• Kino
  • Mapa
  • Ogłoszenia
  • Forum
  • Komunikacja
  • Raport

Kryzysowy jubileusz gdyńskiego BCT

Michał Sielski
23 października 2009 (artykuł sprzed 14 lat) 
BCT jest gotowe na przeładunek 750 tys. TEU (jednostka odpowiadająca 20-stopowemu kontenerowi), ale na taki obrót prawdopodobnie będzie trzeba poczekać kilka lat. BCT jest gotowe na przeładunek 750 tys. TEU (jednostka odpowiadająca 20-stopowemu kontenerowi), ale na taki obrót prawdopodobnie będzie trzeba poczekać kilka lat.

Obroty niższe o połowę i rosnąca w siłę konkurencja, która przejęła największego klienta - w takich warunkach Bałtycki Terminal Kontenerowy świętuje 30-lecie działalności. Mimo tego, powstał już plan rozwoju, rozważane są także przejęcia sąsiednich terenów.



Która gałąź gospodarki morskiej ma największe szanse na rozwój w Trójmieście?

Gdyby wszystkie kontenery przeładowane przez terminal BCT ustawić jeden za drugim, utworzyłyby pas o długości 32 mln km. Oplotłyby ziemię na równiku 820 razy. Ale budzące respekt liczby to już tylko przeszłość. Mijający rok jest dla BCT trudny.

- Za nami zwolnienia grupowe. Firma zatrudnia teraz niemal 300 osób i na razie to się nie zmieni. Musimy być gotowi na powrót gospodarki na dobre tory. W tym roku cała branża odnotowała spadek rzędu 27 proc. My odczuliśmy to jeszcze bardziej, bo do konkurencji z Gdańska odszedł nasz największy klient - armator Maersk. Dlatego notujemy obroty o połowę niższe niż w poprzednim roku - przyznaje prezes zarządu BCT, Krzysztof Szymborski.

To wielki cios dla firmy, w którą właściciel - grupa ICTSI - zainwestował w ciągu ostatnich sześciu lat ponad 40 mln. dolarów. Były to jednak czasy prosperity, gdy przychody rosły lawinowo i wszyscy spodziewali się dalszego rozwoju. Z powodu boomu gospodarczego i niskiej ceny dolara, w kontenerach masowo sprowadzane były również samochody. Dziś wspomnieniem tych czasów jest już tylko laserowo strzeżone ogrodzenie, bo na teren terminalu kilkakrotnie próbowali przedrzeć się amatorzy samochodowych części.

Spadek obrotów został zahamowany, ale wciąż są one zbyt niskie, by firma mogła w pełni wykorzystywać swoje możliwości. Ma 24 suwnice, których wydajność ciągle rośnie, ale obładowanych kontenerami statków nie widać na redzie.

- Mimo tego będziemy nadal inwestować w Gdyni, bo jest to trzeci z naszych 19 terminali pod względem wielkości rynku. Nie będzie jednak spektakularnych zakupów suwnic, ale prace, których często nie widać: nad systemem operacyjnym czy jakością obsługi - zaznacza Manuel Fernandez, wiceprezydent ICTSI.

Firma chce się dobrze przygotować na czas, gdy koniunktura gospodarcza powróci. Rozpoczyna "project cargo", polegający na kompleksowej obsłudze transportu nietypowych ładunków, chce także powiększyć się terytorialnie. - Jestem po rozmowach z zarządem Portu Morskiego w sprawie terenów Stoczni Marynarki Wojennej. Zasygnalizowałem możliwość chęci rozbudowy BCT. Wprawdzie między naszymi firmami jest jeszcze terminal Steny Line, ale w ciągu najbliższych lat zostanie on przeniesiony i otworzą się duże możliwości rozwoju. Nie możemy tego momentu przespać - podkreśla Krzysztof Szymborski.

Opinie (89) 8 zablokowanych

  • Zakladajac ze przeladowuja same 20', musieliby przeladowywac 48706 pudel (1)

    dziennie zeby wyszlo z tego 32 mln kilometrow w ciagu 30 lat. Jako ze przeladowuja tez 40' to jezeli rozlozyc to po polowie, to bedzie jakies 36530 kontenerow dziennie. Doprawdy, niezwykla wydajnosc przeladunkowa, panie redaktorze.

    • 0 0

    • Wszyscy siedzą teraz z kalkulatorami i liczą

      hehehe

      • 1 0

  • GTK

    ten terminal jest ok . Na takie srodki jakie maja to sie krecą chłopaki

    • 1 2

  • ale o co chodzi?

    większość wpisów to czarny PR, ja tam do nich nic nie mam. BTC bardzo sie zmieniło ostatnimi latami w obsłudze i wciąż posiada najlepsza infrastrukturę. Jakby nie było pozostają najwiekszą firma tegu typu w Polsce i osiąga zyski. Czas pokaże kto najlepiej przetrwa kryzys.

