• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Klient Amber Gold skarży się prokuraturze

erka
30 lipca 2012 (artykuł sprzed 11 lat) 
Pierwszy z klientów spółki Amber Gold złożył zawiadomienie w gdańskiej Prokuraturze Okręgowej. Pierwszy z klientów spółki Amber Gold złożył zawiadomienie w gdańskiej Prokuraturze Okręgowej.

Do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku wpłynęło pierwsze zawiadomienie w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przez spółkę Amber Gold. Chodzi o niewpłacenie przez spółkę pieniędzy wraz z odsetkami z zakończonej lokaty.


Jaka forma jest najlepsza do regularnego oszczędzania?


Problemy z wypłatami z lokat pojawiły się w połowie lipca. Spółka twierdziła jednak, że są one spowodowane zmianą części rachunków Amber Gold. Amber Gold powołało też specjalny zespół do rozwiązywania wszelkich kwestii związanych z wypłatami środków. Każda otrzymana informacja ma być natychmiast sprawdzana i indywidualnie rozpatrywana w trybie przyspieszonym.

Nie wszyscy klienci AG chcą jednak cierpliwie czekać. - Do prokuratury wpłynęło pierwsze zawiadomienie od klienta spółki Amber Gold - mówi Grażyna Wawryniuk, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. - Zostało ono dołączone do wcześniejszego postępowania dotyczącego prowadzenia przez spółkę działalności parabankowej bez zezwolenia. Sprawa ta trafiła do prokuratury na wniosek Komisji Nadzoru Finansowego.

Dodatkowo Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ nałożył na spółkę grzywnę za brak sprawozdań finansowych. - Sąd Rejonowy Gdańsk - Północ wydał postanowienie, w którym nałożył grzywnę w kwocie 1 000zł na spółkę Amber Gold za niezłożenie sprawozdania za rok 2010 - informuje Monika Cichowska z Sądu Okręgowego w Gdańsku. - W dniu 21 czerwca grzywna została skierowana do wykonania do Wydziału Wykonawczego. Wysłano też wezwanie do zapłaty grzywny.
erka

Opinie (183) 2 zablokowane

  • (2)

    chcesz zarobic kaskę?

    wmuruj sejf w podłogę, wrzuć tam parę kilo złotówek, pare kilo franków i czekaj

    • 4 1

    • (1)

      I patrz jak inflacja zżera wartość pieniądza.

      • 0 2

      • kolego quazi koleżanko nie inflacji, od lat jest deflacja,
        ale to może za trudne albo coś ....

        • 1 1

  • Typowy nowobogadzki burak robi w portki ze niedostanie kasy.Prokurator powiniem mu wystawic grzywne!! (2)

    Za to ze za swoja głupotę burak marnuje czas urzędników państwowych!Taki Burak nie wie ze firma AG działa zgodnie z prawem i nie złamała żadnych przepisów!!Gdy banki nie wypłaci mi odsetek to jedyne co możesz zrobić to zgłosić reklamacje do banku!! I potulnie czekać na odpowiedz!! Prokurator to nie jest jego prywatny detektyw.

    • 7 23

    • Ty jestes glupszy od Moritza (1)

      a nawet od malp w naszym zoo

      • 9 1

      • odezwał sie frajer co wplacicł kase i teraz w portki robi!!

        gdybys niebył chciwym frajerem to niemiał bys zadnego problemu ale zawsze tak jest ze najwieksze ciapy mysla ze wykorzystaja cwaniaka a potem placz na forum ze jacy to oni pokrzywdzeni!Bo to oni zostali z reką wnocniku!!:)

        • 1 0

  • Oni są powiązani z OLT Express... które ma kłopoty finansowe (2)

    www.oltexpress.com/pl/dokumenty/oltexpress

    • 4 7

    • (1)

      Brawo Szerloku!!!

      • 17 2

      • szperacz ale masz zapłon...

