- 1 Jak zarabiać na giełdzie codziennie? (59 opinii)
- 2 Byliśmy na placu budowy elektrowni jądrowej (264 opinie)
- 3 Mieszkańcy ruszyli z pomocą małej lodziarni (232 opinie)
- 4 Sąd uznał, że Orlen mógł przejąć Lotos (122 opinie)
- 5 Czy chorobowe, to to samo, co zdrowotne? (8 opinii)
- 6 Wojskowa flota aut wyprzedała się na pniu (86 opinii)
Frank szwajcarski gwałtownie zdrożał
Nieoczekiwana decyzja Narodowego Banku Szwajcarii (SNB) o zaprzestaniu obrony minimalnego kursu wymiany euro do franka szwajcarskiego na poziomie 1,20 oraz dalszej obniżce stóp procentowych spowodowała największy od lat 70. XX wieku wzrost kursu szwajcarskiej waluty. Cena franka wzrosła z 3,50 zł do ok. 4,20 zł ok. godz. 12:30.
- Co więcej SNB zwraca uwagę na silną deprecjację euro, która przyczyniła się też do silnej deprecjacji franka wobec dolara. W tych okolicznościach bank centralny doszedł do wniosku, że utrzymywanie minimalnego kursu wymiany nie jest dalej uzasadnione - komentuje Anna Wrzesińska z Noble Securities - Ponadto SNB istotnie obniżył stopy procentowe by mieć pewność, że rezygnacja z obrony minimalnego kursu wymiany nie doprowadziła do istotnego zacieśnienia się warunków w polityce pieniężnej. Bank będzie brał pod uwagę kurs wymiany franka w ustalaniu polityki monetarnej w przyszłości. Jeśli będzie to konieczne, to bank pozostanie aktywny na rynku walutowym.
W reakcji na te dane frank silnie zyskał na wartości - ruch aprecjacyjny był imponujący. - Dzisiaj rano za franka szwajcarskiego płacono 3,5452 złotego, potem kurs poszybował nawet do 4,8087 złotego, by o godzinie trzynastej ustabilizować cenę na poziomie ponad 4,20 złotego - twierdzą eksperci Amronet.pl. - Taki duży skok cenowy nie pozostał bez wpływu na inne waluty. Dolar zdrożał z 3,6166 złotego do 3,6843 złotego. O godzinie 8.00 za euro płacono 4,2575 złotego, a po południu 4,3128 złotego. Kurs funta brytyjskiego do złotego kształtował się odpowiednio 5,5055 i 5,6123. Z obserwacji rynku wynika, że kurs franka zbliżony do 4,18 - 4,20 złotego powinien utrzymać się przez dłuższy czas.
Rzadko widzi się tak silną reakcję na rynku. Tak wysoki kurs to spory problem dla ponad 700 tys. osób posiadających kredyty we frankach szwajcarskich. Jeśli waluta się nie osłabi, czeka ich wzrost rat kredytów.
- Istotne znaczenie dla sytuacji na rynku walutowym będzie też mieć przyszłotygodniowa decyzja Europejskiego Banku Centralnego w sprawie rozpoczęcia skupu obligacji państw strefy euro, z którą prawdopodobnie związane jest dzisiejsze posunięcie Banku Szwajcarii. Na dobrą sprawę dopiero pod koniec przyszłego tygodnia, a być może w ciągu kilku kolejnych dni po decyzji EBC, będzie można realnie oceniać sytuację - mówi Łukasz Lefanowicz, prezes Gerda Broker. - Niemniej jednak wyraźnie komplikuje się sytuacja posiadaczy kredytów we frankach. Niewątpliwie w tych warunkach kwestia ta stanie się przedmiotem zainteresowania rządu, można więc spodziewać się w tej sprawie działań, które mogą mieć zarówno charakter doraźny, jak i bardziej długofalowy, zmierzający do uregulowania kwestii rozliczeń tych kredytów, zapewniający bezpieczeństwo zarówno osób zadłużonych we franku, jak i banków, które tych kredytów udzielały.
Wyniki testów warunków skrajnych przeprowadzanych przez KNF, Narodowy Bank Polski, European Banking Authority - Europejski Urząd Nadzoru Bankoweg wskazują, że polski sektor bankowy jest odporny nawet na znaczące osłabienie się złotego względem franka, jak też ewentualne silne i skumulowane w jednym momencie pogorszenie spłacalności kredytów we frankach.
Dokonana przez KNF symulacja dla trwałej deprecjacji o 30 proc. (zakładany kurs CHF/PLN 4,4980) wskazuje na spadek łącznego współczynnika kapitałowego z 14,62 proc. do 14,38 proc., a wskaźnika opartego na funduszach najwyższej jakości (CET1) z 13,48 proc. do 13,28 proc. Efekt deprecjacji złotego wobec franka o 30 proc. nie spowoduje więc znaczącego wzrostu ryzyka systemowego. Przy założeniu trwałej deprecjacji o 50 proc (zakładany kurs CHF/PLN 5,1900) szacowana zmiana funduszy w połączeniu ze wzrostem aktywów ważonych ryzykiem przełoży się na spadek łącznego współczynnika kapitałowego z 14,62 proc. do 13,56 proc., a wskaźnika opartego na funduszach najwyższej jakości (CET1) z 13,48 proc. do 12,49 proc.. Deprecjacja złotego wobec franka o 50 proc. również nie spowoduje znaczącego wzrostu ryzyka systemowego.
