystam z takiego najmu bo wolę mieć swoją kuchnię.

      • 23 36

      • Nie takie pomysły nasza kochana władza juz wprowadzała... (1)

        • 16 2

        • dotego lobby hotelarskie ...

          Na majorce i paru innych kurortach to wymusili , sadze ze w Sopocie to kwestia czasu, Bo AirB'n'b nie przekupi Urzedu Miasta a hotelarze juz tak.

          • 10 1

      • To powiedz to mieszkańca tych bloków gdzie jest taki wynajem

        • 13 5

    • to jest przykre dla robotnikow ktorzy nie chca lub nie moga stac sie biznesmenami na zasadach deweloperskich szuji

      • 5 2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Magdalena Budnik

Odpowiedzialna za kształtowanie i realizację strategii finansowej i budżetu firmy, a także...

Najczęściej czytane