        • 8 1

  • do autora podpisującego sie "a żeby mu tak ani grosza nieoddali" - nie oddali bardziej ale luz, kiedyś sie nauczysz pisać. (1)

    IDŹ WYLIŻ D...E PLICHCIE TO MOŻE ZNAJDZIESZ W KALE GRUDKI ZŁOTA

    • 20 1

    • za to wazeliniarstwo Plichta robi mu sniadanko co rano

      • 3 0

  • Ja tez zakladam piramide ! (1)

    Skoro Plichta (Stefaniak) moze to ja tez chce zgarnac kilkadziesiat milionow i zniknac!

    • 12 1

    • Od Stefaniaka sie odp..l. Plichta nazywał się Stefański ciołku!

      • 4 1

  • ale wypłacą

    ciekawe, że na temat AG najwięcej mają do powiedzenia Ci którzy nie włożyli tam pieniędzy, co to was obchodzi co się stanie z nie Waszymi pieniędzmi, a tak apropos koniec świata według kalendarza AZTEKÓW JUŻ W GRUDNIU -co wy na to..............
    Jak tam kondycja innych naszych banków!

    • 2 8

  • Chcesz wiedziec wiecej? Poczytaj! (5)

    Był oszustem i bankrutem, jest milionerem. Interesy tajemniczego właściciela OLT Express i Amber Gold

    Marcin Plichta ma 28 lat. Jeszcze w 2008 roku pod nazwiskiem Stefański odpowiadał przed sądem za przywłaszczenie ponad 170 tysięcy złotych. Został skazany na rok i 10 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata. Dziś inwestuje dziesiątki milionów złotych m.in. w linie lotnicze OLT Express, które przebojem (a w zasadzie przebojowymi cenami) zgarniają coraz większą część podniebnego rynku w Polsce.
    Jakikolwiek kontakt z Marcinem Plichtą jest mocno utrudniony. Nie rozmawia z mediami, nigdzie nie ma jego zdjęć, na stronach internetowych Amber Gold i OLT Express nie ma o nim słowa. - Dopiero po publikacji artykułu udało mi się z nim skontaktować, odpowiedział na moje pytania mailowo, przez pośrednika. Realnego kontaktu z nim nie miałem - mówi Dawid Tokarz, dziennikarz śledczy Pulsu Biznesu, który zgłębiał temat Plichty. O młodym biznesmenie ciężko się czegoś dowiedzieć, postanowiłem spojrzeć na niego przez pryzmat jego biznesów - przeszłych i obecnych.
    Wszystko zaczęło się od Multikasy - sieci punktów do płacenia rachunków, która zachęcała klientów niższymi niż na przykład na poczcie opłatami - 1 złoty za rachunek - i zniżkami dla seniorów. Przez kilka miesięcy wszystko działało jak należy, firma się rozwijała i pozyskiwała nowych klientów, grzecznie przelewając wpłacone w okienku pieniądze na konta wierzycieli - telekomunikacji, firm dostarczających prąd itp.

    Gdy klienci zdążyli zaufać Multikasom, pieniądze przestały płynąć tam, dokąd płynąć powinny. Dopiero po kilku miesiącach poszkodowani zaczęli dostawać wezwania do zapłaty, mogli więc nawet nie wiedzieć, że zostali przez Multikasy oszukani. Mieli przecież potwierdzenia no właśnie. Potwierdzenia wpłaty pieniędzy na konto Multikasy, a nie firm, które powinny te pieniądze otrzymać. Sprawa trafiła do sądu, zajął się nią również Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Ten nakazał właścicielowi Multikasy, Grupie Finansowo Handlowej NOVA Sp. z o.o. (w której udziałowcem był Plichta) ogłosić, że osoby pokrzywdzone mogą się do niej zwracać po zwrot pieniędzy.

    Cytowany przez Gazetę Wyborczą Marcin Plichta mówił: Faktycznie zostałem skazany prawomocnym wyrokiem sądu. Broniłem się, ale sąd nie podzielił moich racji. Wyrok się uprawomocnił, należy go zaakceptować. Naprawiłem wyrządzoną szkodę wszystkim pokrzywdzonym.

