• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Energa tu, Energa tam. Ministerialne żonglowanie energetyką

Wioletta Kakowska-Mehring
26 lutego 2015 (artykuł sprzed 9 lat) 
Prezes Energa SA Mirosław Bieliński i minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński podczas debiutu Energa SA na giełdzie. Prezes Energa SA Mirosław Bieliński i minister skarbu państwa Włodzimierz Karpiński podczas debiutu Energa SA na giełdzie.

Resort skarbu podobno ma gotowy plan konsolidacji energetyki. Tak przynajmniej publicznie zapewniano. Niestety, termin ujawnienia szczegółów wciąż jest przesuwany przez ministerstwo, a wszelkie informacje na temat przyszłości m.in. spółki Energa wciąż są jedynie plotkami i sugestiami. A może to tylko sondowanie? - informowaliśmy na początku lutego. Po kilku tygodniach spekulacji okazało się, że mieliśmy rację. Planu połączenia PGE z Energą nie ma. Co więcej, nie ma planu dla energetyki w ogóle.


Czy integracja spółek energetycznych przełożyłaby się na obniżenie cen energii dla konsumenta?


Najpierw na antenie radiowej Jedynki w "Sygnałach dnia" minister skarbu Włodzimierz Karpiński powiedział, że obecnie nie ma projektu dotyczącego połączenia PGE i Energi. Dziś - jak podało Radio Gdańsk - podobno potwierdziła to sama premier Ewa Kopacz.

Przypomnijmy jednak, o co w ogóle chodzi. Na początku stycznia minister skarbu poinformował, że dobiegają końca prace nad koncepcją konsolidacji polskiej energetyki oraz że pomysł na nią zostanie przedstawiony do końca miesiąca. Potem termin przesunięto. Plany mieliśmy poznać na początku tego lutego. I? Znów cisza. Resort przyznał jedynie, że chodzi o możliwości łączenia spółek energetycznych pozostających w nadzorze ministra skarbu, czyli PGE, Enei, Taurona, Energi. Spekulowało się, że po przejęciu Energi przez PGE siedziba operatora, czyli usług dystrybucji energii dla połączonych aktywów będzie w Gdańsku. Natomiast całe aktywa wytwórcze, także odnawialne źródła energii, mają zostać wyłączone z Energi i trafić do PGE. Mówiło się też o przeniesieniu do Gdańska siedziby spółki PGE EJ1. W obronie niezależności Energi wystąpił samorząd lokalny. Zrobił się szum i znów przesunięto termin przedstawienia planu konsolidacji energetyki. Jak przekazał PAP Zdzisław Gawlik, wiceminister skarbu, powodem były liczne kontrowersje.

Czytaj też: Konsolidacja energetyki dzieli. Energa kością niezgody?

Co jeszcze powiedział minister w "Sygnałach dnia"? Karpiński potwierdził, że od miesięcy prowadzone są analizy związane z wyzwaniami, jakie czekają na europejskim rynku polskie firmy z sektora energetycznego. Według ministra w obecnej sytuacji budowanie silnej grupy energetycznej, aby podołać wyzwaniom inwestycyjnym na rynku lokalnym, krajowym oraz wyzwaniom związanym z konkurencją na rynku europejskim jest sensowne. Zaznaczył jednocześnie, że "takiego projektu połączenia PGE i Energi na dziś nie ma". Powiedział też, że nie chce przesądzać, kto z kim ma się łączyć, ale integracja spółek energetycznych jest nieunikniona. Dodał też, że w jego ocenie integracja na rynku energii przełożyłaby się na obniżenie cen energii dla konsumenta. Zaznaczył też, że resort przedstawi koncepcję integracji energetyki, gdy będzie... "w stu procentach" gotowy. Potwierdziło się więc nasze przypuszczenie, że ów gotowy plan to zaledwie zarys scenariusza. A to, co się dzieje od kilku tygodni, to tylko sondowanie środowiska. Jak się okazało, samorządowcy z Trójmiasta jednoznacznie i dobitnie wyrazili opinię na temat niezależności spółki Energa.

Miejsca

  • Energa Gdańsk, al. Grunwaldzka 472

Zobacz także

Opinie (21)

  • Chyba że.... całe to gadanie miało być tematem zastępczym.

    Ciekawe od czego miała być odwrócona uwaga plebsu... sorry - wyborców.

    • 4 1

  • (1)

    Kaczy kiedyś oficjalnie obiecał gazoport w Trójmieście, a skończyło się na Świnoujściu. Kolejny wałek i walka o swoje.

    • 2 1

    • Karpiński z Lublina

      Smaczkowi całej sprawie dodaje fakt, że minister Włodzimierz Karpiński jest przewodniczącym peło w lubelskim i centrala PGE Dystrybucja jest w Lublinie. Czyli jednym podpisem i totalną ściemą Gdańsk straci kilkadziesiąt milionów podatków miesięcznie i pieniążki te nagle znajdą się w Lublinie. Jak ktoś się na to zgodzi to będzie wałek dekady.

      • 5 0

  • Gdańszczanie.. wiecie co to oznacza?

    Nie możemy za rok głosować na platformę!! :( Platforma chce zabrać Energę, a co za tym idzie kasę z podatków, sponsoring na sport, wysokopłatne etaty i prestiż dla regionu. Przykład?
    Popatrzcie na taką Bydgoszcz? Co Wam przychodzi do głowy jak o niej pomyślicie? Nic, zupełnie nic!! Zad*pie pełne, pustka i niedorozwój.. Totalne nic. Chcecie żeby tak wyglądał Gdańsk? Za Energą może od razu pójść Lotos.. a w tego ch. d. i kamieni kupa.

    • 4 1

  • Nie ufam Karpińskiemu, on chce okraść Pomorze z grubych milionów i zlikwidować tysiące dobrze płatnych miejsc pracy. A po utworzeniu monopolu ceny energii pójdą mocno w górę. Jeżeli platfusy zabiorą Energę, to będzie ich koniec na Pomorzu.

    • 20 1

2

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Grzegorz Bierecki

Grzegorz Bierecki urodzony 28 października 1963 roku. Od 1990 prezes Fundacji na Rzecz Polskich Związków Kredytowych; od 1992 do 2012 roku prezes Krajowej Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej. Od 2001 członek, od 2005 sekretarz Rady Dyrektorów World Council of Credit Union w Madison, USA. Honorowy obywatel kilku miast amerykańskich, laureat nagród ekonomicznych w Polsce i USA; wyróżniony m.in odznaką Zasłużony Działacz Kultury (2001) i Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski...

Najczęściej czytane