Inwestorzy mogą do 1 czerwca 2010 roku składać oferty w sprawie nabycia akcji Grupy Energa SA. Eksperci do spraw energetyki twierdzą, że gdański koncern jest łakomym kąskiem dla największych firm energetycznych w Europie.
tak, prywatyzacja spowoduje wzrost wartości spółek i ich znaczenia na rynku
21%
tak, jednak SP nie powinien pozbywać się większości udziałów i zachować kontrolę na takimi spółkami
28%
nie, nie można oddawać strategicznych spółek w ręce zagranicznych koncernów
51%
Jak twierdzi
Tomasz Chmal, ekspert ds. energetyki z Instytutu Sobieskiego, zainteresowane przejęciem Energi mogą być duże koncerny międzynarodowe z Francji, Niemiec, czy Szwecji. -
Energa to ciekawa inwestycja dla dużych graczy, którzy będą jednak zainteresowani przejęciem większościowego pakietu akcji i wprowadzeniem w firmie swojej kultury korporacyjnej i planów inwestycyjnych - tłumaczy Chmal.
- O wyborze kupca pakietu 85 proc. akcji spółki zadecyduje zaoferowana cena - podkreśla
Maciej Wewiór, rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu.
Niedawno zainteresowanie przejęciem pakietu akcji Energi wyraziła giełdowa spółka Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo. Wcześniej największe szanse na przejęcie Energi dawano należącej do Skarbu Państwa Polskiej Grupie Energetycznej (PGE), jednak w marcu Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów negatywnie zaopiniował połączanie obu gigantów. UOKiK stwierdził, że nie można dopuścić do powstania na rynku monopolisty.
- Było to jednak bardziej wyrażenie stanowiska niż wiążący dokument formalny - twierdzi Chmal. W takim wypadku PGE w dalszym ciągu ma szansę na przejęcie gdańskiego koncernu.
Dalekosiężne plany stworzenia w Polsce grupy energetycznej ma też jeden z najbogatszych Polaków,
Jan Kulczyk. W strategii Kulczyk Investments kluczowe znaczenie ma zdobycie kontroli nad Grupą Lotos i Grupą Energa. Kulczyk już zapowiedział, że jego firma złoży oferty na zakup akcji obydwu gdańskich koncernów.
Władze Energi nie chcą oficjalnie komentować zaproszenia do negocjacji. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się jednak, że jeśli kontrolę nad gdańskim koncernem energetycznym przejmie PGE, stanowisko prezesa połączanych koncernów zajmie obecny prezes Energi,
Mirosław Bieliński.
Wartość rynkowa całej grupy energetycznej Energa szacowana jest obecnie na ok. 6 mld zł.
- Trzeba jednak zaznaczyć, że przy takim przejęciu kupuje się nie tyle środki trwałe spółki, ale przede wszystkim klientów i miejsce spółki na rynku - zaznacza Tomasz Chmal.
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. 
Filmy