    A skoro tak, mógł wrócić do biznesu. Założył wraz z żoną Katarzyną Grupę Inwestycyjną Ex, która po pół roku działalności, w połowie 2009 roku zmieniła nazwę na Amber Gold. Nie była to instytucja finansowa, która oferując lokaty i pożyczki podlega Komisji Nadzoru Finansowego, a środki zgromadzone na depozytach gwarantowane są przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny. Małżeństwo Plichtów otworzyło - dodajmy, pierwszy w Polsce - dom składowy. Co to takiego?

    Dom składowy przechowuje i zarządza w imieniu klienta towarami, które klient w nim złożył. W zależności od tego, co się składuje (surowce rolne, albo przemysłowe) firma taka podlega odpowiednio Ministerstwu Rolnictwa albo Gospodarki. W przypadku Amber Gold (złoto, srebro, platyna) nadzór był po stronie tego ostatniego.

    Problem w tym, że po pierwsze szefem takiej instytucji nie może być osoba skazana prawomocnym wyrokiem. Po drugie zaś Amber Gold działał nieco inaczej - od klientów przyjmował pieniądze, a sprzedawał im udziały w złocie. W 2010 roku Ministerstwo Gospodarki wydało zakaz prowadzenia przez niego działalności. Od tego czasu oficjalnie spółka nie jest już domem składowym. Nie jest jednak również bankiem. Nie wiadomo, ilu ma klientów, jakimi pieniędzmi obraca, gdzie i na ile jest ubezpieczona. Z informacji zawartych w regulaminach dostępnych na stronie Amber Gold wynika, że Towar zdeponowany w ramach umowy objęty jest poręczeniem Funduszu Poręczeniowego AGSp. z o.o. z siedzibą w Gdańsku i ma zagwarantowany zwrot wartości towaru do równowartości kwoty 250 000,00 PLN na Posiadacza w ramach wszystkich zawartych umów pomiędzy Amber Gold a Posiadaczem. Znaczy to teoretycznie, że Fundusz Gwarancyjny (którego szefem jest Marcin Plichta) odda klientowi do ćwierć miliona złotych, jeżeli na przykład firma się wywróci i zbankrutuje. W styczniu tego roku Maciej Samcik pisał na swoim blogu Nie wiadomo tylko, czy dotyczy to każdej z zawartych umów z osobna, czy przez Amber Gold (ta druga interpretacja oznaczałaby, że cała oferta firmy ubezpieczona jest tylko na 250.000 zł).
    Lokata w Złoto

    Nawet 16,5 procent w skali roku i to z ominięciem podatku Belki. To nie marzenia ściętej głowy, a właśnie oferta Amber Gold. Rewelacyjna w porównaniu z lokatami bankowymi, które dają mniej więcej 6,5 procent. Równie niebezpieczna, co opisywane przeze mnie pseudo-lokaty w Finroyal.

    Oczywiście istnieje prawdopodobieństwo, że firmy, które wykorzystując luki w prawie oferują coś na kształt lokat, zarobią dla nas pieniądze. Jednak, gdy nie traktują swoich klientów fair, nie publikują swoich wyników, nie informują o swojej sytuacji w sposób rzetelny, można przypuszczać, że okażą się zwykłą piramidą finansową. Piramidą, która wypłaca pieniądze klientom, dopóki większa liczba klientów wpłaca pieniądze do piramidy. Bez kasy mogą zostać ci na końcu łańcuszka.

    Jak poinformowało mnie biuro prasowe Amber Gold, z ich usług skorzystało do tej pory około 50 tysięcy klientów. Na pytania, czy spółka zamierza publikować sprawozdania finansowe i na jakie kwoty jest ubezpieczona, odpowiedź brzmiała: "Amber Gold aktualnie przekształca się w Spółkę Akcyjną, aby docelowo stać się spółką publiczną. W stosownym czasie wyniki spółki zostaną upublicznione." Problem polega na tym, że KRS wzywa spółkę do złożenia dokumentów za 2010 rok pod rygorem grzywny, nie wiadomo jednak jaka byłaby to grzywna i co z tego zrobi sobie spółka.