Przy utrzymaniu stóp procentowych LIBOR CHF na poziomie zbliżonym do obecnego wzrost kursu CHF/PLN do 4,0, a nawet 4,5 i 5,0, powinien zostać zaabsorbowany przez większość kredytobiorców frankowych, a miesięczna zmiana raty spłaty byłaby porównywalna do tych, jakie płacili kredytobiorcy mający analogiczny kredyt w złotych. Istotny wzrost ryzyka następuje natomiast przy założeniu połączenia wzrostu kursu CHF/PLN ze znacznym wzrostem stóp procentowych LIBOR CHF, któremu jednak przeciwdziała jednoczesna decyzja banku centralnego Szwajcarii o obniżeniu stóp procentowych o 50 punktów bazowych.
Relatywnie korzystna sytuacja większości kredytobiorców frankowych wynika z tego, że obserwowanemu od połowy 2008 roku osłabieniu złotego towarzyszy spadek stóp procentowych LIBOR CHF, co w całości lub znacznym stopniu rekompensowało skutki osłabienia złotego.
KNF podkreśla, że istotna część zadłużenia we frankach w ostatnich latach została spłacona. Od końca 2009 r. wolumen kredytów mieszkaniowych dla gospodarstw domowych we frankach (wyrażony w walucie naturalnej) w sektorze bankowym obniżył się o 21,6 proc.
Opinie (372) ponad 10 zablokowanych
-
2015-01-15 15:58
(2)
Jak mam kredyt we frankach, drugi w euro, trzeci w złotówkach, to co zaznaczyć w ankiecie? :)
- 21 1
-
2015-01-15 16:07
wejdź na stronę z trzech różnych IP i za każdym razem zaznacz inną odpowiedź
- 11 0
-
2015-01-15 16:18
Przepowiednia
Ogłoś upadłość konsumencką.
- 12 0
-
2015-01-15 16:15
Najlepszym rozwiązaniem w obecnej chwili... (1)
jest przewalutowanie na ruble :)
- 14 1
-
2015-01-15 21:01
Właśnie najgłupszym bo stracisz 2 razy - przy przewalutowaniu przy drogim franku i wtedy gdy rubel się umocni
A w perspektywie kilku lat na pewno się umocni
- 2 0
-
2015-01-15 16:15
no i co,Polacy ??? (1)
Krymu nie zajęlismy,wschodniej Ukrainy nie okupujemy,mamy silną gospodarke i mocnych przyjaciół,i co ??? złoty pada na pysk !!! A jesteśmy ponoć tygrysami Europy jeżeli chodzi o wzrost gospodarczy.....
- 11 11
-
2015-01-15 16:27
za duże dawki przyjmujesz.....przystopuj
- 7 3
-
2015-01-15 16:16
Dobry zwyczaj nie pożyczaj ! ! !
- 19 0
-
2015-01-15 16:20
Sprzedać kopalni i to już (1)
W związku z powyższym skoro kurs franka poszybował ponad 4 złote natychmiast sprzedać kopalnie. Skoro rządzący nie dopłacają do kredytów we frankach, nie bronią zwykłych konsumentów i ich wydatków to ja w podatkach nie chcę ponosić kosztów kopalń na Śląsku ( podatków pit i vat płacę ok 6000 zł plus ZUS mój i dwóch pracowników ok 6000 zł) Jak Wy Polacy wyśmiewacie się z nas kredytobiorców ( lemingi, pampersy itp) to ja będę się śmiał z każdego zwolnionego górnika. Co państwowe to nigdy nie przyniesie zysku - przykład kopalnia Silesia ( prywatna przynosi zyski ). I dziwię się wszystkim chodzącym na wybory. Odkąd jest demokracja w Polsce ( 1989 rok ) rządzący zawsze mieli was w nosie. Ja nigdy nie głosowałem i głosować nie będę a narzekać mam prawo bo płacę podatki, które i tak wydają na to co nie trzeba.
- 24 10
-
2015-01-15 19:30
A dlaczego mam dopłacać do kredytów i kplalń ?
O d 90 roku pracuję w prywatnych firmach budowlanych i Państwo do nich nie dopłaca , to problem właściciela czy wyjdzie na swoje , czy mnie .
- 7 1
-
2015-01-15 16:31
Poczekajmy ,usiądzmy i wypijmy.jest rok wyborczy i to z kumulacją wiec
będą cuda ....
- 13 2
-
2015-01-15 16:34
może podać się do upadłości
może podać się do upadłości i zacząć od nowa
- 5 4
-
2015-01-15 16:38
to przez ruskich
to przez ruskich oligarchów. Usiekają ze swoją kasą do Szwajcarii i kupują po każdej cenie...
- 5 2
-
2015-01-15 18:08
tani kredyt (2)
Nie istnieje.
Mam stary tv i samochód.
Kiedy odłoże kupię nowy.
Nigdy na kredyt.
Śpię spokojnie. Mam pupie rynek walutowy.- 27 6
-
2015-01-15 19:33
Spisz spokojnie ? (1)
Przecież Państwo co roku Ciebie również zadłuża ( co roczny deficyt ok 10 mld dolarów \0, a drukując pieniądze powoduje ,że twoje oszczędności na nowy samochód tracą na wartości.
- 1 6
-
2015-01-15 19:42
nie strasz ,nie strasz bo sie z............
- 5 0
-
2015-01-15 18:13
uprzejma uwaga
Wystarczyło ograniczyć interwencjonizm państwowy, a franka nie trzeba już bronic, a jego kurs wzmacnia się.
Socjalistyczni interwencjoniści w Brukseli wściekli się.
Euro wkrótce pójdzie w dół a za nim złoty polski...- 8 1
Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.