    • 6 2

  • TO JA PRZEWOZNIK (1)

    DAJCIE SOBIE SPOKUJ ZŁODZIEJE Z TYMI PORTAMI A WEZCIE SIE ZA UCZCIWĄ ROBOTE . WCZORAJ SIĘ DOWIEDZIAŁEM ZE MOJ SPEDYTOR OD KLIENTA DOSTAJE ZA WAWE 1800 PLN A JA PRZEZ PÓŁ ROKU JEZDZIŁEM PO 1350 PLN . PYTAM ILE TO BĘDZIE JESZCZE TRWAC I DLACZEGO FIRMY OBSŁUGUJĄCE IKEE NADSTAWIŁY DUPY ŻEBY TYLKO COŚ ROBIĆ . JEDNYM SŁOWEM SEDYTORZY TO FRAJERZY KREDYTUJĄCY SIĘ NA PRZEWOZNIKU , BIEDEAKI SŁOMA ZBUTÓW JEDNYM SŁOWEM MŁAWA NIE ORAZAJĄC TEGO MIASTA ( LUDZIE Z BRANŻY SĄ W TEMACIE )

    • 0 3

    • Trzeba bylo zazadac od spedytowa 1800 zl - wowczas ustawilbys sie

      w kolejce po zasilek.

      • 0 0

  • powiedz mi jaki to spedytor i klient (1)

    z chęcia przejme ten temat i dam tobie odwozy .. :)

    a tak przy okazji... 1350/1400 za wawe i lodz to juz standard u klientów... na jakąkolwiek marże nie ma szans dla spedytora..

    • 0 0

    • Z chęcią

      przejmę twoich klientów którzy płacą tobie pieniądze w terminie 30 dni a ty następne 45 trzymasz je na swoim koncie . Dasz mi odwozy dwa , trzy razy a po tygodniu zoorientujesz się że trzeba zadzwonić do Mławy i jeeeeeeeeeeeszcze 2 stówki wiecej przytne . Cała prawda o złodziejach ...........

      • 0 0

  • Rozczarowana

    Niestety z przykrością stwierdzam, że należałam do załogi BCT i wiem jakie zasady panują wewnątrz. Kiedy pracownicy nie potrafią dobrze komunikować się między sobą i trwa walka o własny stołek, która zaczęła się w sierpniu zeszłego roku, to jak może być dobrze na zewnątrz. Firma nie ma spójności, brak zaufania do kierowników i siebie nawzajem, bo każdy mysli ja mogę byc następny. W prawdzie do końca roku nie palnuje się zwolnień, ale kto wie co bedzie potem... Ja mam to za sobą a reszcie życzę powodzenia!

    • 1 0

  • GRATULACJE

    Jak wszedzie na świecie tak i w gdyńskim BCT znajdą się ludzie godni tej pracy jak i niegodziwcy. Czytając powyższe wypowiedzi internautów mozna wysnuć wniosek, że komuś bardzo zalezy by oczernić tę FIRMĘ.... ciekawe dlaczego. Byłem wielokrotnie klientem tego Terminala (BCT) i zawsze spotkałem się z życzliwą obsługą, kompetencją i pomocą w odebraniu towaru. Nigdy nie spotkałem się z chamstwem jak niektórzy internauci starają się to wykazać. Odbierałem wielokrotnie pojazdy z USA przez BCT i nigdy nie musiałem nikogo przekupywać by rozformowano mi kontener. Zwłaszcza Pan, który z ramienia BCT nadzoruje wyładunek pojazdów jest nader kompetentną osobą znającą swój fach i często udzielającą najdalej idącą pomoc przy pojazdach. Często widziałem jak właściciele aut nie umieli uruchomic swoich pojazdów, a ten Pan robił to profesjonalnie i z zaangażowaniem. gdyby wszyscy w tym kraju tacy bylio inaczej wygladałoby nasze życie. Mam cichą nadzieję, że firma BCT docenia takich pracowników. Z poważaniem wszystkich piszących na ten temat.

    • 3 4

  • Czy Paulo to napewno Paulo ?

    • 1 0

alert Portal trojmiasto.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Ludzie biznesu

Łukasz Żelewski

Prezes zarządu Agencji Rozwoju Pomorza od 2007 roku. Wcześniej pełnił funkcję Zastępcy Dyrektora...

Najczęściej czytane