    Kolejnym problemem z Amber Gold jest złoto. Firma obiecuje stałe zyski na złocie (informuje też co prawda, że może praktycznie dowolnie zmieniać opłaty i prowizje, więc z obiecywanych 16,5 proc. może zostać sporo mniej), ale próżno szukać specjalisty zajmującego się złotem (platyną i srebrem też), który obieca nam coś podobnego. - My nie możemy zapewnić klientom gwarantowanych zysków z lokat w złoto i z produktów opartych na złocie, ponieważ w żaden sposób nie da się ich zagwarantować, a w konsekwencji i wyegzekwować. Tego typu zapewnienia naszym zdaniem są nieprawdziwe - mówił dziennikarzom Pulsu Biznesu Mariusz Przybylski, rzecznik Mennicy Polskiej.

    AG nie oferuje jedynie lokat. Śmiało można również pożyczyć od nich pieniądze. Teoretycznie jeżeli jakaś spółka chce udzielać kredytów i nie podlegać pod nadzór KNF, musi tychże kredytów udzielać ze środków własnych, a nie zebranych od innych klientów. Dlaczego teoretycznie? Bo Amber Gold nie publikuje żadnych informacji finansowych i prawdopodobnie jedynie jej zarząd wie, skąd dokładnie idą pieniądze na konkretne cele. Komisja Nadzoru Finansowego wpisała Amber Gold na czarną listę firm, które oferują produkty i usługi podobne do tych, które są w bankach, ale nie podlegają pod państwową kontrolę.

    • 28 0

    • OLT Express (3)

      Inwestycyjne złotko nie jest jedynym biznesem Plichtów. W 2011 roku kwotą 15 milionów złotych dokapitalizowali linie lotnicze JetAir, następnie kupili (będące w słabej kondycji finansowej) niemieckie OLT - założone w 1958 roku. Nie dopuścili do zwolnień, połączyli spółki i rozwinęli siatkę połączeń w Polsce. W tej chwili - dzięki tanim biletom - mają wielu klientów.

      Nadal jednak biznesy Plichtów pozostawiają więcej pytań, niż odpowiedzi. Według doniesień medialnych ich spółki mogą być w tej chwili warte ponad 120 milionów złotych. Ilu klientów ma Amber Gold? Jakie pieniądze zgromadził? Jak nimi obraca? Jakie ma koszty i jakie ma zabezpieczenia? Ilu pasażerów wożą OLT? Ile zarabiają? Ile wydają? Czy Amber Gold i OLT Express nie mają wspólnych zabezpieczeń?

      Biuro prasowe spółki poinformowało nas, że "OLT Express jest częścią Grupy Amber Gold, jednakże jest osobnym biznesowym przedsięwzięciem, posiadającym własną strukturę organizacyjną dopasowaną do specyfiki rynku lotniczego." To jednak zupełnie nie daje odpowiedzi na postawione pytanie. Czy klienci AG są niejako inwestorami w OLT? Czy gdyby ta finansowa firma upadła, upadną też linie lotnicze? Skoro działają zgodnie z prawem, czemu nie chcą objąć swoje działalności inwestycyjno-pożyczkowej kontrolą KNF?

      Pytań może być dużo więcej, warto zadać sobie najważniejsze: czy warto inwestować, pożyczać i oszczędzać za pośrednictwem takiej spółki.

      • 0 0

      • Wlasnie, jak to jest z pozyczkami w tej spolce??? (1)

        Jesli pozycze od nich kase i oni zbankrutuja, a wlasciciele dostana wyroki sadowe, to CZY i JAK bede musial zwrocic im pozyczona kase??

        • 1 0

        • Tak

          i to całość w bardzo krótkim czasie.

          Wierzytelności egzekwuje komornik.
          Jeżeli nie masz pieniędzy by oddać - pokryć należności, zlicytowaniu podlegają zabezpieczenia kredytu. Oczywiście od poręczycieli również następuje egzekucja długu w przypadku, gdy ty nie masz z czego go spłacić.

          • 0 0

      • c.d.

        Rozmach nowych linii lotniczych nie dziwi biznesplan OLT opiewa aż na 120 mln USD (420 mln zł). Pieniądze daje spółka Amber Gold (AG). Ta sama, która figuruje na liście ostrzeżeń publicznych KNF i gwarantuje zysk z lokat w złoto do 16,5 proc. rocznie.

        Za OLT stoi Marcin Plichta, w 2008 r. bankrut skazany za przywłaszczenie mienia, a dziś jeden z najbardziej tajemniczych polskich milionerów. Stworzył przewoźnika na bazie niemieckiej linii regionalnej OLT i polskich spółek: Jet-Air, YES Airways i OLT Express. Tylko na kapitały tych firm AG przeznaczył ponad 63 mln zł. Pierwszy lot OLT wykonał 1 kwietnia 2012 r. Wcześniej ruszyła jedna z najbardziej spektakularnych kampanii reklamowych w ostatnich miesiącach. Władze linii otwarcie informują, że wydały na nią już 30-40 mln zł, a wszystkie dotychczasowe wydatki spółki sięgają 180 mln zł.

        Na ten rok OLT zakłada stratę 120 mln zł, na przyszły 80 mln zł, a w 2014 r. ma wyjść na zero. Analitycy rynku oceniają te zapowiedzi jako optymistyczne albo nierealne. Ich wątpliwości budzi m.in. to, że aż 50 proc. biletów na połączenia krajowe ma być sprzedawane po zaledwie 99 zł, w sytuacji gdy ponad połowa floty OLT to duże odrzutowe airbusy, bardzo drogie w eksploatacji na krótkich trasach. Na dodatek latają z Okęcia, na którym opłata za każdego pasażera to 60 zł (choć linia mogła wynegocjować zniżkę).

        • 0 0

    • Upadek cudownej firmy OLT Express napędzanej podejrzanym kapitałem

      Przeglądamy wczorajsza Gazetę Wyborczą (11.06.12) i przecieramy oczy ze zdumienia: na stronie 5 reklamuje się spółka OLT Express a na stronie 7 spółka Amber Gold, właściciel OLT Express i spółka znajdującą się na liście ostrzeżeń KNF. [Komisja Nadzoru Finansowego .
      Gazeta Wyborcza zmniejszyła znacząco swój nakład i reklamodawcy opłacają mniej powierzchni reklamowej w służbowej gazecie naszych polskich elit. Kryzys, co robić ? Na szczęście dla Wyborczej, wyrasta nam nowy cud Polski Tuska czyli wizjonerska spółka Amber Gold, należąca do zdolnych 27-latków Marcina i Katarzyny Plichty.

      Amber Gold ma kasę, Wyborcza ma mniej kasy, wiec Amber Gold opłaca ogromne kolorowe reklamy na 3/4 strony na lamach Wyborczej. Otwieramy gazetę i najpierw widzimy reklamę spółki lotniczej OLT Express, ale już na następnej stronie widzimy radosna reklamę spolki Amber Gold która gwarantuje klientom 13% a nawet 16,5% zysku w skali roku. Tylko wysłać im pieniądze i spokojnie czekać.

      Ponieważ jesteśmy oszołomami, to kiedy widzimy że mała spółka w formie Sp. z.o.o. należąca do rodzeństwa 27-latków, z których jedno zostało już skazane w 2008 roku za bankructwo, reklamuje się bez problemu i w wielkim stylu w najważniejszej polskiej gazecie codziennej, zaczynamy czuć smród przekrętu finansowego.
      Nie tylko my. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) już dawno umieściła spółkę Amber Gold Sp. zoo. na swojej liście ostrzegawczej i poinforrnowała prokuraturę. Śledztwo w sprawie Amber Gold ślimaczy się jednak. Prokuratura Rejonowa Gdańsk-Wrzeszcz nie uważa, że sprawa jest ważną. Śledztwo zostało już raz umorzone i następnie wszczęte na nowo, po odwołaniu się KNF. KNF uważa, ze prokuratorzy w Gdańsku są opieszali . Czy ktos bardzo wplywowy w Trojmiescie (albo z Trojmiasta) ochrania złote interesy spolki Amber Gold ?

      Spółka Amber Gold z jednej strony pozyskuje fundusze od indywidualnych klientów, a z drugiej strony pompuje masowo kasę w OLT Express. Według Pulsu Biznesu już 180 milionów PLN zostało zainwestowanych w OLT Express:


      Gazeta Wyborcza nie widzi żadnych problemów z pobieraniem kasy za reklamy spółki, do której KNF ma poważne zastrzeżenia. Pieniądze (jeszcze) nie śmierdzą.

      Poczekamy wiec z zainteresowaniem na dalszy rozwój tej sprawy. Dlaczego ?

      Ponieważ pamiętamy jeszcze pasjonująca historie linii lotniczej Khalifa Airways, założonej w 1999 roku przez 27-letniego ówczas algeryjskiego wizjonera Rafika Khalify. Firma wyleasingowała we Francji około 30 samolotów Airbus i miała duże wizjonerskie ambicje, zanim nie splajtowała kilka lat później.

      Młody wizjoner Rafik Khalifa schował sie przed nakazem aresztowania w Londynie, a kredytodawcy Khalifa Airways zostali na lodzie. W 2007 roku Rafik Khalifa został skazany na dożywocie. W 2009 został odesłany do Algierii, gdzie siedzi w wiezieniu.

      Do dzisiaj nie wiadomo właściwie, skąd pochodziły pieniądze, którymi obracał Khalifa. Podobno była to kasa zagarnięta przez watażków wojskowego reżimu Algierii.

      W latach prosperity i sukcesu Rafik Khalifa wydawał pieniądze na luksusowe wille i przyjęcia. Sponsorował znany klub piłkarski Olympique Marseille i założył nawet stacje telewizyjna. Tak, można powiedzieć, że Rafik Khalifa był wizjonerem.

      • 0 0

  • Amber Gold powołało specjalną infolinię dla "kilkunastu" klientów z opóźnieniami - NIKT tam nie odbiera a i zwykła infolinia (5)

    19.07.2012 miałem mieć pieniądze na koncie, nie mam ich do dzisiaj - Plichta znajdę cię i oddasz mi tą kasę prędzej lub później...

    • 18 3

    • pójdziesz do pierdla

      • 0 5

    • nie popuszczaj ! trzymaj kasę dalej !

      • 2 1

    • Znajdziesz jak PierGio znaleźli:)

      • 3 1

    • frajer

      • 1 1

    • Budowlaniec?

      Sam sobie jestes winien - frajer. Pewnie budowlaniec jestes, co?

      • 1 1

  • zawsze unikam okazji i nigdy nie rozmawiam z doradcami

    • 4 0

  • Amber Gold sp. z o.o (4)

    Ciemny, polski, wierzący, katolicki lud niestety zapłaci za swoją bezdenną głupotę. Moja rada - spróbujcie wysupłać jakieś zaskórniaki (nie wiem pożyczcie po rodzinie?) i dać na mszę, co prawda bozia nie uchroniła Was od złego, ale może się jej jeszcze zmieni humor i Wam jeszcze dopomoże. Nie traćcie wiary i nadziei, no kończę mój list, trzymajcie się!!!

    • 6 9

    • AG

      Jak to miał w zwyczaju mawiać J. Kurski - "ciemny lud to kupi".

      • 0 0

    • (1)

      Nie mieszaj w to religii.
      Pisząc takie teksty udowadniasz swoją totalną głupotę i totalny brak wiedzy na powyższy temat.
      Ludzie zostali wykiwa... przez takich jak ty.
      Ale wiesz co, ty też zostaniesz kiedyś ukarany. Pamiętaj!!!

      • 4 0

      • wiesz co ? BUAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHAHA............................!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

        • 0 2

    • idiota

      ciekawe czy po ojcu matce czy psie?

      • 2 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Krzysztof Stepokura

Prezes formy Eurotel. W 1994 roku założył firmę telekomunikacyjną Martel, która od 1996 roku była autoryzowanym przedstawicielem sieci Era. Obecnie spółka ta prowadzi dystrybucję sprzętu telekomunikacyjnego firm Siemens, Panasonic oraz innych wiodących marek na rynku telefonii komórkowej. W latach 2001-2002 pracował jako Prezes Zarządu w Tele-Net Sp. z o.o. - firmie będącej autoryzowanym dealerem sieci ERA. Od 2002 roku jego kariera zawodowa związana jest ze spółką Eurotel, w której przez...

Najczęściej czytane